Bez cukru
,
Bez glutenu
,
Bez laktozy
,
Durszlak
,
Proteiny
,
Przepisy
,
Wege
Proteinowy torcik z kremem „serowym” limonkowym i szpinakowym ciastem (bez glutenu, cukru białego, laktozy, wegańskie)
Przyszedł wreszcie czas na szpinakowe ciasto w wegańskim wydaniu! Wyszło całkiem zacnie mimo iż myślałyśmy, że biszkopt ze szpinakiem bez jajek raczej się nie uda. Tymczasem smakowało super i było mięciutkie oraz nieco wilgotne 😊 Takie śliczne zielone ciacho przełożyłyśmy proteinowym kremem limonkowym. Waniliowe, wegańskie białko Plantforce świetnie połączyło się z cytrusowym akcentem. Torcik idealny dla każdego zakręconego na punkcie zieleni 😍
Składniki (śr:
21 cm):
Szpinakowe
ciasto
-200g mąki
ryżowej
-150g skrobi
-60g mąki sojowej
-230g mleka sojowego
+ 1 łyżka octu jabłkowego
-150 g ksylitolu
-200 g
świeżego szpinaku
-100g
szklanki oleju rzepakowego
-40 g
siemienia lnianego mielonego
-200 ml
gorącej wody
-sok z 1/2
cytryny
-1 łyżeczka
sody oczyszczonej
-1 łyżeczka proszku
do pieczenia
„Sernik”
limonkowy
-180g tofu
naturalnego
-150g mleka
sojowego/ryżowego
-70g suchej
kaszy jaglanej + 150-200g wody
-3 limonki
(i otarta skórka z jednej lub dwóch)
-150g
ksylitolu
-60g (3
miarki) białka roślinnego waniliowego Plantforce
-35g (3
łyżki) mąki kokosowej
-1,5
łyżeczki płaskiej agaru + kilka łyżek wody
Dodatkowo
-limonka i
kiwi (do ozdoby)
1. Umyć
szpinak i dokładnie go osuszyć na sicie za pomocą ręczników papierowych. Jeśli
kupujecie pakowany i umyty i świeżo oraz
czysto wygląda to nie trzeba tego robić.
2. Zmielić
len lub użyć mąki lnianej. Wymieszać go energicznie z 200g gorącej wody i odstawić
na bok.
3. Do mleka roślinnego
wlać ocet i również odstawić na bok.
4. Mąki,
proszek i sodę wymieszać oraz przesiać przez sito.
5. Za pomocą
blendera zmiksować mleko roślinne, olej, ksylitol, szpinak, sok z cytryny na
gładką masę. Na końcu dodać glutek z siemienia lnianego i znów miksować.
6. Do
suchych skąłdników dodać mokre i kilak minut mikserem na wysokich obrotach
całość połączyć.
7. Do formy
wyłożonej na dnie papierem do pieczenia wlać ciasto i piec w 170-80’C ok 40-55
minut. Należy sprawdzać je patyczkiem czy ciasto jest suche i dopieczone.
8. Kaszę
jaglaną przepłukać kilkakrotnie gorącą wodą ora kilka razy zwykłą z kranu.
Ugotować ją w wodzie do miękkości i wchłonięcia płynu na małym ogniu.
9. Tofu,
mleko roślinne, sok z limonek i otartą skórkę, ksylitol i ugotowaną ale jeszcze
ciepłą kaszę zblendować na gładką masę. Dodać białko roślinne i znów
zblendować. Można spróbować i dodać więcej ksylitolu i limonki/cytryny (kwasku
nie żałować!).
10. Agar
wsypać do małego garnuszka wlać kilka łyżek wody oraz kilka łyżek powyższej
masy i wymieszać. Całość podgrzać na małym ogniu aż do zagotowania i ciągle
mieszając trzymać na ogniu jeszcze minutkę.
11. Do masy
dodać zagotowany agar oraz mąkę kokosową i całość znów wymieszać lub zblendować
na gładko.
12. Zielone
ciasto przekroić na dwa równe blaty. Górę ściąć i zjeść (kawałek zostawić do
ozdoby).
13. Pierwszy
blat umieścić w oczyszczonej tortownicy, wylać większą część masy i gdy zacznie
nieco tężej góra nałożyć drugi blat, na który wlać resztę masy.
14. Gdy
całość stężeje w lodówce (najlepiej zostawić tort na całą noc) udekorować
owocami.
Teraz tak cudowne torciki to Wasz znak rozpoznawczy (poza Pandami) xD
OdpowiedzUsuńMamy nadzieję, że nasze torty można rozpoznać bez pandziego loga :D
UsuńUwielbiam warzywne wypieki, ale ze szpinakiem jeszcze niczego nie wyczarowałam :)
OdpowiedzUsuńPolecam, robiłam w pracy i osoby, które nie jadły ciasta szpinakowego były zachwycone :)
UsuńLimonka,bosko się prezentuje 😍😍
OdpowiedzUsuńDziewczyny, dawno u Was nie byłam, a tu takie pyszności (zresztą jak zawsze). Uroczy torcik i równie urocza dekoracja :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy i super, że wracasz po przerwie :)
UsuńZ limonką mogłabym mieć problem. O ile cytrynę w słodyczach (i nie tylko) bardzo lubię, o tyle limonka przyprawia mnie o dreszcze. Szpinak na plus.
OdpowiedzUsuńnie tylko piękny, ale i musi być pyszny! Orzeźwiające połączenie smaków:)
OdpowiedzUsuńNo proszę - jak fajnie się udał ten biszkopcik :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda, ale to nie sa moje smaki :D
OdpowiedzUsuńKolejny majstersztyk Pand <3
OdpowiedzUsuńWow, szpinak w cieście - to dopiero niecodzienny widok :D Jestem mega ciekawa jak smakuje, bo wypieki w waszym wydaniu zawsze wyglądają smakowicie i oryginalnie <3
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Ciasto szpinakowe swego czasu już przeżyło swoje 5 minut na blogach kulinarnych :) Osobiście wolimy dodać do niego trochę jarmużu, który nadaje jeszcze ciekawszego smaku :D
UsuńWszystko by było super gdyby nie ten szpinak :)
OdpowiedzUsuńMożna go podmienić na coś innego, a jak tak, to co by się najbardziej nadawało? ;)
Możesz spróbować z jakimś owocem typu brzoskwinia ale nie daje gwarancji, że wyjdzie idealne bo nie próbowałam :P Warto zaryzykować więc daj znać jak poszło :D
Usuńwygląda pysznie, a w dodatku ze zdrowych produtów! super!
OdpowiedzUsuńUroczo to wygląda i jak zwykle jestem ciekawa smaku :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda :) Na pewno smakuje genialnie :)
OdpowiedzUsuńtakie danie na pewno zrobi wrażenie:)
OdpowiedzUsuńWszystko co zielone zawsze robi wrażenie :)
UsuńWyglada bajecznie !
OdpowiedzUsuńjakie pychotki!
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie! Lubię takie nietypowe przepisy i nieiczynieoc składniki :)
OdpowiedzUsuńLubimy takie oryginalne przepisy :D
UsuńKolejny cudowny wypiek... jestem pod wrażeniem, bo wygląda wspaniale
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda! :) Podoba mi się to połączenie. Białko w takiej postaci - pycha! :D
OdpowiedzUsuńDla nas białko to nie tylko shake :D
UsuńAle ciekawe jak smakuje z serowym kremem :) niesamowity wizualnie.
OdpowiedzUsuńPrawdziwe mistrzostwo, tort wygląda jak milion dolarów!
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje, tort wygląda lekko i elegancko :)
OdpowiedzUsuńTen krem limonkowy pewnie wymiata! :D Torcik prezentuje się bajecznie <3
OdpowiedzUsuńAleż cudne kolory ☺
OdpowiedzUsuńGdyby nie zdjęcia to szpinak w cieście nie brzmiałby tak apetycznie jak brzmi w tym przypadku *o*
OdpowiedzUsuńDobre zdjęcie diabełka przekształci w aniołka :P
UsuńŚwietny! Wygląda na lekki, ale też na pożywny :) Zresztą serniki zawsze kojarzą mi się z ciastami, którymi można się najeść :D
OdpowiedzUsuńSzczególnie wegańskimi wypiekami można się najeść :) Są bardzo treściwe :)
UsuńAle pyszności i jak ślicznie i rześko wygląda ;D
OdpowiedzUsuńaż szkoda jeść takie cukiernicze arcydzieło!
OdpowiedzUsuńKolorek ma śliczny. Najbardziej podoba mi się w przepisie "górę ciasta ściąć i zjeść" o tak !:-)
OdpowiedzUsuńHehe bo nic się nie może zmarnować :D
UsuńTort wyglada oblednie. Ale mam pytanie, czy mozna czyms zastapi to waniliowe bialko....o ile reszta skladnikow jest mi znana i wiekszosc u siebie mam, to takiego cuda nie znam (ewentualnie jako ktos kto nie jeat w zasadzie na zadnej diecie eliminacyjnej do tej pory nie potrzebowalam)
OdpowiedzUsuńPolecam dać 100g kaszy jaglanej i trochę więcej wody aby ją ugotować. Jak wszystko zmiksujesz tak jak w przepisie to następnie daj 45-50g mąki kokosowej i zagęść agarem :)
UsuńApetyczny torcik! Podoba mi się kolor i to, że biszkopt jest ze szpinaku!
OdpowiedzUsuńCudowny kolejny torcik :) dla mnie jesteście Mistrzyniami wypieków :) cudo
OdpowiedzUsuńIdealny. I ten kolorek :)
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłyście smaku na te pyszności :)
Ciekawy jest ten dodatek mąki sojowej :D Nigdy jej nie używałam, więc interesuje mnie jej smak. I super pomysł na krem - na pewno limonka dodała sporo orzeźwienia :)
OdpowiedzUsuńW pracy robiłam to samo ciasto z mąką z cieciorki bo tylko taka była i wyszło tak samo :) Tofu w kremach smakuje nam tylko z dodatkiem cytrusów :D
UsuńSuper się prezentuje! <3
OdpowiedzUsuńNiesamowity pomysł! Prezentuje się znakomicie i tak też pewnie smakuje :)
OdpowiedzUsuńPięknie udekorowany ❤❤❤
OdpowiedzUsuńPo prostu wspaniały :D Chętnie bym zjadł kawałek, albo dwa :D
OdpowiedzUsuńMiałam iść na dietę, bo muszę kilka kilogramów zrzucić, ale najpierw wpadnę na ciasto ;)
OdpowiedzUsuńCzyli trzeba przerzucić się na niskokaloryczne ciasta :D
UsuńWygląda obłędnie :O
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa smaku i biszkoptu, upiekę bo miałabym podobne obawy jak upiec biszkopt bez jajek, a tu proszę - jest i to jaki! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRobiłam go już 3 razy i mam pewne przemyślenia :)
UsuńWarto upiec go w większej tortownicy niż 18cm (czyli tak jak w przepisie 21cm) aby zrobić maks 2 blaty. Lepiej nie piec ciasta dłużej niż 50-60 minut bo zaczyna ciemnieć kolor. Gdy robię to ciasto o średnicy 30cm ciasto odpowiednio powiększone rozlewam do dwóch tortownic by było cieńsze i szybciej się piekło, zachowuje najpiękniejszy kolor w takiej sytuacji :)
Jeju, jak on cudownie wygląda! Ale to jak wszystkie u Was, więc nie zaskoczę komentarzem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Jesteście na prawdę niesamowite!
OdpowiedzUsuńtakiego muchomorka chętnie bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy jest ten torcik, zapolowałbym na takiego muchomorka :D
OdpowiedzUsuńNie wiemy dlaczego ale wiele osób czuje sie skuszonych na muchomorka, który jest najbardziej niejadalną częścią tego tortu :D Czyżby zakazany owoc lepiej smakuje? xD
UsuńWygląda jak zwykle obłędnie... wiem wiem, jestem nudna, zawsze tak piszę, ale tak jest! Zawsze! :) Co więcej, myślę, że to jest strzał dla mnie, bo ta limonka...no ja po prostu nie lubię bardzo słodkich słodyczy, no co zrobić ;)
OdpowiedzUsuńKomplementy nawet te same mogą być powtarzane w nieskończoność :D
UsuńDziękujemy :)
Dziewczyny, jak zwykle nie zawodzicie w dostarczaniu zdrowych i jakże fotogenicznych deserów (z pewnością również i pysznych)! A wspomniane białeczko już zamówione :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :* Dobry wybór :D
Usuńuwielbiam te wasza ciacha0 dostałam ślinotoku ;D
OdpowiedzUsuńZielone ciasta zawsze będą kojarzyć mi się z Wami, podobnie jak proteinowe :) Sandra :))
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś ciasto ze szpinakiem , nie wyszło mi za dobrze. I od tego czasu trochę się do nich zraziłam ;)
OdpowiedzUsuńRozumiemy, my tak mamy z tartami :P Próbowałyśmy ale dla nas szału nie robią, jednak cały czas próbujemy się przemóc i jesteśmy na dobrej drodze :D
UsuńWygląda przepięknie i musi smakować bardzo dobrze. Zasiałam szpinak, więc już wiem co z niego przygotuje <3
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś miałyśmy szpinak w ogródku i jarmuż ale tak się rozrosło wszystko, że nie przejadłyśmy takiej ilości :P
UsuńŚwietny przepis i wspaniałe zdjęcia
OdpowiedzUsuńAle to wygląda. Zjadłbym całe na raz :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze wygląda to u Was rewelacyjnie! :) mmm pyszności!
OdpowiedzUsuńcudo,musiał być przepyszny !
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Z chęcią bym kawałeczek spróbowała :P
OdpowiedzUsuń