ciastka owsiane z nasionami słonecznika / wiórkami kokosowymi - IRENKI

Tym razem w końcu coś pysznego do testów! Po ostatnich rozczarowaniach w nasze ręce wpadły nowości w postaci wegańskich eko ciastek bez glutenu firmy Irenki 😊 Tę firmę znamy już bardzo dobrze i towarzyszy nam już od wielu lat blogowania. Super jest widzieć, że firma ciągle się prężnie rozwija i serwuje nam coraz więcej pyszności a teraz rozszerza swój asortyment o wegańskie produkty.

    

Nazwa: ciastka owsiane z nasionami słonecznika / wiórkami kokosowymi
Firma: Irenki
Skład:
Ze słonecznikiem – płatki owsiane bezglutenowe* (50%), cukier trzcinowy *, nasiona słonecznika* (15%), olej rzepakowy*, siemię lniane*, sól himalajska.
Z wiórkami kokosowymi – płatki owsiane bezglutenowe* (50%), cukier trzcinowy *, wiórki kokosowe* (15%), olej rzepakowy*, siemię lniane*, sól himalajska.
*Produkty rolnictwa ekologicznego.
Masa netto: 120g
Wartości odżywcze:
Ze słonecznikiem – 100g/ 505 kcal, tłuszcz – 27g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 2,6g, węglowodany – 51g w tym cukry – 19g, błonnik – 7,1g, białko – 11g, sól – 0,88g
Z wiórkami kokosowymi – 100g/ 506 kcal, tłuszcz – 27g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 11g, węglowodany – 53g w tym cukry – 22g, błonnik – 7,2g, białko – 9,1g, sól – 0,84g
Informacje dodatkowe: wegańskie, bez glutenu, EKO, bez mąki, bez oleju palmowego.
Sklep: Lista sklepów 

Cena: 7,99 zł

Nasza opinia

Wygląd: Opakowanie ciastek jest bardzo „żywe”, dużo się na nim dzieje i od razu obok tygrysa w oczy rzuca się informacja, że ciastka są ekologiczne, bez glutenu, bez laktozy, bez oleju palmowego, bez mąki i oczywiście wegańskie. W środku ciasteczka wyłożone są na tekturowej podstawce.

Smak: Ciastka pachną słodko i zbożowo. Są niesamowicie chrupiące, kruche i nie za twarde. Ciacha składają się głównie z płatków owsianych i to one są najbardziej wyraziste w smaku. Dalej wraz z słodkością do głosu dochodzi albo słonecznik albo wiórki kokosowe (w zależności od wersji ciastek) a na samym końcu czuć lekko roślinny posmak lnu. Prosty skład, prosty smak i to jest klucz do sukcesu.

Podsumowanie: Jeżeli szukacie ciastek, które będą smakować jak takie domowe ciacha to właśnie te nowości od firmy Irenki są idealne dla Was. Bardzo smaczny, nieprzekombinowany smak, do którego nic już nie trzeba dodawać. Jakby jeszcze zamienić cukier trzcinowy np. na kokosowy to już w ogóle byłoby idealnie. Mamy nadzieję, że powstaną w przyszłości kolejne warianty smakowe. Chętnie zjadłybyśmy wersję np. z orzechami laskowymi.

Ocena: 5,5 pandy

Ciasto marchewkowe z kremem cytrynowym

Ciasto marchewkowe poleca się nie tylko na jesienne pory z dodatkiem cynamonu i ciepłej herbatki. Świetnie też smakuje z orzeźwiającym kremem cytrynowym w letnie popołudnie! Ciasto jest banalnie proste i warto zrobić je na letnie spotkanie z przyjaciółmi 😉

   

Składniki (śr: 26cm):

Ciasto marchewkowe
-250g obranych marchewek
-4 duże jajka
-90g mąki ryżowej
-90g mąki kukurydzianej
-120g oleju rzepakowego
-100g ksylitolu
-1 łyżeczka proszku do pieczenia

Krem cytrynowy
-250g serka typu włoskiego
-350g serka homogenizowanego
-100g ksylitolu
-1 duuuża cytryna (potrzebny jest sok z 1/2 i skórka z całej) lub dwie mniejsze (sok z jednej skórka z obu)

CIASTO MARCHEWKOWE
1. Marchewki zetrzeć w drobne oczka/łezki. Można to zrobić ręcznie. My użyłyśmy do tego maszynki z wymienną końcówką do szatkowania warzyw i owoców.
2. Jajka (białka z żółtkami) wraz z ksylitolem ubijać na najwyższych obrotach miksera by stały się jaśniejsze i spienione (trzeba ubijać je dłużej niż same białka).
3. Strumieniem wlewać olej do jajek i cały czas całość miksować na już nieco mniejszych obrotach.
4. Mąki wymieszać z proszkiem i przesiać przez sito partiami do masy jajecznej. Całość delikatnie ale pewnie mieszać szpatułą.
5. Na koniec wsypać marchewki i dobrze ale delikatnie wymieszać ciasto.
6. Ciasto przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia i piec w 180’C ok 35 minut (do suchego patyczka).

KREM CYTRYNOWY
1. Cytrynę/y umyć i wyparzyć, zetrzeć skórkę oraz z połowy wycisnąć sok (druga połowa będzie do ozdoby).
2. Serek typu włoskiego i homogenizowany zmiksować na gładko wraz z ksylitolem, sokiem z cytryny i skórką (można dodać więcej ksylitolu jeśli ktoś ma taką potrzebę).
3. Wystudzone ciasto marchewkowe nieco wyrównać z góry jeśli za bardzo urosło i posmarować je kremem.
4. Ciacho wstawić na kilka godzin do lodówki aby krem zrobił się nieco sztywniejszy.
5. Na koniec ozdobić ciacho cytryną.

Batony proteinowe RAW – Alesto (Lidl)

Nowinki z Lidla, czyli proteinowe batoniki typu RAW. Co prawda nie są one wegańskie, bo zawierają białko serwatkowe ale zapowiadają się ciekawie. Dostępne są dwa smaki: biała czekolada oraz malina z kokosem. Próbowaliście, któregoś z wariantów?



Nazwa: wysokobiałkowy baton z orzeszków arachidowych i daktyli o smaku białej czekolady / malinowo-kokosowym
Firma: Alesto (Lidl)
Skład:
Biała czekolada / malinowo-kokosowy – 34% miazga z orzeszków arachidowych, 32% daktyle, izobat białek serwatkowych (z mleka), błonnik z cykorii, naturalny aromat.
Masa netto: 45g
Wartości odżywcze:
Biała czekolada / malinowo-kokosowy – 100g/ 382 kcal, tłuszcz – 16g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 2,1g, węglowodany – 26,6g w tym cukry – 23,5g, błonnik – 15,2g, białko – 25,2g, sól – 0,13g
Informacje dodatkowe: zawiera naturalnie występujące cukry.
Sklep: Lidl
Cena: 2,99 zł

Nasza opinia

Wygląd: Batoniki zapakowane są w foliowe papierki z wyraźnie widocznym napisem RAW oraz proteinowe. W środku mamy zbite i mega tłuste cegiełki, które wyglądają bardzo do siebie podobnie. Zresztą warto wspomnieć, że skład obu batonów jest praktycznie taki sam i różnią się od siebie tylko aromatem.

Smak: Zaczęłyśmy degustację od wersji maliny z kokosem i… to był błąd. Po pierwsze baton pachniał sztucznym syropem malinowym a po drugie w smaku czułyśmy bardzo chemiczny posmak maliny. Jednej z nas skojarzył się z lakierem do paznokci a drugiej z detergentem do czyszczenia. Szczerze to po raz pierwszy w życiu zjadłyśmy tylko po jednym kęsie i żadna z nas nie chciała go dokończyć a baton niestety skończył w śmietniku.

Wersja o smaku białej czekolady już nie miała tego dziwnego aromatu ale nadal to nie było coś co zjadłyśmy ze smakiem. Batonik był krucho-gumowy i bardzo ale to bardzo tłusty. Tłuszcz osadzał się na palcach i ustach a baton kleił się do zębów. Czuć było smak fistaszków i słodycz daktyli a także mleczny posmak serwatki, jednak ostatecznie nie było to połączenie zbyt smaczne.

Podsumowanie: Jesteśmy bardzo rozczarowane tymi batonami. Nie zachwyciły nas a wręcz malina z kokosem okazała się niezjadliwa. Nie wiemy czy tylko my mamy tak skrajne odczucia i komuś te batoniki smakują ale naprawdę nie uważamy się za zbyt wybredne i wiele lepszych czy gorszych tego typu batonów w życiu już jadłyśmy, jednak tutaj coś ewidentnie poszło nie tak.

Ocena: 

Malina z kokosem - 0 pand a nawet jedna panda na minusie xD

Biała czekolada – 1 panda za zjadliwość

Tort urodzinowy z jogurtowo-wiśniową galaretką (bez glutenu, cukru białego)

Kolejne urodziny i kolejny tort za nami! W tym dniu poniosło nas pandzie szaleństwo, dlatego torcik prezentuje się w taki sposób 😍 Klasycznie kakaowy biszkopt i nie klasycznie zamiast kremu w środku jest galaretka jogurtowo-wiśniowa. Na patyczkach prezentują się cake pops a jeśli macie ochotę na przepis na nie to zapraszamy na nasz IG 💚

     

Składniki

Kakaowy biszkopt (śr: 18cm):
-3 duże jajka
-30g mąki ryżowej
-20g skrobi ziemniaczanej
-25g gorzkiego kakao
-50g ksylitolu Nutura

Galaretka wiśniowa
-1 opakowanie galaretki wiśniowej
-1 łyżeczka żelatyny
-100g suszonych wiśni Nutura
-200g gorącej wody
-ok 80g ksylitolu Nutura
-350g jogurtu naturalnego

Dodatkowo
-ksylitol+ kakao+ gorąca woda (do nasączenia blatów)
-400g jogurtu greckiego

Pandzie ciasteczka
-przepis znajdziecie TUTAJ

KAKAOWY BISZKOPT
1. Białka oddzielić od żółtek i ubić w dużej misce na sztywną pianę (z odrobiną soli).
2. Pod koniec ubijania dodawać stopniowo ksylitol i miksować do jego rozpuszczenia.
3. Nadal ubijając dodawać po jednym żółtku (po każdym chwilę miksując).
4. Mąkę, skrobię wymieszać razem z kakao i przesiać stopniowo przez sitko do masy jajecznej.
Wymieszać delikatnie szpatułką do uzyskania gładkiego ciasta bez grudek.
5. Papierem do pieczenia wyłożyć tylko dno tortownicy. Wlać ciasto i piec przez około 30-40 minut w temperaturze 170-180’C (można sprawdzić czy ciasto się dopiekło przy pomocy patyczka).
6. Po upieczeniu, wyjąć gorący biszkopt z piekarnika i spuścić go (w formie) na blat stołu z niedużej wysokości. Dzięki temu biszkopt nie opadnie. Odstawić do wystygnięcia.

GALARETKA WIŚNIOWA
1. Wiśnie zalać wrzątkiem i odstawić na minimum 1h i odsączyć je z wody.
2. Galaretkę, żelatynę i ksylitol zalać wrzątkiem i dokładnie wymieszać do rozpuszczenia drobinek.
3. Kiedy trochę galaretka wystygnie dodać jogurt oraz wiśnie.
4. Galaretkę wstawić do lodówki na kilkanaście minut tak aby lekko zaczęła gęstnieć. W tym czasie przygotować biszkopt.

SKŁADANIE TORTU
1. Biszkopt wyrównać u góry i podzielić go na 2 równie blaty.
2. Dolny blat umieścić w ringo i nasączyć go miksem ksylitolu, kakao i gorącej wody.
3. Kiedy galaretka zaczyna gęstnieć wylać ją na przygotowany spód.
4. Nałożyć na górę i lekko docisnąć drugi blat, którego również nasączyć.
5. Górę zabezpieczyć folią i wstawić torcik do lodówki na kilka godzin, najlepiej na całą noc.
6. W tym czasie jogurt grecki wylać na sitko wyłożone ręcznikiem papierowym a sitko umieścić w miseczce tak aby serwatka ściekała do naczynia. Tak przygotowany jogurt wstawić do lodówki najlepiej na całą noc.
7. Kolejnego dnia wyjąć tort z formy a gęstym jogurtem posmarować boki i górę.
8. Na koniec ozdobić torcik ciasteczkami.