Bez cukru
,
Bez glutenu
,
Bez laktozy
,
Durszlak
,
Przepisy
,
Wege
Orzechowe chlebki lniane (bez: mąki, glutenu, cukru, laktozy, wegańskie)
Dziś przepis na banalnie proste chlebki bez mąki idealne na chrupkie przekąski w ciągu dnia :) Najlepsze jest to, że len mielony i ziarna to taka podstawa a pestki dyni i orzechy można zamienić na dowolny mix ulubionych ziaren. Robiłyśmy już wersje ze słonecznikiem, wiórkami kokosowymi, otrębami gryczanymi itd. i za każdym razem wychodziły ciekawe chrupacze :) Zainspirowałyśmy się przepisem od Healthy Dreams i Was również zachęcamy do eksperymentowania! :)
Składniki (blaszka A4 21x30cm):
- ½ szkl. ziaren lnu
- ½ szkl. pestek dyni
-1 szkl. posiekanych orzechów (u nas ziemne, laskowe,
włoskie, nerkowce)
-1/3 szkl. lnu mielonego
- ¾ szkl. ciepłej wody
*- można dodać odrobinę soli do podkreślenia smaku
*- można dodać odrobinę soli do podkreślenia smaku
Wszystkie suche składniki wymieszać, dodać wodę i znów
dokładnie połączyć całość. Zostawić mieszankę na ok 30 minut. Po tym czasie
jeśli masa będzie bardzo zwarta i zbyt sucha dolać jeszcze trochę bardzo
ciepłej wody i wymieszać. Mieszankę przełożyć na wyłożoną papierem do pieczenia
blachę, dokładnie łyżką wyrównać i ubić. Można dla ozdoby kawałki orzechów
umieścić na powierzchni i docisnąć. Piec w 170’C ok 15 minut, po tym czasie
wyciągnąć blachę i chwytając za papier wyłożyć delikatnie zawartość. Właśnie na
papierze bez blachy ponownie włożyć chlebki do piekarnika na kolejne 15-20 minut. Następnie wyłączyć piekarnik i pozostawić w nim chlebki najlepiej na
całą noc. Następnego dnia dużym i ostrym nożem pociąć całość na mniejsze
kawałki.
Uwaga!: Od dodatków zależy czas pieczenia, należy sprawdzić czy środek jest dobrze wypieczony, ale nie może też być zbyt suchy, ponieważ będzie kruszył się podczas krojenia. Jeśli będą po pokrojeniu zbyt wilgotne można znów wstawić je do piekarnika na 5 minut.
Wyglądają jak ciasteczka ;)
OdpowiedzUsuńJakby tak dodać do nich suszone owoce to mogą być jako ciasteczka :D
UsuńWystraczy posmarować masłem orzechowym ♥
UsuńWyglądają cudownie.
OdpowiedzUsuńale cudowne do chrupania :)
OdpowiedzUsuńSuper zdrowa przekąska :) W wersji na słono można dać np. suszone pomidory, a na słodko - rodzynki lub inne suszone owoce :)
OdpowiedzUsuńTak, to jest najlepsze, że za każdym razem można wyczarować zupełnie różne smaki :D Dlatego one nigdy się nie znudzą ;)
Usuńi takie przekąski to można jeść kilogramami nie bojąc się o swą wagę ;D
OdpowiedzUsuńNawet nie da się ich zbyt dużo, bo szczęka odmówi posłuszeństwa xD
UsuńBardzo podoba mi się pomysł. Chlebki wyglądają bardzo smacznie ☺ mniamm
OdpowiedzUsuńJakie one musiały być pyszne - podoba mi się to, jak fajnie są zlepione i z jakich składników się składają ;)
OdpowiedzUsuńAle pięknie wyglądają. Świetny pomysł! Już widzę jak dobrze takie chlebki by smakowały z awokado albo masłem orzechowym. Pychotka. Tego typu przekąska pewnie też świetnie sprawdzi się podczas wypadu na miasto, pracy czy szkoły. W końcu ile można tych bananów jeść. ;)
OdpowiedzUsuńZ awokado to też dobry pomysł :D Musimy to połączenie spróbować, bo wiemy już, że z masłem orzechowym smakuje genialnie :D
UsuńHaha dokładnie, nam się już banany też trochę zbrzydły :P
Takie proste a jakie smakowite muszą być. Super przepis.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować.
niezła mieszanka:)
OdpowiedzUsuńdo przegryzania idealne :)
Wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuń*.* Wiecie co? Zjadłabym od razu całość. :D
OdpowiedzUsuńTwoja szczęka chyba by na to nie pozwoliła :D
Usuńoj takie chlebki są baardzo popularne w Norwegii! nazywają się knekkebrod i można je kupić w każdym sklepie ale wiele osób piecze je samodzielnie:) tylko są cieńsze i jeśli z dodatkiem orzechów to drobniej posiekanych- uwielbiam ale piekę rzadko bo nie potrafię się im oprzeć!
OdpowiedzUsuńWasze wyszły genialnie!
No to nawet nie wiedziałyśmy, że gdzieś można takie kupić :D Na szczęście do Norwegii nie trzeba jechać aby takie chlebki zjeść :D Dziękujemy :*
UsuńChlebki samo zdrowie! Uważam że to dla nich idealna nazwa, pięknie się prezentują!
OdpowiedzUsuńmaja idealna strukturę :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Na pewno wypróbuję przepis
OdpowiedzUsuńmuszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńTakie chlebki to ja rozumiem, bo te Sunbites i inne tym podobne to syf.
OdpowiedzUsuńInnych gotowców pseudo zdrowych nawet nie kupujemy :D
UsuńZaskoczyło mnie, że się tak trzymają bez np. miodu. Muszę to sprawdzić naocznie! :)
OdpowiedzUsuńWykorzystam przepis :) Sądziłam zawsze, że musi być jakieś spoiwo tzn. miód bądź jakiś syrop:) Sama obecność wody mnie pozytywnie zaskoczyła :)
OdpowiedzUsuńJa też dotąd spotykałam się z takimi przepisami, gdzie składnikiem łączącym był zazwyczaj miód, a tu woda ;)
UsuńNas też to bardzo zaintrygowało i nie sądziłyśmy, że to się może udać :D Nasze zaskoczenie było tak pozytywne, że teraz kombinujemy z dodatkami na przeróżne sposoby :D
UsuńPełne moich ulubionych rzeczy <3
OdpowiedzUsuńNo proszę, ale fajne! Coś czuję, że byłyby idealne do chrupania z hummusem :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzamy, że z hummusem z Biedry są przepyszne :D
UsuńRobiłam kiedyś chlebki lniane, ale nie dodawałam do nich orzechów. Wasze właśnie dzięki dodatkowi orzechów wyglądają nieziemsko. Aż mnie serce boli, że nie mogę ich upiec. Wczoraj zepsuł mi się piekarnik :<
OdpowiedzUsuńZnamy ten ból zepsutego piekarnika aż za dobrze :/ Same lniane tylko z dynią i słonecznikiem też są pyszne :D
UsuńMuszę zacząc piec chleb. Bo tu w Niemczech nie ma takiego wyboru jak w Polsce. A napewno było by smacznie zacząć dzień kanapkami z takim chlebem:) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTaki na kanapki też zamierzamy niedługo zrobić z kaszy gryczanej i jaglanej bez glutenu ale za to mięciutki :)
UsuńCo za pyszności, wprost przepadam <3 <3 Chętnie wykorzystam przepis! :D <3
OdpowiedzUsuńtyle ziaren mniam !
OdpowiedzUsuńAle pysznie wyglądają, może będę takie robić ukochanemu do pracy <3
OdpowiedzUsuńJak ukochany to doceni to jak najbardziej zachęcamy :D
UsuńCiekawe i zdrowe, czego chcieć więcej? :)
OdpowiedzUsuń>FOXYDIET<
Są genialne! Idealne na rower lub w podróż :)
OdpowiedzUsuńOoo jakie fajowe zrobię sobie takie bo teraz ja ciągle coś muszę chrupać:)
OdpowiedzUsuńDo zdrowego chrupania nadają się idealnie i człowiek potem długo nie jest głodny :) A z takimi sklepowymi przekąskami to się by jadło cały czas ;)
Usuńświetne, syte i przede wszyystkim zdrowe :)
OdpowiedzUsuńNa pewno zdrowe, ale nie wiem, czy by mi posmakowały:P
OdpowiedzUsuńSmakują na pewno osobą, które lubią chrupać orzechy :D
UsuńTe chlebki wyglądają zdecydowanie lepiej i smaczniej od mojej wersji :D
OdpowiedzUsuńJutro je robię! :D Nadmiar lnu trzeba wykorzystać :D
Pierwotna wersja też jest mega, choć pierwsze podejście nie do końca nam się udało ;) Ale przynajmniej miałyśmy dobrą granolę :P
Usuńmmmniam! samo zdrowie! muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńzdrowo i elegancko jak zwykle
OdpowiedzUsuńTe chlebki są świetne i na pewno o wiele zdrowsze oraz smaczniejsze niż te ze sklepu czy piekarni ^-^
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
Jakby tak w jakiejś piekarni były tego typu chlebki dostępne to na pewno kupowałybyśmy je na kilogramy szczególnie kiedy nie mamy piekarnika w mieszkaniu :)
UsuńCudownie wyglądają. Z chęcią bym pochrupała takie :-)
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że Wy ten chlebek kupiłyście. A to domowa robota. Duże wow :) On wygląda przepysznie dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńJakbyśmy gdzieś mogły takie chlebki kupić to na pewno na blogu byśmy też to ogłosiły xD
Usuńwyglądają smakowicie
OdpowiedzUsuńŚwietne takie chlebki, bardzo chętnie bym pochrupała. Zdrowa i pyszna przekąska! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;)
Pysznie wyglądają :) Trochę jak batoniki :D
OdpowiedzUsuńJak się zrobi je grubsze i potnie na węższe kawałki to faktycznie mogą robić za batoniki :)
UsuńSa mega cudowne. Prawie czuję ich smak...
OdpowiedzUsuńTo "prawie" jest takie bolesne... :P
UsuńRewelacyjne te chlebo-chrupaki ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają znakomicie.
OdpowiedzUsuńJesteście genialne,bi te chlebki wyglądają tak smakowicie,ze nie wiem!Wyslijcie mit troche!
OdpowiedzUsuńOczekuj dzisiaj gołębia pocztowego z paczką przy nóżce :D
UsuńAle się smakowicie prezentują;)
OdpowiedzUsuńWspaniała przekąska i zdrowa :) najbardziej jestem pod wrażeniem tego, że tak ładnie się skleiły wszystkie składniki :)
OdpowiedzUsuńWygladają mega! Chętnie wgryzłabym się w jedną sztukę :D :D
OdpowiedzUsuńO, to ja na pewno bym źle dodała i musiałabym dziesięć razy dopiekać, w efekcie czego wyszedłby kamień do wywalenia :D
OdpowiedzUsuńAż za takiego kiepskiego kucharza się masz? :D No co Ty, przecież Twoje dania (szczególnie mięsko ze słodkim jogurtem) prezentuje się tak świetnie a to już jest wysoki level kucharzenia xD
UsuńIdealne do pracy :D
OdpowiedzUsuńO może sobie jutro zrobię :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe drugie śniadanko!
OdpowiedzUsuńIdealne :) Ale bym takie pochrupała. Nawet teraz z wielką chęcią. Apetyczne. Muszą smakować świetnie. No i te orzechy! :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńNo no no, teraz wiem co przygotuję, tylko musze się zaopatrzyć w większą ilość orzechów bo już wszystkie zjadłam ;-)
OdpowiedzUsuńU nas orzechy kupuje się zawsze i wszędzie jak tylko ktoś jest na większych zakupach xD
Usuńprzepysznie wyglądają a i mało pracy przy nich- tylko lecieć teraz po orzechy :)i pichcić
OdpowiedzUsuńTak, to jest najprostszy przepis na chlebek jaki nam się udało zrobić, dlatego tak często je robimy :D
UsuńMuszę je koniecznie upiec niebawem!!!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają ,zjadłabym
OdpowiedzUsuńCudowne, pyszne, boskie - mniam! <3
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru :)
OdpowiedzUsuńPoklikasz w linki? Odwdzięczam się :)
http://bedifferent-ania.blogspot.com/2016/06/sammydresscom-ii-sheincom.html
podzielcie się;D
OdpowiedzUsuńSuper, lepsze niż kupne. I nie łamią się, jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńCudne;) wyszły Wam idealne
OdpowiedzUsuńChlebki samo zdrowie. Świetne są przepisy, które można modyfikować i za każdym razem cieszyć się innym smakiem.
OdpowiedzUsuńWłasnie to w nich cenimy :) Jest tyle możliwości a ogranicza nas tylko wyobraźnia :)
UsuńFantastyczne, nawet ja bym nie pogardziła :D
OdpowiedzUsuńSuper! Kiedyś robiłam ale bez orzechów a te wyjątkowo urodziwe :)
OdpowiedzUsuńZostałam wręcz zauroczona tymi chlebkami! Wyglądają niesamowicie, bardzo apetycznie! Podoba mi się w nich to, ze są naładowane dużymi kawałkami ziaren i orzechów :) Oj schrupałabym, i to nie tylko jednego :D
OdpowiedzUsuńChlebki wyglądają na bardzo zdrowe i kuszą swoim wyglądem;) Niedawno dużo czytałam na temat lnu mielonego i wiem, że ma właściwości odchudzające, także kolejny plus!
OdpowiedzUsuńU nas len w każdej postaci to podstawa naszej diety :) Wiadomo, że temperatura piekarnika nie działa na jego korzyść ale i tak jest jedyny w swoim rodzaju :)
UsuńZdrowy i obłędnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJadłam od Was te chlebki w innej wersji, chyba z kokosem? i powiem, że były świetne i bardo chrupiące. Sama mam zamiar je zrobić niedługo. Sandra :))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na przekąskę :) I do tego taką zdrową przekąskę :)
OdpowiedzUsuńAle pyszne smakołyki do pochrupania, mniam :)
OdpowiedzUsuńRewelacja, nie słyszałam wcześniej o takim przepisie:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę je zrobić i spróbować, bo ślinka cieknie na sam widok! Pewnie są pyszne, a przy okazji naturalne i bez zbędnych dodatków :)
OdpowiedzUsuńsuper chrupacze! i jaki przyjemny skład :)
OdpowiedzUsuńdo wypróbowania !
OdpowiedzUsuńWspaniałe, świetny skład i wygląd! Brawo!
OdpowiedzUsuńBezkonkurencyjne. To musi smakować wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńto naprawdę świetna propozycja ;)
OdpowiedzUsuńAleż prosty przepis! Koniecznie muszę upiec sobie takie chlebki, bo "chodzi" za mną taka przekąska już od dłuższego czasu:)
OdpowiedzUsuńChoć nie przepadam za takimi rzeczami, muszę przyznać, że wyglądają nad wyraz smakowicie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te chlebki, wyglądają na prawdę pięknie. Jak będę miała czas przepis chętnie wypróbuję, bo również bardzo lubię dodatek siemienia lnianego :).
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis! Bardzo fajne te chlebki!
OdpowiedzUsuńcudnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie. Szczególnie na moje wyprawy :) Bardzo mi się przyda ten przepis
OdpowiedzUsuńKromeczkę takiego chlebka z twarożkiem chętnie bym na kolację pożarła :) Świetny pomysł, Kochane Pandy! :D
OdpowiedzUsuńCoś podobnego jadłam chyba tylko raz i mi smakowało, mimo że trochę nie moja bajka. Wasze bardzo pysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńSuper! Pamietam że jadłam kiedyś podobne i to bardzo często. Wasz przepis przypomniał mi, że trzeba do tego wrócić :)
OdpowiedzUsuń<3 jesz chleb, a masz wrażenie po ilości bakalii, ze to batonik hah :D
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie!