Bez cukru
,
Bez glutenu
,
Bez laktozy
,
Wege
Thini, pasta sezamowa – Samasem (Kuchnie Świata)
Wszystkiego najsłodszego z okazji Dnia Dziecka! 😚 Każdemu należą się życzenia, ponieważ wszyscy jesteśmy dziećmi dla naszych rodziców. Prezentem od nas jest recenzja pasty sezamowej... ok, może spodziewaliście się czekolady ale my z chęcią taką pastę przyjęłybyśmy w prezencie z takiej okazji 😄 Tahini oraz inne produkty wcześniej recenzowane czyli pasta orzechowa, krem kokosowy i przecier z mango, ciasteczka Schar znajdziecie w sklepie Kuchnie Świata.
Nazwa: Tahini
- pasta sezamowa
Firma:
Samasem
Skład:
100% pasty sezamowej
Masa netto: 400g
Wartości odżywcze:
Krem
z orzechów - 100g/656 kcal, tłuszcz – 59g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 9,4g,
węglowodany – 15,6g w tym cukry – 0g, błonnik – 9g, białko – 18,8g, sól – 0,01g
Informacje dodatkowe: 100%
naturalnych składników, produkt wegański.
Sklep:
Kuchnie Świata
Cena: 15,90
zł
Nasza
opinia
Wygląd: Tłuściutka,
płynna konsystencja o beżowym kolorze. Pasta nie zawiera żadnych grudek czy
ziarenek sezamu. Wszystko jest idealnie zblendowane. Przed użyciem warto ją
wymieszać, bo na dnie może być gęstsza niż na górze.
Smak:
Ma cudowny zapach prażonego sezamu. W ustach wręcz się rozpływa, a po chwili
kubki smakowe zalewa fala goryczki. Jednak bardzo przyjemnej i naturalnej
goryczki typowej dla prażonego sezamu, bez żadnych dziwnych nut w postaci
aromatu benzyny (kiedyś na taką tahinę trafiłyśmy). Oczywiście samej ze
słoiczka nie da się wyjadać ale aż się prosi aby wykorzystać ją do deseru albo
hummusu.
Podsumowanie: Jedna
z lepszych past sezamowych jakie miałyśmy okazję jeść, bo jest najbardziej
naturalna. Osobiście uzależniłyśmy się od kremu na wafle w postaci łyżki tahini
wymieszanej z łyżeczką syropu klonowego (cudo ❤).
Pasta jest bardzo wydajna i zamknięta w lodówce może stać dość długo.
Ocena: 6 pand
Uwielbiam, kocham, jestem uzalezniona :D Szybciutko bym się z nią rozprawiła :D
OdpowiedzUsuńA Wasze deserki? Raj na ziemi :D I te łyżeczki.... tym razem kocie a nie pandzie ale prześliczne ♥ I Widzę czarnego kotka w tle ale jednak widać :D
A co będziemy się ograniczać tylko do pand :P Białe i czarne kotki też są śliczne :D
UsuńMyślałyśmy, że tak duże opakowanie starczy nam na długo ale jednak nie wytrzymała zbyt dużo czasu ;)
Takiej pasty nie próowałem przyznam szczerze
OdpowiedzUsuńPrezentuje się świetnie i bardzo mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńKiedyś robiłam swój hummus z tahini, ale od kiedy gotowy hummus jest dostępny w każdym markecie dałam sobie spokój :D
OdpowiedzUsuńOd kiedy mamy dobry blender obrotowy, przestałyśmy kupować gotowe hummusu i robimy swoje pasty :) Ale też jeszcze zdarza nam się kupować całkiem dobre gotowce :)
UsuńTahini uwielbiam i nie wyobrażam sobie jak mogłoby go zabraknąć w mojej kuchni.
OdpowiedzUsuńSuper! :)
Tego nie znam, ale konsystencja jak najbardziej do mnie przemawia.
No i ten deser. Rewelacja. Trójwarstwowy smakołyk.
Pozdrowionka :)
Też same się zastanawiałyśmy się jak mogłyśmy kiedyś żyć bez tahiny. Doskonale sprawdza się w daniach wytrawnych i słodkich deserach. Bardzo wzbogaca ich smak :)
Usuńuwielbiam, oj uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie jadłam pasty sezamowej, ale fakt że rozpływa się w ustach i ma smak prażonego sezamu bardzo do mnie przemawia! Zrobiłyście mi na nią mega ochotę, muszę się chyba skusić na zakup :D
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Jednak uprzedzamy, że tahinę trzeba polubić w pastach typu hummus lub jako dodatek do innych dań :) Sama w sobie jest bardzo sezamowa a nie chałwowa ;)
UsuńI dla Was również masę słodkości i serdeczności z okazji święta :D a deserek mega apetyczny :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tahini, szczególnie w dressingach do sałatek.
OdpowiedzUsuńmuszę zamówić <3
OdpowiedzUsuńSandicious
Uwielbiam takie warstwowe deserki, a już jak zdrowe, to w ogóle :)
OdpowiedzUsuńKupię przy najbliższej wizycie w Kuchniach Świata :)
OdpowiedzUsuńA dzisiaj z okazji Dnia Dziecka kupiłam sobie od mamy m.in dwa słoiki masła orzechowego - jeden 500g z eko fistaszków, a drugi z laskowych :D
Mmmmmm masła orzechowe z orzechów laskowych? Petarda :D
UsuńDeserek jest boski Uwielbiam tahini, zawsze mm je od ręką, chociaż ostatnio jak robiłam hummus o 22 wieczorem to mi zabrakło i musiałam kombinować ;)
OdpowiedzUsuńNajlepsze jest to, że mamy duży słoik tahiny a to po kilku dniach już widać dno :P Tak naprawdę dodawana jest przez nas prawie wszędzie :P
UsuńMm mam teraz ochotę :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ją w Kuchniach Świata stacjonarnie i muszę kupić :D Mam tahini, ale już się kończy i jest gorzkie oraz źle zblendowane :/ A w połączeniu z miodem lub nektarem kokosowym musi smakować tak chałwowo <3
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś na takie gorzkie trafiłyśmy i miało taki metaliczny posmak. Tutaj było zupełnie inaczej. Szczególnie Monika lubi mieszać tahini z syropem klonowym i smarować wafle :P
Usuńja za smakiem sezamowopodobnych jak i za samym sezamem nie przepadam;)
OdpowiedzUsuńTo musi być dobre, z chęcią bym spróbowała!
OdpowiedzUsuńDziewczyny Wy to sobie ''zdrowo'' pojecie. Ciekawa pasta.
OdpowiedzUsuńCudowny i bardzo smakowity deserek. Uwielbiam tahini. Gości u mnie bardzo często, bo minimum 1 w tygodniu robię hummus. Tej jeszcze nie próbowałam, ale kusi :)
OdpowiedzUsuńHummus bez dobrej tahini nie może się stworzyć :D
UsuńTahini to nie moje smaki, ale cieszę się, że Wam smakowało :*
OdpowiedzUsuńLubię dodawać do owsianki☺
OdpowiedzUsuńMogłoby mi zasmakować!
OdpowiedzUsuńTa pasta wygląda bardzo zachęcająco i kusząco, a deserek z jej dodatkiem jest po prostu cudny :D Oj, spałaszowałabym go bardzo szybko ;D
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie. Chętnie kupię :)
OdpowiedzUsuńDajcie jeden taki pucharek z deserkiem i zmykam :D
OdpowiedzUsuńNo pewnie a szklanki i łyżeczki już nam nie oddasz xD
UsuńAle te desery obłednie wygladaja, zjadłabym chętnie, nawet i dwa ;)
OdpowiedzUsuńPastę sezamową uwielbiam - mogłabym ją jeść samą prosto ze słoika ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że ma taką płynną konsystencję, bez grudek. Z chęcią dodałabym do mojego paprykowego hummusu :)
OdpowiedzUsuńJest taka tłuściutka i świetnie zastępuję olej w pesto :)
UsuńTutaj to zawsze coś smacznego się znajdzie. :)
OdpowiedzUsuńWciąż nie jadłam tahini, ale skoro to jedne z lepszych, z przyjemnością bym spróbowała.
OdpowiedzUsuńTez bym przyjęła taką pastę na prezent (z wdzięcznością). <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam je, nawet ostatnio zrobiłam. Tej (jeszcze) nie próbowałam.
Aż poczułam ten ,,cudowny zapach prażonego sezamu." Naprawdę. Uwielbiam.
Do tahiny najlepiej pasują właśnie sezamki aby podkręcić moc sezamu <3
UsuńSezam, tahini, sezamki, chałwa - zawsze i wszędzie. Taki prezent - na Dzień Dziecka... i nie tylko. ;) Wszystkiego najlepszego. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam i dość często używam :-)
OdpowiedzUsuńChyba zastanowię się nad kupnem tej pasty, bo już dawno nie jadłam, a ostania mnie zniechęciła to tahini w ogóle:(
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś musiałyśmy przerwę od tahiny ale ostatnio jesteśmy na fali :P
Usuńwy to zawsze czymś kusicie
OdpowiedzUsuńTaką pastą sezamową to i ja bym nie pogardziła. I to nie tylko na Dzień Dziecka.
OdpowiedzUsuńNie jadłam nigdy ale sezam raczej lubię w wersji na słodko czy chałwę. Sandra :))
OdpowiedzUsuńPasta sezamowa to dla coś nowego przyznam szczerze. Wasza recenzja zachęca mnie do jej spróbowania :)
OdpowiedzUsuńZa aż tak płynną konsystencją nie przepadam i sama zawsze próbuję zostawić taką "pół-zmieloną", więc eh... znowu nie dla mnie. Że też kupnego tahini tak sobie znaleźć nie mogę. Poza tym... i tak nigdzie bym tego nie znalazła.
OdpowiedzUsuńNam w sumie konsystencja raz pasuje płynna a raz bardziej zwarta. Aczkolwiek najważniejszy jest intensywny smak sezamu :)
UsuńWafle z tahini i syropem klonowym brzmią wspaniale!:D
OdpowiedzUsuńDobra była a na słodko jeszcze lepsza. Deserki były super smaczne :D Trzeba kupić następny słoiczek tego cud :D
OdpowiedzUsuńTaaak i znów zniknie w 2 dni :P
UsuńTo trzeba kupić kilka od razu :D
UsuńNie jadłam jeszcze takiej pasty, chętnie ją wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńP.S. Bardzo mi się podoba Wasz nowy banner :)
Przyznam, że nigdy nie jadłam. Ale wasze zdjęcia mnie przekonują. Poszukam tej pasty bo mam ten sklep w galerii!
OdpowiedzUsuńAda
Skoro masz to szczęście to od razu zrób sobie listę co musisz kupić w tym sklepie :D Też musimy takową zrobić i się do niego wybrać :P
UsuńTo prawda, pasta jest pierwszorzędna. Muszę spróbować Waszych wafli z tahini :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze takiej pasty, muszę zwrócić na nią uwagę :)
OdpowiedzUsuńOstatnio spróbowałam polecanego przez Was połączenia - krem w postaci łyżki tahini wymieszanej z łyżeczką syropu klonowego - faktycznie cudo! :) Gofry tak smarowałam :)
OdpowiedzUsuńPo pandemii niestety chyba nie ma już producenta tej tahini, bo nie można kupić tahini Samasem. A z niej był najlepszy hummus. Z innymi tahinami hummus jest mało wyraźny w smaku, więc szukam najlepszej tahiny do hummusu. Czy ktoś może polecić jakąś inną, dobrą do hummusu?
OdpowiedzUsuńMy lubimy i używamy tahini firmy Nutura ;) Ta smakuje nam najbardziej ;)
UsuńBardzo dziękuję za odpowiedź, spróbuję jej :-)
Usuń