Bez cukru
,
Bez glutenu
,
Bez laktozy
,
Durszlak
,
Przepisy
Karpatka z piramidą ptysiową i kremem mlecznym z mango (bez glutenu, cukru białego, laktozy)
Znacie "Croquembouche" (francuska piramida
ptysiowa)? My od zawsze uwielbiałyśmy wszelkie ptysie, eklerki i karpatki,
dlatego ten francuski deser był naszym marzeniem. Wreszcie przyszedł czas aby
wykonać własną wariację na jego temat i powiemy Wam nieskromnie, że to było coś
wspaniałego! Samo parzone ciasto mimo, że nie ma cukru wychodzi przepyszne a
krem z mango to po prostu obłęd. Użyty przez nas przecier z mango pochodzi ze
sklepu Kuchnie Świata i najchętniej wyposażyłybyśmy się w kartony z tym
produktem. Przecier jest bardzo słodki (bez dodatku cukru!) i taki mega mangowy 😉 Na samym dole podajemy inne przepisy z udziałem tego składnika <3
Inne przepisy z przecierem z mango ze sklepu Kuchnie Świata ↓
Składniki
(śr: 18 cm):
Ciasto
parzone
-100 ml mleka
(u nas bez laktozy) lub inne roślinne
-100 ml wody
-70g oleju
kokosowego
-80g mąki
kukurydzianej
-70g mąki ryżowej
-70g skrobi
-płaska mała
łyżeczka proszku do pieczenia na kamieniu winnym
-6 jajek
(ciasta wystarczy na 2 płaskie spody i ok 18-20 małych ptysiów)
Budyń
mleczny z mango
-110g skrobi
-100g
ksylitolu
-15g
żelatyny + 1/4 szkl. wody
-550 ml
mleka (bez laktozy) lub można użyć roślinnego np. kokosowego
-300 ml przecieru z mango Philippine
-350 ml wody
-60 g oleju
kokosowego
Karmel kokosowy
-2-3 łyżki cukru kokosowego
CIASTO
PARZONE
Mleko, wodę
i olej umieścić w garnuszku i zagotować. Mąki wymieszać, wsypać do gotującej
się mieszanki i szybko wymieszać tworząc "kruche kluski", które nadal na małym ogniu
rozcierać łyżką ok 1 minutę. Ciasto wyłożyć płasko do jakiegoś naczynia i
umieścić w lodówce aby się schłodziło. Gdy to nastąpi miksować ciasto wraz z
jednym jajkiem, a drugie dodać po dokładnym rozprowadzeniu pierwszego itd.*
*Nasze ciasto miało delikatne grudki ale po upieczeniu nie ma po nich śladu.
Dwie formy o
takich samych wymiarach wyłożyć papierem do pieczenia i wyłożyć do nich ciasto
tworząc nie grubą warstwę do 1 cm. Piec spody w 190’C 15-20 minut do
zarumienienia.
W tym czasie
resztę ciasta należy przełożyć do rękawa cukierniczego z dość szeroką końcówką
i wyciskać go partiami na blachę, tworząc kształt ptysiów.
Piec w 190’C ok 15-20
minut do zarumienienia.
BUDYŃ
MLECZNY Z MANGO
Olej
kokosowy podgrzać aby był płynny.
Żelatynę
namoczyć w 1/4 szkl. wody.
Skrobie i
ksylitol rozpuścić w 350ml wody.
Namoczoną
żelatynę podgrzać np. w kąpieli wodnej i mieszać do rozpuszczenia.
Mleko i
przecier z mango zagotować w garnku i dodać do niego wcześniej rozpuszczoną
skrobię z ksylitolem (ciągle mieszając a najlepiej użyć miksera na małych i
średnich obrotach). Gdy budyń zacznie szybko się zagęszczać dodać olej i
rozpuszczoną żelatynę ciągle mieszając całość mikserem.
Gdy masa
ładnie się połączy i nieco odparuje wylać część budyniu na pierwszy spód karpatki
w obręczy i przykryć drugim. Formę włożyć do lodówki na kilka godzin a najlepiej na całą noc. Pozostałą
częścią budyniu wypełnić ptysie (najlepiej od spodu odpowiednią końcówką
szprycy).
Karpatkę wyciągnąć z obręczy (wcześniej cienkim nożem "odkroić" brzegi), na górze ułożyć piramidkę z ptysi.
KARMEL KOKOSOWY
Cukier kokosowy wsypać na małą patelkę z teflonową powierzchnią (cukier usypać w jednym miejscu nie rozsypywać na całą patelnie). Patelnie podgrzać na małym ogniu. Gdy cukier zacznie się topić po bokach można go delikatnie przemieszać i gdy cały będzie stopiony szybko zdjąć z ognia (przypala się ułamku sekundy :P) i pewnymi ruchami nakładać go na ptysie tworząc "włoski" z karmelu, które zaraz zastygną.
Ten karmel mimo jednego składnika nie należy do prostych ponieważ wszystko dzieje się bardzo szybko. Jednak warto spróbować :)
Inne przepisy z przecierem z mango ze sklepu Kuchnie Świata ↓
Francuską piramidę ptysiową znam ale nie jadłam, co nie zmienia faktu, że prezentuje się cudownie o ile jest dobrze przygotowana :)Ale zdradzę Wam, że Wasza wersja podoba mi się o wiele bardziej i ole tej tradycyjnej nie mam ochoty spróbować (nie lubie ciast i deserów z dużą ilością kremu i krem ptysiowy również by mi nie smakował), to Waszą wersję chętnie :) Wygląda jak fantastycznie - małe dzieło sztuki i pewnei tak też smakuje :*
OdpowiedzUsuńPS Zastanawia mnie, czy są wegańskie ptysie xD
My zawsze lubiłyśmy ciasto parzona bo nie było słodkie a krem na margarynie też nie wchodził w grę, dlatego zawsze stawiałyśmy na budyń :D Jeśli ktoś zrobił ciasto parzone bez jajek, które mocno nie odbiega od wzoru to szacun :P
UsuńBardzo apetyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNa sam widok slinka mi cieknie:))
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością zjadłabym taki deser ♥️ niestety, nie jestem miłośniczką pieczenia, a zdaję się, że trochę czasu i pracy trzeba w to włożyć..m
OdpowiedzUsuńDla nas nie jest to aż tak skomplikowane bo robiłyśmy już trudniejsze ciasta i torty ale zdajemy sobie sprawę, że wygląda na skomplikowany deser :)
UsuńAż zgłodniałam. Pychota 😍😍😍 nie dość, że są tu moje ukochane ptysie to jeszcze ulubione mango. Przepis z pewnością wykorzystam!
OdpowiedzUsuńDla nas też połączenie ukochanych ptysi z mango to genialny pomysł :P
UsuńAle to smacznie wygląda i ten budyń z mango musi być świetny :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie! Ja też lubię ptysie i karpatki, więc takie ciacho z pewnością skradłoby moje serducho <3
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jestem przyzwyczajona do innego, tradycyjnego wyglądu karpatki. W mojej rodzinie robiła ją tylko babcia. Zjadłabym. Z Waszej wersji ukradłabym ptysie.
OdpowiedzUsuńU nas głównie ptysie i eklerki robiła mama, teraz bratowa robi karpatki więc jest w czym wybierać :D
Usuńmogę zostać testerem Waszych wypieków, wspaniałe ciasto:)
OdpowiedzUsuńCV wyślij na maila :P
UsuńKarpatka moją miłością <3 Dawać mi ją tu! :D
OdpowiedzUsuńAkurat mam w planach karpatkę (w ten weekend jednak wygrał drożdżowiec z rabarbarem), więc muszę zgapić od Was ten krem, bo brzmi nieziemsko.
OdpowiedzUsuńDrożdżowy z rabarbarem <3 Wymieńmy się :P
UsuńNo i przepadłam. Takie pyszności o tak późnej porze !!! kocham karpatki :-)
OdpowiedzUsuńZrobiłyście bezglutenowe ciasto parzone? Szacun! To kiedy ta bezglutenowa cukiernia we Wrocławiu? Czekam na taką prawdziwą, gdzie celiak może bezpiecznie zjeść, bez śladowych ilości, a o to ciężko :(
OdpowiedzUsuńBez glutenu wcale nie jest to trudniejsze :) Chciałybyśmy mieć takie miejsce ale niestety nie jest to obecnie wykonalne :/
UsuńWygląda przecudownie, a budyń z mango brzmi ciekawie :) Muszę spróbować, tym bardziej że mam cały koszyk dojrzewających mango ;)) No i te ptysie same w sobie - magia !!
OdpowiedzUsuńTen koszyk dojrzewającego mango będzie nam się śnił po nocach ^^
Usuńkarpatka na wypasie !
OdpowiedzUsuńAle to niesamowicie wygląda, aż zjadłbym na raz wszystko :)
OdpowiedzUsuńSztosik, jak zawsze !
OdpowiedzUsuńPrawdziwe dzieło sztuki. To kiedy otwieracie cukiernię? :)
OdpowiedzUsuńTeż chciałybyśmy to wiedzieć :)
UsuńPięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńNa miniaturce myslałem, że to złoto *.*
OdpowiedzUsuńZłoto spożywcze też nam się marzy ^^
UsuńForma tej słodkości pozytywnie zadziwia!
OdpowiedzUsuńChętnie bym zjadła takie ciacho , pysznie wygląda. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPotraficie oczarować tymi wypiekami :)
OdpowiedzUsuńTak sobie myślę, że chyba nigdy nie przepadałam za karpatką, co jednak nie oznacza że nie spróbowałabym Waszych cudowności :D Na pewno smakuje fantastycznie, a prezentuje się perfekcyjnie :)
OdpowiedzUsuńA być może gdybyś spróbowała tej to byś zakochała się w karpatce :D My lubimy jak jest dużo krem a właściwie budyniu ale inni wolą więcej ciasta więc naszym zdaniem nie ma złej karpatki, są po prostu różne gusta :D
UsuńNie przepadam za karpatką, ale ta wygląda tak niesamowicie, że chętnie spróbowałbym ją!
OdpowiedzUsuńTo już jest duży komplement skoro nie przepadasz za tym ciachem a dla tej zrobiłbyś wyjątek :D
UsuńOj, tak - przecier z mango można by jeść łyżkami;)
OdpowiedzUsuńUff, dobrze, że nie lubię ptysi, bo bym lizała monitor :p
OdpowiedzUsuńJak przeczytałam mango w tytule to już wiedziałam że to coś dla mnie! Z drugiej strony średnio przepadam za ptysiami więc zapewne zostawiłabym je dla pozostałej części rodziny :D
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
No to zjadłabyś cały budyń, którego jest sporo :D A być może ciasto ptysiowe też by Ci posmakowało w takim wydaniu ;)
UsuńUwielbiam mango, a Wasza piramida to po prostu dzieło sztuki :)
OdpowiedzUsuńPiramidka wyszła piękna i bardzo apetycznie wygląda :) Widać, że dużo pracy w nią włożyłyście.
OdpowiedzUsuńTroszkę tak ale mniej z nią pracy niż przy torcie :D Musimy ją zrobić jeszcze raz bo same nie możemy utrzymać śliny jak patrzymy na te zdjęcia i przypominamy sobie smak :P
UsuńPyszności :D .. i ten budyń z mango omniomniom :D
OdpowiedzUsuńKurczę, przepis nie wygląda na łatwy, no ale tak kusi! <3 Taki mój pech, że większość rodziny nie lubi karpatki i jadłam ją w życiu jakieś 2 razy. To cudeńko pokazałoby im co tracą :D
OdpowiedzUsuńDługo "bałyśmy" się ciasta parzonego a później okazało się, że jest banalnie proste :D No a budyń też nie jest mocno skomplikowany więc może tylko się tak wydaje. Warto spróbować z nim powalczyć :D
Usuńbardzo dawno nie jadłam karpatki, narobiłyście mi tylko smaka;D
OdpowiedzUsuńszczęka mi opadła, jak ono cudownie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńja czekam na Waszą cukiernię:D
OdpowiedzUsuńmm mogłabym się w niej zatopić ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na krem z mango, zapisuję sobie przepis do przetestowania przy najbliższej okazji:)
OdpowiedzUsuńBudyń z mango to po prostu niebo w gębie :D Polecamy :)
UsuńMmmmmniami! Muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam karpatkę, a ta wygląda naprawdę SUPER :) Chętnie bym jej spróbowała :)
OdpowiedzUsuńależ ciacho, ślinka mi pociekła !
OdpowiedzUsuńWOW! Ale to cudnie wygląda, moje smaki! Czy można poprosić o porcję na wynos? : )
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie jak zrobimy ją ponownie to wyślemy kuriera xD Tą bezczelnie zjadłyśmy same :P
UsuńDostałam ślinotoku na widok tej karpatki z ptysiami.
OdpowiedzUsuńale pięknie się prezentuje! :)
OdpowiedzUsuńKrem mango? Jaki on musi być pyszny :) Karpatka robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńKrem to bajka, polecamy spróbować właśnie ten budyń :)
UsuńPięknie się prezentuje
OdpowiedzUsuńo mniam
OdpowiedzUsuńZa ciastem parzonym nie przepadam, ale krem jest pyszny!
OdpowiedzUsuńBudyń jest przepyszny więc polecamy chociaż na niego się skusić :D
UsuńBudyń zaintrygował mnie, że chyba go ugotuję!
OdpowiedzUsuńPolecamy bo jest przepyszny :D Nawet bez ciasta do tego :P
UsuńBoskie ciasto! :) Zgadzam się, że przecier z mango jest super :)
OdpowiedzUsuńNa pewno bym nie wytrzymała i władowałabym palucha w ten krem od boku :D
OdpowiedzUsuńHaha wiemy, że kusi :P
UsuńWow! Ale dzieło, ja jestem totalnym antytalencie jeśli chodzi o pieczenie.
OdpowiedzUsuńObłędnie wygląda i zajadałabym się nią z wielkim smakiem *.* Uwielbiam wszelkie ciasta z kremem, a ptysie i kremówki to moje smaki dzieciństwa :D
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć! Nie ma to jak jeść kawałek karpatki i przegryzać ptysiem :) Mogę użyć zmiksowanego mango? Sandra :))
OdpowiedzUsuńJasne, że możesz ale jedno Ci prawdopodobnie nie wystarczy ;P
UsuńWow! Ale cudeńko <3
OdpowiedzUsuńKolejne arcydzieło! :) Super krem i ten karmel kokosowy- odleciałam!
OdpowiedzUsuńNo Dziewczyny, toż to cukiernicze dzieło sztuki a nie jakaś tam karpatka :D
OdpowiedzUsuńPrawda? To już francuska nazwa brzmi dostojniej :P
UsuńWyśmienite ciasto. :)
OdpowiedzUsuńTen krem z mango... ja muszę to wypróbować <3.
OdpowiedzUsuń