Bez cukru
,
Bez glutenu
,
Durszlak
,
Przepisy
Bezglutenowy torcik różany
Część z Was już pewnie wie, że nie jesteśmy fankami różanych smaków. Za to nasza młodsza siostra owszem i to z myślą o niej powstał ten torcik. Nie jest za duży (śr: 16 cm) ale 4 osoby otrzymując po jednym dużym kawałku będą zadowolone :) Torcik jest lekki i posiada mniej kalorii niż tradycyjny tego rodzaju wypiek (użycie ulubionego serka, jogurtu i ksylitolu daje taki efekt :). Nawet my anty-fanki różanych słodkości naprawdę zasmakowałyśmy w tym wypieku, szczególnie w ponczu z wodą różaną, którym zostały nasączone blaty. Zatem póki są jeszcze róże ( i malinki) w ogrodach korzystajcie z ich piękna oraz smaku właśnie w taki sposób :)
Składniki:
Biszkopt (śr:
16 cm)
-3 jajka
-110g mąki (po 2 pełne łyżki skrobi kukurydzianej, mąki
ryżowej, mąki kukurydzianej)
- ¼ szkl. ksylitolu
-szczypta soli
Krem
różany
-350g serka twarogowego President 0%
-ksylitol lub inna substancja słodząca
-duża garść płatków róż (lepiej aby były to róże domowe, niepryskane)
Krem
jogurtowy
-400g jogurtu greckiego Tolonis (Biedronka)
-ksylitol (ewentualnie)
Dodatkowo
-maliny
-płatki róż
-woda+ ksylitol+ sok z cytryny+ woda różana (poncz do
nasączania blatów)
KREM
JOGURTOWY
Jogurt wylewamy na sitko wyłożone ręcznikiem papierowym.
Sitko umieszczamy w miseczce aby serwatka miał gdzie spływać. Tak przygotowany
jogurt wkładamy do lodówki na kilka godzin, najlepiej na całą noc.
kliknij aby powiększyć |
BISZKOPT
Żółtka oddzielić od białek. Białka miksować ze szczyptą soli
do uzyskania sztywnej piany. Następnie dodajemy ksylitol i ciągle miksujemy.
Dalej po kolei dodajemy żółtka, ciągle miksując po każdym. Wszystkie mąki
mieszamy i przesypując przez sito partiami do ubitych jajek delikatnie mieszamy
łyżką. Do bardzo popularnej miski wyłożonej na dnie papierem do pieczenia
wlewamy ciasto na biszkopt. Biszkopt piec w 180’C ok 25 minut. Boki można
wysmarować olejem ale my tego nie robimy tylko po upieczeniu i wystudzeniu
odcinamy je nożem a następnie delikatnie nim podważamy i odwracając do góry
nogami miseczkę wyciągamy biszkopt.
KREM
RÓŻANY
Płatki róż posiekać na paseczki nożem. Wymieszać ser z
płatkami oraz ksylitolem do uzyskania odpowiedniej słodkości.
Biszkopt przeciąć na trzy blaty. Składniki na poncz wymieszać
w odpowiednich dla nas proporcjach. Nasączyć nim pierwszy blat, wyłożyć trochę
różanego kremu, następnie ułożyć maliny i znów nałożyć krem. Na górze umieścić
kolejny blat, znów nasączyć go poncze i wyłożyć resztę kremu różanego. Ostatni
blat nasączyć obficie od dołu i góry, ponieważ jest najgrubszy. Położyć go na
górę i już można kremem z jogurtu greckiego (odsączonego od serwatki) obłożyć
tort. Przystroić malinami i płatkami róż według uznania.
______________________________
jak zwykle jestem zachwycona ! rozpieszczacie siostrzyczkę :)
OdpowiedzUsuńMłodsze rodzeństwo (aż o rok) trzeba rozpieszczać :D Ona nam się odwdzięczy na pewno (jest fryzjerką :P).
UsuńŚliczny wprost:)
OdpowiedzUsuńWygląda FENOMENALNIE!!!!! Lepiej niż z cukierni :)
OdpowiedzUsuńZaskoczylyscie mnie totalnie! Wprawdzie sama forma tortu nie za bardzo trafia w moje gusta, ale dla rozanego smaku sprobowalabym jak najbardziej... To sie nazywa korzystać pelnymi garsciami z dobrodziejstw ogrodu!
OdpowiedzUsuńOgród niejednokrotnie jest naszą inspiracją :)
UsuńWspaniały torcik. Pięknie wygląda,
OdpowiedzUsuńTym razem, już na poważnie i bez śmiechów.. Zaczarowałyście talerz. Tort jest bajeczny. Taki śliczny, słodki, cukierkowy! Nie mogę się napatrzeć. Co do smaku ciężko mi stwierdzić, wieki nie jadłam czegoś różanego.. Ale jeśli człowiek je oczami.. Wyjdę obżarta jak prosiaczek!
OdpowiedzUsuńChylę czoła przed Waszym talentem, ja mogę sobie ewentualnie kupić biszkopt i posmarować serkiem :D
Torcik jest naprawdę prosty w przygotowaniu :) Co do smaku to jest nienachalnie różany, więc nawet jeśli ktoś nie przepada za takim smakiem to nie będzie zniesmaczony a może wręcz się do niego przekona :) Dziękujemy za tak miłe słowa :***
Usuńja lubię konfiturę różaną a i syrop też sie znajdzie w zapasach:)
OdpowiedzUsuńa Wasz torcik wygląda pięknie :)
piękny! ja znowu uwielbiam wodę różaną!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten mocno zaznaczony kontrast pomiędzy warstwami :) I też nie przepadam za różanymi smakami, ale tortem na pewno bym nie pogardziła. Wygląda cudownie i kojarzy mi się z jesienią, ale taką pachnącą latem :P
OdpowiedzUsuńBiszkopt wyszedł przepięknie żółciutki. Mąka kukurydziana działa cuda :D Smak różany nie jest nachalny, więc może tak jak nas by Cie do siebie przekonał :D
UsuńPięknie wygląda i pewnie tak smakuje;)
OdpowiedzUsuńChyba zrobię napad na jakiś ogródek ;) Wygląda cudnie i składniki przyjemne!
OdpowiedzUsuńDziewczyny, z miską się nic nie dzieje? Mam taki cały komplet tych misek, a lamentuję, że nie mam małej tortownicy! W życiu bym nie wpadła na to, żeby w tych miskach piec. natomiast jogurtu na papierowy ręcznik to już bym nie położyła - używam gazy. Kłaczków z ręcznika się boję :)
OdpowiedzUsuńto są miski? naprawdę? ja tego zamiast garnków czasami używam ;)
UsuńW tych miskach bardzo często pieczemy, bo też mamy aż dwa komplety a czasem różne rozmiary biszkoptów są nam potrzebne :) Nic z nimi się nie dzieję a też zdarza nam się coś w nich podgrzać jak w garnku :)
UsuńA papierowe ręczniki nie zostawiają żadnych kłaczków czy innych farfocli :)
Mogę się poczęstowac?
OdpowiedzUsuńBierz póki jest xD
Usuńto nie zniknął od razu? nie wierzę! ;)
UsuńNo już teraz to nie ma :D
UsuńCudnie żółciutki, nie ma co! Ładnie pokroiłyście biszkopta, ja zawsze kroję tak krzywo że szkoda gadać :''D
OdpowiedzUsuńTutaj akurat trochę krzywo nam wyszło, ponieważ tort nie miał być na blogu opublikowany... no ale efekt nas również zaskoczył :P
UsuńKusi mnie zestawienie słów "tort" oraz "niskokaloryczny", niestety zdecydowanie bardziej odpychają bohaterowie. Różę lubię, szczególnie w pączkach, ale maliny - wiadomka.
OdpowiedzUsuńZawsze można samemu takie zestawienie wykonać z innymi bohaterami :)
UsuńGenialnie wygląda. Aż chce się zjeść :)
OdpowiedzUsuńo matko... a ja się chwalę rodzicom chlebkiem bananowym, przy waszych wypiekach to śmiech na sali xDD Cuuuudowny! Naprawdę... znowu się powtarzam... ale zmuszacie mnie do tego >.< Tak a z owoców trzeba korzystać, dała nam przykład Angela :D
OdpowiedzUsuńNasz ogród jest pełen inspiracji i jak widać nie tylko owoce nimi są :) Nie jeden chlebek swoim smakiem zrobi większe wrażenie niż by się można było spodziewać! Ale tak w ogóle to my też od takich prostych wypieków zaczynałyśmy, więc wszystko jeszcze przed Tobą! :)
UsuńOby oby, na szczęście mam się od kogo uczyć :D :*
Usuńprezentuje się smacznie :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepięknie :) Na ogół nie jadam takich rzeczy, ale ten chętnie bym skosztowała :)
OdpowiedzUsuńTortów nie jadam, ale akurat różane smaki zawsze mnie pociągają z racji tego, że są rzadkie.
OdpowiedzUsuńWygląda... po prostu pięknie! Spokojnie mogłybyście prowadzić własną cukiernię z tortami okolicznościowymi!
Zlitujcie się proszę i pomyślcie o tych biednych duszyczkach, które siedzą w pracy i muszą czekać na przerwę, aby coś zjeść, a wy tutaj takie pyszności dajecie! :D Jak nie otworzycie własnej cukierni to Wam tego nie wybaczę, nie możecie zrobić tego światu i jego głodnym mieszkańcom - czyli mnie przede wszystkim. Naprawdę nie wiecie ile ja bym dała, aby skosztować waszych zdrowych specjałów. Zwłaszcza kruchych ciasteczek z racji tego, że nie bez powodu moja ciocia czasem mówiła na mnie w dzieciństwie ciasteczkowy potwór hihi... :D
OdpowiedzUsuńPrzepraszamy najmocniej, strasznie nam przykro xD Ciasteczkowy potwór drzemie w każdym z nas :D
UsuńUwielbiam Wasze wypieki, a ten jest jeszcze różany. Jak tu Was nie kochać? :3
OdpowiedzUsuńNo po prostu się nie da xD Pandy trzeba kochać!!!! <3
UsuńJa nawet nie wiem czy lubię różane smaki, ale patrząc na to maleństwo jestem spragniona by je poznać :D
OdpowiedzUsuńWygląda przepięknie i jestem pewna że jest przepyszny. Lubię różany smak i chętnie bym takiego torcika spróbowała :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrezentuje się zjawiskowo i aż dziw że nie ma glutenu! :D
OdpowiedzUsuńChętnie bym go spróbowała, chociaż tak jak Wy nie lubię różanego smaku :)
Ale jak nam zasmakował to są duże szanse, że i Tobie do gustu przypadnie :)
UsuńPrzepysznie wygląda torcik, aż żal go kroić :) Takie cudeńko
OdpowiedzUsuńwygląda tak subtelnie, że aż żal go zjeść :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym teraz zjadła kawałek... ;)
OdpowiedzUsuńJa za to średnio lubię różany smak, ale w tym wydaniu bym się skusiła. ^^
OdpowiedzUsuńPiękny, romantyczny, super :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle jestem zachwycona stroną wizualną, ale to żadna nowość.
OdpowiedzUsuńNatomiast o przepisie będę musiała pamiętać przy okazji jakichś urodzin, bo uwielbiam słodycze z różą.
No to super, że trafiłyśmy w Twój gust :) Różane smaki są dość kontrowersyjne ale warto się czasem do nich przekonać :D
Usuńwygląda pysznie ;)
OdpowiedzUsuńO rajusiu, prześliczny torcik <3
OdpowiedzUsuńale cudeńko!
OdpowiedzUsuńOho! Właśnie wczoraj miałam przygotować przepis na ciacho biszkoptowo-jogurtowe, ale przez brak kilku składników nie dało rady zrobić, a o wyjściu z domu nie było mowy, ze względu na przeziębienie. :/
OdpowiedzUsuńWasz prezentuje się cudownie! A jaki musi być pyszny, o rajku!
Oj bidulko wracaj do zdrowia :*
UsuńTorcik był pyszny i leciutki :)
Ależ piękny! :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńOjoj wspaniały. Zjadłabym kawałeczek z chęcią :-)
OdpowiedzUsuńWow, jest przepiękny! Strasznie podoba mi się ten kontrast bieli i różu <3
OdpowiedzUsuńZdecydowanie moje klimaty ;) jadłabym to różane cudo!!! Pięknie się prezentuję kukurydziany biszkopt ;)
OdpowiedzUsuńPrawda, że ładny? Taki mocno żółty jakby na samych żółtkach a tutaj moc kukurydzy :P
Usuńprawdziwe dzieło sztuki :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie jadłam żadnego ciasta z dodatkiem płatków róż. Ale muszę przyznać, że tort wygląda na bardzo lekki i z chęcią bym spróbowała choć taki jeden kawałek ;)
OdpowiedzUsuńdzisiaj podobne sobie sprawiłam ale z lawendą :D ale napewno z różą tez zrobie :D!
OdpowiedzUsuńTak jak do róży się troszkę przekonałyśmy tak chyba do lawendy jest to niemożliwe :P Chociaż nigdy nie mów nigdy ;)
Usuńłał:) ale super, ale połączenie smaków niespotykane:)
OdpowiedzUsuńMagda:)
Wygląda cudnie :)
OdpowiedzUsuńInspirujecie! Torcik wygląda nieziemsko.. kocham maliny i takie słodkie torty- muszę wypróbować ten przepis :D
OdpowiedzUsuńTo cudo, nie tort.
OdpowiedzUsuńZjadlabym :)
OdpowiedzUsuńDziewczynki na urodzinki byście taki nam sprawiły?:)
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy już idziemy po róże do sąsiadki, bo swoje zżarłyśmy :D
Usuńjestem ciekawa jak smakuje taka masa z płatkami róż
OdpowiedzUsuńPłatki róż w takiej ilości (garść) nie nadały mocnego smaku. Może gdyby ser dłużej stałby z już pokrojonymi płatkami to nabrałby ich aromatu.
UsuńJak zawsze przepis zachwycający :D uwielbiam Wasze słodkości :)
OdpowiedzUsuńInteresujący pomysł na tort. Efekt końcowy świetny! Nigdy nie jadłam różanych wypieków, dlatego jestem ciekawa smaku.
OdpowiedzUsuńCudny jest!
OdpowiedzUsuńAle pomysł! Wspaniale to wygląda :) Z tego przepisu koniecznie trzeba skorzystać, tylko się zastanawiam skąd wezmę różę... :)
OdpowiedzUsuńMy swoje już zjadłyśmy i teraz po sąsiadach musiałybyśmy szukać :P
UsuńJaki cudny ! Wygląda naprawdę uroczo :) Nie mogę się na niego napatrzeć :}
OdpowiedzUsuńja zawsze miałam swoje maliny,róże w ogrodzie również mam,,ale wszystko uschło..i nici ze wszystkiego :/
OdpowiedzUsuńjaki piękny! aż szkoda go zjeść!
OdpowiedzUsuńcudeńko! lubię różany smak, więc dla mnie tym bardziej bomba;)
OdpowiedzUsuńTy to masz pysznosci
OdpowiedzUsuńTy to masz pysznosci
OdpowiedzUsuńAle cudo. Nie dość że przepiękny to jeszcze zdrowy-bezglutenowy. Szkoda że u nas juz wszystkie róże przekwitły, ale w następnym różanym sezonie będzie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńMy się cudem załapałyśmy ale gdzie nie gdzie jeszcze można ładne różyczki spotkać :D
Usuńwow genialnie wygląda
OdpowiedzUsuńRóżanego tortu nigdy nie jadłam, ale wygląda ślicznie i pysznie! :D
OdpowiedzUsuńTrochę spóźnione ale dziękuję :) Liczy się pamięć i miłe słowo ;) Raz w życiu miałam Kinder Bal - kończyłam 10 lat i miło go wspominam, ale chyba z wiekiem zrobiłam się na to za stara :P Wolę jak ktoś przyjdzie i złoży życzenia albo jak nie moze przyjść zrobi to telefonicznie :) Liczy się pamięć :)
OdpowiedzUsuńJeden słoiczek dostałam na urodziny a drugi na imieniny :) Zapełniłam ziarenkami bo mam ich sporo a musli praktycznie nie jadam - wolę owsianki :) Bratem tak jak wspominałam w komentarzu w ogóle się nie przejęłam. . Olałam go i tyle.. Jego sprawa czy pamięta, czy nie. Płakać nie będę - ja o jego urodzinach pamiętam, składam życzenia, dam upominek i nie mam wyrzutów. To czy ktoś inny pamięta o mnie to tylko i wyłącznie jego sprawa :)
My huczne urodziny to ostatnio wyprawiałyśmy kiedy robiłyśmy 18-stkę :P Impreza była do rana i przeszło 50 osób się bawiło :P Ale takie spokojne spotkania z najbliższymi też bardzo cieszą :)
UsuńA ja nie chcę wspominać swojej 18-nastki bo spędziłam ją w szpitalu :( Wprawdzie wyszłam wcześniej na przepustkę ale i tak byłam smutna. Zresztą nawet gdybym nie była w szpitalu to imprezy bym nie miała... Nie mam tutaj koleżanek - mam dwie przyjaciółki poznane w szpitalu ale one mieszkają bardzo daleko :( Inni znajomi to Ci z blogów np. Wy, Aga czy Ania albo z forum na którym jestem moderatorem.
UsuńJak różowo! :D Bardzo mi się podoba ten rocik! A szczególnie różany smaczek, który chętnie bym spróbowała! :)
OdpowiedzUsuńKoncert, jakby co, był nie w filharmonii, ale w parku, ale był to koncert filharmonii :P
Aaaa ok ale i tak zazdrościmy :D
UsuńWyglada super :)
OdpowiedzUsuńale ja Was lubię za takie przepisy...
OdpowiedzUsuńa te róże to chyba z jakiejś hodowli muszą być dobrej, co? eko czy coś? czy nie?
Najlepiej z własnej, domowej hodowli :) Nasze jak widać na zdjęciu to typowe domowe róże z krzewu, rosną jak chcą i nie są pryskane. Dobrze, że o tym wspomniałaś to zaznaczymy w poście, że najlepiej aby róże były sprawdzone :)
UsuńŚwietnie wygląda, zapewne pyszny! :)
OdpowiedzUsuńAle fajny :) i jak ładnie udekorowany! :) Zjadłabym z chęcią :)
OdpowiedzUsuńmniaaam! jakie cudo! wygląda bajecznie!
OdpowiedzUsuńWow! to taki torcik dla księżniczek kochających różowy kolor. Ja co prawda za tym kolorem nie przepadam ale smak i zapach kwiatów już mi odpowiada. Użycie serka i jogurtu do kremów bardzo mi się podoba, bo nie lubię maślanych mazideł i przesłodzonych jak z cukierni :/
OdpowiedzUsuńTen krem z jogurtu już próbowałam i często go robię ale jeszcze nie użyłam w taki sposób serka President, którego bardzo lubię i zawsze kupuje w Biedronce :) Sandra :)
Wspaniale wygląda. Ja lubię takie smaki więc torcik jak dla mnie idealny! Młodsza siostra ma z Wami dobrze :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMacie dziewczynki rękę do słodkości, widać że jak zawsze dużo serca włożyłyście :)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wygląda, oj to chyba kolejny przepis, który Wam podkradnę :)
OdpowiedzUsuńmusicie otworzyć swoją cukiernie ;D
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda! Z chęcią bym spróbowała. :-)
OdpowiedzUsuńWprawdzie to nie moje aromaty, ale wygląda przepysznie.
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńNajważniejszy był ulubiony smak dla siostry. Prawdziwe świetowanie:)
OdpowiedzUsuńAle rozpieszczacie siostrę :D Wspaniały tort!
OdpowiedzUsuńTakie u Was rarytasy a ja nie jem słodyczy :) Bardzo ładne zdjęcia robicie :)
OdpowiedzUsuńAle piękny!! Muszę go zrobić!:)
OdpowiedzUsuńMusiał być przepyszny:)) Jestem fanką różanych smaków i nawet dziś coś u mnie na śniadanko było z wodą różaną:))
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam różanego torciku. Wspaniały pomysł;)
OdpowiedzUsuńten tort jest przepiękny :) Dałoby się go zrobić w formie 24cm?
OdpowiedzUsuńJasne :)
UsuńProponujemy takie proporcje na biszkopt:
- 5 jaj średnich
-90g mąki kukurydzianej
-50g skrobi ziemniaczanej lub kukurydzianej
- ksylitol czy inne słodzidło
- szczypta soli
Słodkich wypieków życzymy :)