Bez cukru
,
Bez laktozy
,
Ciastka
,
Przepisy
,
Wege
Ciasteczka zbożowe z czarnuszką (bez cukru, laktozy, wegańskie)
Te ciasteczka zdecydowanie za długo czekały na swój moment 😉 Kiedy miałyśmy okazję spróbować ciasteczek zbożowych z czarnuszką z Biedronki, ogarnęła nas ochota na wykonanie ich samodzielnie. Dlaczego z czarnuszką? no właśnie, wydawałoby się, że to przyprawa wytrawna a jednak świetnie komponuje się ze słodkimi, zbożowymi smakami. Koniecznie spróbujcie tej propozycji albo skuście się na ciasteczka według własnych preferencji wymieniając poszczególne składniki jak sezam, kokos czy słonecznik na inne dodatki. Szalejcie śmiało 😎
Ciasteczka na pandzi głód:
-200g
płatków owsianych górskich (lub mieszanki kilku zbóż)
-50g wiórków
kokosowych
-50g
słonecznika
-50g sezamu
-50g
suszonej żurawiny/rodzynków (opcjonalnie, nasze są bez)
-20g ziaren
lnu
-50g
ksylitolu lub innej substancji słodzącej lub 1 miarka odżywki białkowej lub 1
duży, dojrzały, rozgnieciony banan
-80g oleju
koksowego
-150ml
ciepłego napoju roślinnego lub mleka lub wody lub soku
-2 łyżeczki ziaren czarnuszki
Suche
składniki mieszamy i odrobinę rozdrabniamy w termomixie lub blenderze. Olej
roztapiamy w ciepłym napoju lub mleku i wlewamy do suchych składników. Po
wymieszaniu łyżką nakładać masę do sylikonowej foremki na muffiny, ugniatamy i
odciskamy jak babki na piasku na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec
w 180’C do złotego zarumienienia ciasteczek (im bardziej wypieczone tym
lepiej).
Świetny przepis i prosty w sam raz dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne ciasteczka:)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie - uwielbiam takie ciasteczka, na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam <3
Super skład, piękne ciasteczka i ciekawy dodatek czarnuszki :) To musi być pyszne ;P
OdpowiedzUsuńNaszym zdaniem czarnuszka tu jest tą kropką nad i :P Ale zawsze można ją pominąć, i tak będą pyszne :)
UsuńU was zawsze coś fajnego i pysznego
OdpowiedzUsuńIle tutaj dobroci :D
OdpowiedzUsuńoblałbym je czekoladą :D
OdpowiedzUsuńTeż można a nawet wypada to zrobić :P
UsuńCzarnuszki akurat nie lubię (kilka ziaren może mi zepsuć smak całego dania), ale cała reszta bardzo mi się podoba i może dzisiaj nawet takie zrobię :)
OdpowiedzUsuńSzkoda jest dość specyficzna ale za to ją kochamy :D Mamy nadzieję, że ciacha będą smakować :*
UsuńOd razu skojarzyły mi się właśnie z tymi biedronkowymi ;) Są jednak bardziej urocze i pewnie i smaczniejsze ;D Słodkości z dodatkiem czarnuszki rzeczywiście smakują wyjątkowo <3
OdpowiedzUsuńNam smakują dużo bardziej oczywiście :P Ale ocenę pozostawimy czytelnikom bo nie jesteśmy w tej kwestii obiektywne xD
UsuńSą przeurocze. Aż się proszą o podarowanie komuś ważnemu z okazji bez okazji.
OdpowiedzUsuńRobimy to dość często i własnie tymi ciachami w różnych odsłonach :P
UsuńWyglądają pysznie , na pewno skorzystam z przepisu :)
OdpowiedzUsuńWybrałyście dla nich piękny kształt :)
OdpowiedzUsuńIdealne ciasteczka do pochrupania przy telewizorze :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne! A do tego zdrowe i pożywne <3
OdpowiedzUsuńCudne ciasteczka muszą być bardzo pyszne :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam czarnuszkę ale na pieczywie i jako dodatek do dań wytrawnych, w ciastach jakoś mi przeszkadza jej smak, ale to tylko moja opinia;)
OdpowiedzUsuńU Was pięknie jak zawsze:)
To lekko kontrowersyjnie połączenie ale nie trzeba z niego korzystać ;) Nam szalenie zasmakowały :D
UsuńFajny pomysł na przemycenie czarnuszki, którą nie bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś nie lubi czarnuszki to obawiam się w tych ciastkach będzie mu przeszkadzać :P Lepiej ją pominąć :P
UsuńDziewczyny cudne ciacha, powiem szczerze, że czarnuszkę zawsze dodaje do chleba jak piekę. Muszę spróbować do ciasteczek :-)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz te ziarenka to w ciastkach na słodko również może Ci posmakować :)
Usuńbardzo fajna propozycja :) muszę w końcu zakuić czaruszkę. do pieczenia chleba też podobno jest super :)
OdpowiedzUsuńSama chciałabym je pochrupać :)
OdpowiedzUsuńMoja ukochana czarnuszka w słodkim wydaniu? Muszę wypróbować! Super! :)
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie dla fanów czarnuszki :D
UsuńNo i ja również zapisuję, zaraz będę próbować:)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak wyszło :)
UsuńBoskie uwielbiam owsiane! A z czarnuszką to rarytas:-)
OdpowiedzUsuńRarytas dla koneserów xD
UsuńAle smakowite. Aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńCiasteczek z Biedronki nie znam, ale na Wasze na pewno chętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńCiasteczek z Biedronki nie znam, ale na Wasze bardzo chętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają, na pewno jeszcze lepiej smakują, a o tym, że są zdrowe to już nie wspomnę. Po prostu idealne <3
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam na swojego bloga kulinarnego: http://bitasmietanka.blogspot.com/
Pozdrawiam ;-)
Pysznie u was jak zawsze! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ciasteczka :D Muszę sobie zapisać ten przepis ;)
OdpowiedzUsuńLubię czasem takie pyszności, ot raz na jakiś czas.
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała. Ostatnio dawno nie robiłam.
Ale zamiast czarnuszki dam sezam :D
Pozdrawiam serdecznie :)
Ze składnikami można kombinować :D Pasowałyby jeszcze np. orzechy <3
UsuńFajny patent na formowanie ciasteczek w foremkach na muffinki :D Ciekawy jest ten dodatek czarnuszki :)
OdpowiedzUsuńCiekawe:) Jakoś nie mogę sobie wyobrazić słodyczy z czarnuszką
OdpowiedzUsuńurocze serduszka <3
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie ciasteczka, choć nigdy nie próbowałam do nich dodawać czarnuszki :D Bardziej mi ona pasuje do wytrawnych dań, ale może w takich ciasteczkach też by mi smakowała :)
OdpowiedzUsuńCzarnuszka ma taki roślinno-ziołowy smak więc spokojnie nadaje się do słodyczy :) oczywiście jeśli ktoś w ogóle lubi tą przyprawę ;P
UsuńWyglądają bardzo zachęcająco, a czarnuszka w ciasteczkach mnie bardzo zaintrygowała.
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo zachęcająco, a czarnuszka w ciasteczkach mnie bardzo zaintrygowała.
OdpowiedzUsuńFajne,pewnie cudnie pachną,bo czarnuszka jest aromatyczna:)
OdpowiedzUsuńFakt, zapach podczas pieczenia mają bardzo ciekawy :)
Usuńomom pycha słodycz;)
OdpowiedzUsuńJakie urocze pandki ♥ Ta pandka w kubku mleka to zaparzacz? :)
OdpowiedzUsuńA ciasteczka? Z pewnością pyszne - w wakacje polubiłam czarnuszkę, wiec jej dodatek jest dla mnie jak najbardziej na plus :)
To kubeczek z figurką w środku :) Pandka jest już tam na stałe i najbardziej urocze jest to, że podczas picia coraz bardziej ją widać :P
UsuńOjej.... jak słodko :D
UsuńO mamo, ale tu pysznie!!! ;o
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
super ! z kokosem byłyby jeszcze lepsze (uwielbiam kokos ) :D
OdpowiedzUsuńJest tam również i kokos :D Ale zawsze można zwiększyć jego proporcje pomijając np. sezam :)
UsuńProste ciasteczka, a założę się, że bym się nimi zajadała :)
OdpowiedzUsuńJa to kiedyś muszę przestać tu zaglądać :D Co wejdę to robisz mi tylko ochotę na jedzenie :D Jak zwykle super przepis, ciasteczka wydają się być smakowite. Dodaję bloga do obserwowanych.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/02/slammed-colleen-hoover.html
TO cudo trza zrobić - tym bardziej że wszytko pod ręką mam - oprócz wagi... ;)
OdpowiedzUsuńwaga dla nas to rzecz niezbędna w kuchni :D Nie wyobrażamy sobie wypieków bez niej :D No cóż pozostaje robić "na oko" lub wspomagając się stroną ilewazy.pl ;)
UsuńBędę musiała koniecznie wypróbować przepis. Będą w sam raz na drugie śniadanie do szkoły lub pracy :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, ale jak biorę je na uczelnie to muszę uważać na ilość. Nawet jeśli wezmę kilogramy tych ciasteczek to wszystko zjem...
UsuńDokupię jutro olej kokosowy i biorę się za pieczenie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Super, daj znać jak smakują ;)
UsuńCiasteczka wyglądają smakowicie ale ja się z czarnuszka nie polubiłam i pominęłam bym ją ;) :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej można ją pominąć ;) Nasza miłość do czarnuszka była tą od pierwszego wejrzenia :P
UsuńTakie ciasteczko chętnie bym schrupała :D
OdpowiedzUsuńZapowiada się przepysznie
OdpowiedzUsuńPrzepiękne ☺
OdpowiedzUsuńUrocze i szybkie, muszę zrobić na dniach. Sandra :))
OdpowiedzUsuńMuszą być wspaniałe w smaku 😍
OdpowiedzUsuńO kurczę! Nie wpadłbym na to, żeby czarnuszkę wykorzystać do słodkości. Intrygujący pomysł!
OdpowiedzUsuńTakie ciasteczka to samo zło nigdy nie kończę na sztuce :) Wyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten dodatek czarnuszki :)
OdpowiedzUsuńSuper ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czarnuszkę, więc na pewno by mi smakowały :)
OdpowiedzUsuńZdrowe, urocze i co najważniejsze na pewno pyszne :) czego chcieć więcej :)
OdpowiedzUsuńJak z czarnuszką to jestem bardzo ciekawa smaku. Lubię takie smaki :-)
OdpowiedzUsuńSuper ciastki! Koniecznie do spróbowania
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam czarnuszki w słodkościach. Czas to zmienić!
OdpowiedzUsuńCiasteczka z czarnuszką? Muszą ciekawie smakować :).
OdpowiedzUsuńIdealne ciasteczka, a te pandy przeeeeurocze <3
OdpowiedzUsuń