Migdały ziemne i chipsy z migdałów ziemnych z syropem z agawy - Govinda

Kochacie orzeszki tak bardzo jak my? Wiemy, że lubicie je chrupać i każdy ma na pewno swoje ulubione, ale czy słyszeliście o migdałach ziemnych (inna nazwa: chufa, orzechy tygrysie, cibora jadalna)? Te orzechy są kolejnym superfoods, który naszym zdaniem wart jest chwili uwagi. Oczywiście bogate są w wiele składników odżywczych oraz w dobre cukry natomiast w odróżnieniu od innych orzechów są uboższe w tłuszcze (na dole wpisu garść informacji dla zainteresowanych). Możecie je znaleźć w sklepie ekologiczny.pl A co myślimy o nich my?

Zapraszamy na stronę PRO-ECO, gdzie możecie znaleźć więcej ciekawych produktów!

Nazwa: Migdały ziemne

Firma: Govinda

Skład: migdały ziemne całe*

*z upraw ekologicznych

Masa netto: 250g

Wartości odżywcze: 100g/451kcal, tłuszcz – 23,3g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 4,7g, węglowodany – 48,4g w tym cukry – 21,5g, błonnik – 15,4g, białko – 4,3g, sól – 0,01g

Informacje dodatkowe: bez glutenu, może zawierać śladowe ilości sezamu, łubinu i orzechów

Cena: 18,99zł

Nazwa: Chipsy z migdałów ziemnych z syropem z agawy

Firma: Govinda

Skład: migdały ziemne (94%)*, syrop z agawy (6%)*

* z upraw ekologicznych

Masa netto: 100g

Wartości odżywcze: 100g/ 442kcal, tłuszcz – 21,9g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 4,4g, węglowodany – 50,1g w tym cukry – 24,8g, błonnik – 14,5g, białko – 4,1g, sól – 0,1g

Informacje dodatkowe: bez glutenu, może zawierać śladowe ilości sezamu, łubinu i orzechów

Cena: 11,99zł

Nasza opinia

Wygląd: Jak widać w kochanych przez nas kartonikach z tzw. okienkiem siedzą orzechy w całości, które wyglądają jak pomarszczone piłeczki. Druga paczuszka czyli chipsy to również te orzeszki w płatkach o grubości dobrze znanych płatków migdałowych.

Smak:

Migdały ziemne w całości: Orzeszki są pomarszczone, twarde, po przegryzieniu nie chrupią jak np. popularne migdały lecz ich wnętrze przypomina raczej orzechy włoskie czyli bardziej plastyczne a jednak mniej tłuste. Zdecydowanie duża ilość skrobi jest wyczuwana strukturze. W smaku przypominają nieco słodkie migdały oraz bardzo wysuszone orzechy włoskie (ten kto jadł wysuszone w piwnicy orzechy z własnego drzewa wie jaki to ciekawy słodki smak ;). Warto podkreślić, że rzeczywiście tłuszczu im brakuje ale nadrabiają słodyczą. Jedzone na sucho ilość błonnika sprawia, że zamiast chrupać nieco je żujemy lecz pozostawione na noc do napęcznienia w gorącej wodzie (jak zaleca producent) zyskują na soczystości. Pęcznieją i zaczynają chrupać podczas jedzenia! 

Chipsy z syropem z agawy: Są to plasterki migdałów, w których również czuć błonnikową strukturę powodującą bardziej żucie niż chrupanie. Płatki poprzez syrop z agawy lepią się do siebie jednak nie do palców :) Przyjemnie słodkie nadal przypominające pozbawione wody tradycyjne orzechy, które zyskały na słodkości. Sam syrop z agawy, którego fankami nie jesteśmy nie jest bardzo wyczuwalny a poziom słodkości jest odpowiedni.

Podsumowanie: Tygrysie orzechy okazały się ciekawą przekąską o interesującym smaku. Płatki są świetnym dodatkiem do deserów i musli szczególnie bez cukru a orzechy w całości wykorzystamy do wypieku, który pojawi się w kolejny weekend kiedy uporamy się z obowiązkami zawodowymi. BĘDZIE PYSZNIE! :) 

Należy moczyć je przez minimum 12 godzin w gorącej wodzie

Ocena: 6 pand

Chufa zawierają:

*ok. 30% węglowodanów (1/3 stanowią cukry)

*ok. 25% błonnika (zapewnia uczucie sytości i poprawia trawienie)

*do 25% tłuszczu (składa się głównie z nienasyconych kwasów tłuszczowych),

*ok 7% białka,

*minerały : fosfor, wapń, potas, magnez, żelazo , cynk, miedź, mangan,

*witaminy E i C, H (biotyna), P (rutyna).

-Migdały ziemne zawierają duże ilości skrobi opornej (składnik nierozpuszczalnego błonnika), niezwykle potrzebnego prebiotyku, pożywki dla bakterii kolonizujących przewód pokarmowy.

-Cibora jadalna zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe, niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania układu krążenia. Ma profil lipidowy zbliżony do oliwy z oliwek.

-Migdały ziemne pomagają kontrolować ciśnienie krwi dzięki dużej zawartości aminokwasu argininy.

-Orzechy tygrysie zmniejszają ryzyko zawału serca i zakrzepicy

-Cibora jadalna zmniejsza ryzyko raka jelita grubego dzięki wysokiej zawartości błonnika

-Po spożyciu migdałów ziemnych, dzięki bardzo dużej zawartości skrobi opornej nie obserwuje się istotnego podwyższenia poziomu insuliny i glukozy we krwi. Dzięki słodkiemu smakowi mąka z migdałów ziemnych może urozmaicić dietę diabetyków.

-Orzechy tygrysie są znakomitą alternatywą dla osób na diecie bezglutenowej, paleo, bezlaktozowej, z ograniczoną zawartością cukrów, dla osób z alergią na orzechy.

-Cibora jadalna jedzona regularnie wpływa korzystnie na zęby

*źródło

Truskawkowa rolada z buziami pand (bez: glutenu, cukru, laktozy)

Ostatni torcik szpinakowy z wtopionymi w biszkopt pandami zachęcił nas do dalszego eksperymentowania z tą sztuką zdobienia. Tym razem padło na roladkę, która przez wzgląd na rozmiar biszkoptu zawsze wychodzi nam rurką bez ślimaczka w środku... Ale to nawet lepiej bo jest więcej miejsca na nadzienie! ;) Biszkopt ryżowy jest delikatny i wilgotny a krem truskawkowo-jaglany z dodatkiem domowej truskawkowej konfitury świetnie z nim współgra :) Oczywiście świeże owoce oraz urocze pandki to niezbędny estetyczny element :D To nie takie trudne jak się wydaje! ;)

P.S. Tak jak już na fb pisałyśmy mamy teraz przed sobą dwa tygodnie praktyk z czego Monika wyjeżdża zrobić je w Kudowie. Także może nas być trochę mniej na blogach i fb ale obiecujemy, że wszystko nadrobimy ;) 

Składniki:

Pandki

-1 małe jajko

-łyżeczka ksylitolu

-gorzkie kakao

Biszkopt ryżowy (A4: 21x30cm)

-3 jajka L

-1 białko

-90g ksylitolu

-80g mąki ryżowej

-20g skrobi (u nas z tapioki)

-5 łyżek oleju kokosowego (płynny w temp. pokojowej)

Krem truskawkowy

-160g ryżu jaśminowego (lub 170g kaszy jaglanej)

-3 szkl. napoju ryżowego/mleka kokosowego (lub mleka o obniżonej zawartości laktozy)

-ksylitol lub inna substancja słodząca (według indywidualnych preferencji)

-200g truskawek

Dodatkowo

-dżem truskawkowy (u nas świeży domowej roboty :D)

-truskawki (do ozdoby)

-krem: jogurt grecki/ serek/ śmietanka kokosowa (do ozdoby)

PANDKI

Jajko w całość ubić na kogel-mogel z ksylitolem, następnie dodawać kakao partiami i mieszać. Dodać tyle aby uzyskać konsystencje gęstego ciasta ale lejącego. Masę przełożyć do sztywnego woreczka foliowego, uciąć delikatnie róg i obrysować kontury. Wstawić pandki na 2 minuty do piekarnika i piec w 150’C.

kliknij aby powiększyć

BISZKOPT RYŻOWY

Białka oddzielić od żółtek i ubić w dużej misce na sztywną pianę (z odrobiną soli). Pod koniec ubijania dodawać stopniowo ksylitol i miksować do jego rozpuszczenia. Nadal ubijając dodawać po jednym żółtku (po każdym chwilę miksując). Następnie dodawać po łyżce oleju i również miksować ale na najniższych obrotach. Obie mąki wymieszać i przesiać stopniowo przez sitko do masy jajecznej. Wymieszać delikatnie łyżką do uzyskania gładkiego ciasta bez grudek. Wlać ciasto na upieczone pandki i piec przez około 15-20 minut w temperaturze 160’C (można sprawdzić czy ciasto się dopiekło przy pomocy patyczka). Po upieczeniu, wyjąć biszkopt z piekarnika, wyciągnąć go delikatnie z blachy chwytając za papier i ułożyć na ręczniku. Przy jego pomocy delikatnie zwijać biszkopt w roladę. Taki rulon zostawić do ostudzenia.

kliknij aby powiększyć

KREM TRUSKAWKOWY

Płyny wlać do garnuszka i zagotować. Dodać ryż lub kasze jaglaną (kaszę należy wypłukać starannie w gorącej wodzie aby pozbyć się goryczki) i gotować na małym ogniu do miękkości i do wchłonięcia większości płynów. Następnie dodać ksylitol, wszystko wymieszać i zostawić pod przykryciem (już nie gotować).  Gdy masa przestygnie wszystko zblendować razem z truskawkami.

Uwaga!: Masa nie może być zbyt luźna, bo rolada nie zachowa kształtu. 

Roladę delikatnie nieco odwinąć i zdjąć papier. Pod spód również włożyć papier (może być ten na którym się piekła). Posmarować od środka dżemem oraz kremem. Biszkopt zawinąć pomagając sobie papierem, nadmiar kremu, który się wyciska należy zebrać a całość pozostawić w tym papierze aby rolada się nie rozjechała . Tak zabezpieczoną roladę wstawić na kilka godzin do lodówki (u nas na całą noc). 

Erytrytol (E 968) - substancja słodząca 0 kcal

Zapewne już znacie ksylitol (recenzja), zwłaszcza, że wykorzystujemy go w naszej domowej cukierni. Jednak mało kto wie o jego kuzynie erytrytolu, który jest ulepszoną jego wersją. Sklep biogo.pl posiada tą substancje słodzącą w cenie zbliżonej do ksylitolu, więc nie ma problemu  z jego dostępnością oraz z nadmiernie wygórowaną ceną. Ale czy warto? Przeczytajcie sami :)

Nazwa: Erytrytol

Firma: Intenson

Skład: 100% erytrytol

Masa netto: 500g

Wartości odżywcze: 100g/ 0,2 kcal, tłuszcz – 0g, węglowodany – 99g w tym cukry – 0g w tym skrobia – 0g w tym alkohole wielowodorotlenowe – 99g, białko – 0g, sól – 0g

Informacje dodatkowe: 
-nie jest pożywką dla drożdży (również piekarskich)
-spożyty w nadmiernej ilości nie wywołuje efektu przeczyszczającego

Sklep: biogo.pl

Cena: 14,99zł

Nasza opinia

Właściwości: Erytrytol najczęściej uzyskiwany jest podczas fermentacji glukozy. Występuje również w naturze, w niewielkich ilościach w owocach i fermentowanej żywności.

Organizm człowieka nie metabolizuje erytrytolu i praktycznie w całości wydalany jest wraz z moczem. Niewielki procent przechodzi do jelita grubego ale nie jest on pożywką dla flory bakteryjnej oraz dla bakterii w jamie ustnej!

Jego siła słodzenia jest na poziomie 60-80% słodyczy sacharozy. Przede wszystkim nie ma kalorii, dlatego warto stosować go w dietach odchudzających. Posiada również zerowy Indeks Glikemiczny (IG) oraz niski Indeks Insulinowy (II =2) co jest znaczące w diecie diabetyków. Dodatkowo ma działanie ochronne na naczynia krwionośne w hiperglikemii, zwiększa przepływ przez naczynia włosowate oraz uelastycznia tętnice u osób z cukrzycą typu 2.

Wygląd i smak: Jak widać erytrytol wyglądem łudząco przypomina biały cukier kryształowy. Jest sypki i nie łączy w bryłki.  Jego smak oprócz słodyczy dostarcza nam ciekawych „odświeżających-chłodzących” doznań (związek ten rozpuszczając się w wodzie absorbuje ciepło i w efekcie roztwór się ochładza). Jak pisałyśmy przy recenzji ksylitolu, w nim też jest ta interesująca nuta ale erytrytol pod tym względem jest intensywniejszy. Przyjemnie rozpuszcza się na języku, nie zostawiając osadu oraz nie posiada gorzkiego posmaku. Idealnie nadaje się do deserów „na zimno”: galaretek, puddingów czy po prostu posypany na sezonowych owocach sprawi, że nada orzeźwiającego i słodkiego smaku.

Podsumowanie: Czy nam się spodobał? Oczywiście, że tak, ponieważ miałyśmy już okazje próbować erytytolu gdy był słabo dostępny w Polsce. Dlatego cieszymy się, że teraz możemy kupić go bez większych problemów w biogo.pl a i w eko sklepach stacjonarnych można go czasem dostrzec.

Ocena: 6 pand

Literatura

1. K. Świąder, B. Waszkiewicz-Robak, F. Świderski , „Półsyntetyczne wypełniacze w żywności”, Przemysł Spożywczy  2011, T. 65, nr 6  32-34.

2. L. Tomaszewska, A. Rywińska, I. Musiał, M. Utecht, P. Juszczyk, W. Rymowicz, M. Wojtatowicz, X. Połomska , „Skryning szczepów drożdży yarrowia lipolytica do biosyntezy erytrytolu z glicerolu” Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu, Acta Sci. Pol., Biotechnologia 10 (1) 2011, 15-28.

3. DM. Boesten, A. Berger, P. de Cock, H. Dong i inni, “Multi-targeted mechanisms underlying the endothelial protective effects of the diabetic-safe sweetener erythritol” PLoS One, 8 (6), s. e65741, 2013.

4. N. Flint, NM. Hamburg, M. Holbrook, PG. Dorsey i inni “Effects of erythritol on endothelial function in patients with type 2 diabetes mellitus: a pilot study” Acta Diabetol, 51 (3), s. 513-516, 2014.

Wegańskie lody ryżowe – Naturattiva

Czas wakacji już praktycznie się rozpoczął a co za tym idzie człowiek zawsze kiedy jest na zakupach od razu kieruje się na dział z lodami, bo lato właśnie z lodami się kojarzy. A co zrobić kiedy laktoza i wszelkie produkty mleczne są w tym momencie wykluczone z diety? Albo stosuje się dietę wegańską? Nasze oczka zaświeciły się kiedy w jednych delikatesach dostrzegłyśmy te o to vege perełki. Do wyboru miałyśmy lody sojowe z polewą kakaową lub wiśniową i lody ryżowe z polewą kakaową lub malinową. Drogą eliminacji wybrałyśmy ryżowe z kakao i choć cena jak na naszą kieszeń była zawrotna to miałyśmy nadzieję, że będzie to mimo wszystko udana degustacja.

bez certyfikatu

Nazwa: Lody z ekstraktu z ryżu o smaku waniliowym z kakao BIO

Firma: Naturattiva

Skład: ekstrakt z ryżu* 59% (woda, ryż* 20%, olej słonecznikowy*), nierafinowany cukier trzcinowy* 12%, maltodekstryna*, olej kokosowy*, syrop glukozowy*, woda, dekstroza*, kakao niskotłuszczowe w proszku* 1,5%, białko z grochu, stabilizator: mączka chleba świętojańskiego*, aromaty naturalne.

* z upraw ekologicznych

Masa netto: 400g (750ml)

Wartości odżywcze: 100g/ 214 kcal, tłuszcz – 7,5g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 6,6g, węglowodany – 35,0g w tym cukry – 23,0g, błonnik – 0,7g, białko – 1,2g, sól – 0,09g

Informacje dodatkowe: Odpowiednie dla wegetarian i wegan.

Sklep: Delikatesy T&J, Alma

Cena: około 22zł

Nasza opinia

Wygląd: Pudełko jak pudełko jednak na tym jasnym tle od razu w oczy rzuca się zielony listek oznaczający produkt EKO, kolejne informacje, że są to lody 100% vege, bez laktozy i z ryżu tylko zwiększają naszą ekscytację. W środku mamy pysznie wyglądającą białą masę solidnie oblaną kakaowym sosem. Zapach jest typowo lodowy czyli orzeźwiająco zimny i słodki.

Smak: Masa na szczęście nie jest zbita jak kamień, spokojnie da się ją nabrać łyżeczką. Rozpuszcza się delikatnie i nie wodnisto, kierując się bardziej w stronę budyniu. Polewa jest dość gęsta, w smaku wyraźnie kakaowa z lekką goryczką, prawie w ogóle nie słodka. Same lody natomiast mają swój charakterystyczny słodki smak ryżu, którego bardzo lubimy wykorzystując go do kremów w ciastach. Co prawda jest słodko, ale nie przesładzamy się jak to jest w klasycznych lodach. Dodatkowo deserowa, kakaowa polewa fajnie wyważa smaki, dlatego szkoda, że jest ona tylko na wierzchu a w środku ryżowej masy już jej nie uświadczymy. Czegoś tutaj brakowało… na przykład jakiś orzechów do pochrupania ale niestety nie miałyśmy żadnych pod ręką. Dopiero kiedy polałyśmy lody domowymi słodko-kwaśnymi powidłami wiedziałyśmy, że to jest doskonałe połączenie!

Podsumowanie: Nie spodziewałyśmy się, że będzie tak dobrze :P Było tutaj wszystko czego chciałyśmy czyli posmak ryżu, idealny poziom słodyczy i fajna lodowa struktura. Szkoda tylko, że skład mimo, że EKO to szału nie robi, bo obok naszego ukochane oleju kokosowego znajduje się maltodekstryna, dekstroza czy syrop glukozowy. No i nieszczęsne aromaty… mieliby ogromny plus za użycie prawdziwej laski wanilii a tak to ocena idzie w dół.

Jednak pomimo końcowej oceny to lody uważamy za fajną alternatywę dla osób cierpiących na nietolerancję laktozy czy vegan i szczególnie latem raz na jakiś czas można sobie pozwolić na takie pyszne pudełko rozpusty :)

Ocena: 4,5 pandy 
(za smak 5,5 ale niestety skład można poprawić)

Orzechowe chlebki lniane (bez: mąki, glutenu, cukru, laktozy, wegańskie)

Dziś przepis na banalnie proste chlebki bez mąki idealne na chrupkie przekąski w ciągu dnia :) Najlepsze jest to, że len mielony i ziarna to taka podstawa a pestki dyni i orzechy można zamienić na dowolny mix ulubionych ziaren. Robiłyśmy już wersje ze słonecznikiem, wiórkami kokosowymi, otrębami gryczanymi itd. i za każdym razem wychodziły ciekawe chrupacze :) Zainspirowałyśmy się przepisem od Healthy Dreams i Was również zachęcamy do eksperymentowania! :)

Składniki (blaszka A4 21x30cm):

- ½ szkl. ziaren lnu

- ½ szkl. pestek dyni

-1 szkl. posiekanych orzechów (u nas ziemne, laskowe, włoskie, nerkowce)

-1/3 szkl. lnu mielonego

- ¾ szkl. ciepłej wody
*- można dodać odrobinę soli do podkreślenia smaku 

Wszystkie suche składniki wymieszać, dodać wodę i znów dokładnie połączyć całość. Zostawić mieszankę na ok 30 minut. Po tym czasie jeśli masa będzie bardzo zwarta i zbyt sucha dolać jeszcze trochę bardzo ciepłej wody i wymieszać. Mieszankę przełożyć na wyłożoną papierem do pieczenia blachę, dokładnie łyżką wyrównać i ubić. Można dla ozdoby kawałki orzechów umieścić na powierzchni i docisnąć. Piec w 170’C ok 15 minut, po tym czasie wyciągnąć blachę i chwytając za papier wyłożyć delikatnie zawartość. Właśnie na papierze bez blachy ponownie włożyć chlebki do piekarnika na kolejne 15-20 minut. Następnie wyłączyć piekarnik i pozostawić w nim chlebki najlepiej na całą noc. Następnego dnia dużym i ostrym nożem pociąć całość na mniejsze kawałki. 

Uwaga!: Od dodatków zależy czas pieczenia, należy sprawdzić czy środek jest dobrze wypieczony, ale nie może też być zbyt suchy, ponieważ będzie kruszył się podczas krojenia. Jeśli będą po pokrojeniu zbyt wilgotne można znów wstawić je do piekarnika na 5 minut.

Orzechy w surowej czekoladzie – Cocoa

Po recenzji owoców w surowej czekoladzie przyszedł czas na wzięcie pod pandzią lupę nasze ulubione orzeszki. Ostatnio zasypujemy Was wyrobami od Cocoa ale co zrobić skoro zagustowałyśmy w surowej czekoladzie. Przekonajcie się do niej i Wy! :) 

Nazwa:

Orzechy Nerkowca w czekoladzie kawowej 70%.

Migdały w czekoladzie.

Orzechy laskowe w czekoladzie.

Firma: Cocoa - SuroVital

Skład:

Orzechy nerkowca: czekolada 50% (nieprażone ziarno kakaowca*, cukier z kwiatu palmy kokosowej*, tłuszcz kakaowy*, kawa mielona*, wanilia Bourbon* – zawartość masy kakaowej min. 70%), orzechy nerkowca* 50%.

Migdały: czekolada 65% (nieprażone ziarno kakaowca*, cukier z kwiatu palmy kokosowej*, tłuszcz kakaowy*, wanilia Bourbon* – zawartość masy kakaowej min. 65%), migdały* 35%.

Orzechy laskowe: czekolada 65% (nieprażone ziarno kakaowca*, cukier z kwiatu palmy kokosowej*, tłuszcz kakaowy*, wanilia Bourbon* – zawartość masy kakaowej min. 65%), orzechy laskowe* 35%.

* Składniki pochodzące z upraw ekologicznych.

Masa netto: 70g

Wartości odżywcze:

Orzechy nerkowca: 100g/588 kcal, tłuszcz – 46g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 20g, węglowodany – 23g w tym cukry – 21g, błonnik - 11g, białko – 13g, sól – 0,1g

Migdały: 100g/597 kcal, tłuszcz – 47g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 20g, węglowodany – 27g w tym cukry – 27g, błonnik - 9g, białko – 10g, sól – 0,1g

Orzechy laskowe: 100g/619 kcal, tłuszcz – 51g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 21g, węglowodany – 26g w tym cukry – 25g, błonnik - 9g, białko – 8g, sól – 0,1g

Informacje dodatkowe: W produkcie jest możliwa obecność innych orzechów powodujących alergię lub nietolerancję pokarmową.

Sklep: eko sklepy, surovital.pl

Cena: orzechy nerkowca – ok. 7,80 zł, migdały – ok. 9 zł, orzechy laskowe – ok. 9,50 zł

Nasza opinia

Wygląd: Już wiele razy pisałyśmy o tym, że ciemne kolory opakowań a szczególnie czarny przyciąga nas jak magnes, w tym przypadku też tak jest. Mamy przed sobą trzy paczuszki, które zapowiadają nam dobry i ekskluzywny produkt.

Smak:

Orzechy nerkowca – Te orzechy miłujemy całym serduszkiem, dlatego wybrałyśmy je do degustacji jako pierwsze. Jednak dopiero przed samym otwarciem paczuszki zorientowałyśmy się, że są one oblane czekoladą z dodatkiem kawy. Jak wiecie nie przepadamy za słodyczami z kawą ale starałyśmy się nie zniechęcać. Zapach wcale nie przywodzi nam na myśl tego popularnego napoju, lecz czujemy wytrawne gorzkie kakao. Czekolada jest chrupiąca i łatwo nie rozpuszcza się w ustach. Lekko gorzka i w ogóle nie słodka. Słodyczy natomiast nadają orzechy, które są również chrupkie i mają tą lubianą przez nas maślaną nutę. Ten miks smaków łączy się idealnie i tak naturalnie. Kawę czuć minimalnie i choć pod koniec degustacji dała o sobie bardziej znać to nie przeszkadza.

Migdały – Całe migdały oblane ciemną czekoladą prezentują się naprawdę zacnie. Po otwarciu torebki dociera do nas zapach kakao ale nie tak silnie gorzki jak przy nerkowcach. W tym przypadku czekolada nieco sprawniej rozpływa się w ustach ale również na początku jest chrupiąca. W buzi tworzy aksamitne bagienko, które bajecznie łączy się ze słodkim migdałem, iście marcepanowe doznania :)

Orzechy laskowe – Zapach jaki ulatnia się z torebki jest taki sam jak przy wersji migdałowej. Czekolada trzymana w palcach nadal się nie topi a w buzi rozpuszcza się z lekkim oporem, smakowo jest identyczna jak przy oblanych migdałach. Orzechy laskowe natomiast są z natury lekko gorzkie, dlatego tutaj nie ma tego naturalnego słodkiego przełamania jakie dało się wyczuć przy poprzednich wersjach. Orzechy są dobrej jakości co jest warte podkreślenia, ponieważ orzechy laskowe tak jak i włoskie bardzo często można kupić już zjełczałe lub spleśniałe. Te są na szczęście przepyszne.

Podsumowanie: Uwielbiamy chrupać i to wie każdy, kto choć trochę dłużej wpada na naszego bloga. Dlatego na orzechy w surowej czekoladzie liczyłyśmy bardziej niż na wersje z suszonymi owocami. I choć owoce okazały się bardzo dobrą przekąską tak orzechy skradły nasze serca i to po nie sięgniemy jeszcze niejednokrotnie. Teraz szczególnie ciekawią nas orzechy brazylijskie w takiej pysznej czekoladzie. 

Ocena: 6 pand

ZOBACZ TAKŻE: