Karpatka kakaowa z budyniem orzechowym a'la snickers (bez glutenu, laktozy, cukru białego)

Ciastem popisowym naszej bratowej jest przepyszna karpatka. Uwielbiam ją w wersji klasycznej ale strasznie nabrałyśmy ochoty na całkiem odjechaną wersję orzechową 😃 Karpatka a'la SNICKERS! Pomysł na ten przepis narodził się już dawno ale dopiero teraz miałyśmy okazję go sfinalizować. Kakaowa karpatka plus orzechowy budyń oraz orzeszki w czekoladzie to idealne połączenie dla łasuchów, którzy uwielbiają ciasta na wypasie również pod względem wizualnym. A Wy na taką wersję jesteście chętni? 😊 






Składniki (23x24 cm):

Ciasto parzone (na jeden blat)
-200 ml wody
-60g oleju kokosowego
-60g mąki ryżowej
-40g skrobi
-15g kakao
-3 duże jajka (lub 4 średnie)

Budyń orzechowy
-400ml mleka kokosowego
-200ml wody
-2x40g budyniu waniliowego/śmietankowego
-1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej
-200g ksylitolu
-300g masła orzechowego smooth Sport Definition
-6 łyżek śmietany kokosowej (stałej części z puszki mleka)
-sól 

Dodatkowo
-gorzka czekolada
-orzeszki

CIASTO PARZONE
1. Wodę i olej umieścić w garnuszku i zagotować.
2. Mąki i kakao wymieszać, wsypać do gotującej się mieszanki i szybko wymieszać tworząc "kluske", którą nadal na małym ogniu rozcierać łyżką ok 1 minutę.
3. Ciasto wyłożyć płasko do jakiegoś naczynia i umieścić w lodówce aby się schłodziło.
4. Następnie miksować ciasto wraz z jednym jajkiem, a drugie dodać po dokładnym rozprowadzeniu pierwszego itd.
5. Ciasto wyłożyć na blaszkę z papierem do pieczenia i łyżką nie wygładzać powierzchni. Wręcz przeciwnie można nadać karpatkowe fale.
6. Piec w 200’C ok 30-40 minut.

 Należy upiec dwa takie blaty ciasta.

BUDYŃ ORZECHOWY
7. Ksylitol i mleko kokosowe zagrzać w garnku.
8. Wodę, budyń i skrobię wymieszać.
9. Do gotującego się mleka dodać mieszankę z budyniem i mieszać energicznie do powstania gęstego budyniu, którego wlać do miski i po odparowaniu przykryć folią (folia ma się stykać z powierzchnią budyniu) a następnie włożyć do lodówki aby się schłodził.
10. Masło orzechowe (musi być bardzo gęste) przełożyć do miski i rozkręcić je mikserem dodając śmietanę kokosową aby nadać mu bardziej puszystą konsystencję.
11. Do masła orzechowego dodawać po łyżce schłodzonego budyniu i miksować tak aby powstał krem bez grudek. Taki krem można doprawić solą aby miał bardziej kontrastowy smak.
Krem ma mieć taką konsystencję aby podczas miksowania go w misce odklejał się od boków miski czyli nie był zbyt luźny.

12. Pierwszy wystudzony blat umieścić znów w blaszce z papierem i wyłożyć na niego krem orzechowy. Na górę ułożyć drugi blat i delikatnie go po dociskać.
13.  Całość przykryć folią i włożyć do lodówki najlepiej na całą noc.
14. Następnego dnia górę udekorować orzeszkami w karmelu i polać czekoladą.


71 komentarzy:

  1. Nigdy nie jadłam karpatki i nie zakładałam nawet ze kiedykolwiek spróbuję bo to krem - nie lubie. Wasza wyglada genialnie i z kakao <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, że ten krem na budyniu przypadłby Ci do gustu :)

      Usuń
  2. Jejku, możecie mnie adoptować? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O mamo, ale cudo :O Jadłabym!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham karpatke! Na razie jadlam jednak tylko podstawowa wersje, ale taka wygląda o wiele lepiej! Jakby dodać do niej karmelu to byłaby karpatka snikers <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem jest orzechowy z nutą słonego więc bardzo przypomina smak tego batona :) Karmel miał być ale już zabrakło na niego śmietanki koko xD

      Usuń
  5. Super, nie miałam pojęcia, że takie ciasto da się przygotować w wersji bez glutenu, cukru i laktozy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można :D Niestety nie ma zamiennika jajka w tym cieście :/

      Usuń
  6. mmmmm.... to wygląda obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak wszystko w Waszym wykonaniu wygląda obłędnie ! Może kiedyś spróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zajrzałam z Waszego fanpejdża :) Ciekawy przepis, zapisuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziewczyny jesteście po prostu niesamowite! Nie przestajecie mnie zadziwiać i brawo Wam za to, że udowadniacie, iż niemożność jedzenia pewnych produktów wcale nie ogranicza :D Ps. Przyznam się, że ostatnio kupiłem książkę "Słodka wegan nerd", by spróbować czegoś nowego i odnaleźć się w rzeczywistości nietolerancji laktozy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka na pewno ciekawa, powodzenia w nowej rzeczywistości :)

      Usuń
  10. Wygląda niesamowicie, choć nie jestem fanką orzechów ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ach, mogę tylko powzdychać do monitora <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj, nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego, jak ta "odjechana wersja orzechowa" mi się podoba :D Zdecydowanie należę do tych łasuchów, które dwa razy nie zastanawiałyby się nad tym ciastem:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórzy mają tak, że jak coś jest ładne to im szkoda tego jeść. Nam w ogóle, chcemy to wszamać jeszcze bardziej :D

      Usuń
  13. Wygląda megaa rewelacyjnie! Ja nie wiem skąd Wy bierzecie te pomysły, ale są super :)

    OdpowiedzUsuń
  14. takie pyszności, a ja muszę się obejść smakiem przez cukrzyce ciążową ;/ Jeszcze kilka tygodni i sobie odbije :-)
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
  15. To musi być niebo w gębie ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam karpatkę. A wasza to już mistrzostwo świata :-) zabieram sobie duży kawałek :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kusicielki! :D Przepysznie wygląda, zjadłabym kawałeczek :)

    OdpowiedzUsuń
  18. To ciacho wygląda tak smakowicie, że aż ślinka cieknie. Fajny, innowacyjny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczególnie polecamy pomysł na krem bez masła czy margaryny :)

      Usuń
  19. Wygląda rewelacyjnie! <3 A smakuje pewnie jeszcze lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  20. mam ślinotok jak stąd do USA:D

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawe, bez glutenu itp a wygląda jak prawdziwa glutenowa. Brawo dziewczyny. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale przepięknie wygląda! Z chęcią bym spróbowała. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Karpatka i snikers w jednym.chyba za duzo dobrego jak na raz😀 a co tam, raz sie zyje😀

    OdpowiedzUsuń
  24. Wow! Zdrowe ciach które tak wygląda?! MEGA!

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam karpatkę! I przyznaję, że ta wersja bardzo mnie ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
  26. jak zawsze zdjęcie, które może oszołomić. Karpatka wygląda tak, że aż zaraz zaślinię ekran :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My do teraz jak wchodzimy na bloga i widzimy te zdjęcia to przychodzi nam do głowy jedna myśl "chce karpatkę" :D

      Usuń
  27. Na pewno zrobię, a przynajmniej spróbuję, bo nie wiem, co mi wyjdzie :D Smak karpatki pamiętam z dzieciństwa, nigdy potem nie jadłam tego ciasta :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Karpatkę uwielbiam, ale w takiej wypasionej wersji jeszcze nie jadłem! Mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jesteście boskie! Co jeden przepis to lepszy! Cudo! 😍😍😍

    OdpowiedzUsuń
  30. Wasza karpatka wygląda pysznie. I jak pieknie pokrojona.

    OdpowiedzUsuń
  31. Amoże być na normalnej mące? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie polecam wziąć inny przepis z innej strony z proporcjami na zwykła mąkę :) Pszenna będzie inaczej chłonąć płyny :)

      Usuń
  32. O matko, jak to dobrze wygląda! Marzec to dla mnie miesiąc bez słodyczy, ale coś czuję, że będzie ciężko wytrwać bez takiej pysznej karpatki!

    OdpowiedzUsuń
  33. Z nieba mi spadłaś, jestem na przymusowej diecie bezglutenowej i nie mogę zyć bez słodyczy. Dziękuje :)

    OdpowiedzUsuń
  34. U Was zawsze ciasta są takie smakowite!

    Uwaga! Zmieniłam adres bloda na http://kuchniawkolorachlata.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  35. Rewelacyjnie się prezentuje to ciasto :D

    OdpowiedzUsuń
  36. Znów grzeszycie ale smacznie :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Ten krem orzechowy, to musi być przeeeeepyszny :D <3

    OdpowiedzUsuń
  38. Czasami robię karpatkę, bo baaaaardzo lubimy. Twoja prezentuje się fantastycznie i aż mam ochotę zabrać jeden kawałek :) No i krem orzechowy...kocham orzechy w każdej postaci!

    OdpowiedzUsuń
  39. Tradycyjna karpatka to jedyne ciasto, jakie kojarzę z babcią. Moja mama nigdy go nie robiła. Mówiła, że nie umie, ale może chciała sprawić babci przyjemność. Wyczekiwałam więc weekendów u babci, żeby wgryźć się w to niepowtarzalne ciacho powywijane niczym Karpaty z gęstym budyniem waniliowym. Fajne czasy :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Czytacie w myślach??
    właśnie zastanawiałam sie jaka by była karpatka bezglutenowa:)
    wygląda pysznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będziemy pewnie robić jeszcze inne wariację na jej temat :D

      Usuń
  41. to dopiero pomysł :) skłaniacie mnie do poeksperymentowania z klasyczną karpatką :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze warto eksperymentować :) Pyszności z tego wychodzą :P

      Usuń
  42. Wygląda obłędnie i coś czuję, że równie dobrze albo jeszcze lepiej smakuje w rzeczywistości. Muszę w przyszłości wypróbować ten przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Uwielbiam karpatkę, uwielbiam ciasta a la snickers, to jest ciasto dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Jak przeczytałam składniki, to zamarzył mi się ten budyń. Ale to musi być dobre.

    OdpowiedzUsuń
  45. Wasza wersja przebija oryginał. Bez skrupułów bym jadła... :)
    Pozdrawiam
    Danusia

    OdpowiedzUsuń
  46. Uwielbiam karpatke ale w takiej wersji nigdy nie jadłam. Może skuszę się na weekendowe wypieki

    OdpowiedzUsuń
  47. Cudowne to ciasto, wyglada przepysznie, no i to idealny przepis dla bezglutenowcow. Pozdrawiam serdecznie Beata

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za Twój poświęcony czas, a Anonimy prosimy o podpisywanie się :)

Copyright © 2016 Candy Pandas , Blogger