Jogurt ryżowy z karobem i jaglany bananowo-daktylowy- Provita (UrbanVegan)
Na naszej trasie z fitness klubu często mijamy słynny sklep Urban Vegan. Mają w nim ciekawy asortyment słodyczy i nie tylko (całkiem zacne vege proteiny👍💪). Jakiś czas temu skusiłyśmy się na roślinne jogurty. Często robimy same musy/kremy z kasz i owoców ale wizja takiego kubeczka w lodówce na czarną godzinę przekonała nas do zakupu. Czy ryżowe i jaglane produkty są lepsze od dobrze znanych sojowych zamienników nabiału?
bez certyfikatu |
jaglany |
Nazwa:
Jogurt ryżowy z karobem i jaglany bananowo-daktylowy
Firma: Provita
Skład:
Ryżowy z
karobem: woda, ryż 8%, roślinny olej,
ryżowy syrop, glukoza, fruktoza, karob 5%, orzechy laskowe, skrobia
kukurydziana, rzepakowa lecytyna.
Jaglany
bananowo-daktylowy: woda, proso (17%), banany (5%), daktyle (10%), olej
rzepakowy, inulina, naturalny aromat.
Masa netto: 150g
Wartości odżywcze:
Ryżowy z
karobem: 100g/ 93 kcal
Jaglany
bananowo-daktylowy: 100g/ 90 kcal
Informacje dodatkowe: nie zawiera mleka krowiego
Sklep:
UrbanVegan, sklepy internetowe
Cena: ok
3-4 zł
Nasza opinia
Wygląd:
Produkty od razu przypominają klasyczne jogurty i desery. Plastikowe
kubeczki są zabezpieczone aluminiowym wieczkiem, a jeśli nie znasz czeskiego (choć
to tak prawie jak po polsku :P) obrazki na etykietach szybko sugerują czym ten
produkt różni się od pozostałych.
Smak:
Ryżowy z
karobem: Jogurt jest ciemny jak czekoladowe desery o konsystencji budyniowej
galaretki, czyli: nabierając go na łyżeczkę jest bardziej galaretką ale po
wymieszaniu tworzy „luźny” budyń ;) Zapach jest taki jak przy melasie z karobu, czyli słodki z kwaśną nutą charakterystyczną dla tego strąku (tak, to drzewo z rodziny
bobowatych ;D). Smak również jest bliższy melasie niż karobowi w proszku.
Cechuje go bardziej owocowa nuta, której brakuje w sypkim karobie. Słodycz jest
dość wysoka, więc idealnie łączy się z kaszami i owsiankami. Posiada również
delikatnie proszkowe wykończenie, aczkolwiek bardzo cieszy nas brak posmaku
soi, która jest często intensywna w wegańskich jogurtach.
Jaglany
bananowo-daktylowy: Kolor jogurtu jest karmelkowy. Konsystencja skłania się bardziej
przy galaretce, ponieważ po wymieszaniu nie uzyskujemy już aksamitnej
konsystencji budyniu. Zarówno w zapachu jak i w smaku jest bardziej bananowy
niż daktylowy ale te owoce również nadały swojej karmelowej nuty. Wyczuwalna
jest też delikatna, odświeżająca kwaskowość. Słodycz też jest dość wysoka ale
zjedzenie takiego kubeczka solo nie stanowi wyzwania ;)
Podsumowanie: Naszym zdaniem są to smaczne produkty za najniższą cenę
wśród jogurtów wegańskich dostępnych w tym sklepie. Oba mają swoje plusy i
minusy. Ryżowy przedstawia karob w dobrym, smacznym świetle, ma fajną
konsystencję ale 3 rodzaje substancji słodzących trochę zasmuca. Jaglany traci
nieco na konsystencji ale połączenie banana z daktylami zawsze jest udane, dodatkowo
nie potrzebne są już żadne słodziki. My z przyjemnością jeszcze do nich wrócimy
:)
Kasza jaglana ugotowana na wodzie i mleczku kokosowym podana z owocami i jogurtem ryżowym z karobem Provita |
Ocena: 5
pand
Takie deserki to nie moje smaki :P
OdpowiedzUsuńMyślałam, że ten po lewej to jogurt meksykański z Lidla. Tak wygląda na pierwszy rzut oka. ;-;
OdpowiedzUsuńChętniej wybrałabym ryżowy z karobem. Ta konsystencja budyniu mnie przekonuje.
Zacny wygląd, moje pandy! Naprawdę mi się podoba - lepszy od poprzedniego.
Pewnie, że lepszy. Jak szaleć to na całego :D Ten wygląd już posłuży nam na długo mamy nadzieję :) Dziękujemy! :*
Usuńmnie niestety nie po drodze;D ale poczytać lubię
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ten jogurt z karobem zaintrygował! Dodałabym jeszcze ciut płatków i otrębów - śniadanie gotowe! :)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam nigdy melasy z karobu, ale mnie zaintrygowałyście tym posmakiem :D
OdpowiedzUsuńNo gdyby nie ta glukoza i fruktoza, to bym z chęcią ten karobowy kupiła. W drugim powaliłaby mnie słodycz, ale olbrzymi plus należy się za skład. Ciekawe :D
Melasa z karobu na początku w ogóle nam nie zasmakowała ale okazało się, że ciastka z nią zamiast miodu są duużo lepsze (nie jesteśmy fankami miodku... pandy wolą bambusy :P). Warto zrobić do niej podejście :)
UsuńCiekawe,jednak nie wiem czy przebiłyby YaglyYogo albo Sojade ,przynamniej w moim przypadku :)
OdpowiedzUsuńI mimo ze lubię karob to wybrałabym ten jaglany karmelowy,bo ma fajniejszy skład i daktyle :)
Szczerze to bardziej nam smakują niż jogurtu KokoYogo. Sojade nie jadłyśmy ale Valsoia nawet do pięt nie dorasta :)
UsuńChętnie bym spróbowała. Coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji spróbować, ale bardzo chętnie sięgnę po ten z karobem jeśli wpadnie mi w oko ;) Bardzo mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie skusiłby mnie ten bananowy :)
OdpowiedzUsuńMnie one chyba także by smakowały i faktycznie fajnie takie mieć w lodówce na czarną godzinę ;))
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty, ale chyba nie dla mnie. Kiedyś jadłam jogurt ryżowy (nie pamiętam firmy), ale w ogóle mi nie smakował ;D
OdpowiedzUsuńJak przypomni Ci sie nazwa to daj znać :) My bardzo chętnie wypróbujemy inne jogurty wegańskie nie sojowe :)
UsuńNie dla mnie, ale dobrze wiedzieć, że coś takiego jest ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi jogurtami :(
OdpowiedzUsuńAle ważne by wam smakowało! :)
Bez wątpienia jadłabym :D Tym bardziej, że nigdy nie miałam okazji próbować karobu :P
OdpowiedzUsuńBanan+daktyl? Czy ja kiedyś takiego połączenia próbowałam? Kurcze, to może być pyszne :D
OdpowiedzUsuńSerio nie próbowałaś? No to nie trać więcej czasu i miksuj dojrzałego banana z daktylami (najlepiej namoczonymi) i kakao. Krem śniadaniowy idealny :)
UsuńWiele dobrego słyszałam o produktach typu jogurty jaglane czy bez laktozy.
OdpowiedzUsuńJednak sama nigdy ich jeszcze nie testowałam.
Chyba pora na pierwsze podejście do tego, który prezentujecie (bananek!).
Póki co jogurtów nie jadam wcale niemalże.
Pozdrawiam ciepło :)
U nas też jogurty występują tylko czasami. Staramy się same robić "jogurty" a właściwie kremy jaglane czy gryczane. Dlatego czasem takie gotowce w lodówce to fajna sprawa w momencie braku czasu :)
UsuńJadłam ten z karobem ale niezbyt mi smakował, niedługo będzie recenzja. A tego drugiego chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńW takim razie czekamy na recenzję :) Może dlatego, że my z karobem i melasą z niego jesteśmy już dobrze zaznajomione :) Banan i daktyle to taka bezpieczniejsza opcja :P
UsuńTen ryżowy z karobem mnie intryguje!
OdpowiedzUsuńKonsystencja niezbyt mi pasuje :P Ale smaki kuszą!
OdpowiedzUsuńMoje smaki☺
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie
OdpowiedzUsuńBananowy byłby idealny dla nas
OdpowiedzUsuńKurczę, ale ciekawie to wygląda :) jadłabym!
OdpowiedzUsuńDaktyle i banan to zawsze udane połączenie :)
OdpowiedzUsuńŁadna zmiana u Was zaszła!
To prawda, połączenie sprawdzone i smaczne :) Dziekujemy :D
Usuńpierwszy raz widzę takie jogurty
OdpowiedzUsuńChętnie skosztowała bym jogurtu bananowo daktylowego. Moje smaki.
OdpowiedzUsuńJaglany bananowo-daktylowy mnie kusi :D Pysznie się prezentuje <3
OdpowiedzUsuńOjejku, wygląda przepysznie! Wy to zawsze pokażecie coś dobrego, akurat wtedy kiedy mam pustą lodówkę i robicie mi tylko większego smaka :D Uwielbiam jogurty, więc może się na coś takiego skuszę <3
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Mamy paskudne wyczucie czasu :P Co prawda nie mają takiego typowego smaku jak przy tradycyjnych jogurtach mlecznych ale naszym zdaniem warto spróbować za niezbyt wygórowaną cenę jak za tego typu produkty.
UsuńJogurt z daktylami chciałabym spróbować, daktyle lubię.
OdpowiedzUsuńAle zbite te jogurty! Musza byc sycace:)
OdpowiedzUsuńNie do końca, zdjęcie może nie oddawać ich prawdziwej konsystencji i struktury :P Bardziej są lekkie jak niezbyt treściwe budynie ;)
UsuńOstatnio jadłęm pierogi z kaszą jaglaną... i zasmakowała więc będę próbował w różnych odsłonach ją:D
OdpowiedzUsuńHaha zawsze to jakieś pierwsze kroki ;P
Usuńjak ktoś nie lubi karobu to lepiej niech wybierze bananowy ;) ale mi smakował :)
OdpowiedzUsuńnie jadam takich deserków;)
OdpowiedzUsuńten daktylowy mógłby mi zasmakować :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym sięgneła po ten jaglany :)
OdpowiedzUsuńciekawą mają konsystencję te jogurty;)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają, być może się skuszę!
OdpowiedzUsuńCiekawe, choć bardziej skusiłabym się na wersję jaglaną - ze względu na lepsiejszy skład :D ;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym spróbowała, zwłaszcza, że nie musiałabym robić takiego jogurtu od a do zet, tylko mogłabym sięgnąć do lodówki, otworzyć i zjeść :D
OdpowiedzUsuńTen fakt jest bardzo przydatny przy braku czasu w środku tygodnia gdy można je bez problemu wziąć na przekąskę do pracy czy szkoły :)
UsuńCzego to ludzie nie wymyślą ;) Trzeba będzie spróbować. łyżeczki boskie!
OdpowiedzUsuńŁyżeczki rozczulają nas za każdym razem :P Mamy jeszcze prosiaczka i żabkę :P
Usuńwydaje mi się że jogurty mają dziwną konsystencję... ;)
OdpowiedzUsuńO matko smakowite muszą byc :)
OdpowiedzUsuńskusiłabym się!
OdpowiedzUsuńSandicious
Super trafiłyście z tymi jogurtami, bo ostatnio mam problem z produktami mlecznymi, dlatego tego typu produkty często pojawiają się w moim jadłospisie :)
OdpowiedzUsuńW takim razie warto je spróbować, zwłaszcza, że cena ich wśród jogurtów za 10 zł jest całkiem spoko :P
UsuńMatko, aż mam ochotę na ten jogurt!
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo zachęcająco. :D
OdpowiedzUsuńSpróbowałabym gdybym miała gdzieś ten sklep ale niestety obeszły mnie takie luksusy :) Jak zrobiłyście tą kaszę, że taka ładna górka Wam wyszła? Sandra :))
OdpowiedzUsuńMiseczkę wyłóż folią spożywczą, włóż kaszę i wyrównaj. Zostaw w lodówce na jakiś czas aż się ładnie zetnie. Będzie gotowe gdy odwrócisz miseczkę do góry nogami i zdejmiesz folie :)
UsuńBardzo fajne jogurty :)
OdpowiedzUsuńo takim jeszcze nie słyszałem..
OdpowiedzUsuńSłuchajcie! Zrobiłem ciasto wzorując się na Waszym przepisie, za niedługo relacja na blogu! :)
Łooooo! Nie możemy się doczekać! :D <3
UsuńNigdy jeszcze nie jadłam takich jogurtów, spróbowałabym jak smakują :-)
OdpowiedzUsuńSuper jogurty. Ten z bananami i daktylami pewnie przypadł by mi do gustu.
OdpowiedzUsuńWyglądają jak kremy lub sosy, ciekawe czy mi by posmakowały.
OdpowiedzUsuńAle się śmiesznie złożyło! Z całej serii deserów kupiłam, zjadłam i zrecenzowałam właśnie te dwa ;) Moje opinie pojawią się w pn i śr nie w tym, tylko w kolejnym tygodniu. Jeśli będziecie zainteresowane, zapraszam.
OdpowiedzUsuńWpadniemy zobaczyć jakie Ty masz do nich podejście :)
UsuńOoo pyszności! :-)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie takie jogurciki to coś dla mnie! Z racji tego że normalnych jogurtów nie jem i tylko czasem zrobię sobie sama, to takie fajne deserki były by dla mnie w sam raz! :) muszę ich koniecznie poszukać ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z takimi jogurtami, wyglądają jak desery czekoladowe :)
OdpowiedzUsuńSzkoda,ze Wawce tego sklepu nie ma.
OdpowiedzUsuń