Bez cukru
,
Bez glutenu
,
Bez laktozy
,
Durszlak
,
Przepisy
Piernikowa rurka makowa (bez glutenu, cukru białego, laktozy)
Kochani! To niewiarygodne, że już drugi raz mamy ten zaszczyt życzyć Wam tradycyjnie ZDROWYCH, SŁODKICH I WESOŁYCH ŚWIĄT! Pamiętamy nasz zeszłoroczny wpis z życzeniami i wydaje nam się jakby to było wczoraj. Czas szybko biegnie, dlatego pamiętajcie, że chwile, które spędzicie z bliskimi przy Wigilijnym stole są bardzo cenne oraz niepowtarzalne. Wykorzystajcie ten czas maksymalnie tak aby za rok niczego nie żałować.
Razem z życzeniami podsyłamy przepis na naszą małą fanaberie. Znacie Bûche de Noël? (Pień drzewa) My nigdy nie jadłyśmy tego ciasta ale zawsze podobał nam się motyw drzewa. Jednak rolady nie są naszą mocną stroną (w sumie to nigdy żadnej nie robiłyśmy ) a kochamy mak, więc nadmiar masy wykorzystałyśmy w formie nadzienia dla gryczanego, piernikowego biszkoptu. Powstała nasza autorska "Piernikowa rurka makowa", która naszym zdaniem trochę przypomina pień drzewa ;)
Masa makowa
-200g
mielonego suchego maku
-300g wody
-200g napoju
roślinnego (np. sojowe, ryżowe lub migdałowe)
-2 płaskie
łyżki zmielonego siemienia lnianego
-5 łyżek
ksylitolu
-50g daktyli
-50g
gorzkiej czekolady
-50g
żurawiny/rodzynek itp.
-50g
orzechów włoskich i laskowych
Biszkopt korzenny (38cm x 25cm):
-4 jajka kl. M
-90g ksylitolu
-80g mąki gryczanej
-40 skrobi kukurydzianej (lub ziemniaczanej)
-3 łyżeczki przyprawy do piernika (najlepiej domowej)
-1 pełna łyżeczka kakao
Polewa
-tabliczka gorzkiej czekolady
-5 łyżeczek oleju kokosowego
-2 kieliszki napoju roślinnego
MASA MAKOWA
Mak oraz pokrojone
na mniejsze kawałki daktyle zalać wodą i napojem roślinnym. Gotować kilka minut
ciągle mieszając i pozostawić do momentu aż daktyle mocno zmiękną. Dodać
ksylitol i wszystko zblendować (zwracając uwagę, aby nie zrobić tego za mocno).
Dodać pozostałe rozdrobnione bakalie, czekoladę i siemię lniane. Dokładnie wymieszać i zostawić do ostygnięcia.
BISZKOPT
Białka oddzielić od żółtek i ubić w dużej misce
na sztywną pianę (z odrobiną soli). Pod koniec ubijania dodawać stopniowo ksylitol
i miksować do jego rozpuszczenia. Nadal ubijając dodawać po jednym żółtku (po
każdym chwilę miksując). Obie mąki, kakao, przyprawę wymieszać razem i przesiać stopniowo przez sitko do masy
jajecznej. Wymieszać delikatnie łyżką do uzyskania gładkiego ciasta bez grudek.
Papierem do pieczenia wyłożyć blachę. Wlać ciasto i piec przez około 15 minut w
temperaturze 170-180’C. Po chwilowym wystudzeniu delikatnie oddzielić biszkopt
od papieru. Dłuższe boki odciąć wzdłuż (tak aby pozbyć się spieczonych boków, po złączeniu nie będzie widoczne łączenie). Obłożyć go masą makową i delikatnie zwijać biszkopt (pomagając
sobie papierem do pieczenia, którego nadal mamy pod spodem) tworząc zamknięte
koło, całość owinąć papierem do pieczenia i wstawić do lodówki na kilka godzin.
POLEWA
Gorzką czekoladę wraz z resztą składników rozpuścić nad parą systematycznie mieszając. Jeśli zacznie tężeć należy podgrzać osobno jeszcze trochę napoju roślinnego i strumieniem gorący płyn wlewać do czekolady ciągle mieszając. Jeszcze ciepłą rozsmarować po zwiniętym biszkopcie. Można posypać orzechami lub innymi dekoracjami.
Faktycznie przypomina pień drzewa :3 Tyle maku.. tyle szczęścia ;]
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Uwielbiam makowce z dużą ilością samej masy, to i ten zjadłabym z ogromną ochotą. Najlepiej na raz, jak gigantyczną rurkę z kremem. :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie musi być dużo masy :D Nie lubimy takich suchych :P
UsuńWspaniały wypiek!
OdpowiedzUsuńWam również Cudownych Świąt:)
Ciekawa jestem jak smakuje :) Wam również życzę dziewczyny wszystkiego co najlepsze.
OdpowiedzUsuńSzczerze, to nigdy nie próbowałam korzennego ciasta z makiem - jakoś nigdy się nie składało :) Ale pomysł świetny ! Taki inny - no i jest dużo maku, jak widzę, a to oznacza tylko jedno - Ruda zabiera się za jedzenie :}
OdpowiedzUsuńPomysł koniecznie do zrealizowania i nie koniecznie w Święta :P My mak mogłybyśmy jeść cały rok :D
UsuńWyglada przesmakowicie! Nigdy nie slyszlama o tym francuskim,, pniu drzewa,, ale z checia bym takiego sprobowala :) I ja rowniez zycze wam wesolych, spokojnych Świat spedzonych w gronie najblizszych ,I zebyscie jeszcze przez wiele lat mogly innym skladac zyczenia ma blogu :)
OdpowiedzUsuńO tak! Mamy nadzieję, że będzie jeszcze wiele takich blogowych świąt :D Dziękujemy :*
UsuńWygląda pięknie ten Wasz pień! :)
OdpowiedzUsuńPandusie Wesołych Świąt, spędzonych wspólnie z rodziną. Aby wszystkie marzenia zmieniły się w rzeczywistość, a sukcesy przerosły Wasze najśmielsze oczekiwania. Samych szczęśliwych dni w nadchodzącym roku. :)
wykwintnie? u mnie? Naprawdę? Żartujecie chyba? :) Pierogi uwielbiam domowe ale z dwójką dzieciaków nie dałabym rady już lepić, więc kupiłam też domowe :) Gdyby nie to, że po Wigilii wyjeżdżamy to też pewnie bym nalepiła. W końcu pierożki zawsze są pyszne! :)
UsuńDziękujemy! Święta w gronie najbliższych to najlepsze Święta :) Pewnie, że wykwintnie! Chętnie wprosiłybyśmy się na taką Wigilię... radzimy zostawić dwa miejsca dla wędrowców xD
UsuńPIEROGI RULES! :D
Dajcie znać dzień przed nalepię Wam z ciecierzycą i wegańskie ruskacze!
Usuńświątecznie, aromatycznie i przepysznie :D
OdpowiedzUsuńKochane - dziękuję za życzenia. Ja również chciałabym życzyć Wam i Waszej rodzinie spokojnych, pełnych radości, pokoju, pojednania Świąt Bożego Narodzenia. Niech dzieciątko Jezus na którego czekamy błogosławi Tobie, Twoim bliskim i rodzinie a przyszły rok będzie lepszy od tego :)
OdpowiedzUsuńA przepis jak zwykle wspaniały - nie lubię maku ale Waszej rurki makowej z chęcią bym spróbowała ;)
Piękne zdjęcia, świąteczne :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt, dziewczęta :)
Niestety ja nie przepadam za makowcami:)
OdpowiedzUsuńU Was jak zawsze- zdrowo i smacznie. Wesołych Świat kobietki! :)
OdpowiedzUsuńpanda z prezentem jest rozczulająca :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to bogactwo nadzienia !! :) No i skład biszkoptu. No i Wasz wpis uzmysłowił mi, że zaraz czas kończyć internetowanie i zabrać się za robienie masy makowej :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia i Wam także życzę wesołych, zdrowych, rodzinnych i szczęśliwych świąt ;)
Haha, no właśnie jak pogodzić blogową pracę z tą domową xD
UsuńW każdym przepisie jest jedna zasada "nie żałować nadzienia" :P
Dziękujemy :*
Wiecie już chyba… mak w święta i moje oczy robią się jak pięciozłotówki, świecąc niczym gwiazdy i takie trele morele. :D Ciasto prezentuje się genialnie, kurczę, ja nie jestem zbyt ciastowa(pomijając makowca!), ale takie to *.*
OdpowiedzUsuńI Wam Pandy kochane życzę wszystkiego wspaniałego! Dużo zdrowia, miłości i radości przede wszystkim. No i jeszcze ważne: spełnienia, wszystkich, wszystkich marzeń!
My też mak mogłybyśmy jeść cały rok :P No ale wiadomo, że na Święta bardziej smakuje :D
UsuńDziękujemy :*****
Ojeej, czy to już niedziela? xddd
OdpowiedzUsuńWesołych świąt! ♡ Panda na końcu wygrywa tego posta :3
Zapowiada się wypiekowy tydzień! W niedzielę powracamy z kolejnym przepisem :D
UsuńPandy zawsze kradną widzów :P
Pierwszy raz na oczy widzę tak intrygujące ciasto z tak kontrowersyjną nazwą... ale jak na nie patrzę to tak bym się wgryzła *_____* Za życzenia Wam dziękuję, chować do serduszka i Wam życzę wspaniałych i Błogosławionych Świąt w gronie najbliższych i Świetnego Nowego Roku by był jeszcze lepszy niż ten ^^ :* ( napisałabym dłuższe, ale nie umiem, i zawsze jak się zmotywuję to potem płaczę, jak czytam to co napisałam. Ha lubię kaleczyć język nawet nieświadomie). Wesołych Świąt pandziunie!
OdpowiedzUsuńCo do pandy... o matko, biedna, tyle prezentów dostać, toż to można oszaleć :D
My też z przyjemnością wgryzłyśmy się w ten "pień" xD
UsuńPanda padła z wrażenia! Chyba dostała to o czym zawsze marzyła ;)
Dziękujemy za życzenia :***
ja również :* :)
UsuńZdrowych i wesołych (i pysznych! :)) Świąt! <3
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wygląda :D choć ja pewnie zrezygnowałabym z rodzynek i daktyli bo nie przepadam za nimi :/
OdpowiedzUsuńPandy drogie! Wygląda to super. A dzięki wam kupiłam ostatnio cukier kokosowy, mniam, faktycznie podobny w smaku do brązowego, ale inny!
OdpowiedzUsuńSuper! Cieszymy się, że cukier smakuje :D
UsuńDziękujemy :****
luubię mak ^^
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie:) faktycznie przypomina nieco pień:) może jak zdąze to jeszcze przygotuje na święta, a jak nie to zachowam przepis na przyszły rok:) wesołych świąt dziewczyny!:)
OdpowiedzUsuńDziękujemy :* Przepis zawsze warto mieć, my mogłybyśmy jeść makowce cały rok xD
UsuńMmmm to ciasto musi być genialne, a wygląda super!:)
OdpowiedzUsuńWesołych i spokojnych świąt!;) Pozdrawiam serdecznie!:)
Znałam to ciasto, ale nigdy go nie jadłam. Wygląda bardzo pięknie, uwielbiam wypieki z makiem także na pewno by mi zasmakowało.
OdpowiedzUsuńNie tylko Wam ten rok minął jak szalony - mi też :) Wesołych!
OdpowiedzUsuńU mnie taki zawijasek makowy gości po prostu jako makowiec. Mama robi najlepszy i o tym mówią także znajomi.:D
OdpowiedzUsuńU nas też makowiec w formie rolady króluje jednak musi być ten właśnie zawijas a tutaj go nie chciałyśmy :P
UsuńTeż mama robi najlepszy z całej rodziny xD
Fajne zdjęcia. Mamy nadzieję, że nasze prezenty wywołają u obdarowanych "efekt pandy". Wesołych Świąt.
OdpowiedzUsuńA to jest dobre! "Efekt pandy" xD Zapamiętamy!
UsuńZdrowych i spokojnych Świąt, radości z możliwości spędzenia ich w rodzinnym gronie:)
OdpowiedzUsuńWygląda baaardzo smakowicie!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt! :)
Pandki <3 Wam również dobroci :*** Mi tez czas zleciał szybkoo :)
OdpowiedzUsuńŚwięta w waszym domu to pewnie istna uczta! :-) Cudowny wypiek kochane, zjadłabym z przyjemnością nawet jeżeli nie przepadam za makiem.
OdpowiedzUsuńUczta pewnie w większości domów jest przeogromna xD
UsuńAle i tak słodkości królują.... chociaż nie.... pierogi rządzą! :D
Pięknie wygląda ;) Merry Xmas :D
OdpowiedzUsuńZ wyglądu przypomina mi ciastko, które się zwie chatka Puchatka :D
OdpowiedzUsuńChatka Puchatka to popisowe ciacho naszej babci :D Ale jej wygląda zupełnie inaczej niż to nasze "dzieło" :)
UsuńDziewczyny super przepis :-) życzę wspaniałych i rodzinnych Świąt :-)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł ! To musi być coś pysznego :) Wesołych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia ! :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę to ciasto i już wiem, że muszę je zrobić:)
OdpowiedzUsuńDziękuję - niestety przed Świętami już spotkały mnie przykrości :( Ale cóż tak bywa... może jutro będzie lepiej... Dziękuję Wam za wszystko <3
OdpowiedzUsuńPS Dzisiaj przyszedł Mikołaj od Was. Dziekuję <3 Nie spodziewałam się takiego prezentu... Jesteście kochane ale teraz jest mi głupio <3 Wszystko napisałam Wam w e-mailu
Takiego wytworu ludzkich rąk nie widziałam, za to w tym roku moja mama zamiast szarlotki zrobiła właśnie makowca. Ale takie zwykłego, o którym Wam pisałam - mokrego i bez spodu. Sam wilgotny mak, bakalie i polewa czekoladowa.
OdpowiedzUsuńSpokojnych i udanych świąt, a potem mniej spokojnego, ale nadal udanego wejścia w nowy rok :)
No to makowca Twojej mamy też chętnie byśmy zjadły :D Chociaż szarlotka też byłaby mile widziana na stole :P
UsuńŚwietny pomysł! Wesołych Świąt! :D
OdpowiedzUsuńJak dla mnie taki wypiek spokojnie może zastąpić makowca ;).
OdpowiedzUsuńA Wam kochane dziewczyny życzę wszystkiego dobrego, dużo zdrowia, radości, ciągłego uśmiechu na twarzy i aby Wasze wszystkie plany i marzenia się spełniały :).
Fantastyczna!!! ślinka cieknie na sam widok
OdpowiedzUsuńWesołych!!!
Spokojnych, radosnych, spędzonych w gronie najbliższych, świąt! :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńPrzepysznie to wygląda *.* Wesołych i radosnych Świat!
OdpowiedzUsuńZapraszam
Mój Blog - klik!
Wygląda super! Pozdrawiam i zapraszam, melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCudowna! Skusiłabym się na kawałeczek ;)
OdpowiedzUsuńKochane! Ja również życzę Wam zdrowych, radosnych, rodzinnych i wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia. Aby Wasze marzenia, pragnienia i cele się spełniały zawsze i aby Was ten wspaniały humor i uśmiech nigdy nie opuszczał! Wszystkiego najlepszego, całusy! :*
Jak wchodzimy na bloga to zawsze humor nam się poprawia i oby to się nigdy nie zmieniło :) Całusy :***
UsuńPanda! <3 Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńNiech radość, spokój i rodzinna atmosfera towarzyszy Wam w czasie Świąt Bożego Narodzenia a także w całym nadchodzącym Roku.
OdpowiedzUsuńDziewczyny dziękuję Wam za życzenia i również życzę Wesołych Świąt :)
Świetny przepis, uwielbiam takie słodkości piernikowe z makiem! :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt !
Białe wąsy, biała broda Tylko śniegu nie ma - szkoda! Iskry sypią się z pod sań Po asfalcie pędzi drań! Spieszył się bo pusto w worku, ale teraz stoi w korku! Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńWam też wszystkiego co najlepsze - dalej tak pysznych wypieków i jak najmniej przykrosci. :*
OdpowiedzUsuńRurka prezentuje się wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny życzę Wam zdrowych, wesołych i pełnych miłości Świąt :) :*
takim piernikiem na świątecznym stole to bym nie pogardziła ;D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł na ciasto. Życzę wesołych Świąt
OdpowiedzUsuńPrezentuje się iście smakowicie i świątecznie :)
OdpowiedzUsuńPięknych, zdrowych spokojnych świąt dla Was z Bożym Błogosłwieństwem Kochane :) Buziaczki :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńPiękna i na pewno pyszna
OdpowiedzUsuńMniam mniam :D
OdpowiedzUsuńDla Was również szczęśliwych świąt.
OdpowiedzUsuńA ciasto wygląda niezwykle kusząco i zawodowo.
Ja, jeżeli już robię makowca, to w wersji klasycznej i wegańskiej. Z daktylami i żurawiną nigdy nie jadłem. Z chęcią spróbuję. :)
OdpowiedzUsuńO mamo, ale dobroci :D
OdpowiedzUsuńJakie pyszności.. życzę wesołych i pełnych uśmiechu Świąt! :)
OdpowiedzUsuńale fajne i wygląda jak przecięty pień drzewa:) i wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, spełnienia marzeń i mnóstwo nowych pomysłów:)
OdpowiedzUsuńMagda:)
Ależ wspaniale się prezentuje :) !
OdpowiedzUsuńPyszności! Wesołych Świąt! :)
OdpowiedzUsuńNo przegięłyście normalnie! Ja tu już ledwo się ruszam z przejedzenia, a u Was takie pyszności?! :D Dobrze, że nie zobaczyłam tego przed świętami, bo jeszcze bym zrobiła. ;P
OdpowiedzUsuńPs. Jeszcze prawie 7 godzin Świąt zostało, więc- wesołych Świąt! :*
A z ciekawości- i co, prezenty powaliły Pandy? ;)
Na makowiec zawsze znajdzie się miejsce :D
UsuńMoże i 7 godzin ale grunt żeby były wesołe :P
My na prezenty nigdy nie narzekamy, zawsze powalają :D Nawet małe rzeczy bardzo nas cieszą :P
Świetny przepis :) Pierwsze widzę ale wygląda pycha:)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt (jeszcze ok 1 godzina została) :))
OdpowiedzUsuńTaka rurka z makiem to mogłaby u mnie być cały rok.
Dobrze rozumiem, że po zawinięciu maku już tego nie pieczemy? Sandra :))
Tak, dobrze :D Dlatego czekoladę należy dodać do ciepłej masy makowej aby się nieco rozpuściła, bo powstałby problem przy krojeniu. A mak jest już ugotowany i nie zawiera surowego jajka, więc nie trzeba go piec.
UsuńMusi być pyszne ;) Pień drzewa przypomina to racja ale dla mnie jakaś taka duża rurka z kremem makowym;)
OdpowiedzUsuńoj kusicie tym ciastem Dziewczyny... jest następne w kolejce do zrobienia, bo ciastka amarantuski zrobiły furorę i rodzina stwierdziła,że lepsze niż zwykłe pierniki :)
OdpowiedzUsuńps. mam takiego samego Anioła Stróża :)