Hummus naturalny/ paprykowy/ oliwkowy - Primavika

Dziś wytrawnym akcentem kończymy naszą kolejną współpracę z firmą Primavika. Generalnie jesteśmy zadowolone z nadesłanych produktów a najbardziej z tej słodkiej części :P Jeśli ktoś chce zobaczyć listę recenzowanych produktów zapraszamy tutaj
Dodatkowo sklep internetowy guiltfree poinformował nas iż są już dostępne saszetki z odtłuszczonym masłem orzechowym PB2 (!!! :D) recenzowanym tutaj i tutaj.
Linki do sklepu: PB2 oryginal i PB2 czekoladowe







Nazwa:  Hummus naturalny/ paprykowy/ oliwkowy
Firma: Primavika
Skład:
Naturalny: woda, cieciorka 40%, olej roślinny rzepakowy, miazga sezamowa, ocet jabłkowy, czosnek suszony, sól.

Paprykowy: woda, papryka czerwona 32%, cieciorka 27%, olej roślinny rzepakowy, miazga sezamowa, ocet jabłkowy, czosnek suszony, sól,  koncentrat papryki w płynie (ekstrakt papryki, cukier inwertowany).

Oliwkowy: woda, cieciorka 32%, olej roślinny rzepakowy, oliwki zielone bez pestek 19%, miazga sezamowa, ocet jabłkowy, przyprawy, sól.
Masa netto: 160g
Wartości odżywcze:
Naturalny:  100g/ 338 kcal, tłuszcz – 26g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 2,3g, węglowodany – 19g w tym cukry – 2,8g, białko – 7g, sól – 0,64g

Paprykowy: 100g/ 280 kcal, tłuszcz – 21g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 1,8g, węglowodany – 17g w tym cukry – 3,2g, białko – 5,8g, sól – 0,51g

Oliwkowy: 100g/ 336 kcal, tłuszcz – 24g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 2,1g, węglowodany – 18g w tym cukry – 2,4g, białko – 6,2g, sól – 0,29g
Informacje dodatkowe: wyprodukowany bez użycia substancji konserwujących, barwników, aromatów i glutaminianu monosodowego. Zawiera naturalnie występujące cukry. Bez soi. Dla wegan i wegetarian. Bez glutenu (W naszym zakładzie używamy w niewielkich ilościach gluten pszenny. Istnieje możliwość jego obecności w produktach nie zawierających go w swym składzie.). Produkt ekologiczny.
Sklep: Alma, Stokrotka, Piotr i Paweł, Intermarche, Real, Społem, Leclerc, Marcpol
Cena: 6-7 zł

Nasza opinia
Wygląd: Zauważyliście już, że lubimy małe słoiczki? Są po prostu urocze! Właśnie mamy do czynienia z trzema słoiczkami z hummusem w różnych wersjach. Naturalny wygląda jak zmielona cieciorka, paprykowy raczy nas ładnym czerwonawym kolorem z kawałkami tego warzywa a oliwkowy kawałkami oliwek.

Smak: Zacznijmy od tego, że prawdziwego hummusu nie jadłyśmy. Zawsze do mielonej cieciorki dodawałyśmy np. jogurt i inne składniki więc smak się zmieniał. Dlatego nasza ocena nie będzie porównaniem do domowego hummusu. 

Zaczęłyśmy od wersji naturalnej. Tutaj pamiętamy hummus od Sante gdzie struktura i smak kaszy manny skutecznie nas zniechęciła do próbowania tej pasty. Jednak Primavika na szczęście nie dodała tego zapychacza i raczyłyśmy się po prostu zmieloną cieciorką. Smakowała nam ale wyraźnie czuć w niej ocet co trochę nas zdziwiło. Mimo to pasta z warzywami była bardzo dobra.

Paprykowy umilił nam obiad jeszcze bardziej. To warzywo idealnie komponuje się z cieciorką do tego kolor też według nas wygląda smacznie. Nadal zaraz po smaku papryki czuć ocet. Najlepiej łączył się pół na pół z wersją naturalną :P

No i oliwkowy. Koniecznie musimy zaznaczyć, że pomimo starań oliwek nie potrafimy przetrawić (psychicznie). Dlatego też nie spodziewałyśmy się niczego dobrego po tym słoiczku. Dla nas zdecydowanie nie jest to smak, którego można tolerować nawet z jakimś dodatkiem. Oliwki i ocet grają tu niestety pierwsze skrzypce, jednak znalazły się osoby, które bardzo zasmakowały w tym hummusie. Jeśli lubisz oliwki  ten hummus jest dla ciebie! :)

Podsumowanie: Jeśli ktoś liczył na porównanie tego produktu do domowego wyrobu to niestety nie udzielimy takiej recenzji :/. Mimo to hummus naturalny i paprykowy od Primaviki nam smakował wraz z porcją warzyw na parze. To naprawdę dobre połączenie.
Ahaaaa! Oliwkowy został zjedzony podczas grilla jako „wegańska musztarda” xD


Hummus naturalny i paprykowy
Ocena: 5 pand (z powodu octu jedna panda uciekła)


Hummus oliwkowy
Ocena: 3 pandy (wielbicielom oliwek smakował :)
_______________________________________________

80 komentarzy:

  1. Zawsze kupuje Hummus z firmy whomus? i strrrasznie go lubię. Najbardziej naturalną wersję :) Z innych firm nie jadłam więc nie mam porównania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My nawet nie znałyśmy tej firmy ale chętnie wypróbujemy ich produkty :)

      Usuń
  2. Paprykowy by mnie skusił :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja najbardziej lubię ten paprykowy:) sama tez kilka razy robiłam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Yyy, a normalna musztarda to nie jest weganska? :D mi wersja oliwkowa moglaby posmakować... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda! Ale ta zasłużyła na to miano, ponieważ według niektórych "zarażała" weganizmem, dlatego należało to podkreślić xD

      Usuń
  5. Świetny hummus jadłam w Nowym Jorku, szkoda, że z powodu krótkiej daty nie warto go sprowadzać :( Podobno w Biedronce jest jeszcze dobry hummus, ale jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym Biedronkowym już nie raz słyszałyśmy wiele dobrego ale jeszcze w żadnym tym markecie go nie spotkałyśmy :P

      Usuń
  6. Nigdy nie jadłam, ale chętnie bym wypróbowala ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę się kiedyś skusić na hummus...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też nie lubie octu w daniach, ale oliwki bardzo oststnio polubiłam i jem chyba codziennie, więc oliwkowy by mi chyba smakował... choć ten ocet może zaburzać mi smak :p
    Nie widziałam takich hummusów jak dotąd, ale jak spotkam to kupię, bo słoiczki są faktycznie urocze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie o Tobie myślałyśmy jak otwierałyśmy wersję oliwkową :P Ocet z tymi oliwkami dość dobrze się komponuje więc może jednak by Ci nie przeszkadzał :)

      Usuń
  9. A już się ucieszyłam, że coś dla mnie... po tej ocenie raczej sobie odpuszczę poszukiwania.

    OdpowiedzUsuń
  10. jako wegańska musztarda? Wariaty :D

    Co do zakońćzenia współpracy z Sante kurde znaczy Primavika, czuję że jeszcze nie raz bd was błagać o współpracę :)

    A o hummusie marzę >.< Na ten z biedronki dwa razy czatowałam, pisało w gazetce i dwa razy go nie było, a wszystkie biebry przejechałam... dobrze, że papy nie wysłałam bo by się na mnie wkurzył, że wymyślam xDD

    A pandzia ostatnia- urocza znaczy kawaii <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak ktoś wyżej zauważył musztarda raczej jest wegańska ale ta według niektórych "zarażała" weganizmem :P
      Na ten z Biedry też polowałyśmy ale nie miałyśmy szczęścia również :/
      Kochamy kawaii pandy <3

      Usuń
    2. ja też, dzisiaj się zorientowałam, że mam pojemniczek na kanapki lub jedzonko w kształcie pandy! już go kocham i bd częściej używać! ^^ tylko problem bo jest malutki :D

      Hahaha macie rację, zaraża to mało powiedziane :D toż to czysta epidemia ^^

      Mam nadzieję, że uda nam się go jeszcze dorwać :D

      Usuń
    3. No widzisz jakie skarby masz w domu! Pandy everywhere :D

      Usuń
    4. wy moje urwisy :* <3

      Usuń
  11. Uwielbiam oliwki w każdy ilościach i na pewno zakupy zacznę od oliwkowego, za to dla odmiany za papryką nie przepadam :) Fajnie, że jest wybór różnych wersji smakowych :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeszcze nigdy nie próbowałąm żadnego hummusu i chyba muszę nadrobić zaległości.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wstyd się przyznać ale nigdy humusu nie jadłam

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja chyba najbardziej lubię naturalny hummus :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Kurcze nigdy nie jadłam hummusu, choć parę razy obiło mi się po uszu. Jestem zaintrygowana ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Również dostałam jeden z hummusów do testów. Żałuję, że nie mogłam go spróbować, ale kiedy otworzyłam paczkę z produktami słoiczek z hummusem (i nie tylko) był otwarty i bałam się żeby mi nie zaszkodził :(
    Prezentują się całkiem nieźle! Być może kiedyś skusze się na ich kupno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, też byśmy były zawiedzione jakby coś było nie tak. Najbardziej bolało by nas otwarte masło orzechowe lub inne słodkie smarowidło xD

      Usuń
  17. Kiedyś muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy nie próbowałam jeszcze ich produktów. A hummus fajnie wygląda :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. O nie, a ja mam ze współpracy oliwkowy, a oliwki nie znoszę! :'( Już boję się otwierać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chcemy Cię zasmucać ale jeśli nie lubisz oliwek no to raczej nie oszalejesz na jego punkcie xD Jeśli jednak będziesz miała odmienne zdanie koniecznie daj nam znać! :D

      Usuń
  20. Uwielbiam hummus i ten oliwkowy mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  21. paprykowy chyba dla mnie byłby najlepszy:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam hummus ! Ale czy ten ze słoiczka nie był aby trochę za suchy ? Tak wygląda, ale w sumie to tylko może takie wrażenie. No i bez próbowania mogę powiedzieć, że cieciorka rulez..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia mogą robić takie wrażenie ale suchy nie jest. Był taki jak pasztet :P Zgadzamy się, cieciorka górą :D

      Usuń
  23. A ja hummus nadal mam przed sobą ;) Na wszelki wypadek, jeśli już po niego sięgnę, to nie będzie to żaden z tych.

    OdpowiedzUsuń
  24. Całkiem ciekawe pychotki ;) Współpraca, z tego co czytam - bajka! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jesteśmy bardzo zadowolone ze współpracy i nasze brzuszki też xD

      Usuń
  25. Jak nie można zrobić domowego to i taka wersja od czasu do czasu może być.... chyba paprykowa i oliwkowa :) ja kocham oliwki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak widać znalazłoby się paru zwolenników tych "zielonych oczów" xD Jeśli kiedyś spróbujesz tego hummusu to musisz koniecznie napisać swoją opinię tutaj :)

      Usuń
  26. nie jadłam nigdy hummusu, jak czuć ocet, to duży minus.. też nie cierpię oliwek:P
    Magda:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Mmm, ja poproszę paprykowy. :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Czytałam już o tym produkcie, ale jeszcze nie miałam okazji spróbować żadnej wersji smakowej :).

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie będę się powtarzać, że takie produkty kocham. Mogłabym jeść i jeść, naprawdę... Humus najbardziej lubię paprykowy, za to nie próbowałam z oliwką, to może być ciekawe! :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo lubię ciecierzycę, pod każdą postacią. Z chęcią spróbowałabym każdego rodzaju. :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ten paprykowy może być pyszny :3

    OdpowiedzUsuń
  32. Często na nie patrzę w sklepie, więc może w końcu spróbuję. Z kupnych mój ulubiony to ten z biedronki, jeszcze próbowałam sante (fuj!) i muszę kupić z almy bo mają dużo :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałyśmy tyle szczęścia aby wypróbować hummus z Biedry a ten z Sante wspominamy tak samo źle! :/

      Usuń
  33. Dawno je jadłam i już nie pamiętam smaku.. ten oliwkowy był chyba dla mnie za słony

    A te warzywka z którymi zjedliście hummus to jakaś mrożonka? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie był za słony ale z drugiej strony nie zjadłyśmy go za dużo aby się wgłębić w smak :P
      No niestety z powodu braku czasu w ruch poszła mrożonka ale na zdjęciu nie załapała się cukinia na parze :)

      Usuń
  34. W pobliżu mam Inter Marche, chyba go dzisiaj nawiedzę :)

    OdpowiedzUsuń
  35. chyba jednak wolę przygotować hummus samodzielnie

    OdpowiedzUsuń
  36. dopiero niedawno poznałam smak hummusa ( naturalnego, paprykowego i pomidorowego ) i muszę przyznać, że bardzo mi posmakował, szczególnie z ciemnym chlebkiem i plasterkiem pomidorka :)

    OdpowiedzUsuń
  37. nie znam czegoś takiego ale jeżeli to jakaś pasta np do kanapek to moja Natalia uwielbia, poszukamy razem w społem, cena jest do przełknięcia nawet jakby miało nam nie smakować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak znajdziecie i będzie po degustacji to koniecznie dajcie znać czy podzielacie nasze odczucia :D

      Usuń
  38. Coś czuję, że ten paprykowy humus najbardziej przypadł mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Nigdy nie jadłam hummusu ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Jadłam paprykowy i był bardzo dobry. Jak gdzieś trafie naturalny to też spróbuje bo oliwki to też nie moja bajka. Ile było tych współprac z tą firmą?
    Sandra :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Chętnie bym spróbowała.

    OdpowiedzUsuń
  42. Dziewczyny, nominowałam Was do Liebster Blog Award. Pytania na blogu : http://urudejnatalerzu.blogspot.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. o tak małe słoiczki są bardzo urocze;)!

    OdpowiedzUsuń
  44. Nawet nie wiedziałam, że taki specyfik istnieje ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. Kurcza. I pomyśleć, że ja nigdy hummusu nie jadłam :) Kiedyś przymierzałam się, żeby zrobić sobie taki domowy, ale jakoś zabrać się za to nie mogę :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  46. Osobiście nigdy w życiu nie jadłam żadnego hummusu - nawet domowego. Dlatego poważnie zamierzam się do kupienia na sam początek tego biedronkowego, a później...zobaczymy ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Ja robiłam hummus raz w domu, był całkiem smaczny, ale wolę inne pasty kanapkowe;)

    OdpowiedzUsuń
  48. Wygląda okropnie ale z ciekawości bym spróbowała ;D

    OdpowiedzUsuń
  49. Jeszcze nigdy nie próbowałam ani kupnego, ani domowego. Może kiedyś. ;P

    OdpowiedzUsuń
  50. Mnie jakoś te słoiczki nie przekonują.

    OdpowiedzUsuń
  51. Nie znałam tego hummusu, ale szczerze powiedziawszy aparycja nie za ciekawa...

    OdpowiedzUsuń
  52. Hummusu Primaviki jeszcze nie próbowałam, ale myślę, że posmakowałby mi paprykowy i chyba skusiłabym się na oliwkowy :P

    OdpowiedzUsuń
  53. Fajnie że jest hymmus gotowy, ja zdecydowanie wybieram domowy :) ale aby zrobić z oliwek super pomysł mi przypada w 100% w gust:)

    OdpowiedzUsuń
  54. Wybieram raczej hummus domowy, ale spróbuję z dodatkiem oliwek :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za Twój poświęcony czas, a Anonimy prosimy o podpisywanie się :)

Copyright © 2016 Candy Pandas , Blogger