Kaszka instant sorgo i quinoa/gryczana - Nominal (Vegamarket)
Jak pewnie zauważyliście dużą wagę przywiązujemy do śniadań co nasz instagram w ostatnim czasie to potwierdza :) Dlatego też dziś serwujemy Wam recenzję kaszek, które wydają się być stworzone do tej roli.
Uwaga! Jeśli po tej recenzji jesteście zainteresowani produktami hurtowni Vegamarket (warto zapoznać się z asortymentem) a nie ma ich w Waszych sklepach to zaproponujcie tym sklepom aby skontaktowali z ową hurtownią gdyż Vegamarket bardzo chętnie nawiązuje tego typu współpracę (a Wy możecie cieszyć się dobrymi produktami pod nosem :P).
Nazwa:
Kaszka instant sorgo i quinoa/ gryczana
Firma: Nominal
Polski dystrybutor: Vegamarket
Skład:
Sorgo i
quinoa:
ryż pełnoziarnisty 50%, sorgo 30%, quinoa czarwona 10%, błonnik lniany 10%.
Gryczana: gryka 100%.
Masa netto: 300g
Wartości odżywcze:
Sorgo i
quinoa:
100g/ 371 kcal, tłuszcz – 3,3g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 0,6g,
węglowodany – 70,4g w tym cukry – 0,5g, białko – 11,6g, błonnik – 7,0g, sól – 0,03g
Gryczana: 100g/ 370 kcal, tłuszcz – 2,6g w
tym kwasy tłuszczowe nasycone – 0,6g, węglowodany – 70g w tym cukry – 0,6g,
białko – 14g, błonnik – 4,9g, sól – <0,01g
Informacje dodatkowe: bez glutenu, bez cukru, konserwantów, aromatów i barwników.
Hurtownia:
vegamarket.pl
Cena: Sorgo i quinoa - 8,13zł, Gryczana - 7,45zł
Nasza opinia
Wygląd: Opakowania
kaszek od razu przypadły nam do gustu. Szare kartoniki z piękną grafiką
przedstawiającą propozycje podania przypominają nasze śniadania, więc to produkt
dedykowany dla nas :D Kaszki zamknięte są w papierowych ale solidnych
woreczkach.
Smak: Spodziewałyśmy
się ziarnistej struktury jednak obie kaszki okazały się bardziej drobne. Po
rozrobieniu są gęste, dość gładkie o szarym odcieniu. Przygotowane na wodzie
mają nieco nijaki smak. Gryczana posiada swój charakterystyczny smak gryki ale
nie palonej więc nie jest to intensywny aromat. Wersja z sorgo i quinoa posiada w składzie aż 4 składniki, których nie da się jednoznacznie wyodrębnić, ponieważ razem tworzą łagodną całość z wyczuwalną roślinnością lnu. Od gryczanej odróżnią ją nieco jaśniejszy
kolor oraz drobne czarne kropeczki. Warto podkreślić, że obie kaszki cechują się
bardzo delikatną, puddingową konsystencją.
Na
opakowaniu przypominają, że kaszki można doprawić według własnych preferencji.
Naszym zdaniem idealnie smakują przyrządzone na napoju ryżowym lub owsianym, który nadaje im
odrobinę słodyczy oraz z przeróżnymi ulubionymi dodatkami (patrz niżej, nasze
propozycje podania).
Sposób
przygotowania:
Do ciepłej wody/mleka/napoju roślinnego wsypać po łyżce kaszki, wymieszać i
dosypywać aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji.
W naszym
przypadku- 200ml ciepłego napoju + 4 pełne łyżki kaszki.
Podsumowanie: Takie drobne kaszki robi się bardzo szybko, są
sycące oraz (co dla nas najważniejsze) lekko strawne. Do tego można dodać do
nich ulubione dodatki więc nie ma obaw o codzienną śniadaniową rutynę a ich
delikatny i wyważony smak jest w tej kwestii dla nas plusem. Bardzo polecamy jako szybkie i pożywne śniadanko na zbliżające się chłody :D
Kaszka Nominal na napoju ryżowym z cynamonem i owocami |
Kaszka Nominal na napoju owsianym z domową masą makową, ekspandowanym ziarnem, kremem z orzechów włoskich i śliwkami. |
Ocena: 5 pand
(szczególnie za szeroki wachlarz zastosowań)
Mam w domu płatki gryczane,ale to chyba zupełnie co innego XD Niemniej jednak spróbowałabym obydwu *.*
OdpowiedzUsuńWOOOOOW! To to za cuda wynalazłyście :) Po przygotowaniu wygląda mega apetycznie :) Świetne urozmaicenie śniadań :)
OdpowiedzUsuńnaprawdę fajne kaszki i cena przyjemna:)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa, szybko i pysznie
OdpowiedzUsuńUwielbiam te Wasze śniadania :)
OdpowiedzUsuńA kaszki wyglądają apetycznie - już tak dawno żadnej nie jadłam, a pamiętam jak kiedyś dodawałam orkiszową do owsianki ;)
No właśnie przez te wakacyjne dni rozsmakowałyśmy się w owocowych lodach, puddingach itd. teraz czas na treściwsze śniadanka :)
UsuńKaszkę z takimi dodatkami warto zrobić zamiast gotowej kaszki ze sklepu, innego rodzaju, typu Smakija ;)
OdpowiedzUsuńLub "mleczny start" czy coś w tym stylu. Kupa cukru, mleka w proszku, tłuszcz utwardzony, wzmacniacze smaku no i glutenu. Nominal to zupełnie inna bajka :)
UsuńKupuję te kaszki mojemu synkowi :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra decyzja! :)
UsuńNie lubię tego typu kaszek ale te wyglądają interesująco :)
OdpowiedzUsuńOjojoj kaszka to raczej nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, gdy na szybko chcemy zjeść coś zdrowego i pysznego! Uwielbiam mak, więc propozycja z masą makową przemówiła do mnie najbardziej! Pycha :) Muszę koniecznie taką zrobić. Właśnie z makiem. Dziękuję za inspirację. Pozdrowionka serdeczne :)
OdpowiedzUsuńJuż wiemy, że te kaszki będa nie raz towarzysyzć nam jako przekąski między zajęciami na uczelni. Można już nieco ochłonąć od tego letniego, owocowego zawrotu głowy i sięgnąć po mak, dynie czy orzechy. Wiesz, niedługo święta i w ogóle xD
Usuńoj nie wiem czy mi by podpasowałą konsystencja :D Ale chyba smak byłby ważniejszy ^^
OdpowiedzUsuńOj, za kaszą nigdy nie przepadałam i nie mogę się do niej przemóc :(( Za to quinoe chętnie bym skosztowała ponieważ nigdy wcześniej nie miałam z nią styczności :))
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
Ogólnie nie jadam tego typu rzeczy, ale zawsze musi być ten pierwszy raz:)
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wyglądają te Wasze kaszki :)
OdpowiedzUsuńCiekawa sprawa, szczególnie to pierwsze połączenie :)
OdpowiedzUsuńKaszka musi być pyszna i pięknie ją podałyście :) No i faktycznie piękne opakowanie, które od razu przyciąga wzrok!
OdpowiedzUsuńNasze oczy często kłócą się z mózgiem o kupno niektórych produktów. Tym razem o takiej sprzeczce nie ma mowy bo wizualnie opakowania bardzo przypadły nam do gustu :)
UsuńSuper produkt, nie widziałam jeszcze takiego cudeńka :).
OdpowiedzUsuńPierwsza kaszka i połączenie trzech ziarenek fajne :) ciekawam jak smakuje...bo nigdzie nie widziałam tych produktów a szkoda...
OdpowiedzUsuńDlatego warto zaproponować taką współpracę z hurtownią Vegamarket w swoim sklepie :) Jeszcze kilkoma produktami będziemy Was do tego zachęcać i mamy nadzieję, że parę osób zrobi ten pierwszy krok :D
UsuńMyślę, że byłaby to świetna (i zdrowsza) alternatywa dla kaszy manny, którą uwielbiam, a rzadko jadam :) Muszę się rozejrzeć za nią.
OdpowiedzUsuńI nie piszcie o chłodach, bo aż mi się smutno robi :( A w sobotę jadę w Tatry, więc no, niech pogoda będzie! :P
Kaszkę z pszenicy też zawsze lubiłyśmy no ale wiadomo, że już jest tylko wspomnieniem smaku z dzieciństwa. Te kaszki skutecznie rekompensują nam jej brak w menu :P
UsuńA niech będzie ładnie i ciepło ale nie gorąco! My już upałów mamy dość :D
Oj muszę porozmawiać z włąścicielką mojego osiedlowego sklepiku,bo chętnie coś takiego bym u niej kupowała :)
OdpowiedzUsuńDobra decyzja! Powodzenia w rozmowach :D
UsuńWygląda smakowicie, tylko jestem ciekawa na ile porcji starczy tego produktu :D
OdpowiedzUsuńSzczerze? Dużo! Nie dość, że kilka razy już je robiłyśmy do testów, zdjęć itd, to jeszcze ciacho z nich upiekłyśmy a kaszki jeszcze są :P
UsuńFajne kaszki. Na pewno świetnie się sprawdzają jako zdrowe i pełnowartościowe śniadanie :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zdrowe śniadanie, chociaż ja wolę takie kaszki zajadać jako deserek :)
OdpowiedzUsuńNasze śniadania to takie zdrowe desery więc wszystko się zgadza xD
UsuńWyglądają ciekawie, chętnie bym spróbowała miseczkę takich cudów *.*
OdpowiedzUsuńAle to jest czeskie? Zauważyłam, że Czesi są naprawdę dobrzy w takich rzeczach, tak, jak Niemcy. Ja kupuję teraz różne czeskie batony bio, które są naprawdę świetne. Kaszki bardzo lubię, akurat najbardziej lubię taką ciepłą kaszkę w zimowe wieczory przed laptopem. Mam w domu sorgo takie naturalne, które trzeba namaczać i bardzo je polubiłam, więc ta z sorgo na pewno, gryczana ewentualnie też :D
OdpowiedzUsuńTak, też to zauważyłyśmy :) Czeskie produkty tego typu ostatnio wręcz na otaczają! Bardzo dobrze bo lubimy próbować ich cudeniek :)
UsuńJuż sobie wyobrażamy zimową porcję kaszki z domowymi powidełkami ^-^ Kaszek jest jeszcze kilka innych wersji (niebawem na blogu) więc na pewno wybrałabyś coś dla siebie :)
Uwielbiam kaszki! :) p.s. Wasze zdjęcia są po prostu śliczne!
OdpowiedzUsuńDziękujemy! Staramy się w tym temacie coraz bardziej :D
UsuńPropozycja podania bardzo kusząca :)
OdpowiedzUsuńKaszki faktycznie są mocno zmielone. Na pierwszy rzut oka przypominają ciemną manną:D
OdpowiedzUsuńStrasznie zainteresowała mnie ich konsystencja! Chyba by mi smakowały :)
OdpowiedzUsuńooo nasza ulubiona firma wszelkich kaszek :) szczególnie lubimy ich ceny :)
OdpowiedzUsuńZa taką ilość produktu nie chcą nie wiadomo jakich koksów :) Coś czujemy, że to również i nasza ulubiona firma ;P
Usuńw sumie do rpac taka szamka to genialna by była ;D
OdpowiedzUsuńKaszki kojarzą mi się z dzieciństwem. Bardzo lubię taką puddingową konsystencję śniadań. Podoba mi się ten pomysł z dodaniem do kaszy masy makowej, to musiało smakować bosko! ^^
OdpowiedzUsuńOja! :D Pierwszy raz widzę coś takiego! :D Mega fajny pomysł. :D
OdpowiedzUsuńDziś bez odniesień do produktu. Chcę uprzedzić o mojej nieobecności - i przeprosić za nią - w bliżej nieokreślonym czasie. Zaczęłam pracę i póki nie wdrożę się w nowy system życia, po prostu nie znajdę chwili na przeglądanie blogów. Nie wiem nawet, jak długo utrzymam własny codzienny system recenzji. Tak więc z góry przepraszam i do usłyszenia :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia! Będziemy cierpliwie na ciebie czekać :)
UsuńJa również od niedawna zwracam szczególną uwagę na swoje śniadanie. Kurczę, ale ostatnie zdjęcie zrobiło mi ochotę na coś takiego. :(
OdpowiedzUsuńMmmm, maliny!
Zawsze mówiono, że śniadanie to najwazniejszy posiłek dnia :) Dlatego warto mieć pod ręką takie szybkie kaszki bez niemiłych niespodzianek w składzie aby zawsze móc rozpocząć dzień od pożywnego śniadanka :)
UsuńWyglądają bardzo apetycznie :-) fajny pomysł na szybkie śniadanko :-)
OdpowiedzUsuńO proszę :) Nie znałam jej wcześniej :)
OdpowiedzUsuńSuper te kaszki :) Apetyczne śniadanko.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie jestem fanką tego typu kaszek.
OdpowiedzUsuńW moich sklepach , tzn blisko mnie :) nie widziałam tych produktów. Bardzo mnie zaciekawiły.
OdpowiedzUsuńZapytaj czy Twoje sklepy byłyby chętne na współprace z hurtownią Vegamarket a może będziesz mogła cieszyć się wieloma ciekawymi produktami :)
Usuńna przekąskę czemu nie:)
OdpowiedzUsuńTakie kaszki instant są fajnym rozwiązaniem jeśli mamy ochotę na odmianę od owsianki czy jaglanki. Bardzo chętnie byśmy spróbowały wersji z sorgo i qinua. :)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić ! :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o takiej kaszce. Ciekawie wygląda. :)
OdpowiedzUsuńW dzieciństwie mama robiła nam z kaszki takie kluski sześciany, które dodawała do zupy :D Może z tych też by coś takiego wyszło :D
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z dodatkiem takich kosteczek z kaszki do zupy :) Musimy wypróbować patent :D
UsuńNigdy nie słyszałam o czymś takim, ale bardzo chętnie bym spróbowała. Jadałam kaszki te dla dzieci, jednak na codzień raczej się nie sprawdzą, bo skład pozostawia wiele do życzenia :P
OdpowiedzUsuńJuż wspominałyśmy np. taki "mleczny start" tak bardzo polecany dla zdrowia dzieci a skład to jakaś masakra. Te kaszki jak najbardziej możemy polecić wszystkim, małym, dużym oraz alergikom :)
UsuńBardzo bym chciała taką kaszkę spróbować :) muszę się za nimi rozejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Już samo opakowanie zachęca do spróbowania:)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy bym się przekonała to takiej kaszki :)
OdpowiedzUsuńMimo że nie przepadam za kaszkami te bym zjadła bez wahania :)
OdpowiedzUsuńAle pyszności :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Mogłabym Cię prosić o kliknięcie w linki u mnie w najnowszym poście, będę bardzo wdzięczna :)
Kojarzą mi się z jedzeniem mojej pieciomiesiecznej córci:)
OdpowiedzUsuńDla nas to nie jest minus bo takie jedzonko lubimy podobnie jak dzieci :P
UsuńMoże córcia posmakowałaby w nich :D
pierwsze co sobie pomyśłałam to cz w wersji na słodko przemyciłoby się takie śniadanie dla dzieci- potomków na razie nie mam ale jak już się pojawią to na pewno będę wymyślać takie dania. jestem ciekawa czy po zmieleniu ziaren kaszy gryczanej i ugotowaniu zrobi nam się podobna kaszka
OdpowiedzUsuńSądzimy, że po zmieleniu kaszy może nam się mimo wszystko nie udać uzyskać tej delikatnej konsystencji :)
UsuńAż nabrałam na nią ochoty :)
OdpowiedzUsuńTakich kaszek jeszcze nie próbowałam - ale tego typu śniadania bardzo mi odpowiadają.
OdpowiedzUsuńOjej, nie wiem, czemu tak mam, ale jak jem coś o takiej konsystencji to mi staje w gardle. Bardzo żałuję :<
OdpowiedzUsuńTo Angelika ma tak z olejami :D Nie jest w stanie wypić na czczo łyżki oleju dyniowego xD
UsuńPodobne do kaszki manny.
OdpowiedzUsuńTym razem nie dla mnie, nie jestem fanką kaszek ;)
OdpowiedzUsuńdawno nie jadłam takich kaszek
OdpowiedzUsuńMogło by być więcej quinoy, a mniej ryżu ;) ale i tak skład jest zachęcający, a zdjęcia super.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie szybkie kaszki i podobne produkty. Moje śniadania to głównie płatki jaglane, jęczmienne i inne, które można szybko zalać, dodać ulubione dodatki i zajadać ze smakiem :) te kaszki świetnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńFajne są te kaszki :D I w przyzwoitej cenie ;)
OdpowiedzUsuńobie wersje kaszek bardzo mi się podobają :) kocham takie urozmaicone śniadania :)
OdpowiedzUsuńCudowny blog! Cudowne pandy! Cudowne Wy - rzeczywiście jak odbicie lustrzane! :) Z dziką przyjemnością pozostaję tutaj na dłużej. :) Kaszki wyglądają smacznie :) Ja dopiero zaczęłam swoją przygodę z blogowaniem, pozdrawiam :) www.sznuraskowo.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękujemy bardzo za tak miłe słowa :* Zapraszamy w nasze skromne progi jak najczęściej :D Skoro rozpoczęłaś swoją przygodę to jeszcze dużo dobrego przed Tobą, powodzenia :D
UsuńHmmm, chyba jednak takie kaszki to nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńGryczana mi smakowała bardzo, ale jadłam ją z migdałowym mlekiem. Z sorgiem zrobiłam na wodzie i tutaj smak był dla mnie nijaki, chociaż bardzo lubię sorgo w ziarnach. Kolor też był mało obiecujący. Ale ogólnie kaszki tej firmy są fajne na podróż albo kryzys żołądkowy, odpowiednie dodatki zrobią z nich super śniadanie :)
OdpowiedzUsuńWięc mamy podobne zdanie :) Nawet smak gryczanej nie jest jak na grykę przystało intensywny ale mimo wszystko jest to również jakby nie patrzeć plus bo przyjmie praktycznie każde ulubione dodatki, no i oczywiście plusy za lekkość i łatwość w przygotowaniu oraz brak zbędnych dodatków :)
UsuńNie wyglądają zachęcająco, ale może kiedyś się skuszę na wersję z cunamonem i owocami.
OdpowiedzUsuńDobry pomysł z tą hurtownią, muszę pogadać z moim zaprzyjaźnionym sklepikiem. Chętnie kupiłabym te kaszki bo cena nie jest taka zła a często nie mam czasu na przygotowanie śniadania rano czy wieczorem dzień wcześniej :/ Sandra :))
OdpowiedzUsuńO takie kaszki to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuń