Wegańska biała czekolada z ziarnami kakaowca / z matchą i cytryną - Benjamissimo
Już dawno
nie było u nas recenzji czekolady. To nie tak, że żadnych nie jemy ale ostatnio
na naszej półce znajdowała się tylko klasyczna gorzka 85%. Sytuację uratowała
nasza koleżanka, która podarowała nam w prezencie dzisiaj opisywane przez nas
tabliczki. Obie to czekolady białe i do tego wegańskie z ciekawymi dodatkami!
Którą byście wybrali? 😖
Nazwa:
Czekolada wegańska biała z kruszonym ziarnem kakaowca / z matchą i cytryną
Firma: Benjamissimo
( PL: EkoWital)
Skład:
Z ziarnami
kakaowca – cukier trzcinowy nierafinowany*, tłuszcz kakaowy*, krem z kokosa
15%*, białko z migdałów w proszku 6%*, pokruszone surowe ziarno kakaowca 5%*,
wanilia Bourbon*. Zawartość kakao min. 35%.
Z matchą i
cytryną – cukier trzcinowy nierafinowany*, tłuszcz kakaowy 15%*, białko z
migdałów w proszku 6%*, herbata matcha w proszku 3%*, olejek cytrynowy 0,04%*.
Zawartość kakao min. 35%.
*
składniki pochodzące z upraw ekologicznych
Masa netto: 70g
Wartości odżywcze:
Z ziarnami
kakaowca – 100g/620 kcal, tłuszcz – 47,4g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 30,6g,
węglowodany – 44,2g w tym cukry – 42,4g, białko – 4,3g, sól – 0,002g
Z matchą i
cytryną – 100g/616 kcal, tłuszcz – 46,5g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 30,3g,
węglowodany – 44,9g w tym cukry – 43,7g, białko – 7,9g, sól – 0,006g
Informacje dodatkowe: bez glutenu, laktozy, fair trade, bio.
Sklep:
sklepy ze zdrową żywnością
Cena: ok.
10zł
Nasza opinia
Wygląd:
Tabliczki mają duże, płaskie kostki. Jedna ma cętki, czyli kawałki kakaowca
wyróżniające się na beżowym tle a druga ma iście wiosenny, zielony kolor.
Wyglądają uroczo i smakowicie.
Smak:
Z ziarnami
kakaowca – Pachnie słodkim napojem roślinnym z odrobiną surowego kakao. Twarda i nieco
krusząca. W ustach rozpływa się trochę proszkowo ale nie wpływa to źle na jej
odbiór. Sama czekolada jest bardzo słodka ale co jakiś czas przegryza się
kakaowe nibsy, które uwalniają lekką goryczkę i to się smacznie razem
komponuje. Typowego smaku kokosa czy migdałów nie wyczułyśmy ale możliwe, że te
dwa smaki razem stworzyły to a’la mleczne wrażenie.
Z matchą i
cytryną – Ta wersja bardziej pachnie białą czekoladą a nie cytryną czy herbatą.
Struktura podobna do poprzedniczki. Podczas jedzenia od razu czuć cytrynkę (ale
taką nie nachalną) po czym dochodzi herbaciny aromat, który zyskuje na sile
wraz z rozpuszczaniem się czekolady. Charakterystyczna goryczka zielonej herbaty
przyjemnie równoważy słodkość tabliczki.
Podsumowanie: Bardzo nam się podobało to, że obie tabliczki faktycznie
smakiem przypominają białe czekolady. Mimo, że w obu przypadkach cukier
trzcinowy znajduje się na pierwszym miejscu to dodatki takie jak kruszone
ziarno kakaowca i matcha bardzo dobrze tą słodycz równoważą. Kolejny plus, że
czekolady nie są za tłuste i nie zostawiają tłustego wykończenia jak to bywa
często przy wegańskich wersjach białych tabliczek.
Ocena: 6
pand
Biała podoba mi się dużo bardziej, wygląda pysznie, no i te ziarna kakao w środku - magia ;) Choć druga też jest zapewne smakowita.
OdpowiedzUsuńJesteśmy ciekawe jak Ty byś je oceniła :)
Usuńwersja z matchą i cytryną skradła moje serce:)
OdpowiedzUsuńwersja z matchą i cytryną już skradła moje serce:)
OdpowiedzUsuńNie lubię białych tabliczek i nie czuje potrzeby i ochoty ich kupowania nawet w wersji wegańskiej czy z dodatkiem kakao. Jednak tej z matchą i cytryną chętnie bym spróbowała. Kiedyś jadłam pralinkę warszawską z matchą i mi smakowała a tutaj jeszcze jest cytryna... wydaje się ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńJeśli nie lubisz białych tabliczek to ta z matchą mogłaby Ci smakować, bo w sumie niewiele ma wspólnego z typową białą czekoladą :D
UsuńTylko musi być ochota na czekoladę xD
UsuńZawsze bardziej smakowała mi gorzka czekolada, ale ta biała z matchą i cytryną brzmi kusząco :)
OdpowiedzUsuńpoproszę tą z matchą :)
OdpowiedzUsuńZielona nie smakuje trawą? mi czasem zielona herbata nie smakuje z tego względu a nie wiem jak byłoby z matchą. Sandra :))
OdpowiedzUsuńSmakuje jak matcha :P jest to charakterystyczny smak zieleninki, który zawsze występuje w słodkościach z tą herbatą. Nam tez różnie przypada to do gustu ale najlepiej smakuje w połączeniu z cytrusowymi nutami tak jak tutaj :)
UsuńBrzmi bardzo ciekawie i egzotycznie, koniecznie trzeba spróbować:)
OdpowiedzUsuńObydwie wyglądają kusząco :)
OdpowiedzUsuńObie bym spróbowała, ale chyba jednak z cytryną bardziej się do mnie uśmiecha :D
OdpowiedzUsuńA czy muszę wybierać? :P Uwielbiam czekoladę i chętnie sprawdzę jak smakują obie... aż do ostatniej tabliczki :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, po co się ograniczać :P
UsuńNie jadłam jeszcze nigdy wegańskiej czekolady, z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńCiekawe smaki, szczególnie ta z dodatkiem herbaty matcha. Tę spróbowałabym z ciekawości :) A w białej jaka różnica koloru pomiędzy obrazkiem z opakowania a rzeczywistością :D
OdpowiedzUsuńNo tak, też myślałyśmy, że będzie bardziej karmelowa no ale w końcu to "biała" tabliczka :P
Usuńjeszcze nie jadłam takich czekolad, ciekawa jestem jak smakują:)
OdpowiedzUsuńTą z ziarnami kakaowca bardzo chciałabym spróbować :)
OdpowiedzUsuńTaka białą bym skosztowała ^_^
OdpowiedzUsuńChętnie bym zjadła tę z cytryną :)
OdpowiedzUsuńCzekolada z matchą i cytryną na samą nazwę zawładnęła moją wyobraźnią :)
OdpowiedzUsuńMatcha i cytryna to udane połączenie podobnie jak chlorella/spirulina z cytryną/limonką :)
UsuńTą z cytryną bardzo chętnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Nie przepadam za białymi czekoladami, ale ta zielona wersja z matchą i cytryną mnie zaintrygowała :D
OdpowiedzUsuńTa z matchą chyba cieszy się największym zainteresowaniem :) Może kolor zielony przyciąga :P
UsuńAle cudowne! Obie omnomnom :D
OdpowiedzUsuńNie jadłam nigdy wegańskiej białej czekolady, więc obydwie mnie kuszą :D Ta z cytryną brzmi tak intrygująco, choć spodziewałam się odrobiny orzeźwienia. Ta z nibsami to połączenie idealne - uwielbiam ziarna kakao <3
OdpowiedzUsuńCiekawe jak Ty byś je oceniła :)
UsuńZ chęcią bym spróbowała tych smaków.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne smaki :) Zwłaszcza wersja z surowym kakao bardzo mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńNie lubię białej czekolady, jest dla mnie zbyt mdła. Może chociaż te dodatki by ją uratowały.
OdpowiedzUsuńCiekawe czekoladki ♥
OdpowiedzUsuńTrawa cytrynowa mniam!
OdpowiedzUsuńBez wątpienia wybrałabym czekoladę numer dwa, nawet jeśli na wstępie miałabym się rozczarować zapachem białej czekolady zamiast herbatki i cytryny. Połączenie smaków jest oryginalne i apetyczne.
OdpowiedzUsuńTak myślałyśmy, że zielona tabliczka będzie cieszyć się największym zainteresowaniem :)
UsuńWooow, nie widziałam jeszcze takiej czekolady :D Wszystkie są ciekawe, ale najbardziej interesuje mnie ta zielona ;)
OdpowiedzUsuńGdyby nie cukier... skusiłabym się na obie :D. Jedyna czekolada którą teraz czasami podjadam to gorzka 95% kakao, chociaż jakiś czas temu miałam 99% - właściwie smakuje jak naturalne kakao w proszku, tylko zdecydowanie wygodniejsza w postaci tabliczki :P.
OdpowiedzUsuńTeż lubimy gorzki ale jak dopada nas ochota na słodką tabliczkę to nie bronimy się jakoś szczególnie przed tym :P
UsuńTa z matcha wygląda wręcz obłędnie. Kupię z ciekawości :)
OdpowiedzUsuńChętnie spróbowałabym tej z matchą i cytryną, bo wygląda tak zielono i wiosennie :D
OdpowiedzUsuń