Kasztanowe eklerki z jaglanym kremem i orzechowym nadzieniem (bez glutenu, laktozy, cukru białego)

Czy czujecie jesienne klimaty? W górach już można raczyć się śniegiem więc pewnie chłodek i deszcz dał Wam się we znaki. Jednak są też piękne strony tej pory roku czyli klimatyczne, jesienne żarełko :D Właśnie dlatego proponujemy Wam przepis na kasztanowe eklerki nadziane pastą z orzechów włoskich (recenzja) oraz waniliowym kremem jaglanym. Skusicie się na takie apetyczne cudeńka? :)






Składniki:

Kasztanowe eklerki (ok 10 szt)
-45 ml wody
-45 ml napoju roślinnego
-30g oleju kokosowego
-2 jajka
-30g mąki owsianej (bezglutenowej)
-45g kasztanowej
-35g skrobi

Jaglany krem waniliowy
-100g kaszy jaglanej
-2 szkl. napoju migdałowego
-3 łyżki śmietany kokosowej
-ksylitol
-łyżeczka pasty waniliowej (lub laska wanilii)

Dodatkowo
-krem z orzechów włoskich Amandin (recenzja)
-kilka kostek gorzkiej czekolady

EKLERKI
Napój roślinny, wodę i olej umieścić w garnuszku i zagotować. Mąki wymieszać, wsypać do gotującej się mieszanki i szybko wymieszać tworząc kluskę, którą nadal na małym ogniu rozcierać łyżką ok 1 minutę. Ciasto wyłożyć płasko do jakiegoś naczynia i umieścić w lodówce aby się schłodziło. Gdy to nastąpi miksować ciasto wraz z jednym jajkiem, a drugie dodać po dokładnym rozprowadzeniu pierwszego. Ciasto należy przełożyć do foliowego sztywnego woreczka, odciąż jeden z rogów tworząc niedużą dziurę i wyciskać partiami na blachę, tworząc kształt eklerków. Piec w 200’C ok 20-25 minut.

JAGLANY KREM WANILIOWY
Kaszę 3 razy przepłukać we wrzątku, następnie czynności powtórzyć z wodą ciepłą. Zagotować ją w dwóch szklankach płynu, przykryć garnuszek i gotować do miękkości na małym ogniu (tak długo aż wchłonie cały płyn). Mniej więcej w połowie gotowania pod przykryciem dodać wanilię i ksylitol. Po ugotowaniu, kaszę odkryć i gdy odparuje oraz ostygnie blendować na gładką masę dodając śmietankę kokosową.

Eklerki po wystudzeniu przeciąć ostrym nożem z ząbkami, posmarować kremem z orzechów włoskich oraz kremem jaglanym. Całość polać cienko gorzką czekoladą.

109 komentarzy:

  1. o jejku, teraz będę cały dzień myślała o tych cudach! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak tylko Monika mi o nich wspomniała wiedziałam, że to będzie kulinarne arcydzieło.. kulinarne i cukiernicze, które będzie zachwycać swoim wyglądem i smakiem... Miałam rację. Smaku nie znam ale wiem, ze to nie może smakować źle... to musi smakować FENOMENALNIE - takie słodkie zapomnienie, niebo... Oj zjadłabym i to bardzo :) Macie ogromny talent ;)

    PS Miłego pobytu w górach i zdobywania wymarzonych szlaków ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie skromnie musimy potwierdzić, że smak to bajka a same eklerki są bardzo proste w przygotowaniu więc na pewno będziemy je przygotowywać dużo częściej. Dziękujemy :)

      Usuń
    2. Na tym blogu nie ma nie-arcydzieł ❤

      Usuń
    3. Zgadzam się z Sandrą.... same arcydzieła :D Zjadłoby się, oj zjadło :D

      Usuń
  3. Jeny, jakie rumiane! :) Idealne na jesień do herbaty, kawy czy kakao <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze uwielbiałam eklerki, chętnie skorzystam z przepisu na ich zdrowszy odpowiednik :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie cudowne!Nie lubię zwykłych eklerek,ale na takie bym sie skusiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowne połączenie, a co do kasztanów to szukam ich od kilku dni, ale jak dotąd bezskutecznie :P A w Waszych eklerkach widać przyjazną jesień, a nie to zimno które czycha na zewnątrz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasztany kupione na jarmarku to cudo! już się nie możemy doczekać aż ruszy Wrocławski Jarmark :) Te kupione we woreczku to niestety nie to samo ale sama mąka to jedno z naszych ulubionych kasztanowych wyrobów :D Staramy sobie tą brzydką jesień jak najbardziej ocieplić.

      Usuń
  7. Jasne, że się skuszę! Nigdy nie przepadałam za eklerkami, ale takiego od Was z chęcią bym zjadła :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wieki nie jadłam eklerków. Kiedyś bardo je lubiłam. U mnie w domu się ich nie robiło, więc byłam zdana na te z cukierni. Z chęcią poeksperymentuję z domowymi, w zdrowszej wersji. Krem jaglany bardzo, ale to bardzo kusi :)
    Pozdrowionka serdeczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas zawsze robiła je mama i to były przepyszne cuda ale niestety krem również był na margarynie mimo, że domowy. Koniecznie zrób je w domu bo jak się okazuje ciasto parzone jest banalnie proste :D

      Usuń
  9. Odkąd spróbowałam rok temu kasztanów, tak w tym roku czekam na nie z niecierpliwością, a że już nie mogłam się doczekać to ostatnio skusiłam się na zakup mąki kasztanowej i kremu (ta druga rzecz jest zdecydowanie zbyt słodka, ale cóż). W każdym razie mąkę jakoś muszę spożytkować, więc myślę, jak, żeby nie zepsuć :D Przepis cudny! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, raz skosztowane pieczone kasztany już zapadną w pamięci, również na nie czekamy jak ruszy grudniowy jarmark :) Mąka kasztanowa to nasz ulubiony kasztanowy wytwór a krem (jest recenzja na blogu) to jakaś porażka xD Mąkę dodawaj np. do ciast i ciasteczek bo ma słodki posmak. Np. to ciasto na eklerki nie ma w sobie cukru a mimo to wyszły słodkawe, wersja kukurydziano-owsianna już taka nie była ;)

      Usuń
  10. Muszę spróbować! Jeszcze nie udało mi się spróbować czegoś o smaku kasztanowym ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety czuję jesień, ale tą niefajną - zimną, wietrzną i mokrą. Kasztanowe eklerki niestety nie pomogą, bo im ciemniejsze ciastko, tym mniej mam na nie ochotę. Nie pogardziłabym za to zwykłym, takim z cukierni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciemne jest za sprawą mąki kasztanowej a nie piekarnika jakby co :P
      Twoje fanaberie jesteś w stanie zrozumieć tylko Ty xD

      Usuń
  12. Przyznam szczerze, że nigdy nie słyszałam o takim tworze jak kasztanowe eklerki xD Oczywiście, o tym że jest specjalna odmiana kasztanów, które można jeść wiedziałam, ale jakoś nie było okazji żeby je skosztować - a szkoda, bo jestem bardzo ciekawa ich smaku :D

    Zapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieczone kasztany to cudo! Koniecznie pnij do tego aby kiedyś ich spróbować na jakimś jarmarku itp. :)

      Usuń
  13. haha ja nie jestem wtajemniczona, pewnie o tym pisałyście ale jestem ciekawa skąd wzięło się Wasze zamiłowanie do pand?:)
    za każdym razem zaglądając tutaj zastanawiam się co ciekawego wymyśliłyście i jak wpleciecie w to pandę:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to bardzo urocze miśki są xD A, że kochamy wszystko co z Azją związane to pandki przypominają nam ją najbardziej. Zakładając bloga poszłyśmy w ten motyw i tak rozwinęła się nasza schiza na ich punkcie xD Według nas panda mogłaby się pojawiać w każdym wpisie no ale "co za dużo to niezdrowo" :P

      Usuń
  14. Nie wiem, jak smakuje mąka kasztanowa. Może kiedyś się dowiem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. mniam! :) porywam jednego, bo aż kuszą na zdjęciu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Mniam! Jak mi ślinka cieknie na ich widok! Zjadłabym w to zimne popołudnie z kubkiem gorącej herbatki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jadłabym :D Muszę się zabrać za pieczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. właśnie mi uświadomiłyście, że lata nie piekłam eklerów ;)
    i oczywiście że się skuszę, ale na razie porywam jeden z waszych bo slinka cieknie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba sobie przypomnieć tą niezwykłą umiejętność :D Smacznego!

      Usuń
  19. obłędne połączenie! uwielbiam smak kasztanów <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Zdecydowanie czuję już jesienne klimaty, a nawet powoli zimowe i świąteczne :P Jak zwykle dodajecie przepis taki, że od razu głodnieję :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Dziewczyny jak tak można, takie pyszności a ja nie mam nic w domu słodkiego :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. O nie! Za mną od dłuższego czasu chodzą takie ciacha, ale jak to ja nigdzie nie mogę ich znaleźć, a na pieczenie braku czasu. Ale ja by,m się skusiła bez gadania!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stwierdziłyśmy, że pieczenia ptysi czy eklerków to jeden z najszybszych przepisów :D Wydłub gdzieś nieco czasu a będziesz zajadać się pysznościami :P

      Usuń
  23. Tradycyjnych eklerek nie lubię, ale te to co innego;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jakie cudowne wypieki, nic dziwnego, że mała Panda zakradła się bezczelnie!
    Zarówno ciasto jak i krem wyglądają nadzwyczajnie i wyobrażam sobie smak tego... Takie coś z pewnością bym lubiła!!! Tak, jesień jest dobra zza okna, gdy w domku ciepło i piekarnik w kuchni włączony. Jak fajnie wtedy posłuchać kropel deszczu :D :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pandy generalnie włażą w kadr bardzo często, chyba lubią być w centrum uwagi ;)
      O tak, piekarnik rozgrzewający chłodne dni i to z cudownym zapachem... to jest to :D

      Usuń
  25. Eklerek już dawno nie jadłam! Ale mi smaku narobiłyście na takie ciacho <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Mój tata pochłonąłby wszystkie :D Z resztą ja też, z chęcią bym się na nie skusiła :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo tata wie co dobre xD Nasz też w nich zasmakował ;)

      Usuń
  27. Najchętniej wpadłabym do Was na kawę. :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Ach eklerki! Smak dzieciństwa! Doskonały przepis, jadłabym bez wyrzutów sumienia :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Pięknie i pysznie wyglądają. Muszę zacząć jeść jaglankę, którą niegdyś tak lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Jakieee pyszne pysznoooości ❤ ❤ ❤

    OdpowiedzUsuń
  31. Szczerze się przyznam, że smaku kasztanów zupełnie nie znam, ale przepis ciekawy, więc pewnie się na nie kiedyś skuszę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smak kasztanów warto poznać, szczególnie tych pieczonych kupionych na wynos na jakimś jarmarku itp. Nie polecamy kremów z toną cukru bo to nie jest smak godny zapamiętania :P A mąka to jedna z naszych ulubionych mąk, która nadaje wypiekowi dodatkowej słodyczy :)

      Usuń
  32. Ja dopiero niedawno odkryłam, że jest coś takiego jak kasztany jadalne. :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Kolejny raz udowadniacie, że nie ma przepisów niemożliwych;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo fajny pomysł. Ciekawe połączenie smaków. Podoba mi się jaglany krem waniliowy :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Uwielbiam aromaty jesieni, jak dla mnie jest to najpiękniejsza pora roku. Eklerki z takim kremem wyglądają cudownie ;). Zjadłabym.

    OdpowiedzUsuń
  36. To wygląda pięknie! Ech, a miała być dieta ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te eklerki na pewno nie są tak kaloryczne jak te z cukierni na śmietanie czy margarynie. Nie mówiąc o korzyściach odżywczych np, kremu jaglanego :) Warto zrobić dla nich wyjątek ;)

      Usuń
  37. Uwielbiam eklerki! Ostatnio namówiłam babcię, aby mi takie upiekła. Ach, zjadłabym je ponownie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Babcia na pewno była szczęśliwa, że piecze je dla Ciebie. Nasza zawsze dostaje super energii gdy poprosimy np. o jej szarlotkę :P

      Usuń
  38. Nigdy nie lubiłam eklerek i tego typu słodkości, ale mój tata uwielbia! Myślę, że te też by wszamał ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha kolejny tata wielbiący eklerki :D Oni wiedzą co dobre!

      Usuń
  39. Chętnie bym coś takiego skosztowała, może się kiedyś skuszę i zrobię :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  40. dobrze, że jestem po śniadaniu, bo inaczej przybiegłabym tam do Was i wyjadła te przepysznie wyglądające eklerki:D

    OdpowiedzUsuń
  41. Pięknie się to wszystko prezentuje z kasztanami w tle :)

    OdpowiedzUsuń
  42. jakie cudne ;) a ja sobie obiecałam skończyć z rozpustą ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Bombowe te eklerki, bardzo chciałabym spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Na jesienną aurę idealne, wyglądają cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Dziewczyny, jesteście wielkie! Zrobić eklerki własnoręcznie to nie lada sztuka, a Wam się to bezbłędnie udało i to w zdrowej wersji :) Brawo! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie też żyłyśmy w tym przekonaniu, że ciasto parzone to trudna sprawa ale okazało się, że to dość szybki przepis i jak na nasze wypieki mało skomplikowany xD Dziękujemy!

      Usuń
  46. Ależ to smacznie wygląda! :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Niby nie przepadam za eklerkami, ale takie dwa to bym chętnie zjadła do porannej kawki :)

    OdpowiedzUsuń
  48. rozkosz.... na samą myśl sie rozpyłwam

    OdpowiedzUsuń
  49. mam taki ślinotok że zaraz się utopię;D

    OdpowiedzUsuń
  50. Tu jak zawsze niesamowicie smacznie ;p pycha, chciałabym umieć robić takie domowe eklery :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Taka wersja bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  52. owww <3 ostatni raz eklerki jadłam jakieś 15 lat temu :D a Wasze..cudo !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My za nim zaczęłyśmy robić te to stwierdziłyśmy, że eklerki ostatni raz jadłyśmy gdy byłyśmy w gimnazjum! Jakieś 7-8 lat :D

      Usuń
  53. Przepiękne Wam wyszły. Kupuję jak najszybciej mąkę kasztanową. Już się cieszę na wypiek.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetna decyzja! Mąka kasztanowa kilka razy pojawiła się na naszym blogu w wypiekach i zawsze je udoskonalała :D

      Usuń
  54. Oj skuszę się skuszę :D Nawet nie potrafię sobie wyobrazić ich wyjątkowego smaku! Coś czuję, że bym się od nich uzależniła ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie uzależnienie to mało groźne jest... choć może to tylko pozory xD

      Usuń
  55. Wyglądają niesłychanie apetycznie... już mam na nie ochotę ... cudo

    OdpowiedzUsuń
  56. A ja zjadłem własnie sernika i kawe zbozowa... :D

    OdpowiedzUsuń
  57. Od dziecka mam słabość do eklerków ;) Dawno ich nie jadłam, a Wasze zjadłabym bez opamiętania :D Pyszności <3

    OdpowiedzUsuń
  58. Wyglądają cudnie, ależ bym zjadła:)

    OdpowiedzUsuń
  59. Kupie mąkę kasztanową kiedyś ale czy mogę teraz użyć innej mąki? Sandra :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypróbuj ten podobny przepis z mąką jaglaną :) http://candy-pandas.blogspot.com/2016/07/owsiano-jaglane-ptysie-z-kaszka-chufli.html

      Usuń
  60. Kasztanowe eklerki mmm....:D Poczęstujcie mnie jednym ;)

    OdpowiedzUsuń
  61. Ale pyszności - chętnie bym zjadła takiego eklerka - do mojej kawy będzie idealny!

    OdpowiedzUsuń
  62. Te eklerki są grzechu warte ! Jako, że po ciąży nagle polubiłam słodkie, wiem, że bym pożarła cały kopiasty talerz takich słodkich cudeniek !

    OdpowiedzUsuń
  63. fantastyczne, jak zdrowsze to można zjeść ich więcej, co nie? :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Nigdy nie miałam okazji próbować kasztanów :O chyba czas to nadrobić.

    OdpowiedzUsuń
  65. Cóż mogę powiedzieć? Kusicie i to bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  66. 1000 %jesienne smaki 😋🍁🍂

    OdpowiedzUsuń
  67. Omnomnom! Bardzo podoba mi się taka wersja eklerków<3

    OdpowiedzUsuń
  68. O matko, wyglądają absolutnie genialnie. Zjadłabym od razu z sześć, albo nawet siedem...

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za Twój poświęcony czas, a Anonimy prosimy o podpisywanie się :)

Copyright © 2016 Candy Pandas , Blogger