Masło orzechowe 100% - Hardkorowy Alvin
Wiecie, że dzisiaj jest Dzień Pandy Wielkiej? Trzeba to jakoś uczcić, najlepiej tym co Pandy (oraz wiewiórki) lubią najbardziej 😄 Czyli masłem orzechowym! Wreszcie nastał dzień gdzie dwie Pandy mogły
zasiąść z łyżkami przy zacnym produkcie, którego recenzja mogłaby się opierać
na jednym komentarzu „mmmmmm’. Przedstawiamy Wam masło orzechowe
Hardkorowy Alvin, czyli masło dla prawdziwych, rudych i włochatych twardzieli 😉 Ok pandzie biało-czarne kolory może nie do końca się zaliczają ale futerko jest !
bez certyfikatu |
Nazwa:
Masło orzechowe 100%- Hardkorowy Alvin
Firma: Hardkorowy
Alvin
Skład:
100% orzechów ziemnych prażonych
Masa netto: 1000g
Wartości odżywcze: 100g/ 596 kcal, tłuszcz: w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 8,2g,
kwasy tłuszczowe jednonienasycone – 21,1g, kwasy tłuszczowe wielonienasycone –
14,3g, węglowodany – 11,6g w tym cukry – 5,9g, białko – 29,6g, błonnik – 8,5g,
sól – 0g
Witaminy i
minerały: Biotyna - 130 µg (260 %ZDS), Niacyna - 13,1 mg (82 %ZDS), Miedź - 0,64
mg (64 %ZDS), Fosfor - 420 mg (60 %ZDS), Magnez - 190 mg (51 %ZDS), Cynk - 3,3
mg (33 %ZDS)
NRV –
Referencyjne wartości spożycia
Sklep:
zerokalorii.pl i inne sklepy internetowe
Cena: 25
- 30zł
Nasza opinia
Wygląd:
Duża plastikowa pucha, owiniętą prostą etykietą z napakowaną wiewiórką (o dość
groźnym spojrzeniu), skrywa w sobie aż kilogram dziecięcej radości masła orzechowego :) Masełko jest gładkie a ulubioną konsystencję nabiera w
zależności od temperatury. W warunkach pokojowych jest nieco lejące i przyjemnie
oblepiające buzię, natomiast w lodówce przebiera postać bardziej stałą.
Smak: Zapach
fistaszków nie jest bardzo intensywny ale przyjemny i wraz ze składem wiele
obiecuje. Gładka struktura niesie ze sobą naturalny smak prażonych fistaszków,
która nie została zakłócona przez żadne zbędne dodatki jak sól czy cukier.
Delikatnie roślinny smak idealnie łączy się zarówno ze słodkimi jak i
wytrawnymi dodatkami a to powoduje, że ma się na nie ochotę na śniadanie,
obiad, deser i kolacje (i w okresie między kolacją a śniadaniem też xD).
Podsumowanie: Od początku wiele od tego masełka oczekiwałyśmy i w ogóle
się nie zawiodłyśmy. Głębia smaku orzechów arachidowych doskonale została tutaj
zawarta i czego chcieć więcej? Dla niektórych minusem może być fakt posiadania
tak wielkiego opakowania bo nie każdy tak jak my ma możliwość zjedzenia go z
drugą osobą. Jednak zawsze można je po porcjować w słoiczki i przechowywać w
lodówce więc dla chcącego nic trudnego :P Dla nas jest to jedne z najlepszych
maseł orzechowych jakie do tej pory jadłyśmy, do tego proponujemy firmie zrobienie także wersji crunchy, bo tak samo jak orzeszki kochamy też chrupanie ;)
Pozostałości na dnie (zdjęcie zrobione 2 dni po otwarciu!) 😆 |
Placuszki owsiano-kokosowo-białkowe z bananami i masłem orzechowym <3 |
Owsiane gofry ze szpinakiem, wędzonym tofu, pomarańczą i masłem orzechowym (ambrozja smaku!) |
Ocena: 6
pand
UWAGA! Jeżeli jeszcze nie wiecie co kupić bliskiej osobie na święta a wiecie, że jest fanem masła orzechowego lub jest zapalonym sportowcem to mamy dla Was super okazję! Specjalnie dla naszych czytelników Hardkorowy Alvin „szarpnął” się na rabat -10% na to boskie masełko oraz odżywki białkowe 900g w pysznych smakach za jedyne 50 zł (zobaczyć wszystkie smaki możecie tutaj) :D
Bezpośredniego zakupu dokonacie na Facebooku Alvina w wiadomości podając hasło „ALVIN” dla masła orzechowego i „ORIGIN” dla odżywki białkowej.
Zapraszamy do sklepu:
oraz na FB Hardkorowego Alvina!
Wszystkiego dobrego z okazji Dnia Pandy Wielkiej - miesiąc szukałam kiedy ta słodka pandka świętuje i nie znalazłam.. chyba źle szukałam ale dzięki Wam już wiem :) Wszystkiego dobrego, dużo miłości (również ten pandziej), pandzich inspiracji, obserwatorów bloga i tego co pandki sobie zamarzą ;)
OdpowiedzUsuńCo do masła to zastanawiam się jakby taki hardkorowy Alvin zaśpiewał - z pewnością nie słodkim głosikiem... może jak wokalista zespołu Behemot? :P Samo masełko wygląda cudownie - szkoda, że tak jak większość nie ma drobinek arachidów (nawet te smootch je mają) ale ważne, ze smak jest naturalny, wyjątkowy... w takich masłach fajna jest ta naturalna słodycz orzeszków ziemnych, naturalny smak ;) Ale jest coś o wiele lepszego od tego masła... już pominę to jaki cudowny mamy dzisiaj dzień (bo Dzień Pandy Wielkiej to nie byle jaki dzień ;) ) ale ta wieżaz placuszków.... chcę, zaraz, teraz, w tej chwili :D Wyślijcie mi to pandzią pocztą :D A te gofry??? Chcę na deser po tych placuszkach.. albo nie.. najpierw gofry a potem placuszki bo deser to na słodko :D A to jedna porcja prawda? :D
A my dowiedziałyśmy się o tym dniu kilka dni przed xD Dziękujemy jeszcze raz za życzenia! (coś ich naprawdę sporo ostatnio) :)
UsuńHaha też pomyślałyśmy o jego głosie, ale właśnie najzabawniej by wyglądał z tym słodkim głosem i z mięśniami :P Plusem jest też to, że są bardziej podprażone niż nam się wydawało, że będą. Tzn. czuć ten super arachidowy palony smak a nie jedzie surowizną :P Przyznamy, że te placuszki były mega, normalnie nie mogłyśmy się doczekać końca sesji żeby je pochłonąć z tym masłem! Raj na ziemi :P
Wspaniale, że w ogóle się dowiedziałyście a przy okazji poinformowałyście o tym mnie - teraz będę pamiętać :) Czasem człowiek szuka, szuka i nie znajdzie a inny trafi lub znajdzie szybko albo przez przypadek :) Za zyczenia nie musicie dziękować - oby wszystkie się spełniły uśmiech nie znikał z Waszych "pandzich" twarzyczek a radosć z serduszek ;)
UsuńHaha.... no wtedy to byłby prawdzwiy hardkor... trochę jak taki mięsniak bez swoich orzeszków :D No ale już koniec z tym :P Jesli chodzi o masła to jak sama je przygotowuje to nie prażę orzeszków i maslo mi smakuje, te gotowe - już podprazone jesli nie mają zbędnych dodatków również są smaczne ale pamiętam jedno masło (niestety z dodatkami), które zajeżdżało skwarkami ;/ nie wiem czy to przez prażenie, czy dodatek utwardzonego tłuszczu... świetnie, że tutaj się postarali :) Wszystkie Wasze słodkości, łakocie wyglądają tak cudownie, że dziwię się jak Wy i domownicy wytrzymujecie przez sesję... trenujecie silną wolę :D
Już teraz mamy znacznie więcej cierpliwości. No chyba , że wyjątkowo tego dnia strasznie trzęsie się ręka podczas robienia zdjęć to zaczyna być nerwowo xD
UsuńTak sobie myślę, że tutaj nie tyle chodzi o cierliwość co o apeptyt i umiejętność jego pochamowania a jak się patrzy na takie pyszności to na prawdę o niego trudno :) Ale Wy jak widać zaprawione w boju :D
UsuńNo, wygląda dobrze, mimo że ja wolę słone. Nazwa jednak mnie kupiła. :D
OdpowiedzUsuńMasło prezentuje sie wyśmienicie!Ja obecnie w domu żadnego nie mam,bo jem je zdecydowanie za szybko i łychami XD
OdpowiedzUsuńMamy ten sam problem... ale w sumie czy to jakiś duży problem... po prostu w kwestii masła orzechowego mamy do kitu silną wolę :P
Usuńjaki kolor, u mnie szybko by poszedł, w domu kochamy masło orzechowe;)
OdpowiedzUsuńChcę takie :D I jaka nazwa!
OdpowiedzUsuńNazwa świetna :D. Musi być świetne, skoro tak szybko Wam z nim poszło :D
OdpowiedzUsuńskąd Wy takie produkty wyszukujecie haha :D
OdpowiedzUsuńNie lubie masła orzechowego...
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie, jak masło idealne, a pyszności z jego udziałem jeszcze lepiej :)) A z okazji Dnia Pandy życzę Wam wszystkiego najlepszego :D
OdpowiedzUsuńMoże za kilka lat będzie nie tylko Dzień Pandy Wielkiej, ale i Pandy Blogowej :))
OdpowiedzUsuńNo to byłby kosmos xD Dziękujemy :*
UsuńDobrze wiedzieć, że dzisiaj dzień pandy :) masło bardzo na plus po Waszej recenzji i przeczytaniu składu, jednak cena naprawdę odstrasza...
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o cenę samą w sobie jako wydatek jednorazowy to może i jest nieco wysoka. Jednak jeśli chodzi o wartość tego masełka to jest ono w dobrej cenie. Przykładowo inne masło 100% bardzo znanej firmy kosztuje nieco ponad 30zł za 1kg a inne 100% ale z orzeszkami bio kosztuje 45zł :)
UsuńHardkorowy Alvin - co za nazwa! :D Placuszki się prezentują pysznie. Na pewno są super-smaczne. A do sklepu zerokalorii z pewnością zajrzę! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :)
PS: Kompletnie nie miałam pojęcia, że dzisiaj jest Dzień Pandy Wielkiej. Jakby nie było to po części też Wasze święto! Także najlepszego!
Placuszki były tak dobre jak wyglądają ale największą ich zaletą było własnie to masełko, bez dwóch zdań! :D Zajrzyj koniecznie, sklep ma wiele ciekawych produktów.
UsuńDziękujemy :*
Nazwa masełka wymiata :D
OdpowiedzUsuńMasło orzechowe w takiej kombinacji mogłoby mi smakować :)
OdpowiedzUsuńhaha fajna nazwa hardkorowy Alvin całkiem jak w jednej bajce. Na masło orzechowe na prawdę nie trzeba nas namawiać. Dobrze wiedziec, że są jeszcze inne firmy produkujące to cudo :)
OdpowiedzUsuńReklama dźwignią handlu :P Teraz kolej na HARDKOROWĄ PANDĘ (i taka panda z mułami XD).
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietny opis dziewczyny!!! Widzę że masło smakowało ;) . Bardzo się ciesze że trafiłem na Was bo Maselko jest obłędne a jeszcze z taką reklama, mam nadzieję że opanuje cały kraj ;) hehe Dziękuję Wam. Hardkorowy Alvin
OdpowiedzUsuńTo my się cieszymy, że mogłyśmy spróbować tego masełka! Mamy nadzieję, że nasza recenzja skusi nie jedną osobę na nie bo zdecydowanie warto :) Pozdrawiamy :)
UsuńPlacuszki i te gofry ajć wygląda to zbyt apetycznie, fajne masełko ja tam nie pogardziła bym
OdpowiedzUsuńU mnie masło orzechowe znika w tempie błyskawicznym, więc sądzę, że Alvin podzieliłby losy innych słoików z tym boskim przysmakiem :)
OdpowiedzUsuńKilo szczęścia :D Wygląda fajnie i na pewno pysznie smakuje - a gofera z dżemorem i masełem to bym Wam chętnie ukradła! :P
OdpowiedzUsuńNiebywałe jak łatwo zdefiniować kilo szczęścia xD
UsuńMuszę wypróbować, bo już tyle czasu szukam dobrego masła orzechowego i nie mogę znaleźć. To z Rossmanna nie było złe, ale już mi się przejadło, próbowałam jeszcze z jakiejś innej firmy (już nie pamiętam) i było znowu strasznie mdłe... więc koniecznie muszę wypróbować to masło :)
OdpowiedzUsuńTo z Rossmanna naszym zdaniem nie dorównuje Alvinowi :P Koniecznie pomyśl nad nim :)
UsuńWoW! Co za masło :D Faktycznie - hardkorowe :D Konsystencja mi się podoba oraz 100% orzeszków w składzie :)
OdpowiedzUsuńKurcze a już się bałam że to jakaś odżywka dla umięśnionych panów ;)
OdpowiedzUsuńHaha ale byś się zdziwiła gdybyśmy faktycznie zaczęły recenzować odżywki białkowe :D
UsuńWiewiórki byłyby zachwycone ;)
OdpowiedzUsuńNajlepszego dla uprawnionych :) A masełko warte grzechu.
OdpowiedzUsuńNo to najlepszego z okazji Dnia Pandy. A masełko - jadłabym, aż by mi się uszy trzęsły :)
OdpowiedzUsuńKonsystencja bardzo mnie przekonuje :D No i to opakowanie <3
OdpowiedzUsuńopakowanie przypomina pudełko ze sterydami dla ludzi ćwiczących na siłce, ale masło orzechowe przecież ma podobne efekty i trochę lepiej chyba smakuje
OdpowiedzUsuńNam też się tak trochę skojarzyło ale jakby nie patrzeć Pasuje do tematu mięśniaka Alvina :)
UsuńŻyczenia były na insta, to tutaj raz jeszcze , najlepszego Pandzioszki :*
OdpowiedzUsuńKurdę ani troche to nie przypomina Alvina z bajki... to wygląda jak HARDKOROWY KOKSU ALVIN :D haha a tak serio to tak tu pysznie jak zawsze... aż ślinka cieknie :)
Dobrze, że to nie Alvin z bajki bo tutaj nie ma lipy :P
UsuńDziękujemy :*
Bardzo mi się podoba nazwa tego produktu. Już samo to by mnie bardzo zachęciło do spróbowania, a jak jeszcze dodać do tego Waszą pozytywną ocenę to już w ogóle nie ma przebacz ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z okazji dnia Pandy Wielkiej ! :D
Pozdrawiam serdecznie!
Chwytliwa nazwa + doskonały produkt = moc i siła xD
UsuńDziekujemy :*
Ściskam Was Pandy :) masło fajnie się zapowiada, zjadłabym chętnie :)
OdpowiedzUsuńJakie świetne opakowanie, na pewno gdybym je gdzieś zobaczyła, to bym kupiła :D Nie straszne mi tyle masła orzechowego, ostatnio zjadłam pół słoika w ciągu dwóch dni, więc z tym spokojnie dałabym radę :D
OdpowiedzUsuńNo to przybijmy sobie piątki jako pożeracze masła orzechowego! Chyba wiewiórka pozostanie najlepszym przyjacielem pand :D
UsuńHahhah ta nazwa mnie rozwaliła. HARDKOROWY ALVIN! 😂 ten kto to wymyślił jest geniuszem haha
OdpowiedzUsuńJeśli nazwa wywołuje uśmiech to podobno jest to już połowa sukcesu :D Też uważamy, że był to strzał w dychę :P
Usuńobawiam się, że u mnie również by znikneło dość szybko, jeśli faktycznie jest takie dobre :D
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem fanką masła orzechowego - jest za bardzo zapychające
OdpowiedzUsuńhahahaahaha jaka nazwa xD
OdpowiedzUsuńHe he he, nazwa i wiewióra z opakowania faktycznie hardcorowa! :D Pomysł marketingowy wprost bezbłędny! :D Masło przyjemnie lepko i oleiście się na zdjęciach prezentuje :)
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć, że ta konsystencja powoduje ślinotok :D Placuszki zniknęły w mgnieniu oka :)
Usuńświetna nazwa i fajnie je wykorzystałyście :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam masło orzechowe :) Jem często na śniadanko do omletów.
OdpowiedzUsuńCiekawa nazwa tego masełka, muszę kupić, to 100% i konsystencja przekonały mnie no i 1kg. opakowanie no w sam raz dla mnie.
mmm mega <3 powiedzcie mi może jak rozrzedzić masło bo czasem widzę na pankejkach takie spływające a nie wiem jak takie uzyskać ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś próbowałyśmy jedno rozrzedzić olejem kokosowym ale się zważyło :P Dodamy tylko, że nie było ono najlepszej jakości bo z dodatkiem tłuszczu palmowego więc może dlatego. Więc teraz nigdy tego nie robimy a to masełko umieściłyśmy w plastikowej miseczce i włożyłyśmy do ciepłej kąpieli wodnej. Taka lejąca konsystencja zawsze nam odpowiadała :)
Usuńzupełnie jak hardkorowy koksu :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy masło orzechowe, zainteresowałyście nas i tym ! :)
OdpowiedzUsuńprzyznam, że masła orzechowego to ja chyba nie jadłam. wczoraj patrzyłam na takowe z sante, dziś chyba po nie wrócę :P
OdpowiedzUsuńetykietka jest genialna xd strach się bać takiego wiewióra;D
OdpowiedzUsuńJa jestem ruda jak wiewióra czyli masełko przeznaczone właśnie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej tak! A jak do tego lubisz jeszcze orzeszki to będziesz panią Alvinową :D
UsuńKupiłabym za samo opakowanie i nazwę :D :D
OdpowiedzUsuńsuper masło! bez zbędnych dodatków, same orzechy. A i cena dość rozsądna za taki słoik. Tylko nazwa kojarzy się mi z różnymi odżywkami dla sportowców;)
OdpowiedzUsuńPycha, pycha, pycha! <3 Chcę takie masełko :D
OdpowiedzUsuńŁadną konsystencję ma i wygląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńNo to się napewno skuszę niebawem :-)
OdpowiedzUsuńWięcej tych przepisów na masło poproszę...
W sensie, że przepisów z masłem? Jeszcze się pojawi taka petarda na blogu i drobniejsze na instagramie :)
UsuńDziewczyny buziaki :-) masło orzechowe uwielbiam :-)
OdpowiedzUsuńha ha alwin wymiata
OdpowiedzUsuńNapakowana wiewiórka wygrała wszystko! :D Skład idealny, konsystencja tak samo. Jestem na tak <3
OdpowiedzUsuńNo właśnie, czego chcieć więcej? Nic tylko zasiąść do niego z łyżką i ewentualnie przegryzać bananem ^^
UsuńO matko, hardkorowy alvin? XD Kto te nazwy teraz wymyśla? haha :D Ale muszę przyznać, że połączenie szpinaku z tofu, pomarańczą i masłem orzechowym Wam nie straszne! :)
OdpowiedzUsuńTakie połączenia smakowe dają mega frajdę nie tylko podczas ich konstruowania ale najbardziej podczas jedzenia! Koniecznie wypróbuj taki zestaw :D
UsuńUwielbiam masło orzechowe :)
OdpowiedzUsuńJako maniak masła orzechowego z ogromną przyjemnością zjadłabym ten smakołyk ! Jest to kolejny ciekawy produkt. Jest już w czym wybierać :)
OdpowiedzUsuńJa też takie chce i najlepiej z tymi plackami :) Czasami sobie myślę, że Wy wszystko potraficie tak nam sprzedać, że jesteśmy zachwyceni i kupimy to w ciemno. Masełko sobie zamówie jak skończe to co już mam. Jest średnie więc Alvin na pewno bardziej mi zasmakuje. Sandra :))
OdpowiedzUsuńUżywam masła orzechowego głównie jako dodatek do innych potraw (deserów), tak ze słoika to chyba nie dałabym rady jeść ;)
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać, że bardzo podoba mi się opakowanie masła orzechowego, a jeszcze bardziej wasze zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńDziękujemy bardzo :* Staramy się naszymi zdjęciami zachęcić Was do kupowania tak dobrych produktów :)
UsuńTo jest produkt dla mnie! Kocham masło orzechowe :D I jakie fajne opakowanie ma :) A te owsiane gofry z jego dodatkiem muszą smakować idealnie!
OdpowiedzUsuńFaktycznie- mmmmm wystarczy:D
OdpowiedzUsuńBajecznie to wygląda! :) Ja jestem za jedzeniem prosto ze słoika - łyżeczką!
OdpowiedzUsuńkolejne super masełko do wypróbowania, muszę zamówić kilka rzeczy z tego sklepu :)
OdpowiedzUsuńSklep fajnie zaopatrzony więc jak najbardziej polecamy :)
UsuńAch, jakie te gofry są przewspaniałe! Ślinka mi na nie cieknie, chyba nawet mocniej niż na same masło orzechowe :) A co do niego, to bardzo śmieszne opakowanie i nazwa, hehe :)
OdpowiedzUsuńMasło orzechowe jest moją miłością, więc nawet nie wiecie, jaki mam teraz ślinotok hahah :D
OdpowiedzUsuńNie wiem dla kogo pojemność słoika byłaby problemem xD Na pewno nie dla mnie
OdpowiedzUsuńJa wracam codziennie do masła od sante :)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy masełko orzechowe!
OdpowiedzUsuń