Bez cukru
,
Bez glutenu
,
Durszlak
,
Proteiny
,
Przepisy
Babka Wielkanocna proteinowa a’la Oreo (bez glutenu, cukru białego, laktozy)
Ciasta i desery z motywem czarno-białych ciasteczek stały się niezwykle popularne. Zbliżające się święta również można przygotować w tym klimacie! My bardzo lubimy te ciasteczka (nie tylko ze względu na pandzie kolory) ale bez kremu wewnątrz 😃 Bezglutenowa wersja od Schar dostępna w Kuchnie Świata smakowała nam bardziej niż oryginalna (nawet krem), więc jeśli też je bardzo lubicie koniecznie spróbujcie Chocolate O’s 💜 Dodatkowo babka jest wykonana bez użycia mąki czyli z fasoli a dodana odżywka białkowa sprawia, że ciacho jest świetną przekąską dla sportowców. My planujemy przez święta biegać po naszych rodzinnych polach i łąkach, dlatego taki wypiek spełnia nasze marzenia 🏃🍰
Składniki:
Babka proteinowa
-700g
ugotowanej czerwonej fasoli*
-3 jajka
-40 g
odżywki białkowej WPI** (naturalna bądź smakowa np. czekoladowa)
-100g
ksylitolu
-50g
gorzkiego kakao
- ½ łyżeczki
proszku do pieczenia na kamieniu winnym
Polewa daktylowa
-80g daktyli
-2 pełne łyżki
gorzkiego kakao
- ¼ szkl.
ciepłej wody
-2 płaskie
łyżeczki żelatyny (lub 1 łyżeczka agaru) + ¼ szkl. wody
Polewa jogurtowa
- ½ szkl.
jogurtu naturalnego bez laktozy
-1 miarka
odżywki białkowej WPI (naturalnej lub smakowej)
-ksylitol zmielony na puder (jeśli odżywka jest naturalna)
-2 łyżeczki
żelatyny + ¼ szkl. gorącej wody
Dodatkowo
-ciasteczka
bezglutenowe Schar: Chocolate O’s lub Disco Ciok
BABKA PROTEINOWA
Fasole blend
ujemy na gładko z jajkami. Dodajemy resztę składników i miksujemy już mikserem
całość. Ciasto wlać do formy na babkę wysmarowaną olejem kokosowym, piec 40-45
minut w 180’C. Po odparowaniu babki (ale nie wystudzeniu) ostrożnie wyciągamy
ją z formy (najlepiej sprawdzają się sylikonowe, mamy pewność, że nic w środku
nie zostanie).
POLEWA DAKTYLOWA
Daktyle
namoczyć w gorącej wodzie na ok 30 minut, następnie odcedzić i zmiksować z ¼
szkl. ciepłej wody oraz z kakao na gładką masę. Agar/żelatynę namoczyć w ¼ szkl. wody w garnuszku przez ok 5 minut. Następnie dodać daktylową masę i zagotować ciągle mieszając (jeśli użyty jest agar gotować dodatkowo 2-3 minuty). Gdy zacznie się ścinać polać babkę ze wszystkich stron.
POLEWA JOGURTOWA
Jogurt i
odżywkę wymieszać dokładnie. Żelatynę namoczyć w ¼ szkl. wody ok 5 minut.
Podgrzać naczynie z nią w kąpieli wodnej lub chwilę w mikrofali i wymieszać do
rozpuszczenia. Następnie dodać ją do jogurtu i dokładnie wymieszać. Lekko gęstą
masą polewać babkę i dekorować ciasteczkami.
*Polecamy
samemu ugotować fasole, ponieważ naszym zdaniem ciasta wychodzą smaczniejsze.
** Może być
naturalna, jednak smakowe skutecznie maskują posmak strączków. Przy naturalnej
można użyć dojrzałego banana.
To wygląda jak najpyszniejsza babka jaką kiedykolwiek widziałam! Kocham Oreo, więc takie w zdrowej wersji na pewno przypadłyby mi do gustu <3
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Zamawiam zająca z góry ;)
OdpowiedzUsuńJakby co jest to porcelana więc mało smaczny jest :P
UsuńJuż się zakochałam! Na dodatek od kilku dni za mną chodzą Oreo właśnie. W takiej wersji zjadłabym ze smakiem.
OdpowiedzUsuńBiało-czarne szaleństwo. To po prostu wygląda rozkosznie :)
Pozdrawiam serdecznie! :)
Też czasem nas dopada Oreowy głodek ale tak naprawdę kupujemy w tym czasie jego lepsze zamienniki ;P Te ciacha są pyszne ;) Biało czarne święta, takie trochę creepy xD
UsuńRobiłam kiedyś czekoladowe ciasto z fasoli i było super, więc myślę, że ta babka też by zasmakowała :)
OdpowiedzUsuńKolejny genialny wypiek:)
OdpowiedzUsuńZaniemówiłam z wrażenia.... brak mi słów.... Genialne jak zwykle ;) Taka babka zniknęła by w moim domu w kilka sekund ;D
OdpowiedzUsuńTak jak Wy, nie jestem szczególną fanką kremu w Oreo :P Ale o takiej babce na święta nie pomyślałam! Robiłam fasolowe brownie, lecz bez odżywki białkowej (której nigdy nie kupowałam - miałam zamówić próbki 30 g, ale zapomniałam :P). Wygląda super ^^
OdpowiedzUsuńBardzo żałujemy, że nie sprzedają samych tych ciastek ;P Więc jak już masz sprawdzony przepis to upiecz go w formie babki i gotowe ;)
UsuńNie tylko idzie nacieszyć oko ale i brzusio. :)
OdpowiedzUsuńAch \, jest wspaniała <3 Zachwyca wyglądem, nie mówiąc już o smaku!
OdpowiedzUsuńKocham oreowatą kolorystykę. :D Za babkami nie przepadam, więc na tą mogłabym się po prostu gapić. Śliczna jak zwykle.
OdpowiedzUsuńTo taka oszukana babka bo w formie płaskiej można nazwać to fasolowym brownie xD Też lubimy te kolory, nasza szafa pokazuje to bardzo wymownie ;P
UsuńCiekawy pomysł z tą babką! :) Trochę mnie zawsze zniechęca gotowanie kasz albo fasoli, ale może się kiedyś skuszę i zrobię :)
OdpowiedzUsuńSzczerzę to trochę z tym zachodu gdy zdecydujemy się obrać strączki z grubej skórki po namoczeniu czyli przed gotowaniem, ale smak i konsystencja jest cudowna. Fasola z puszki w ogóle do nas nie przemawia w słodkich wypiekach, tak jak np. majonez w babkach xD
UsuńPiekne! Juz czuję ten smak!!!
OdpowiedzUsuńTo Wy używacie żelatyny? Bu;(
OdpowiedzUsuń;)
Hehe no czasem nie ma wyboru ;P Agar używamy gdy nie zależy nam na "spływającym" efekcie ale tak w ogóle to nie lubimy się z tym produktem ;) Niestety trzeba go zagotowywać, więc polewy jogurtowe się ważą ;/
UsuńFantastyczna babka i do tego ma piękne kolory ;)
OdpowiedzUsuńJa jakoś fanką oreo nie jestem ale ta Wasza babka wygląda obłędnie:-)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze Oreo, więc taką babkę zjadłabym z wielką chęcią, tym samym poznając nowe smaki :)
OdpowiedzUsuńSerio nie jadłaś tych ciastek? Nas skusiła reklama, którą uwielbiamy (co się stanie gdy Oreo dam wampirowi... kochamy te nuty ^^). Ale tak szczerzę to te ciasteczka Shar są lepsze, więc zachęcamy ;)
UsuńWygląda rewelacyjnie :) Na pewno smakuje nieziemsko :)
OdpowiedzUsuńCiasto raczej nie dla mnie z różnych względów, ale wygląda wspaniale i na pewno tak smakuje ;)
OdpowiedzUsuńA co do Oreo, to nie mogę napisać, że kremu nie lubię, ale ciasteczka wolę zdecydowanie bardziej, głównie za kruchość i twardość ;)
Właśnie dlatego żałujemy, że Oreo nie są sprzedawane bez kremu... i są wegańskie, więc coś dla Ciebie ;P
UsuńNiewegańskie ciastka też jem, więc nie jest to dla mnie kryterium dyskwalifikujące, jednak jak ciastka nie mają mleka i jajek to od razu wydają mi się wartościowsze :D
UsuńPodoba mi się struktura ciasta w przekroju. Ogólnie też jest piękne i te zajączki głodomorki są cudne :)
OdpowiedzUsuńCzy ja umarłam i jestem w niebie? A'la Oreo?! Dawać mi tu kawał(ek) :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentuje, narobiłyście mi smaka :)
OdpowiedzUsuńAle piękna!!
OdpowiedzUsuńZaraz podeślę to Marcinowi ;) A Chocolate O's powyjadałabym Wam w trakcie produkcji ciasta :D
OdpowiedzUsuńPamiętamy Twoją opinie ;) Nic dziwnego, że Ci smakowały. Pyszne są bez patrzenia w skład ;P
UsuńSłyszałam o fasoli w cieście, ale jeszcze nie jestem w 100% przekonana. ;]
OdpowiedzUsuńWyszło pięknie.
Koniecznie spróbuj ale nie polecamy robienia ciasta na fasoli z puszki. Nas ten smak zraził na wstępie. Jednak następną zrobiłyśmy z ugotowanej i obranej fasoli Jaś, trochę roboty ale smak i struktura bardzo nam odpowiada ;)
UsuńZa ciasteczkami oreo nie przepadam, ale ta babka kusi :)
OdpowiedzUsuńpolewa daktylowa brzmi świetnie, musze wypróbować;)
Genialny wypiek, babka pierwsza klasa.
OdpowiedzUsuńW sam raz dla mnie :) Mega.
Jak dobrze, ze pokazałyście go w srodu, bo moje zainteresowanie rosło z każdym zdjeciem coraz bardziej:)
OdpowiedzUsuńPrzepis bez zdjęcia w przekroju to nieskończony przepis ;) Dla nas środek jest równie ważny jak wygląda zewnętrzny ;)
UsuńZa Oreo nie przepadam, ale od tej babeczki nie mogłabym się oderwać. Kocham mocno czekoladowe ciasta, a te z fasoli są idealnie takie jak lubię - wilgotne i sycące :D
OdpowiedzUsuńCud babka! A i ja zapraszam do mnie na zdrowego mazurka :-).
OdpowiedzUsuńZdrowego mazurka nie odmówimy :D
UsuńCudo! Oreo to syf, a wasze dzieło wprost przeciwnie.
OdpowiedzUsuńDla mnie Wasza babka to istne cudo! Wygląd rewelacja. Smak na pewno również <3
OdpowiedzUsuńMniam, pychota! Właśnie zrewolucjonizowałaś moje wypieki na święta. Kocham ciasta z oreo :D Tort z oreo, który zrobiłam był pyszny. Ta babka, pewnie też jest smakowita :D
OdpowiedzUsuńOreo ma w sobie jakąś taką magię, że wszystko z nim wygląda super ;P Święta też mogą być zdrowe i smaczne a przy tym nie tracić uroku ;)
UsuńPyszności! Nie ma to jak dobra, domowa babka. Z ciast fasolowego musiała wyjść wyśmienita:D
OdpowiedzUsuństworzyłyście kolejne kulinarne arcydzieło!
OdpowiedzUsuńKocham oreo, ale jak na złość i na oreo i na schaera mam uczulenie (durny łubin i soja w składzie :((( ). Muszę dalej kombinować jak zlepić oreo które nie uczulą a będą podobnie smakować :)
OdpowiedzUsuńNo niestety ma plusa za bezglutkowość ale ma też inne słabe rzeczy w składzie. Jednak dla tego smaku przymykamy nasze oczy ;P Musimy popracować nad własnymi takimi ciasteczkami ;)
UsuńCoś pięknego !!! Jeszcze to oreooo... <3
OdpowiedzUsuńwygląda przeapetycznie! tak wilgotnie, i mega czekoladowo, chce się jeść!
OdpowiedzUsuńo mamo, raj dla mojego podniebienia!
OdpowiedzUsuńI znowu zgłodniałam.... Co do Oreo to nie do końca rozumiem ich popularność,ale ok. Zdjęci są świetne
OdpowiedzUsuńPrawda? Haha jest mnóstwo lepszych ciastek ale jakoś Oreo mają w sobie to coś xD
UsuńOjoj ale cudowna babeczka :-)
OdpowiedzUsuńa jakby jeszcze a tej babce mojego Chrupka posadzić to by dopiero był idealny akcent świąteczny i babka pełna sierści:)
OdpowiedzUsuńWiesz, że to samo sobie pomyślałyśmy! Stwierdziłyśmy, że Chrup nawet kolorystycznie by się wpasował xD
UsuńSpadasz mi z nieba z tym ciastem - szukałam pomysłu na jakieś danie które mogłabym zabrac do przyszłej tesciowej na świeta, ale takiego zebym i ja mogla to zjesc. Dzieki!
OdpowiedzUsuńMamy nadzieję, że babka będzie smakowała Tobie i przyszłej teściowej ;D
UsuńBabeczka wygląda przepysznie i jeszcze z tymi ciasteczkami mniam! :)
OdpowiedzUsuńMmm...ależ bym posmakowała takiej babeczki ;D
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńomnomnomnomnom i żegnaj dieto, jak pysznie to wygląda *.*
OdpowiedzUsuńTaka babka na dietę to akurat dobry pomysł ;) Nie dość, że dostarcza białka to jeszcze bardzo sycącą, bez cukru itd ;)
UsuńPotwierdzam, na diecie ciasto fasolowe jest idealne. Wasz pomysł z odżywką pożyczam :)
UsuńŚwietny pomysł, to coś w sam raz dla mnie :) Zazdroszczę Wam talentu.
OdpowiedzUsuńOj talentu Tobie też nie brakuje! Dziękujemy :**
Usuńszczęka mi opadła:D cudo!
OdpowiedzUsuńnajpiękniejsza babka ever ;)!
OdpowiedzUsuńAle piękna! I ten króliczek :D
OdpowiedzUsuńjadłabym, aż by mi się uszy trzęsły! :)
OdpowiedzUsuńcodziennyuzytek.pl
Babeczka bardzo apetyczna :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle pomysłowe ciasto :)
Bez kremu? To ja Wam mogę dać ciacha a Wy mi krem! :p Już widzę minę rodzinki gdy na pytanie co to za cudo, odpowiadam ,,babka proteinowa" . Jak znam kochane ciocie to bałyby się spróbować, bo jeszcze stałyby się koksami xD Ale jestem pewna, że jakby już się przełamały to nie mogłyby przestać jej jeść ^^
OdpowiedzUsuńNa taką współpracę się zgadzamy xD Z naszymi ciotkami pewnie byłoby podobnie! Chociaż teraz jedna z nich zaczęła chodzić na zumbe więc może by się skusiła na proteinki ;P
UsuńJaka idealna symbioza :) Ja tak mam z bratem. On wyjada krem z ptysiów a ja ciasto. Fajny sklep chyba zamówie tam parę egzotycznych produktów.
UsuńJadłyście teraz te nowe cienkie Oreo? Sandra :))
Trzeba się uzupełniać ;P Kilka produktów jeszcze będziemy z tego sklepu tu pokazywać ale jak jesteś ciekawa jakich wcześniej to pisz na priv ;)
UsuńJadłyśmy ale generalnie ok bez szału :)
Musi być pyszna **
OdpowiedzUsuńDla mnie jesteście mistrzyniami wypieków! Ciacho wyglada bajecznie :D to musi być przepyszne!!! :)
OdpowiedzUsuńJedynie tylko te czarno-białe kolorki na zdjęciach mi do Was nie pasują, bo u Was zawsze jest kolorowo ;) no ale wiem że wystrój był w tematyce oreo :)
Pozdrawiam serdecznie! ;)
Czasem taka odskocznia od kolorów czasem też się przyda ;P Dziękujemy :*
UsuńSzkoda, że z żelatyną, ale może dałoby radę zamienić ją np agarem :) Jak zwykle wypiek wygląda cudownie, ale Wasze rzeczy zawsze tak wyglądają!
OdpowiedzUsuńPolewa daktylowa ma opcje z agarem jednak gotowanie jogurtu to ryzykowny ruch ;) No i trudno będzie zrobić takie "zacieki" ale możesz spróbować ;) Dziękujemy :*
UsuńO matko, jakie piękne ciasto☺
OdpowiedzUsuńależ fantastycznie wygląda! zgłodniałam:)
OdpowiedzUsuńWygląda przepięknie i pewnie jest pyszne ;)
OdpowiedzUsuńmm mogłabym w tym pływać ;D
OdpowiedzUsuńJest taka elegancka. Inna niż wasze wypieki ale nadal bardzo oryginalna :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOszałamiająca baba :)
OdpowiedzUsuńUrokliwa czarnuszka ;) inna niż wszystkie wielkanocne babeczki, można by rzec wersja wieczorowa ;D pozdrawiam 💜
OdpowiedzUsuńWłożyć do środka jakąś lalkę Monster High i nie jedna dziewczynka byłaby zadowolona z takiej babkowej sukienki ;)
UsuńBaba pierwsza klasa! Piękna! Idealna na Wielkanoc :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo, ale to bardzo APETYCZNIE :)
OdpowiedzUsuńPiękna baba, a zajączek zajął najlepsze miejsce! ;-)
OdpowiedzUsuńTaka babka pewnie wszystkich zaskoczy 😉
OdpowiedzUsuńMusi być odżywka WPI? dlaczego?
OdpowiedzUsuńWPI nie posiadają laktozy ale jeśli chcesz możesz użyć WPC lub mieszanki ;)
Usuńa białko wołowe?
UsuńSądzimy, że się nada tak jak inne białka np, roślinne :)
UsuńAle mroczny klimat :P Czy te białe figurki są cukrowe?
OdpowiedzUsuńPrzepis jest bez białego cukru więc musiałyby być z ksylitolu hehe xD
Usuńnajpyszniejsza babka jaką kiedykolwiek widziałam! Pycha ;-)
OdpowiedzUsuńOOOO tak - lubię oreo - więc i to ciasto na pewno będzie fantastyczne! :)
OdpowiedzUsuń