Batony
,
Bez cukru
,
Bez glutenu
,
Bez laktozy
,
Słodkie przekąski
,
Wege
Batony Urwisy (jabłko i banan) – Zmiany Zmiany
Wraz z początkami naszego bloga recenzowałyśmy batony od
firmy Zmiany Zmiany (tutaj), które teraz są już chyba wszystkim znane. Czas mija, firma
się rozwija, więc na rynek wprowadza dwa urocze Urwisy, które otrzymałyśmy do
kolejnego testu. Nawet nie dopuszczałyśmy do siebie myśli, że tutaj może coś
się nie udać, oczywiście nie zawiodłyśmy się :)
Zapraszamy na stronę Zmiany Zmiany oraz na ich fb!
Nazwa: Baton jabłkowy i
baton bananowy
Firma: Zmiany Zmiany
Skład:
Jabłkowy: rodzynki*, jabłka*, orzechy nerkowca.
Bananowy: daktyle, banany, orzechy nerkowca, orzechy
brazylijskie.
* produkty z upraw
ekologicznych
Masa netto: 40g
Wartości odżywcze:
Jabłkowy: 40g/151,7 kcal, tłuszcz – 4,0g, w tym kwasy
tłuszczowe nasycone – 0,44g, węglowodany – 29,9g, białko – 2,3g
Bananowy: 40g/204,4 kcal, tłuszcz – 9,12g, w tym kwasy
tłuszczowe nasycone – 1,6g, węglowodany – 32,2g, białko – 3,6g
Informacje dodatkowe: Vegan,
bez glutenu, 100% naturalne składniki, zawiera jedynie naturalnie występujące
cukry i sól.
Sklep: lista sklepów
Cena: 4,50zł
Nasza opinia
Wygląd: Brązowe, papierowe
opakowania wyglądają cool szczególnie kiedy wyciągniesz owe batony w miejscu
publicznym i pokażesz wszystkim dookoła, że delikatnie mówiąc olewasz
tradycyjne Snickersy, Marsy, Grześki itp. i masz swój styl! Jesteś fit, eko i w
ogóle zajebistość od Ciebie promienieje :P
Po odpakowaniu papierków dostajemy cudownie słodko pachnące batony
obfitujące w dość spore kawałki orzechów.
Smak:
Jabłkowy: Aromat jabłka z rodzynkami przyjemnie nas otacza po
wyciągnięciu batonika z opakowania. Struktura lekko gumowa ale nie sprawia
większego oporu podczas gryzienia. Po spróbowaniu od razu czujemy rodzynki,
więc wielbiciele tych owoców będą zachwyceni. Jednak to nie znaczy, że osoby
ich nie lubiące nie zasmakują w tym Urwisie. My też osobiście za rodzynkami
średnio przepadamy ale w takich miksach owocowym bardzo nam smakuje. Jabłka
oczywiście też mają swoje 5 minut i bardzo fajnie podkreślają ten słodko-kwaskowy
smak całości. Orzechy nerkowca mają swoją specyficzną maślaną nutę, które
smacznie wkręciły się i uzupełniły całą gamę smaków zamkniętych w batonie.
Bananowy: Tutaj od razu otula nas słodki zapach bananów.
Konsystencja tej wersji jest jakby odrobinę bardziej krucha. W buzi
rozpuszcza się dość szybko a w smaku to banany mimo obecności również daktyli
grają główną rolę. Jedząc tego batona mamy wrażenie jakby użyto do jego
produkcji bardzo ale to bardzo dojrzałe owoce, takie które są najsłodsze i najlepiej
sprawdzają się np. do placuszków czy bananowego chlebka. Słodycz bananów była
jeszcze bardziej potęgowana przez daktyle, które całości nadały jakby
karmelowego posmaku. Tutaj dodano oprócz orzechów nerkowca także orzechy
brazylijskie. Może pod naporem tak wyraźnych i słodkich nut nie zdołały wedrzeć
się na pierwszy plan, ale nadały fajnej konsystencji i było co pogryźć, a dla
nas jest to kolejny plus.
Podsumowanie: Firma Zmiany
Zmiany wypuściła na rynek kolejne zacne batony, które smakowo znacznie różnią
się od siebie. Jabłkowa wersja zasmakuje każdemu, który miłuje się w
słodko-kwaskowych nutach przegryzanych smacznymi orzechami. Bananowy Urwis jest
dla osób chcących się zdrowo odżywiać ale też uwielbiających bardzo słodkie
słodycze. Dzięki temu nie muszą się męczyć i mogą zarazem zjeść coś zdrowego i
zaspokoić ochotę na słodkie.
Czy tym oczom można odmówić? :P |
Taki batonik to doskonała dawka energii nie tylko podczas aktywności fizycznej ale także podczas pracy umysłowej :) |
Ocena: 6 pand
Muszę ich koniecznie spróbować !! :)
OdpowiedzUsuńJuż od tak wielu osób słyszałam mnóstwo pozytywów o tych batonach i ogólnie o firmie Zmiany Zmiany. Ja lubię zarówno lekko kwaskowe, jak i bardzo słodkie słodycze, więc sądzę, że obie wersje by się u mnie sprawdziły. W ogóle jak one czadowo wyglądają. Muszą być wyśmienite. Nic, tylko w końcu muszę je dorwać, Urwisy jedne ;) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńFirma zdecydowanie ma się czym pochwalić jeśli chodzi o jakość i smak swoich batoników :) Koniecznie musisz upolować te urwisy :)
Usuńmam też te getry :) a od talerzy otrebowych sie nie odzywają ?
OdpowiedzUsuńTo są leginsy z przesłaniem xD Trzeba przyznać, że zimą dawały radę :P Niestety nie odzywają się, sądzimy, że takie badanie może trochę potrwać, ale będziemy się im przypominać i na pewno damy jakieś info na bloga ;)
UsuńNiezła przekąska nie tylko dla urwisów ;)
OdpowiedzUsuńJabłko z rodzynkami to coś dla mnie, ale bananowe to raczej nie.
OdpowiedzUsuńBananowy chętnie bym spróbowała;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe, muszę je mieć. Idealna konsystencja i skład :)
OdpowiedzUsuńChętnie spróbuje bananowego :) Słodkie pandy :D
OdpowiedzUsuńOpis tego produktu zdecydowanie zwyciężył :D i te pandy. Im faktycznie nie można odmówić. Opakowanie jest naprawdę fajne i myślę, że w tym wypadku akurat nie bez znaczenia. Na takie batoniki od pand to ja bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńOstatnio jedna panda wyskoczyła nam z torebki gdy już siedziałyśmy w pociągu. Widok ludzi wokół bezcenny xD
UsuńJakie te pandy śliczne:) A batoniki chętnie bym spróbowała
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak smakują daktyle połączone z jabłkiem, ale batony daktylowe z orzechami i bananami są bardzo smaczne.
OdpowiedzUsuńKurka, a ja myślałem, sądząc po realnym wyglądzie, że jesteście identyczne, a tu proszę - inny kolor oczu. :D
Zapraszam do mnie na chwilę refleksji. :)
Ha i nawet jedna jest niższa tak jak na zdjęciu xD
UsuńTutaj to nietypowe połączenie rodzynki-jabłka daje ciekawy słodko-kwaśny efekt :)
To, że jednak z Was jest wyższa, miałem okazję zauważyć w świecie rzeczywistym, bacznie obserwując Waszą drogę z Lidla w stronę uczelni. :D
UsuńTak już wiemy, że byłeś naszym stalkerem xD
Usuńporwałabym oba , choc jestem bardziej ciekawa bananowego :)
OdpowiedzUsuńOprócz batoników pochwalę również super czarne leginsy i dłuuuugie nóżki :)
OdpowiedzUsuńOj tam długie :P ale dziękuje :)
UsuńMonika
super :) ja tez w koncu muisze je gdzies dorwać :) Jak takie dobre :)
OdpowiedzUsuńNo jestem zachwycona! Co prawda wariant Petarda z maliną nie zachwycił mnie, ale banan i jabłko brzmią naprawdę kusząco. Ciągle muszę zapolować na kokosowy bo ten Aloha ciągle kusi mnie najbardziej. :D
OdpowiedzUsuńAloha jest baaardzo smaczny :) Petardy nie miałyśmy okazji próbować niestety ;/
UsuńO, wyglądają przepysznie <3 Uwielbiam owocowe smaki więc chętnie bym się skusiła ^^
OdpowiedzUsuńZapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo
Znam ich batony ale o nowych nie słyszałam :) Pychota.
OdpowiedzUsuńBanan dla miłośników baaaardzo dużej słodyczy :) U mnie na blogu już jutro. Wersja jabłkowa później (18.03), natomiast ja bardziej czułam w niej rodzynki niż jabłka.
OdpowiedzUsuńTak, zdecydowanie rodzynki wyczuwalne są jako pierwsze ale jabłka zaraz po nich :)
UsuńKurcze, gdzie Wy wynajdujecie takie fajne rzeczy :D
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie tylko jedno: czemu cena Urwisów jest niższa niż pozostałych batonów. Nie żeby mi to przeszkadzało, co to, to nie :D
OdpowiedzUsuńPrawdopodobnie, dlatego, że różnią się masą :) Te mają 40g a poprzednie wersje według naszych danych 65g :)
UsuńChętnie po nie sięgnę jak znajdę :D
OdpowiedzUsuńz chęcią bym posmakowała :)
OdpowiedzUsuńMi się misiaki podobają :)
OdpowiedzUsuńNarobiłyście mi smaka :D
OdpowiedzUsuńO, nie znam tych batoników i z chęcią bym się z nimi zapoznała :)
OdpowiedzUsuńWyglądają pycha! Nigdzie ich nie widziałam stacjonarnie...
OdpowiedzUsuńDo miłego przeczytania ;)
Wybrałabym bananową, jabłka to jednak wolę jeść na surowo,choć nie wątpię, że obydwa batoniki były przepyszne i jak gdzieś spotkam to na pewno kupię :)
OdpowiedzUsuńBanan zdecydowanie zaspakaja chęć na słodkie a jabłko na owocowe smaki :D
UsuńNIe jadłam zwykłego batonika Zmiany a co dopiero tych.. Marzenie :)Tak czy owak bardziej urzekły mnie te Pandki - urocze :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie! I nazwa firmy super - łatwo zapamiętać :) Bo czasem chcę kupić coś, co tu widziałam, ale nie pamiętam nazwy :(
OdpowiedzUsuńOj to my też tak mamy xD
Usuńnie widziałam ich nigdzie, ale teraz będę sie bardziej rozglądać :)
OdpowiedzUsuńLubimy bardzo tego typu batony, jak znajdziemy to sobie kupimy :-)
OdpowiedzUsuńNie znam firmy, ani batoników, ale chętnie ich poszukam, bo wyglądają naprawdę apetycznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ;)
W moim mieście nie do kupienia :( Szkoda ;(
OdpowiedzUsuńJak zwykle, bez zaskoczenia mam alergie na kolejne zdrowsze batoniki :P orzechy są wszędzie xD
OdpowiedzUsuńOrzechy są naprawdę w większości tego typu produktów, więc bardzo Ci współczujemy :/
UsuńJuż nie mogę doczekać się ich spróbowania. :D
OdpowiedzUsuńŚwietne batoniki, bardzo lubię takie słodkości. Zazwyczaj zabieram je ze sobą do pracy :-)
OdpowiedzUsuńWasze brokatowe pandy skradły tego posta, mój brokatowy jednorożec Bożydar je pozdrawia <3 ^^
OdpowiedzUsuńJednorożce są urocze (Lay tak o tobie myślimy xD). Pandki również Lay'a tzn. Bożydara pozdrawiają :D
UsuńOhhh.... Jadlabym. Take bardzo chce sprobowac jakiegokolwiek z ich batonow! :(
OdpowiedzUsuńNurtuje mnie pytanie czy misie mają imiona? Mam nadzieje, że nie takie oklepane jak Angelika i Monika :P
OdpowiedzUsuńBatony oczywiście smaczne, ale przyznam szczerze, że nie zaskoczyły mnie jakoś szczególnie... znam już ten smak z innych produktów tego rodzaju :)
Hmmmm.... co powiesz na Yin i Yang? xD
UsuńTe batony naszym zdaniem mają bardzo intensywny smak, gdzie niektórym tego brakuje a i ich struktura jest idealna :)
Okey...mam je i będą testy! :D
OdpowiedzUsuńKto ma takie zgrabne nogi i boskie legginsy? Też chce takie, zdradźcie proszę, gdzie kupione?! ;)
To są Moniki nogi ale Angeliki nie są gorsze xD
UsuńTo są legginsy z przesłaniem! haha a kupione w takim jakby "chińskim sklepie" marki "no name", bardzo fajne na zimę bo z polarkiem pod spodem ;)
Jeśli o mnie chodzi, to batonik bananowy mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam banany w słodkościach :)
nie wiedziałam, że zmiany mają takie batoniki, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKusicie :D chyba dorzucę je przy okazji kolejnego zamówienia :)
OdpowiedzUsuńi po co ja tu weszłam tuż przed północą? mam teraz ochotę na coś słodkiego! ech, lepiej pójdę spać:P
OdpowiedzUsuńTakie jest ryzyko niestety xD Przepraszamy :D
UsuńOczywiście ich nie jadłam ;)
OdpowiedzUsuńsmakowite batony, lubię taką konsystencję;)
OdpowiedzUsuńpo tytule spodziewałam się zmian innych, ale na szczęście to tylko nazwa firmy:)
Dobre zmiany jakiekolwiek by nie były nie są złe :D
UsuńGenialny skład, wyglądają bardzo smacznie i są idealną przekąska :)
OdpowiedzUsuńto zdecydowanie coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJabłko jak jabłko, ale banana bym przygarnęła.
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo smacznie i bardzo podoba mi się ich nazwa ;)
OdpowiedzUsuńNie odmówiłabym zakupu, zwłaszcza batona bananowego.
OdpowiedzUsuńLOVE IT <3
OdpowiedzUsuńPamiętam, gdy znalazłam firmę, a wtedy miała w ofercie tylko 3 warianty. ;)
OdpowiedzUsuńZa bananami w słodkościach nie przepadam, więc tu najpierw sięgnęłabym po jabłkowy… ale moment! Co ja gadam, jak spotkam w końcu batony od nich gdzieś stacjonarnie, to pewnie wezmę smaki, jakie tylko będę mogła - bez wybrzydzania. :D
Firma się rozwija i to na plus :D Dostępna też jest już w większej ilości sklepów (we Wrocku jest cała masa sklepów z nimi). Dokładnie, nie ma co wybrzydzać tylko brać co jest i wszystko będzie Ci smakować :)
Usuńja ich w sklepie nie widziałam , a w necie nie kupuję :(
OdpowiedzUsuńW poście mamy link do listy sklepów, sprawdź koniecznie bo czasem w sklepie można je przeoczyć :)
UsuńMuszę wypróbować. Pochłonęłabym od razu.
OdpowiedzUsuńNiezła nazwa;)
OdpowiedzUsuńAle mnie nabrałyście, bo myślałam, że będzie coś o zmianach na blogu ;)
OdpowiedzUsuńA batoniki bardzo apetyczne, chętnie bym je spróbowała :)
Nawet nam się w taki sposób to nie skojarzyło :D Ale jakby to były dobre zmiany to zawsze mile widziane :P
UsuńTo ja takiego batonika chętnie spróbuję
OdpowiedzUsuńTe pluszaki Pandy są takie urocze, że w tym poście wygrywają z batonikami...:D Chociaż takiego bananowego bym zjadła. :)
OdpowiedzUsuńjuż opakowanie przyciąga mój wzrok:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę! :D Miałam okazję testować ich pierwsze trzy batony i były genialnie pyszne! W przypadku tych na pewno przyznałabym też 6 pand :D :D
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie jeszcze bardzo baton "petarda" - próbowałyście? ;)
No właśnie Petardy nie jadłyśmy, bo przy pierwszej naszej współpracy tego wariantu jeszcze nie było a przy drugiej rozsyłali już tylko Urwisy :/
UsuńWidzę, że z tymi batonikami świetna sprawa :D Uwielbiam jabłka, więc może przydałoby mi się zaopatrzyć w taką pyszną i zdrową przekąskę :>
OdpowiedzUsuńNie powiedziałabym, że sa tak wszystkim znane. ;) Ja kojarzę tylko firmę.
OdpowiedzUsuńMożecie mi podrzucić bananowego.
Która z Was jest leworęczna?
Może dlatego, że my tą firmą znamy już od prawie dwóch lat wydaje nam się, że już każdy o niej słyszał :P
UsuńA to Monika :D Ogólnie my wyglądamy jak odbicie lustrzane, bo nawet grzywki mamy na dwie różne strony :D
Na owe batony jeszcze nie natrafiłem, ale chętnie bym spróbował :) Ps. Pluszowe pandy są po prostu urocze :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę ich spróbować :)
OdpowiedzUsuńWyglądają na wilgotne i smaczne, ale nigdzie ich nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńJuż samo opakowanie i nazwa zachęca do spróbowania:)
OdpowiedzUsuńchcę je ! :3
OdpowiedzUsuńFajne batoniki....a co do getrów, dziś sobie kupiłam , miały być długie a są takie 7/8. Nie będę odmieniać, ale czasem z tymi długimi nogami to same problemy:))
OdpowiedzUsuńNasze jak widać trochę na zdjęciu też trzeba "naciągać" ale kostki i tak zawsze widać :P Też widziałyśmy od razu takie 3/4 ale z innym napisem :P
UsuńUrwisy wyglądają baaardzo smacznie i domowo:) Nie dziwię się, że dostały aż 6 pand:D
OdpowiedzUsuńwyglądają godnie, pierwszy raz widzę u was taką wysoką ocenę to muszę spróbować, zwłaszcza, że coraz wybredniejszy jestem jeżeli chodzi o słodkie przekąski
OdpowiedzUsuńZ takim wyglądem bardzo kuszą.
OdpowiedzUsuńSame opakowanie już mi się spodobało:) reszta nie ważna hehe.
OdpowiedzUsuńBananowy <3 <3 <3 Muszę je kupić koniecznie!
OdpowiedzUsuńkusi taki urwiś, wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłyście ochoty na te batoniki. Ciekawe, czy uda mi się je gdzieś kupić.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich słodycze są cudowne :D tych jeszcze nie miałam okazji próbować ;)
OdpowiedzUsuńPS: Jakbyś chciała szablon do blogspota, chętnie pomogę ;)
OdpowiedzUsuńNazwa jest po prostu boska :D Ponieważ bananów mam aktualnie dść, wybrałabym jabłuszko w batoniku :)
OdpowiedzUsuńoo do mojej aktywności umysłowej przydałby mi się w sam raz
OdpowiedzUsuń