Masło orzechowe z kokosem/chili/proteinowe - Nutura
Ostatnim razem zgodziliście się, że maseł orzechowych nigdy za wiele. Dlatego dziś znów Was nimi bombardujemy! 😤 Tym razem nie są to standardowe masełka tylko ciekawe opcje smakowe. Wiecie, że kokos uwielbiamy, w chili gustuje Monika a wersja proteinowa to idealna przekąska między treningami 😍 Przeczytajcie jak te cudeńka od Nutura wzbogaciły nasze orzechowe doświadczenia!
bez certyfikatów - chili i kokos |
Nazwa:
Masło orzechowe z dodatkiem kokosa / chili/ o podwyższonej zawartości białka
Firma: Nutura
Skład:
Z kokosem
– prażone orzechy ziemne 85%, wiórki kokosowe 15%
Z chili –
prażone orzechy ziemne 96%, chili 4%
Proteinowe
(czekoladowo-bananowe) – prażone orzechy ziemne 80%, odżywka białkowa 20% [koncentrat
białka serwatkowego (z mleka)], kakao o obniżonej zawartości tłuszczu, lecytyna
(z soi), aromaty, substancja zagęszczająca (guma ksantynowa), substancja
słodząca (sukraloza)
Masa netto: 470g
Wartości odżywcze:
Z kokosem
- 100g/ 576 kcal, tłuszcz –46,2g w tym kwasy tłuszczowe nasycone –13,9g,
węglowodany –12,2g w tym cukry –6,9g, błonnik – 9,6g, białko – 23g, sól – <0,01g
Z chili -
100g/ 576 kcal, tłuszcz –42,0g w tym kwasy tłuszczowe nasycone –6,1g,
węglowodany –13,5g w tym cukry –7,4g, błonnik – 9,8g, białko – 25,4g, sól – <0,01g
Proteinowe
- 100g/ 527 kcal, tłuszcz –35,8g w tym kwasy tłuszczowe nasycone –5,8g,
węglowodany –11,9g w tym cukry –6,7g, błonnik – 6,9g, białko – 35,7g, sól – 0,1g
Informacje dodatkowe: bez cukru, bez soli, bez oleju palmowego
Sklep:
nutura.pl, Delikatesy T&J, eko sklepy internetowe i stacjonarne
Cena: z
kokosem – 15,99 zł, z chili – 15,99 zł, proteinowe – 23,99 zł
Nasza opinia
Wygląd:
Duże słoiki wypełnione tym co Pandy lubią najbardziej wywołały u nas falę
radości! Jako fanki kokosowych smaków to właśnie wersja masła orzechowego z
kokosem została otwarta jako pierwsza. Masło jest lejące i gładkie idealnie
sprawdza się jako polewa. Opcja z chili jest nieco ciemniejsza i również
lejąca. Choć nie posiada kawałków orzechów to zawiera sporo płatków chili.
Ostatnie masełko proteinowe jest zupełnie inne, zwarte i nieco grudkowe.
Smak:
Z kokosem: masło jest delikatne, gładkie bez widocznych wiórków kokosowych. Nie posiada też mocnego posmaku prażonych orzechów, dlatego nuty kokosa mają szansę na zauważenie. Można pomyśleć, że wymieszane jest z olejem kokosowym nierafinowanym (na
szczęście bez tego sławnego „rzygowinowego” posmaku :P). Jednym zdaniem –
pyszności rozpływające się w ustach.
Z chili: jak
niektórzy wiedzą nie jesteśmy wielkimi fankami chili (Monika miewa ku tej przyprawie skłonności). Jednak ciekawość
zwyciężyła i bardzo dobrze, bo to jest coś extra. Intensywny smak orzechów
połączony z szatańską paprykową ostrością to nasze odkrycie!
Doskonale sprawdza się w daniach wytrawnych ale i w znanym połączeniu z czekoladą wypada szałowo. Wielkim plusem jest to, że tego masła nie da się zjeść za dużo za jednym razem, bo Wam przełyk wypali xD
Doskonale sprawdza się w daniach wytrawnych ale i w znanym połączeniu z czekoladą wypada szałowo. Wielkim plusem jest to, że tego masła nie da się zjeść za dużo za jednym razem, bo Wam przełyk wypali xD
Proteinowe: jako dziewczyny aktywne fizycznie tej wersji byłyśmy najbardziej ciekawe. Już
po samym wyglądzie widać, że to masło jest zupełnie inne, w smaku również
całkiem odbiega od wcześniejszych wersji. Dodatek białka sprawił, że masa stała
się zbita i proszkowa. Dokładnie taka jaką można spotkać w większości batonów
proteinowych. Niestety orzechy czuć było tylko przez chwilę i to na samym
początku. Z czasem do głosu dochodziła sukraloza i aromat bananowy. W tym
ostatnim tkwi problem, ponieważ jest to ewidentnie sztuczny smak bananów, za
którym nie przepadamy i psuje naszym zdaniem cały odbiór produktu. My osobiście
dodałybyśmy znacznie więcej kakao a wyeliminowały banany. Masło nie przekonało nas do jedzenia go solo, jednak dałyśmy mu szansę zabłysnąć w deserze i tutaj świetnie się sprawdziło (efekty niebawem na Instagramie).
Podsumowanie: Przepyszna degustacja zakończona jeszcze pyszniejszymi
sukcesami w postaci słodkości jakie pokazujemy poniżej (to nie wszystkie :P). Firma robi naprawdę
dobrą robotę a w swojej ofercie mają jeszcze parę innych maseł orzechowych nie
tylko z fistaszków! Zajrzyjcie koniecznie ;)
Kostka orzechowo-batatowa z masłem orzechowym Nutura (przepis) |
Placuszki kokosowe z masłem orzechowo-kokosowym Nutura (przepis) |
Batoniki czekoladowo-fasolowe z masłem orzechowym z chili Nutura (przepis wkrótce) |
Bezglutenowe pierogi z nadzieniem z masłem orzechowym z chili Nutura (przepis) |
Kokosowe i z chili
Ocena: 6 pand
Proteinowe
Ocena: 4,5 pandy
Hm, najchętniej spróbowałabym to z kokosem i proteinowe. To z chilli odrobinę z ciekawości pewnie też, ale całego słoika bym nie kupiła, bo nie miałabym do czego dawać - od czasu do czasu chilli lubię dodać do jakichś wytrawnych dań, ale jakoś z masłem orzechowym mi się nie komponuje :D
OdpowiedzUsuńSzczerze to same nieco podejrzliwie podchodziłyśmy do chili a jednak okazało się naprawdę świetne. Wystarczyło na wiele wytrawnych dań bo już mały jego dodatek smacznie urozmaicał posiłki :)
UsuńMasło orzechowe z chili widzę po raz pierwszy, z ciekawości bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńKocham masło orzechowe a te warianty z chęcią bym spróbowała ,wszystkie kuszą wiec nie wiem który najbardziej!
OdpowiedzUsuńSkusiłabym się na chilli, nie dlatego, że je lubię, ale z ciekawości (i przez fakt, że nie można go za dużo zjeść naraz) ;)
OdpowiedzUsuńDobry wybór ;) A jak już jesteś świadoma, że lubisz chili to na pewno przypadłoby Ci do gustu ;)
UsuńMasło orzechowe z chili bardzo mnie zaciekawiło. Nigdy jeszcze nie jadłam, ale brzmi smacznie :) Robię ciasto czekoladowe z chili, więc myślę, że i w tym wariancie chili by mi smakowało :)
OdpowiedzUsuńNarobiłaś nam smaka na takie właśnie ciacho ;P Ale masła już nie ma więc może kiedyś się na nie znów skusimy :D
UsuńAle te Wasze cuda z udziałem maseł zachęcają, a najbardziej placki z zajączkiem na wierzchu :)
OdpowiedzUsuńA co do samych maseł, to najchętniej zjadłabym to z kokosem :) Chilli nie ufam i lubię tylko w daniach warzywnych, a białko zwierzęce w maśle orzechowym to też dla mnie niezbyt przyjazny dodatek.
Desery i dania z ich dodatkiem są super jednak chyba większość wyjadłyśmy po prostu ze słoiczka ;P Chyba musimy zamawiać litrowe pojemniki ;)
Usuńmasło z chilli? Super :)
OdpowiedzUsuńPyszności od góry do samego końca.... oj to z kokosem chętnie bym przygarnęła a potem Wasze łakocie ;D
OdpowiedzUsuńto z chili chętnie bym przetestowała :D
OdpowiedzUsuńMasło orzechowe mogłoby dla mnie nie istnieć:P
OdpowiedzUsuńjadłabym tą z chilli :)
OdpowiedzUsuńcodziennyuzytek.pl
kokosowe- mniam :)
OdpowiedzUsuńlubimy wszystko co z orzechami i kokosowe, a jak mamy takie dwa w jednym to już rozpusta po całości:)
Bywają takie mieszanki, że człowiek traci dla nich głowę. Np banan-czekolada, masło orzechowe-banan czy ostatni hit pistacje-kokos ^^
UsuńKupiłabym to z chili :)
OdpowiedzUsuńZ kokosikiem tak :D ale chilli oj duże ni ;) :D
OdpowiedzUsuńJuż podsyłam koleżance linka do Waszej recenzji, bo ostatnio szuka dobregi masełka, niestety bezowocnie :/. Koniecznie musi to przeczytać, a nuż jej podpasują. Mnie już po Waszej notce skradły one serce i wiem, że muszę je kupić :)
OdpowiedzUsuńTeraz już w sklepach jest wiele masełek bardzo dobrej jakości :) Te również polecamy i życzymy smacznego :*
UsuńZnam ich masłeka i KOCHAM ;) Kokosowe czeka na spróbowanie.
OdpowiedzUsuńTo nie każ mu czekać zbyt długo :P
UsuńTrzeba przyznać, że masła tej marki mają na prawdę ciekawe smaki. Z tych, co przedstawiłyście najchętniej skusiłabym się na wersję kokosową <3 :)
OdpowiedzUsuńWidziałam te masełka ostatnio w stacjonarnym sklepie ze zdrową żywnością. Koniec końców wybrałam piernikowe i troszkę żałuję, bo to nie moje smaki.
OdpowiedzUsuńNa chilli bym się nie skusiła, bo jakoś zupełnie mi to nie leży, ale wersja bananowa wydaje mi się być obłędna i wprost stworzona dla mnie... że już o kokosie nie wspomnę ;)
Pozdrawiam! :)
Eh szkoda, że tym razem nie wyprzedziłyśmy Twojej wizyty w sklepie. Ale następnym razem już wiesz co wybrać :P
UsuńDziewczyny jestem pod wrażeniem Waszych pomysłów, na przepisy z wykorzystaniem tych słoiczków.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie to proteinowe :)
OdpowiedzUsuńPyszne przepisy, macie talent....szkoda, że w moim wieku masło idzie w kilogramy :(
OdpowiedzUsuńI tak bywa :/ ale na pocieszenie dodamy, że nasza mama przechodząc na zdrowe odżywianie wraz z masłem orzechowym schudła bez problemu :D Więc może jest nadzieja :D
UsuńKurcze, muszę się w końcu skusić na takie orzechowe masełko, bo aż głupio się przyznawać że nigdy nie jadłam czegoś takiego xD Najbardziej przemawia do mnie to z dodatkiem kokoda, bo za chilii nie przepadam, a treningów również nie odbywam :P
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
No to fakt, aż głupio! :P Musisz to nadrobić bo recenzji masełek na blog będzie jeszcze sporo ;)
UsuńTego z chili spróbowałabym chętnie; aż nie mogę sobie wyobrazić, jak ono może smakować :)
OdpowiedzUsuńJa bym wszamała cały słoiczek tego masła z kokosem <3 Jeszcze nie spotkałam się z tym masłem, ale czas się za nim rozglądnąć :)
OdpowiedzUsuńWeszłam na podaną stronę i wiem, że zamówiłabym kokosowe, proteinowe (bo banany :D) i z dodatkiem rodzynek. Pomimo tej recenzji chciałabym spróbować tego drugiego wariantu, chociaż niestety na razie nie jest dostępny :( A co do chili, to mam uraz po przygotowaniu ostrych papryczek z Włoch z serem feta doprawionym dużą ilością chili.. długo nie zjem nic ostrego :P
OdpowiedzUsuńJak masz uraz to się nie zmuszaj ale kokosowego nie możesz odpuścić ;P
UsuńCiekawa jestem tych smakowych masełek chętnie spróbuje, bardzo mnie intryguje ta wersja proteinowa :)
OdpowiedzUsuńA Wasze słodkości z użyciem masła orzechowego sprawiają że od razu robię się głodna i zjadłabym wszystko z tych zdjęć :D
Pozdrawiam serdecznie!
ooo tych masełek nie znam, to kokosowe brzmi super :)
OdpowiedzUsuńJestem zauroczona masełkami :) ale najbardziej urzekają mnie dania z ich wykorzystaniem, które przygotowałyście. Pierogi są fenomenalne ! :)
OdpowiedzUsuńPierogi są przepyszne! Zarówno farsz jak i ciasto ;)
UsuńUbóstwiam wersję z kokosem :)
OdpowiedzUsuńA ja chętnie spróbowałam bym to masło z kokosem ;)
OdpowiedzUsuńJa zamawiam to z chilli, zdecydowanie coś dla mnie? I wiecie co teraz zrobię? Zaraz pójdę do kuchni i dosypię chilli do mojego masła orzechowego :P ;)
OdpowiedzUsuńCzemu nie! Na pewno świetnie je wykorzystasz :)
UsuńNie mogę się dosłownie napatrzeć na te wspaniałości, a masło z kokosem mysi być pyszne. Co do chili mam mieszane uczucia, ale kto wie, może akurat przypadnie mi do gustu.
OdpowiedzUsuńO kurczę, ale fajne smaki :) To chili mnie bardzo zaintrygowało. W pierwszym odruchu moja myśl była taka, że to w ogóle nie pasuje do masła orzechowego, ale po przeczytaniu recenzji stwierdziłam, że chętnie bym spróbowała :D Najlepiej w postaci tych smakowitych bezglutenowych pierożków ;)
OdpowiedzUsuńChili zaskakująco świetnie się wpasowało a kolor ma wspaniały! Pierogi są mega, polecamy :)
UsuńSuper smaki, mnie najbardziej kusi kokosowy :)
OdpowiedzUsuńbiałkowe mnie zaciekawiło ale chili też w moim guście. Kokosu nie lubię. Pozdrawiam Kuba!
OdpowiedzUsuńRaz próbowałam kupnego masła orzechowego i nieszczególnie się polubiliśmy. Nie wiem czy w takiej wersji coś by się zmieniło, ale nie wiedzieć czemu nabrałam ochoty na tosta z takim smarowidłem :D
OdpowiedzUsuńGdzieś już widziałam kokosowy wariant. Zastanawiam się czy przypadkiem nie w lodówce na półce współlokatora xD Wygląd samego masła proteinowego najbardziej mnie zdziwił! Skojarzył mi się z piernikowym kremem <3 Ten sztuczny aromat bananowy (chyba niestety) bardzo lubię i jeszcze bardziej jestem ciekawa tego masełka! Jako drugie kupiłabym masło orzechowe z chili, bo co tu ukrywać - jak się dorwę z łychą do masła to nikt mnie nie powstrzyma xD
OdpowiedzUsuńWięc macie ze współlokatorem wspólne pole do rozmowy :P W sumie to jak lubisz taki smak bananów i konsystencję proteinowych batonów to masło mogłoby być Twoim ulubionym nawet :P Chili ma to do siebie, że jest pyszne i chcesz więcej ale gdy zaczynają Ci lecieć łzy (bynajmniej nie ze smutku) to mimo wszystko pasujesz :P
Usuńte masła są naprawdę super! Bardzo lubię połączenie z owocami:)
OdpowiedzUsuńChili to jest to :D
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa tego proteinowego, ale ta konsystencja, nie zachęca.
OdpowiedzUsuńSuper musi być to koksowe, bo chili to nie dla mnie :)
Muszę się rozejrzeć, bo masło orzechowe strasznie szybko mi się kończy.
Niestety na chwilę obecną słowo "proteinowe" kojarzy mi się z mącznymi raw barami (które są średnie), a nie np. z Questami (które bardzo lubię). Zawsze powtarzam, że słoikowe masło orzechowe leży daleko poza obszarem moich zainteresowań. Nic nie wskazuje na to, by gust mój uległ zmianie. Tak więc życzę smacznego Wam i pozostałym entuzjastom.
OdpowiedzUsuńDla nas Questy też są mączne a raczej "gumiaste" i tu właśnie taki efekt występuje ;P Dziękujemy ale szkoda, że już nic nie ma xD
UsuńKokosowe chyba najbardziej bym chciała ale gdyby były w nim wiórki to już w ogóle byłoby super :) Sandra :))
OdpowiedzUsuńMożna sobie dosypać :P Ile chcesz wiórki, płatki, mąka kokosowa :P
Usuńczego to człowiek nie wymyśli, ciekawe wariacje na temat masła orzechowego
OdpowiedzUsuńCzy mówiłam już, że pragnę tego kokosowego? :P Świetne! ^_^
OdpowiedzUsuńDodatek chili jest dość zaskakujący :D Ciekawa jestem tego smaku. Kokosowe na pewni by mi smakowało, a proteinowe faktycznie idealne jako przekąska między treningami ;)
OdpowiedzUsuń