DayUp Protein Boost – Arteta
Chyba już każdy zna produkty DayUp. Trzeba przyznać, że
firma prężnie się rozwija i do tej pory wszystkie ich propozycje na przekąski
bardzo nam smakowały, co spowodowało tym, że jak tylko wyjdzie jakaś nowość to
od razu musimy ją spróbować. Tak też było w przypadku nowych tubek wypełnionych
proteinowymi smakołykami z twarogiem. Dajcie znać jak Wam poszły ich testy 😊
Nazwa: DayUp protein BOOT, czyli przekąski z dodatkiem białka.
Firma: Arteta
Skład:
Wanilia –
twaróg 50%,puree bananowe 23%, purée jabłkowe 22%, pasta z daktyli 3%, mielone
siemię lniane 1,5%, mielone ziarna wanilii 0,5%, koncentrat soku z cytryny.
Truskawka
– twaróg 50%, purée jabłkowe 18%%, puree truskawkowe 17%, puree bananowe 10%, pasta
z daktyli 3%, puree z czarnej marchwi 1%, mielone siemię lniane 1%, koncentrat
soku z cytryny.
Jagoda –
twaróg 50%, puree jagodowe 19%, puree bananowe 15,5%, purée jabłkowe 10%, pasta
z daktyli 4%, mielone siemię lniane 1,5%, koncentrat soku z cytryny.
Masa netto: 100g
Wartości odżywcze:
Wanilia –
100g/ 90 kcal, tłuszcz – 0,4g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 0,1g,
węglowodany – 12g w tym cukry – 9,4g, błonnik – 1,6g, białko – 8,8g, sól – 0,2g
Truskawka
– 100g/ 79 kcal, tłuszcz – 0,3g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 0,1g,
węglowodany – 9,8g w tym cukry – 7,6g, błonnik – 1,3g, białko – 8,7g, sól – 0,2g
Jagoda –
100g/ 88 kcal, tłuszcz – 0,5g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 0,1g,
węglowodany – 11g w tym cukry – 9,2g, błonnik – 1,9g, białko – 8,8g, sól – 0,2g
Informacje dodatkowe: bez dodatku cukru, bez konserwantów.
Sklep:
Biedronka
Cena: 2,95zł
Nasza opinia
Wygląd:
Znane już nam tubki z ustnikiem, które bez problemu można zabrać w podróż czy
wycieczkę nie martwiąc się, że zajmie nam to dużo miejsca czy się gdzieś
wyleje. Od razu na opakowaniu mamy wymienione składniki, które zostały użyte do
zrobienia tej przekąski.
Smak:
Wanilia
–Konsystencja jest dość płynna o kremowym kolorze z widocznymi małymi
drobinkami wanilii. Niestety pierwszy zawód to struktura przekąski, która
ewidentnie zostawia proszek na języku. Nie mamy pojęcia czym jest to
spowodowane, bo gdyby w składzie był np. dodatek białka sojowego to mielibyśmy winowajcę
a tak to nie wiemy skąd ten proszek się wziął. Smak też nie wynagradza
degustacji, bo czujemy lekką słodycz bananów i daktyli wymieszaną z goryczką i
kwaskiem jednocześnie. Wanilia w ogóle tutaj nie pasuje. Ewidentnie coś w tym
połączeniu jest nie tak.
Truskawka
– W tej wersji konsystencja jest nieco gęstsza o lekko różowym zabarwieniu.
Znów obecne jest uczucie dodania jakiegoś proszku choć nie aż tak wyraźne jak w
opcji z wanilią. Smak truskawki z jabłkiem i bananem całkiem przyjemny, jednak
chyba pasta z daktyli nieco psuje orzeźwiający efekt jaki daje to trio. Słodycz
na idealnym poziomie.
Jagoda – Najbardziej
gęsta wersja o lekko fioletowym kolorze. Czuć i jagodę i banany i jabłka oraz
słodycz daktyli, jednak po raz kolejny ta proszkowa struktura psuje całe dobre
wrażenie. Liczyłyśmy na coś w rodzaju serka jagodowego ale to ewidentnie nie
było to.
Podsumowanie: Aż smutno przyznać ale naprawdę te nowe produkty niezbyt nam smakowały. No może truskawkowy jeszcze mogłybyśmy w razie czego powtórzyć
gdybyśmy nie miały nic innego pod ręką. Główną przyczyną takiego a nie innego
naszego odbioru jest ta proszkowa struktura, która psuje doznania smakowe. Żeby
nie było, w niedawnej recenzji smoothie z dodatkiem białka sojowego, również
wyczuwalny był proszek ale po pierwsze wiedziałyśmy od czego on jest a po
drugie sam sok w sobie był na tyle wyraźny, że proszek nie był aż tak uciążliwy.
Tutaj w DayUp smaki są nieco mdłe a ta struktura jeszcze bardziej odwraca od
nich uwagę. Jednak widzimy w tych przekąskach potencjał i jeśli firma dopracuje
ich skład czy może nawet sposób ich produkcji chętnie powtórzymy testy.
Ocena: 3 pandy
Hmmm to chyba nie warto :)
OdpowiedzUsuńu Was zawsze się dowiem czegoś ciekawego :) tej wersji jeszcze nie znałam :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam tych przekąsek z DayUp w tej wersji. A ich pozostałe produkty bardzo mi smakują.
OdpowiedzUsuńTeż wolimy inne wersje, jeszcze mamy do spróbowania kilka nowości :)
UsuńSlyszalam juz sporo opinii ze nie są za dobre więc lepiej nie będę kupować :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecamy inne wersję a teraz są nowe pearl więc będziemy polować :D
UsuńKto wie, może by mi posmakowaly.
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale tych produktów raczej nie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńchyba lepiej zjeść zwykły serek homogenizowany;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji próbować. Ciekawa jestem, czy będą mi smakowały. Jeśli chodzi o smaki, to trafili w moje gusta. Szkoda, że Wam nie przypadły do gustu.
OdpowiedzUsuńCiekawe jesteśmy Twojej opinii :) My może za dużo oczekiwałyśmy, ponieważ inne saszetki tej firmy zawsze bardzo nam smakowały.
UsuńNie przepadam za takimi produktami, i chyba się nie przekonam. Ale dobrze, że to napisałyście, to mnie nie podkusi spróbować, by upewnić się czy dalej nie przepadam :D
OdpowiedzUsuńInne produkty tej firmy polecamy jak najbardziej :)
UsuńWolę domowy koktajl z owocami :)
OdpowiedzUsuńU widze, że dość kiepsko... szkoda.. do mnie takie przekąski nie przemawiają ale przynajmniej wiem, że firma wypuściła na rynek coś nowego - człowiek uczy się z blogów a z recenzji wie czego ewentualnie unikać (lub nie) :D
OdpowiedzUsuńFirma ciągle wypuszcza coś nowego i teraz szykujemy się na kolejne nowości :)
UsuńO nie, nie. Proszkowatość to cecha, która i mnie przeszkadza w proteinowych produktach. Na szczęście wiele marek udowodniło, że da się tego uniknąć.
OdpowiedzUsuńDokładnie, dlatego tutaj ten proszek nas dość mocno zaskoczył.
UsuńSłyszałam właśnie o nich sporo negatywnych opinii, więc na razie wstrzymuję się z kupnem :P
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecamy inne produkty tej firmy :)
UsuńJak zwykle u was dużo ciekawostek. Dayup znam, ale tej wersji jeszcze nie próbowałam
OdpowiedzUsuńNie przemawiają do mnie ;)
OdpowiedzUsuńNie widziałam tych produktów ale też nie czuję się zachęcona do szczególnego ich poszukiwania :)
OdpowiedzUsuńz serkiem! pycha!
OdpowiedzUsuńJAgódkę bym spróbował z ciekawości
OdpowiedzUsuńZnałam je:)
OdpowiedzUsuńZnam te produkty. Od czasu do czasu kupuje. Zgodzę się z Tobą że zostawiają drobny proch w ustach. Z drugiej strony muszę przyznać że jest to zdrowia forma przekąski :-) ja posilalem się nią przed bieganiem.
OdpowiedzUsuńMy możemy wybrać inną formę przekąski proteinowej więc akurat ten Day Up nie leży nam w tej roli ;) Ale inne produkty tej marki jadamy dość często :)
UsuńZ wyglądu kojarzą mi się z jedzeniem dla małych dzieci, szkoda, że w smaku nie są jakieś super.
OdpowiedzUsuńDla nas takie saszetki to już niemalże codzienność :D
UsuńPrzyznam, że jeszcze nie próbowałam. U nas królują ostatnio musiki dla maluszków :)
OdpowiedzUsuńNie zajadam się nimi, bo wolę sama przyrządzać sobie posiłki, ale... są świetnym kołem ratunkowym, gdy trzeba na szybko coś zjeść w zabieganym dniu.
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńJadłam wersję truskawkową, ale nie zachwyciła mnie smakiem, a nawet lekko rozczarowała... Byłam bardzo pozytywnie nastawiona do tych nowości ;) Niedługo zamierzam przetestować wersję waniliową :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie inne nowości tej firmy podchodzą nam bardziej :)
UsuńJa to nie przepadam za takimi rzeczami ale moje dzieciaki to bardzo :)
OdpowiedzUsuńTe Day up są paskudne. Kocham niebieskie i całą nową serię z naciskiem na róż i turkus ale tego nie da się jeść ...
OdpowiedzUsuńWie ktos czy jest w nich podpuszczka mikrobiologiczna czy jednak zwierzęca??
OdpowiedzUsuńNiestety nie mamy takich informacji.
Usuń