Kremy orzechowe – Good Noot
1/21/2024
Pysznych kremów orzechowych nigdy dość, prawda? 😄 Dostałyśmy w prezencie od firmy Good Noot ich produkty, czyli pasty i kremy orzechowe w różnych wariantach smakowych. Jeśli uwielbiacie wszelkie orzechy od arachidów po pistacje to koniecznie przeczytajcie poniższą recenzję 😍
Nazwa: pasta orzechowa 100% / krem z orzechów arachidowych z porzeczkami / krem z migdałów / krem z pistacji
Firma: Good Noot
Skład:
pasta orzechowa -Prażone orzechy arachidowe (100%).
krem z orzechów z porzeczkami -Prażone orzechy arachidowe (46%), cukier, tłuszcz shea, liofilizowana czarna porzeczka (3%), emulgator: lecytyna słonecznikowa.
krem z migdałów -Prażone migdały (53,1%), cukier, tłuszcz shea, olej słonecznikowy, sól himalajska, emulgator: lecytyna słonecznikowa.
krem z pistacji –Prażone pistacje (45%), cukier, tłuszcz shea, olej słonecznikowy, sól himalajska, emulgator: lecytyna słonecznikowa.
Masa netto: 200g / 300g
Wartości odżywcze:
pasta orzechowa -100g/ 603 kcal, tłuszcz – 48,5g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 6,0g, węglowodany – 10,2g w tym cukry – 6,4g, białko – 27,9g, sól – 0g
krem z orzechów z porzeczkami -100g/ 596 kcal, tłuszcz – 44,8g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 11,5g, węglowodany – 33,1g w tym cukry – 32,3g, białko – 12,8g, sól – 0,01g
krem z migdałów -100g/ 647 kcal, tłuszcz – 55,5g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 10,6g, węglowodany – 22,7g w tym cukry – 22,7g, białko – 13,3g, sól – 0,38g
krem z pistacji –100g/ 594 kcal, tłuszcz – 44,2g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 8,7g, węglowodany – 36,1g w tym cukry – 32,1g, błonnik – 10,9g, sól – 0,58g
Informacje dodatkowe: wolny od oleju palmowego, sztucznych barwników i konserwantów, bezglutenowy, wegański.
Sklep: goodnoot.com
Cena: pasta orzechowa -12,50 zł
krem z orzechów z porzeczkami -15 zł
krem z migdałów -25 zł
krem z pistacji –39 zł
Firma: Good Noot
Skład:
pasta orzechowa -Prażone orzechy arachidowe (100%).
krem z orzechów z porzeczkami -Prażone orzechy arachidowe (46%), cukier, tłuszcz shea, liofilizowana czarna porzeczka (3%), emulgator: lecytyna słonecznikowa.
krem z migdałów -Prażone migdały (53,1%), cukier, tłuszcz shea, olej słonecznikowy, sól himalajska, emulgator: lecytyna słonecznikowa.
krem z pistacji –Prażone pistacje (45%), cukier, tłuszcz shea, olej słonecznikowy, sól himalajska, emulgator: lecytyna słonecznikowa.
Masa netto: 200g / 300g
Wartości odżywcze:
pasta orzechowa -100g/ 603 kcal, tłuszcz – 48,5g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 6,0g, węglowodany – 10,2g w tym cukry – 6,4g, białko – 27,9g, sól – 0g
krem z orzechów z porzeczkami -100g/ 596 kcal, tłuszcz – 44,8g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 11,5g, węglowodany – 33,1g w tym cukry – 32,3g, białko – 12,8g, sól – 0,01g
krem z migdałów -100g/ 647 kcal, tłuszcz – 55,5g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 10,6g, węglowodany – 22,7g w tym cukry – 22,7g, białko – 13,3g, sól – 0,38g
krem z pistacji –100g/ 594 kcal, tłuszcz – 44,2g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 8,7g, węglowodany – 36,1g w tym cukry – 32,1g, błonnik – 10,9g, sól – 0,58g
Informacje dodatkowe: wolny od oleju palmowego, sztucznych barwników i konserwantów, bezglutenowy, wegański.
Sklep: goodnoot.com
Cena: pasta orzechowa -12,50 zł
krem z orzechów z porzeczkami -15 zł
krem z migdałów -25 zł
krem z pistacji –39 zł
Nasza opinia
Smak:Pasta orzechowa – Pierwsze co warto zauważyć to cudowną konsystencję! Idealnie gładka, lejąca niczym karmel. Struktura i ten mocno orzechowy zapach działa na zmysły. W składzie mamy 100% arachidów bez żadnych dodatków ale pasta jest idealnie słodko-słona. Dawno nie jadłyśmy tak pysznej i rozpływającej się w ustach pasty orzechowej.
Krem z orzechów z porzeczkami –Ten słodki krem różni się diametralnie od poprzednika, bo mamy tutaj dość zwartą i twardą strukturę. W tym kremie nie ma tak intensywnego smaku orzeszków jakiego byśmy się spodziewały. Na początku czuć słodki smak przeplatany lekkim kwaskiem liofilizowej porzeczki, następnie do głosu dochodzą orzeszki i słone wykończenie. Co ciekawe, gdy się krem podgrzeje to przybiera dość płynną konsystencję i od razu zyskuje na intensywności smaku. My nie przepadamy za tłuszczem shea, naszym zdaniem nadaje on bezsmakowej tłustości produktom i tutaj czuć, że trochę odebrał kremowi smak orzechów. Gdyby powstała wersja bez tłuszczu shea albo z tylko niewielką jego ilością to krem trafiłby prosto w nasze serduszka, bo połączenie z porzeczkami jest przepyszne.
Krem z migdałów – W końcu mamy krem z kawałkami czegoś do pochrupania! Gładki, sodki (jakby maślany) krem z mnóstwem kawałeczków prażonych, chrupiących, słonych migdałów. Chrupanie uzależnia i naprawdę trudno się od tego kremu oderwać. Ten smak mocno przypomina nam środek Raffaello i gdyby z tego kremu zrobić kuleczki a następnie obtoczyć w białej czekoladzie z kokosem to mamy nasze ulubione praliny. W składzie również znajduje się tłuszcz shea ale nie jest aż tak dominujący jak w poprzedniej wersji. Czujemy, że ten słoiczek opróżnimy najszybciej.
Krem z pistacji – Czas na krem z najlepszych orzechów na świecie, czyli z pistacji :D Znów mamy gładką i kremową konsystencję. Super, że pomimo tłuszczu shea w składzie, to nie ma go na tyle aby krem był twardy. Ten krem jest zdecydowanie najsłodszy i najbardziej słony ze wszystkich jakie otrzymałyśmy. To naprawdę jest bardzo intensywny smak pistacji solidnie doprawionych cukrem jak i solą. Jest pyszny ale nie da się go za jednym razem zjeść za dużo. Będzie najlepszym dodatkiem do kremu do ciasta lub przyjemnie skomponuje się do maślanej bułeczki i kubka kawy zbożowej.
Ocena: Nie da się ukryć, że są to przepyszne rzemieślnicze kremy robione z niezwykłą starannością. Każdy z nich to wyjątkowy smak, który umili nam najbliższe słodkie śniadania i desery. Pasta arachidowa 100% to nasz zdecydowany faworyt za smak i za skład. Reszta kremów niestety w składzie zawiera cukier i gdyby pojawiły się wersje np. z ksyltiolem to byłybyśmy w niebie, ale warto pamiętać, że tego typu kremy to produkt rekreacyjny i to tylko dodatek do posiłku, więc nawet na wersje z cukrem znajdzie się miejsce w naszym jadłospisie.
Krem z orzechów z porzeczkami –Ten słodki krem różni się diametralnie od poprzednika, bo mamy tutaj dość zwartą i twardą strukturę. W tym kremie nie ma tak intensywnego smaku orzeszków jakiego byśmy się spodziewały. Na początku czuć słodki smak przeplatany lekkim kwaskiem liofilizowej porzeczki, następnie do głosu dochodzą orzeszki i słone wykończenie. Co ciekawe, gdy się krem podgrzeje to przybiera dość płynną konsystencję i od razu zyskuje na intensywności smaku. My nie przepadamy za tłuszczem shea, naszym zdaniem nadaje on bezsmakowej tłustości produktom i tutaj czuć, że trochę odebrał kremowi smak orzechów. Gdyby powstała wersja bez tłuszczu shea albo z tylko niewielką jego ilością to krem trafiłby prosto w nasze serduszka, bo połączenie z porzeczkami jest przepyszne.
Krem z migdałów – W końcu mamy krem z kawałkami czegoś do pochrupania! Gładki, sodki (jakby maślany) krem z mnóstwem kawałeczków prażonych, chrupiących, słonych migdałów. Chrupanie uzależnia i naprawdę trudno się od tego kremu oderwać. Ten smak mocno przypomina nam środek Raffaello i gdyby z tego kremu zrobić kuleczki a następnie obtoczyć w białej czekoladzie z kokosem to mamy nasze ulubione praliny. W składzie również znajduje się tłuszcz shea ale nie jest aż tak dominujący jak w poprzedniej wersji. Czujemy, że ten słoiczek opróżnimy najszybciej.
Krem z pistacji – Czas na krem z najlepszych orzechów na świecie, czyli z pistacji :D Znów mamy gładką i kremową konsystencję. Super, że pomimo tłuszczu shea w składzie, to nie ma go na tyle aby krem był twardy. Ten krem jest zdecydowanie najsłodszy i najbardziej słony ze wszystkich jakie otrzymałyśmy. To naprawdę jest bardzo intensywny smak pistacji solidnie doprawionych cukrem jak i solą. Jest pyszny ale nie da się go za jednym razem zjeść za dużo. Będzie najlepszym dodatkiem do kremu do ciasta lub przyjemnie skomponuje się do maślanej bułeczki i kubka kawy zbożowej.
Ocena: Nie da się ukryć, że są to przepyszne rzemieślnicze kremy robione z niezwykłą starannością. Każdy z nich to wyjątkowy smak, który umili nam najbliższe słodkie śniadania i desery. Pasta arachidowa 100% to nasz zdecydowany faworyt za smak i za skład. Reszta kremów niestety w składzie zawiera cukier i gdyby pojawiły się wersje np. z ksyltiolem to byłybyśmy w niebie, ale warto pamiętać, że tego typu kremy to produkt rekreacyjny i to tylko dodatek do posiłku, więc nawet na wersje z cukrem znajdzie się miejsce w naszym jadłospisie.
Skala:
Pasta arachidowa 100% - 6 pand
Krem z migdałów i krem z pistacji – 5 pand
Krem z porzeczką – 4 pandy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za Twój poświęcony czas, a Anonimy prosimy o podpisywanie się :)