Bez cukru
,
Bez glutenu
,
Bez laktozy
,
Pieczywo
,
Słone przekąski
,
Wege
Chlebki wieloziarniste - IRENKI
Dziś następuje druga część z cyklu "Irenka dokarmia Pandy". Dzięki uprzejmości firmy Irenki otrzymałyśmy również chlebek z samych ziaren, który swoim minimalizmem w składzie oraz smakiem oczywiście nas urzekł :) Znów takie rozwiązanie bardzo nam pomaga przy braku piekarnika a ich wyroby wystawione na talerzach bardzo przypominają te domowe :)
Zapraszamy przy okazji na fanpage Irenki (Irenek?) na fb!!
Nazwa: Chlebki
wieloziarniste
Firma: Irenki
Skład: siemię lniane,
pestki słonecznika, pestki dyni, sól himalajska.
Masa netto: 110g
Wartości odżywcze: 100g/ 384kcal,
tłuszcz – 45,80g, w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 4,54g, węglowodany – 23,70g
w tym cukry – 0g, błonnik – 18,91g, białko – 20,71g, sól – 0,74g
Informacje dodatkowe: bez
glutenu (na terenie zakładu wytwarzane są produkty z glutenem), konserwantów,
cukru i tłuszczu.
Sklep: Delikatesy T&J
Cena: około 5 zł
Nasza opinia
Wygląd: Jak widać chlebek w
większości składa się z ziaren lnu ale posiada też dodatkowe składniki. W
opakowaniu znajdują się 3 listki (czy też kromki). Wydają się być cienkie i
bardzo łamliwe jednak nic z tych rzeczy, są wystarczająco grube oraz bardzo
trwałe, nie kruszą się w rękach.
Smak: Jak może smakować coś
co jest zrobione z 3-4 ulubionych składników? Musiała to być mieszanka idealna
:) Przede wszystkim czuć sól, która w takich chlebkach nie jest bardzo intensywna,
ale gdyby nie ona całość byłaby po prostu mdła. Pośród ziaren to siemię lniane
nadaje główny smak a pestki słonecznika i dyni świetnie uzupełniają ten
roślinny posmak jaki daje nam właśnie len. Całość jest bardzo chrupka i trwała
a nawet lekko twarda. Jednak zęby bez problemu poradzą sobie z taką strukturą a
przynajmniej ziarna nie rozlatują się nam w rękach. Pierwotnie miałyśmy plan
aby zjeść je z jakimś dipem/serkiem ale chlebki są tak dobre same w sobie, że
zjadłyśmy je w formie suchej przekąski. Mogłoby się też wydawać, że 3 kromki to
za mało na dwie osoby, są jednak tak sycące, że zdecydowanie taka ilość nam
odpowiada.
Podsumowanie: Dla nas jest
to absolutny hit! I przekąska idealna! Można zrobić coś takiego samemu, jednak
po pierwsze bez piekarnika łatwo nie jest, a po drugie jeśli zrobimy ich więcej
to na pewno zjemy wszystko od razu i nici z naszego zapasu xD A tak w trakcie
zbieganego dnia na uczelni lub w pracy można sięgnąć po taką pyszną i zdrową
przekąskę! :)
Ocena: 6 pand
____________________________
KONKURS!!!
Jeżeli ktoś z Was chce sobie zrobić prezent na Gwiazdkę w
postaci np. żelazka, elektrycznej szczoteczki do zębów czy miksera to
zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie na bangla.pl
Lubię ziarenka, więc takie chlebki z pewnością by mi zasmakowały :)
OdpowiedzUsuńO jejku, musza byc naprawde dobre *-* sprobowalabym :)
OdpowiedzUsuńChleb z ziarnami kocham, ale chlebki z ziaren...może bym zjadła, nie powiem, ale byłoby to raczej jednorazowe spotkanie z nimi. ;)
OdpowiedzUsuńA może jednak zauroczyłabyś się nimi tak bardzo jak my :)
UsuńŚwietny skład i wizualnie mi się bardzo podoba :) Na pewno świetnie by się skomponował z moim dżemem lub pasztetem z soczewicy (z dipem ba pewno też), ale nie wątpię że sam w sobie także świetnie smakował :)
OdpowiedzUsuńBył tak boski, że wszelkie dodatki stają się zbędne ale może jednak kolejny rak poszalejemy z pasztetem :D
UsuńRobilam sobie kiedys takie krakersy z samego lnu z przyprawami. Nawet nakrecilam filmik, cala podekscytowana:) Ale potem ja i moja mama bylysmy jedynymi osobami, ktorym to smakowalo (a my zjemy wszystko) i sie rozmyslilam:) Wam by pewnie tez posmakowalo:)
OdpowiedzUsuńJesteśmy pewne, że tak :) U nas w domu rodzice też by pewnie spróbowali ale potem szczególnie tata stwierdził by dyplomatycznie, że zostawi nam resztę, bo to my musimy się zdrowo odżywiać :D
Usuńciągle się zastanawiam jak smakują takie chlebki?
OdpowiedzUsuńmnie jednak przeraża taka ilość lnu, za którym specjalnie nie przepadam
pozdrawiam cieplutko:)
No tak, my za to uwielbiamy len i dosypujemy sobie te ziarenka prawie do każdego dania ;)
UsuńTaki chlebek i do tego pasta rybna, pyszności:)
OdpowiedzUsuńBez cukru <3 Mniam!
OdpowiedzUsuńWyglądają ładnie,ale taka ogromna ilość ziaren to raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiecie jak ja Wam zazdroszczę :D Te chlebki są genialne !!! :) Ja również zjadłabym je bez niczego - uwielbiam ziarenka, nasionka itp ;)
OdpowiedzUsuńJesteśmy prawie pewne, że te chlebki przypadłyby Tobie do gustu ;)
UsuńO rany! O.O Wyglądają przepysznie, a w smaku muszą być jeszcze lepsze, szczególnie po takiej recenzji od razu łapie się na nie ochotę! Tylko kurczę, na firmę jeszcze nigdzie się nie napotkałam, a duuża szkoda. :(
OdpowiedzUsuńW sumie, jak potrafię nawet wyobrazić sobie smak takiego chlebka, tak jego struktury jest mi mega ciężko. :D + jakby on smakował z jakimś dodatkiem? Ależ mi ochoty narobiłyście, no naprawdę. :D
Też żałujemy, że ta firma tak słabo rozprowadza swoje produkty. Może z czasem się to zmieni ;) Sądzimy, że szczególnie z serkiem wiejskim lub jakąś pastą smakowały by równie genialnie :D
UsuńKurcze, tyle ciekawych rzeczy wynajdujecie, a u mnie w mieście to jakaś bida z nędzą jest :/
OdpowiedzUsuńChlebki wyglądają mega apetycznie, gdzie to można nabyć? (tylko T&J)
OdpowiedzUsuńDo tej pory tylko dostałyśmy informacje, że są dostępne w sieci tych delikatesów. Mamy jednak nadzieję, że firma wkrótce rozszerzy swoją listę sklepów :)
UsuńFajnie wyglądają jestem ciekawa jak samkują
OdpowiedzUsuńSkład absolutnie zachwyca, owacje na stojąco i czapki z głów! Ja ziarenka lubię to pochrupałabym sobie to z miłą chęcią. :-) Tylko oczywiście nigdy nie będzie mi to pewnie dane, bo tego cuda nigdzie nie dorwę. :<
OdpowiedzUsuńTroszkę nie w moim stylu. Jeśli mam być szczera, bałabym się, że podrapie mi... :P Aaaale z masełkiem osełkowym, kawałkiem mokrego sera białego i pomidorkiem bez skórki... <3
OdpowiedzUsuńFajne wyglądają te chlebki :-)
OdpowiedzUsuńBomba ziarenkowa!
OdpowiedzUsuńI witaminowa zarazem! :D
UsuńWyglądają rewelacyjnie , ale jeszcze nie próbowałam. Czas nadrobić zaległości
OdpowiedzUsuńchętnie bym takie spróbowała :)
OdpowiedzUsuńFaktyczne są super:)) Tylko nazwa "Irenki" mi się nie podoba;)
OdpowiedzUsuńTroszkę słabo kojarzy się z ciastkami i chlebkiem, nie? :D
UsuńTak, właśnie też mi się wydaje:))
UsuńZjadłabym :).
OdpowiedzUsuńskusiłabym się na IRenki :D Irenka sympatycznie kusi :) z masełkiem czy suche pojadłabym . Raz próbowałam upiec bez mąki chlebek szczęścia, niestety wyszedł mi chlebek nieszczęścia. Rozpadł się :)
OdpowiedzUsuńDlatego byłyśmy zaskoczone, że ten aż tak się nie kruszył :)
UsuńWy to zawsze coś upolujecie :)
UsuńKuszą mnie takie chlebki, jako przekąskę jadłabym chyba bez opamiętania :)
OdpowiedzUsuńMigdałowe również były przepyszne :) W sumie nie wiem dlaczego właśnie cynamonowe zdobyły moje serce. Za cynamonem jakoś specjalnie nie szlaje - lubię ale to nie jest miłość :) Wydaje mi się, że to przez sentyment ;)
OdpowiedzUsuńA my za to mimo, że kochamy cynamon to migdałowe jakoś bardziej nam smakowały. Może to dlatego, że żeby nas zadowolić to trzeba z kg cynamonu do produktu dodać? :P
UsuńKażdy ma inne smaki :) Migdałowe również były i są bardzo smaczne :) Te paluszki są warte uwagi :) Aż tak lubicie cynamon? :) Podobno w nadmiarze jest szkodliwy ale pewnie to im się za jakiś czas zmieni :)
UsuńJemy cynamon codziennie z jabłkiem od ponad 4 lat :D A co do tego, że to szkodliwe na wątrobę, to jesteśmy żywym dowodem, że to są bujdy :P Musimy robić badania wątrobowe co miesiąc i zawsze są w jak najlepszym porządku :)
Usuń,Jabłko z cynamonem - polubiłam jak już podrosłam ale nie szaleje :) Bardzo cieszy mnie to, ze z Waszymi wątrobami jest dobrze ;) Oby tak dalej
UsuńA co do szkodliwości cynamonu to już nie pamiętam o co chodziło ale jakiś czas temu było o tym głośno w mediach.... ze cynamon ma jakiś "składnik" "związek, który w nadmiarze jest szkodliwy"... i mieli go wycofać ze sprzedaży
Chodzi o kumarynę ;) Jak zwykle robią "z igły widły" :P
UsuńMoże mam dziwny gust, ale dla mnie one są niesamowicie piękne. I choć małe, wydają się sycące :)
OdpowiedzUsuńWedług nas też wyglądają pięknie i niezwykle apetycznie ;)
UsuńChętnie bym takich spróbowała :)
OdpowiedzUsuńFajniutkie :) Ziarna uwielbiam, a taka przekąska jest super zdrowa :)
OdpowiedzUsuńOczyma tego nie zjem, przykro mi :( ale ja czasami lubię próbować to co nie wygląda apetycznie, więc pewnie bym się skusiła;)
OdpowiedzUsuńJakie świetne chlebki *.* i ile ziarenek. Tylko te siemie lniane... wolałabym większą ilość słonecznika :P
OdpowiedzUsuńŚliczne i pewnie świetne. Tylko widzę jak mi się sypią po pokoju :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie byłyśmy zdziwione, że aż tak się nie kruszyły :)
UsuńCudne kromalki, samo zdrowie :)
OdpowiedzUsuńmmm, jakie zdrowe chlebki do pochrupania, zamiast batonów do szkoły na przykład;)
OdpowiedzUsuńNa pewno by mi to posmakowało, bo taki chleb wieloziarnisty bardzo lubię
OdpowiedzUsuńPysznie i zdrowo wyglądaja :)
OdpowiedzUsuńjak tak zachwalacie, to grzechem było by nie spróbować:D
OdpowiedzUsuńZawierają dynie- już je lubie :)
OdpowiedzUsuńNie dość, że najpierw kusiłyście tymi boskimi jaglanymi ciachami to teraz takie chlebki?! Już wyobrażam sobie je z moim ukochanym grani z Piątnicy <3
OdpowiedzUsuńDo serka pasowałyby na pewno pysznie ;) Oj będziemy jeszcze nimi kusić nie raz, bo Irenka ma duży wybór ciastek! ;D
UsuńCzegoś takiego własnie szukałam! Jako przekąska podczas czytania będą idealne, nie tuczą tak jak orzechy i... nie brudzą książek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Angelika z Lustra Rzeczywistości
Świetne podsumowanie! Samego lnu się tak nie pochrupie ale w formie chlebka z dodatkami innych ziaren już tak :D
UsuńWłasnie siedzę w pracy, czytam ten post i...zgłodniałam :)
OdpowiedzUsuńWygląda znakomicie, lubię takie chrupadełka :) Wygląda też bardzo treściwie :)
OdpowiedzUsuńwyglądają rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
Wszystkie te ziarna uwielbiam solo, a w takim połączeniu to musi być dopiero smak. Na pewno wypróbuje. Idealna przekąska między posiłkami :)
OdpowiedzUsuńpycha!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, zdrowy produkt. Bardzo dobra przekąska witaminowa. Szkoda tylko, że te produkty nie mogą być troszeczkę tańsze i bardziej dostępne w sklepach.
OdpowiedzUsuńNo właśnie cena troszkę zniechęca :( ale smak rekompensuje :)
UsuńBosko wyglądają :)
OdpowiedzUsuńTakich rzeczy raczej nie jem, za to utyrała mi się maca od paru miesięcy. Tak czy inaczej widzę, że produkt dobry i warto kupić w razie co. :)
OdpowiedzUsuńwyglądają jak malowane i nazwa mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajny skład no i wyglądają apetycznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietna przekąska! Dobrze wiedzieć, że coś takiego istnieje;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńLubię takie chlebki z samych ziaren :D
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie!!! lubię takie cuda ;))
OdpowiedzUsuńNie wiem nie wiem czy to jest mój gust tak do końca ale skoro zachwalacie to fajnie byłoby spróbować :) Szczególnie bałąbym się że jedząc ten chlebek w szkole to ziarenka lnu zostałyby mi pomiędzy zębami :) Sandra
OdpowiedzUsuńNa szczęście nic takiego nam się nie przydarzyło, gdyby były z makiem to sprawa na pewno wyglądałaby inaczej :D
UsuńNie znałam ich wcześniej ;)
OdpowiedzUsuńsuper, same ziarna:)
OdpowiedzUsuńWyglądają trochę jak jedzenie dla ptaków ;) ale skoro tak zachwalacie, to chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńHaha coś w tym jest ;D
UsuńPierwszy raz widzę takie cuda, ale normalnie zakochałam się od pierwszego wejrzenia <3
OdpowiedzUsuńJak dla mnie niestety za dużo ziarna w ziarnie. Przypominają trochę sezamki z wyglądu ;) Obawiam się, że nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńfajne to coś, taki wypas:)
OdpowiedzUsuńMagda:)
Wyglądają bardzo apetycznie, świetnie widać wszystkie ziarna.
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie i zdrowo :)
OdpowiedzUsuń