Wegańskie omega 3, D3 i K2 oraz B12 – Vivo Life (Siła Roślin)

Często wracamy w naszych recenzjach do produktów, które można kupić na Siła Roślin. Nic dziwnego skoro jest to firma, która tak dynamicznie się rozwija, że co chwilę wprowadza na Polski rynek nowe wegańskie produkty. Tym razem w tym sklepie możemy kupić długo wyczekiwane przez nas podstawowe suplementy, o które każdy wegetarianin czy weganin (chociaż nie tylko oni) powinien zadbać. Dzisiaj przedstawimy Wam wegańskie omega 3, D3 i K2 oraz B12. 

Nazwa: Wegańskie Omega 3 (DHA/EPA) Vivo life o smaku cytrynowym / Wegańska witamina D3 i K2 Vivo life - smak: cytrynowy / Kompleks witamin B12 Vivo life - smak: pomarańczowy

Firma: Vivo Life

Skład:

Omega 3 – Olej z mikroalg (z Schizochytrium sp.), olej ze słonecznika, kompleks przeciwutleniaczy (ekstrakt z rozmarynu, tokoferole, askorbyl), kompleks ekstraktów z cytrusów (naturalny cytral, olejek cytrynowy, olejek limonkowy).

D3 i K2 – Witamina D3 (cholekalcyferol), witamina K2 (menachinon-7), MCT (olej kokosowy), kompleks ekstraktów z cytrusów (naturalny cytral, olejek cytrynowy, olejek limonkowy).

B12 – Woda oczyszczona, gliceryna roślinna, naturalny ekstrakt z pomarańczy (olejek pomarańczowy), kompleks witamin B12 (metylokobalaminy, hydroksykobalaminy i adenozylokobalaminy), sorbinian potasu.

Masa netto: 

Omega 3 i B12– po 60 ml (60 porcji)

D3 i K2 – 50 ml (100 porcji)

Informacje dodatkowe:

Suplement diety nie może być stosowany jako substytut (zamiennik) zróżnicowanej diety. Nie należy przekraczać zalecanej porcji do spożycia w ciągu dnia.

Sklep: silaroslin.pl

Cena: Omega 3 – 119,95 zł

D3 i K2 – 64,95 zł

B12 – 64,95 zł

Nasza opinia

Wygląd: Suplementy umieszczone są w ciemnych szklanych buteleczkach z pipetą, dzięki której łatwo można odmierzyć dokładną ilość płynów jakie musimy nabrać.

Właściwości:

Wegańskie Omega 3 od Vivolife to niezbędne kwasy tłuszczowe, które:

 -przyczyniają się do prawidłowego funkcjonowania mózgu

-wspierają pracę układu krążenia

-wzmacniają stawy

-korzystnie wpływają na skórę, włosy i paznokcie

W porcji 1 ml (60 porcji w opakowaniu) otrzymujesz: Całkowita zawartość wegańskich kwasów tłuszczowych Omega 3 - 550mg, EPA (kwas eikozapentaenowy) - 150mg, DHA (kwas dokozaheksaenowy) - 300mg

Witamina D od Vivo life ma postać cholekalcyferolu (witaminy D3), która jest najlepiej przyswajalną formą tej witaminy. W porcji 0,5 ml (100 porcji w opakowaniu) otrzymujesz 50 μg (2000 IU) witaminy D3 oraz 25 μg witaminy K2. Witamina K2 wspomaga wchłanianie i odgrywa kluczową rolę w budowie zdrowych kości.

D3 jest w formie płynnych kropli podjęzykowych. Jako witamina rozpuszczalna w tłuszczach, połączona jest z olejem MCT dla lepszej absorpcji.

Kompleksu B12 Vivo life w postaci MHA jest mieszanką:

-metylokobalaminy

-hydroksykobalaminy

-adenozylokobalaminy

W porcji 1 ml (60 porcji w opakowaniu) otrzymujesz 500 mg witaminy B12

B12 vivo life jest w formie płynnych aromatyzowanych kropli podjęzykowych, które szybko przedostają się do krwiobiegu bez dodatkowego angażowania układu pokarmowego. Wielkość dawki można łatwo dostosować do swoich potrzeb za pomocą dostarczonej pipety.

Podobnie jak wszystkie produkty Vivo life, witamina B12 została przetestowana przez niezależne firmy pod względem jakości i czystości. Posiada certyfikat potwierdzający brak obecności ponad 500 różnych herbicydów i pestycydów.

Smak:

Omega 3 – Docelowo te krople mają posiadać cytrusowy smak, jednak nie da się ukryć, że w pierwszym momencie czuć jakby glonowy posmak a dopiero później da się  wyczuć lekką cytrynową nutę.

D3 i K2 – Typowo olejkowe krople również z lekkim cytrusowym aromatem.

B12 – Najbardziej wodniste kropelki o pięknym różowym kolorze, słodkim zapachu oraz pomarańczowym smaku. Tę witaminę spokojnie można brać bez popijania.

Podsumowanie: Jesteśmy bardzo zadowolone z tych suplementów, ponieważ do tej pory zażywałyśmy tylko te w formie kapsułek co u Angeliki często kończyło się zgagą i uczuciem pełności w żołądku. Dzięki kropelkom nie ma już takich problemów a dołączona pipeta z odmierzonymi mililitrami jest świetnym udogodnieniem.

Ocena: 6 pand

Ebook - SPORT NA ROŚLINACH. Przepisy dla aktywnych

Nareszcie przyszedł ten czas! Dokładnie dzisiaj (17.01.2020) ruszyła sprzedaż naszego ebooka pod wydawnictwem @weganizujemy. 
Jak sama nazwa wskazuje przepisy stworzone były z myślą o posiłkach okołotreningowych, jednak nie tylko sportowcy z niego skorzystają 💪😎

Cena ebooka to 49 zł :)

👉 KUP JUŻ TERAZ 👊

Co w nim znajdziecie?

- 50 przepisów na wegańskie posiłki o podwyższonej zawartości białka (25 na słodko i 25 na wytrawnie)
- każdy przepis ma wyliczone makro czyli ilość białka, węglowodanów i tłuszczy oraz kalorie
- dla każdego przepisu jest podany przybliżony czas jego wykonania
- przepisy są bezglutenowe (z ewentualnym użyciem owsa) bez białego cukru i oczywiście wegańskie 
- jeśli nie posiadacie białka roślinnego jest alternatywa na zamiennik innej mąki 
- we wstępie znajdziecie jeszcze kilka słów o:
        *substancjach słodzących, 
        *zawartości białka w różnych produktach roślinnych, 
        *kiszonkach, 
        *moczeniu orzechów i nasion, 
        *moczeniu, gotowaniu i mrożeniu strączków

Sądzimy, że znajdą w nim coś dla siebie osoby aktywne fizycznie jak i osoby, które może nie mają za dużo do czynienia ze sportem ale chcą spróbować wegańskiego jedzenia a obawiają się o niedobór białka w diecie. Przepisy są kolorowe, smaczne (naszym skromnym zdaniem 😉) i zdrowe. Możecie je odwzorowywać lub się nimi inspirować. Jeśli macie jakieś pytania odnośnie przepisu wiecie gdzie nas znaleźć 😊

Przed Wami efekt kilku miesięcy naszej pracy, dlatego mamy nadzieję, że będziecie zadowoleni z jego posiadania. Będzie nam ogromnie miło jeśli po zakupie ebooka pochwalisz się nim u siebie na IG lub innym social media a jeśli zrobisz jakiś przepis z niego to koniecznie nas oznacz żebyśmy mogły udostępnić Twoje dzieło u siebie i Cię zareklamować  💚

TUTAJ KUPISZ NASZ EBOOK 👈

Sypana szarlotka (bez glutenu, cukru białego, laktozy, wegańska)

Kochamy wszelkiego rodzaju szarlotki! Dlaczego? Bo świetnie łączą się z naszym uzależnieniem od cynamonu 😄 Ten przepis pokazujemy pierwszy raz na blogu ale już robiłyśmy jego wariacje kilka razy co można było zobaczyć na naszym IG. Inspirację zaczerpnęłyśmy od Dieta Bez Diety gdzie oczywiście zapraszamy 😊  Genialnie prostą szarlotkę zwieńczyłyśmy surowym kremem, nowością od Siła Roślin. Według nas warto zapoznać się z ich ciekawą ofertą słodyczy 😍

     

Składniki (śr: 20 cm):

-250g kaszy jaglanej

-250g mąki kukurydzianej

-80-100g ksylitolu

-80g oleju rzepakowego

-cynamon

-1 kg obranych jabłek

-surowy krem MyRawJoy jabłko-cynamon

1. Obrane jabłka pokroić na mniejsze kawałki. W garnku gotować je przez kilkanaście minut aż będą nieco miękkie jednak kawałki nie rozpadną się. Jeśli są to słodko kwaśne jabłka jak szare renety nie trzeba ich „doprawiać”. Jeśli po obróbce termicznej mają mało smaku można dodać do nich ksylitol i sok z cytryny.

2. Kaszę jaglaną zmielić na mąkę np. w młynku do kawy czy na wysokich obrotach  w thermomixie.

3. Kaszę, mąkę kukurydzianą, ksylitol, cynamon i olej dokładnie wymieszać aby całość miała strukturę mokrego piasku.

4. Tortownice wyłożyć papierem do pieczenia (my wyłożyłyśmy spód oraz paskami papieru boki).

5. Ciasto a właściwie kruszonkę podzielić na 3 części.

6. Jedną część wysypać na spód tortownicy i ugnieść tworząc spód.

7. Na spód wyłożyć połowę jabłek i wyrównać górę.

8. Drugą część ciasta/kruszonki wyłożyć na jabłka i delikatnie wyrównać górę nieco ją dociskając.

9. Następnie wyłożyć resztę jabłek i znów ostatnią część ciasta/kruszonki wyrównując górę.

10. Ciacho piec w 180’C ok 50-60 minut do momentu aż góra będzie ładnie przyrumieniona.

11. Na koniec ciasto wystudzić oraz umieścić w lodówce na kilka godzin.

12. Przed podaniem górę szarlotki warto polać pysznym kremem np. jabłko-cynamon MyRawJoy.

Lody arachidowe - Grycan

Niby mamy zimę ale u nas za oknem pogodę prędzej nazwałybyśmy mroźną wiosną. Powszechnie mówi się, że lody powinno się jeść właśnie zimą, my może o tej porze roku nie jemy ich za często ale kiedy zobaczyłyśmy, że Grycan ma w swojej ofercie 3 nowe wersje lodów wegańskich, musiałyśmy się skusić na próbę testu. Oczywiście wybrałyśmy smak masła orzechowego ale dostępne są jeszcze waniliowe i czekoladowe.

    

Nazwa: Lody arachidowe

Firma: Grycan

Skład:. napój kokosowy (ekstrakt z kokosa – 70%, woda), woda, substancja słodząca (ksylitol), palone i mielone orzeszki arachidowe - 13%, syrop daktylowy, tapioka, błonnik rozpuszczalny, emulgator (mono- i diglicerydy kwasów tłuszczowych), stabilizatory (mączka chleba świętojańskiego, guma guar), sól.

Masa netto: 300g (500 ml)

Wartości odżywcze:

100g/ 213 kcal, tłuszcz – 12,9g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 6,7g, węglowodany – 24,6g w tym cukry – 4,7g, błonnik – 3,5g, białko – 4,0g, sól – 0,18g

Informacje dodatkowe: Produkt bezglutenowy, nie zawiera laktozy. Niska zawartość cukrów. Zawierają substancje słodzące i naturalnie występujące cukry. Produkt może zawierać inne orzechy, sezam, soję. Odpowiedni dla wegan i wegetarian. Nadmierne spożycie może mieć efekt przeczyszczający.

Sklep: Lidl, Grycan

Cena: 15,99 zł

Nasza opinia

Wygląd: Pół litrowe papierowe kubki z ładnym designem, gdzie na etykiecie rzuca się w oczy wegański certyfikat. Lody są także bez glutenu, oczywiście nie zawierają laktozy i są słodzone ksylitolem oraz syropem daktylowym. W środku mamy gładką, brązową masę pachnącą orzechami ziemnymi.

Smak: Warto zauważyć, że lody nie są wodniste. Rozpuszczają się na kremowo i nie puszczają wody jak niektóre wegańskie lody, również na bazie napoju roślinnego. Od razu czuć orzeszki arachidowe i ich charakterystyczny palony smak. Całość jest bardzo słodka i naszym zdaniem wręcz za bardzo. Jeśli zje się jedną kulkę w lodziarni to będą idealne ale kiedy je się połowę opakowania (co będziemy zostawiać na później ;)) to słodycz wraz z lekką goryczą orzechów zaczyna drażnić gardło.

Podsumowanie: Ogólnie jesteśmy raczej pozytywnie zaskoczone. Zwłaszcza, że zdania na ich temat w internecie są dość mocno podzielone. Jednym bardzo smakują innym kompletnie nie przypadły do gustu. Monika jest w pierwszej grupie i naprawdę chętnie sięgnie po opcję waniliową i czekoladową. Angelika ma wątpliwości, ponieważ przeszkadzała jej goryczka orzechów oraz fakt, że są bardzo sycące i mało orzeźwiające. Dlatego raczej nie będą lekkim deserem po obiedzie. Mamy nadzieję, że będą powstawać nowe smaki wegańskich lodów albo te będą ulepszać. Naszym skromnym zdaniem jakby do tej wersji dodać kawałki orzechów oraz miejscami grudki masła orzechowego to byłoby ciekawie.

Ocena: 4,5 pandy