Kremy orzechowe z dodatkami – Nutura
Doszły nas słuchy, że firma Nutura, której produkty już
nieraz opisywałyśmy wypuściła na rynek aż pięć nowości! Wyobraźcie sobie, że
macie przed sobą krem chałwowy, krem orzechowy Nuturella, krem orzechowy z
sezamem, krem orzechowy z kawą i krem orzechowy z matchą! To były maksymalnie
orzechowe testy 😎
bez certyfikatów |
Nazwa:
Krem chałwowy / Nuturella / Krem orzechowy z dodatkiem sezamu i żurawiną/
herbaty matcha / kawy i wanilii.
Firma: Nutura
Skład:
Krem
chałwowy – prażony sezam (85%), cukier kokosowy (15%).
Nuturella
– orzechy laskowe prażone, karob (6%), cukier kokosowy (4%).
Krem
orzechowy z sezamem i żurawiną – orzeszki ziemne prażone, sezam prażony
(12%),żurawina suszona (suszone owoce żurawiny, cukier trzcinowy, olej
słonecznikowy) (10%), cukier kokosowy.
Krem
orzechowy z herbatą matcha – orzeszki ziemne prażone, cukier kokosowy, herbata
matcha (3%).
Krem
orzechowy z kawą i wanilią – orzeszki ziemne prażone, cukier kokosowy, mielona
palona kawa (3%), sproszkowana wanilia (0,5%), aromat waniliowy.
Masa netto: 190g
Wartości odżywcze:
Krem
chałwowy –100g/ 623 kcal, tłuszcz – 50,2g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 8,0g,
węglowodany – 19,3g w tym cukry – 14,2g, białko – 20,4g, sól – 0,01g
Nuturella
–100g/ 645 kcal, tłuszcz – 56,7g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 4,1g,
węglowodany – 14,7g w tym cukry – 9,8g, białko – 13,7g, sól – 0,01g
Krem
orzechowy z sezamem i żurawiną –100g/ 560 kcal, tłuszcz – 42,1g w tym kwasy
tłuszczowe nasycone – 5,8g, węglowodany – 19,7g w tym cukry – 12g, białko – 22,4g,
sól – 0,01g
Krem
orzechowy z herbatą matcha –100g/ 556 kcal, tłuszcz – 42,9g w tym kwasy
tłuszczowe nasycone – 5,7g, węglowodany – 15,1g w tym cukry – 9,3g, białko – 23,9g,
sól – 0,01g
Krem
orzechowy z kawą i wanilią – 100g/ 549 kcal, tłuszcz – 42,4g w tym kwasy
tłuszczowe nasycone – 5,6g, węglowodany – 14,9g w tym cukry – 9,2g, białko – 23,6g,
sól – 0,01g
Informacje dodatkowe: Może zawierać inne orzechy.
Sklep:
https://nutura.pl/
Cena:
Krem
chałwowy – 11,99 zł
Nuturella
– 18,99 zł
Krem
orzechowy z sezamem i żurawiną – 10,99 zł
Krem
orzechowy z herbatą matcha – 12,99 zł
Krem
orzechowy z kawą i wanilią – 12,99 zł
Nasza opinia
Wygląd:
Małe, szklane słoiczki z czarnymi etykietami przedstawiającymi składniki z
jakich masła zostały użyte. Od razu widać też przez szklany słoik czy krem jest
zupełnie gładki czy zawiera jakieś drobinki lub dodatki np. w postaci sezamu.
Smak:
Krem
chałwowy – Pachnie intensywnie chałwą. Konsystencja nie jest zupełnie gładka,
posiada malutkie drobinki sezamu i cukru kokosowego, który troszkę chrupie
między zębami. Bardzo nam smakował szczególnie ta nuta karmelowa nadana przez
cukier kokosowy.
Nuturella
– Tutaj od razu czuć zapach orzechów laskowych. Goryczka orzechów pysznie
uzupełniała się z karmelowością cukru kokosowego i karobem, który nadawał
smaczek melasy. Można zupełnie się nie zorientować, że krem nie zawiera kakao
tylko karob.
Krem
orzechowy z sezamem i żurawiną – Trzeba przyznać, że połączenie fistaszków z
sezamem stworzyło naprawdę ciekawy smak. Z jednej strony czuć wyraźnie
klasyczne masło orzechowe a z drugiej między zębami chrupie sezam uwalniając
swoją goryczkę. Do tego dochodzi słodko-kwaśny smak żurawiny co powoduje, że od
tego kremu nie można się oderwać.
Krem
orzechowy z herbatą matcha – Musimy przyznać, że za matchą w słodyczach aż tak
nie przepadamy i w tym przypadku miałyśmy ogromny problem. Niby na początku
krem smakuje masłem orzechowym, jednak później do głosu dochodzi herbata z
nieco rybnym posmakiem (nic nie zrobimy, że tak nam się to kojarzy :P). Dlatego
mimo szczerych chęci nie byłyśmy w stanie zjeść tego kremu do końca ale
podarowałyśmy go koleżance, która uwielbia takie smaki i jest tym kremem
zachwycona;)
Krem
orzechowy z kawą i wanilią – No dobra, kawy w słodyczach też za bardzo nie
lubimy… Tak było kiedyś :D Ostatnio coraz bardziej przekonujemy się do kawowych
słodkości mimo, że kawy nadal nie pijemy. Ten krem smakował jak orzechowe
cappuccino i był naprawdę pyszny. Czuć było wanilię oraz karmelowość cukru
kokosowego. Dodatkowo chrupiące cząsteczki kawy totalnie nas kupiły. Totalnie
zakochałyśmy się w tym kremie i jest naszym odkryciem roku!
Podsumowanie: Testy uznajemy za udane w 80%, ponieważ tylko krem z
herbatą matcha nie trafił w nasz gust bo sam ten typ herbaty nie mieści się w naszych gustach :P Jednak reszta kremów była super a
szczególnie wersja z sezamem i żurawiną oraz kawą i wanilią, który zmienił w
dużej mierze nasze podejście do kawowych słodkości. Polecamy całym serduszkiem
spróbować każdego wariantu i samemu wybrać ulubieńca.
Ocena: 6 pand
Zobacz także:
Masła orzechowe uwielbiam. Zawsze mam ich zapas w domu :-)
OdpowiedzUsuńU nas to różnie bywa bo czasem jak jest "zapas" to za krótko odgrywa swoją rolę :P
UsuńAbsolutnie zachęciły ście mnie do poznania ich bliżej, jestem ogromną fanką maseł z orzechów :)
OdpowiedzUsuńMoże Was zaskocze (a może nie) ale najbardziej zainteresował mnie ten z kawą.... coś czuje, że równiez uznałabym go za hit xD Chociaż ten z żurawiną i sezamem na drugim miejscu :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że miałyście okazję spróbować :)
Wszystkie są ciekawe i naprawę smaczne, bierzemy pod uwagę również opinię koleżanki do słoiczka z matchą:)
UsuńChałwowy <3
OdpowiedzUsuńMi najbardziej do gustu z opisu i wyglądu przypadły dwie wersje: Naturella i właśnie z kawą i to na nie bym się zdecydowała. :)
OdpowiedzUsuńDobry wybór :D
UsuńJeszcze ich nie miałam, ale bardzo mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńHmm... Nuturella chyba z czymś mi się kojarzy :D :D
OdpowiedzUsuńNo nie wiemy z czym :P xD
UsuńU mnie niedługo recenzja matcha i chałwowego :)
OdpowiedzUsuńchyba ten chałwowy i z kawą byłby moim faworytem :)
OdpowiedzUsuńKrótko mówiąc, jadłabym, oprócz matchy oczywiście :D ^_^
OdpowiedzUsuńChcę zamoczyć palca we wszystkich :D
OdpowiedzUsuńhaha :D
UsuńGdybym miala to przed soba - po prostu - objadalabym sie.
OdpowiedzUsuńUwierz, że nie było łatwo się powstrzymać podczas sesji :P
UsuńCiężki wybór ale ten kawowy chyba kusi najbardziej :)
OdpowiedzUsuńOrzechowe babeczki bez pieczenia wyglądają bajecznie! Ja zdecydowanie wolę tradycyjne masła bez dodatków :)
OdpowiedzUsuńJak wiecie, jestem zupełnie niekremowa. Z uwagi na smak zainteresował mnie wariant chałwowy, jednak strzelające kryształki cukru to zło.
OdpowiedzUsuńWspaniałe babeczki :) bardzo fajne te masła, właściwie z chęcią spróbowałabym każdego smaku :)
OdpowiedzUsuńA mnie właśnie ten z matchą i ten kawowy najbardziej zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńDlaczego nie :D Matche się albo kocha albo nienawidzi :P
UsuńMoja mama zakochałaby się w chałwie
OdpowiedzUsuńBrzmi i wygląda świetnie! Dzięki za takie cudowne polecenie. Będę miała na to oko ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne są <3
OdpowiedzUsuńTen krem chałwowy zapowiada się wyśmienicie
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie.smak naturella, ciekawe czy wpadnie w moje łapki i mi będzie mi odpowiadał
OdpowiedzUsuńPolecamy i mamy nadzieję, że będzie smakował :)
UsuńZainteresował mnie.smak naturella, ciekawe czy wpadnie w moje łapki i mi będzie mi odpowiadał
OdpowiedzUsuńPyszne babeczki:)
OdpowiedzUsuńchałwowy do mnie przemówił;D
OdpowiedzUsuńSmaki bardzo ciekawe, aż trudno zdecydować się i wybrać jeden najciekawszy :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie! Najgorsze jest dokonanie wyboru :P
UsuńKusi mnie straszliwie zwłaszcza ten krem z matchą! Nietuzinkowe cudeńka prezentujecie Kochane Pandy :) Pozdrowionka i uściski gorące, gdyż dawno mnie u Was nie było (szaro-bura rzeczywistość wlazła w paradę...) :*
OdpowiedzUsuńHej :) Super, że jesteś :* Mamy nadzieję, że szaro-bura rzeczywistość nie wciągnęła Cię na dobre :)
UsuńBardzo fajne smaki zaproponowali. Najbardziej przypadł mi do gustu ten z chałwą :)
OdpowiedzUsuńI dobry skład mają. Brawo! :)
Ale narobiłyście mi smaka 😀 jadłabym całymi łyżkami 😀
OdpowiedzUsuńNa targach spróbowałam wszystkich, do domu zabrałam sezam z żurawiną. Słoiczki są zdecydowanie za małe! :DD Pycha.
OdpowiedzUsuńO tak, słoiczek jest taki na jedną osobę :P
UsuńTen chałwowy to coś dla mojego męża :)
OdpowiedzUsuńKażdy znajdzie coś dla siebie :D
UsuńWyglądają super zwłaszcza spodobała mi się naturella ale chętnie bym spróbowała wszystkich :)
OdpowiedzUsuńwygląda meeega pysznie! aż bym zjadła! klaudia j
OdpowiedzUsuńWariant kawowy się do mnie uśmiecha :)
OdpowiedzUsuńcoś dla mojej mamy ona uwielbia takie smarowidła.
OdpowiedzUsuńTakie pyszne nowości trzeba wypróbować
OdpowiedzUsuńale bym jadła wszystko:)
OdpowiedzUsuńJejku już niedługo północ a ja od samego opisu zrobiłam się głodna *.* Jakbym nie próbowała kiedyś matchy to ta ryba by mnie przeraziła ;D Ale z tego co pamiętam matcha przypadła mi do gustu, także krem orzechowy z matchą oraz krem chałwowy wpadną jako pierwsze w moje ręce ;)
OdpowiedzUsuńJesteśmy ciekawe jak smakowałaby Ci wersja zielona :D
Usuń