Bez cukru
,
Bez glutenu
,
Bez laktozy
,
Przepisy
,
Wege
Bubble Tea z aronią/mlekiem i kiwi
Moda na Bubble Tea
rozprzestrzenia się coraz bardziej! Kto by pomyślał, że połączenie herbaty z
sokiem/mlekiem wraz z kuleczkami tapioki jest takie ciekawe i smaczne? Tajwańczyk, który to stworzył też się na pewno tego nie spodziewał :P Żałujemy, że nie jesteśmy autorkami tego pomysłu, bo tapiokę znamy już od dawna ale zawsze
wykorzystywałyśmy ją do robienia puddingów :P Kochamy wszystko co azjatyckie więc i tych dobroci nie mogło u nas zabraknąć. My użyłyśmy drobną tapiokę ale można kupić większe kuleczki, sok z
aronii można zastąpić dowolnym a kiwi zamienić na inne ulubione owoce :)
Składniki:
Bubble
Tea z aronią
-4 łyżeczki tapioki
- 1 szkl. napoju roślinnego (lub mleka)
- 1 szkl. wody
- kubek zielonej
herbaty (zmrożonej)
- koncentrat soku
(u nas domowy sok z aronii słodzony ksylitolem)
Bubble
Tea z mlekiem i kiwi
-4 łyżeczki tapioki
-2 szkl. wody
-torebka czerwonej
herbaty
-3 dojrzałe kiwi
-ksylitol lub inna
substancja słodząca
- ¾ szkl. zmrożonego napoju ryżowego/migdałowego (lub mleka)
BUBBLE
TEA Z ARONIĄ
Napój/mleko i wodę
zagotować w garnuszku, dodać tapiokę i gotować na małym palniku ok 15-20 minut
systematycznie mieszając. Gdy tapioka będzie miękka odcedzić ją na sitku
następnie przelać zimną wodą. Przełożyć kuleczki do szklanki. Do kubka ze
zmrożoną herbatą wlać ulubiony sok do uzyskania pożądanej proporcji. Następnie
przelać herbatę z sokiem do tapioki.
kliknij aby powiększyć |
BUBBLE
TEA Z MLEKIEM I KIWI
Wodę zagotować w
garnuszku. Dodać torebkę czerwonej herbaty i chwilę pogotować. Dalej dodać
tapiokę i gotować na małym palniku ok
15-20 minut systematycznie mieszając. Gdy tapioka będzie miękka odcedzić ją na
sitku następnie przelać zimną wodą. Przełożyć kuleczki do szklanki. Zmrożony napój lub mleko
zmiksować z kiwi i ksylitolem do uzyskania pożądanego poziomu słodkości. Na
koniec przelać koktajl do tapioki.
_______________________________________
Nie wiedziałam,że można taką zrobić w domu, fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie i straszliwie chciałabym spróbować!
OdpowiedzUsuńWoooooooooo jakie cuda!! :)
OdpowiedzUsuńTakie kolorowe, letnie i piękne! :) I zdrowe.. I oooja :)
Słyszałam już o tych herbatach, znajomy męża ma nawet herbaciarnię z takimi herbatkami, ale jeszcze nie miałam okazji spróbować :).
OdpowiedzUsuńByłyśmy raz na Bubble Tea w herbaciarni ale była dla nas wyraźnie za słodka, dlatego m.in. postanowiłyśmy same sobie taką zrobić :D
Usuńwpadam na tą z kiwi!
OdpowiedzUsuńNigdy nie piłam, ale zawsze chciałam spróbować! Kuszą mnie te kuleczki :)
OdpowiedzUsuńDogadzacie sobie a słoiczki urocze ;)
OdpowiedzUsuńW taki zdrowy sposób to nawet wskazane :D
Usuńwow ! coś mnie chyba ominęło, bo nie słyszałam jeszcze o takim zastosowaniu tapioki, ale jestem pod wrażeniem :D
OdpowiedzUsuńNo to Cię dużo ominęło! Gdzie ty byłaś przez ten cały czas? Może to UFO z Twojego śniadania Cię porwało xD
UsuńJa też nie słyszałam, ale na tym blogu nadrabiam zaległości. :P
UsuńI LIKE IT!! <3 <3
UsuńSkąd macie te cudne słoiki ?? Szukam takich już jakiś czas, ale nie natrafiłam jak dotąd :P Tapiokę odkryłam całkiem niedawno i robię z niej głównie puddingi, ale ta herbata aroniowa bardzo mi się podoba, bo do kiwi innego niż jedzonego nasurowo mam jakiś tajemny uraz :P
OdpowiedzUsuńSłoiczki kupiłyśmy w Home&You za 15 zł sztuka :D Podpatrzyłyśmy je u 2xM i to Ona nam je poleciła :D
UsuńMy też tylko używałyśmy tapioki do puddingów a Bubble Tea teraz nawet nas bardziej przekonuje :) Ze zmiksowanym kiwi też mamy czasem problem, bo robi się gorzkie i trzeba dosłodzić :) Ale inne owoce też się świetnie sprawdzą np. Twoje ulubione truskawki :)
A ja akurat nie mam Home&you w okolicy a szkoda :( Ale postaram się tam szybko dotrzeć; p Też myślę, że truskawki sprawdzą się doskonale; )
UsuńJakie cudowne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńO łał poproszę o taką herbatkę :D
OdpowiedzUsuńZdjęcia prosto z sadu, sooo sweeet :3
OdpowiedzUsuńA moda na bubble tea jakoś mnie omija. Czytałam w necie ze dwa razy, że coś takiego jest, ale we Wrocławiu nikt tego nie pija. U nas nadal króluje kawa - duże miasto... każdy jej potrzebuje - no i teraz "zdrowe, domowe lody", które pojawiają się nie jako kawiarnie, ale okienka, do których stoją kilometrowe kolejki.
Sad to to nie jest ale pięknie zadbany przez tatusia ogród również z owocami :D
UsuńŁe a słyszałyśmy wiele dobrego o BubbleDouble we Wrocławiu i zamierzamy tam się kiedyś wybrać jak szczęście dopisze :P A na takie domowe lody to też byśmy się skusiły. Chociażby z ciekawości czy faktycznie smakują jak domowe :)
Ale fajnie wyglądają te koktajle. :-)
OdpowiedzUsuńWaszą wersję wypiłabym bardzo chętnie, tych które można znaleźć w wielkich galeriach handlowych nie znoszę. To takie sztuczne, że świecę po tym niemalże na zielono od poziomu radioaktywności. :D
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że te żelkowe kulki, które mają zastąpić tapiokę są mega słodkie i po takim napoju można skakać na dwa metry :P
UsuńPrzepraszam, że odbiegnę od tematu tych pyszności, ale jestem zauroczona "szklaneczkami" w jakich je podałaś i słomkami! :D
OdpowiedzUsuńKupiłyśmy je w Home&You za 15zł sztuka ale już jakiś czas temu :)
UsuńChętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, może przeoczyłam - ale czy macie już wstawiony przepis na mrożoną herbatę? Wiem, że gdzieś komuś w komentarzach pisałyście, że robicie .. a ja czekam na jakiś sprawdzony przepis :))
OdpowiedzUsuńNie, nie mamy na blogu tego przepisu :)
UsuńNasza wersja mrożonej herbaty wygląda na dwa sposoby:
1. Do przestudzonej zielonej herbaty (lub jakiejkolwiek innej) wrzucamy kostki zamrożonego dowolnego soku (u nas najczęściej jest to sok z aronii, bo świetnie się łączy z herbatą), do tego wrzucamy jeszcze zamrożone owoce (truskawki, agrest ale najlepiej sprawdza się winogrono lub porzeczki), jak lubisz mleczne klimaty to możesz dolać jeszcze trochę mleka lub śmietanki :)
2. Do zmiksowanych owoców (teraz najlepiej moreli) dodajesz kostki zamrożonej mocnej herbaty (u nas czerwona), trochę mleka lub śmietanki i szczypta cynamonu lub imbiru (zależy od gustu) :)
Żadnej filozofii ale mega pysznie, no i tych kostek zawsze dodajemy dużo :)
ja mam tapiokę i dodaje ja do kul do kąpieli:) a taką herbatkę to bym sobie tez zrobiła;)
OdpowiedzUsuńNo widzisz! I znów się zgrałyśmy z produktami :D Kto by pomyślał, że dwa blogi o tak różnej tematyce mogą mieć tyle wspólnego :P
Usuńdokładnie! Ja muszę ta herbatkę Boba w końcu zrobić tak mnie ciekawi ze hej a ogólnie wole kawy pic;)
UsuńCzekałam z niecierpliwością na ten przepis, na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
Cieszymy, że przepis jak i zdjęcia się spodobały :)
UsuńTrochę wyżej Effa pytała o bardziej typową mrożoną herbatę i tam podałyśmy jej nasz przepis, więc może i Ciebie zainteresuje :)
Co to tapioka? Wygląda to ciekawie :D
OdpowiedzUsuńSkrobia z korzenia manioku :) Kuleczki z niej mają taką galaretowatą konsystencję i można z nich robić gęste puddingi lub dodawać właśnie do koktajli :)
UsuńPodchodziłam już tyle razy do tapioki w Kuchniach Świata, ale nigdy jej nie kupiłam. Chyba pora, żeby to się zmieniło, bo zakochałam się w Waszej wersji z kiwi <3 :)
OdpowiedzUsuńFajowe te kuleczki :) i takie kufle mi się marzą.. ..
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli :)
Strasznie podoba mi się podawanie napojów w takich "słoiczkach" :)) Super pomysł z domowym bubble tea :))
OdpowiedzUsuńbrrr.... choć wygląda nieziemsko apetycznie... nie przejdzie mi przez gardło ostatnio... nie mogę zjadłam ją na zimno i przypomniała mi gluty... mało nie zwymiotowałam. Choć wcześniej jako tako mi szła... ale teraz mam uraz. Mam taką samą tapiokę! Tylko mam pytanie... bo ja kiedyś ją gotowałam godzine bo chciałam dogotować, zalewałam na noc wodą... ale nigdy do konca nie mogę ich ugotować ( w środku pozostają białe malutkie kropki) I zanim zdążyłabym je ugotować to je rozgotowuję na budyń :/ A wam się udaje z tą tapioką? Bo na necie widziałam z innych firm że tak...
OdpowiedzUsuńWydaje nam się, że to zależy od rodzaju tapioki. Ta, którą mamy chyba jest przeznaczona do puddingów, czyli puszczają skrobię i nie jest łatwo ją odcedzić aby kuleczki były sypkie i zawsze będą miały białe kuleczki w środku ;) W necie można kupić specjalną tapiokę do Bubble tea, więc podejrzewamy, że ona zachowuje się zupełnie inaczej ;) My miałyśmy tylko tą zwykłą :)
UsuńUfff... dzięki wam nie straciłam wiary w moje możliwości kucharskie xDD Ale zainteresowałyście mnie tą tapioką specjalną do Bubble Tea, może warto jednak dać im jeszcze szanse :D
UsuńZdecydowanie tak, jeżeli kiedyś będziemy miały okazje takie kupić to na pewno się na nie skusimy, bo same jesteśmy ciekawe czy się mocno różnią :)
Usuńdajcie znak, to zamówię razem z wami :) Razem raźniej krytykować :D
Usuńno to czekam... ( cierpliwie) ;)
UsuńWidzę, że słoiczki poszły w ruch :D Uwielbiam z niego pić :) Uważajcie na taką białą uszczelkę znajdującą się w pokrywcę, która "podtrzymuje" rurkę - szybko się psuje i odpada. U mnie o mało co nie wpadłaby do zlewu i poleciałaby razem z wodą :( Bubble tea nigdy nie piłam, ale bardzo ciekawa jestem smaku :) Niestety te kupne zawierają pewni sporo cukru :/ Wasze pomysły na Bubble tea to świetne - jak dorwę tapiokę to na pewno posłużę się waszym przepisem na tę ciekawą herbatę :)
OdpowiedzUsuńSłoiczki praktycznie wykorzystujemy codziennie i są naszymi ulubieńcami ostatnio :D Dzięki za info, będziemy pamiętać o tym ale póki co jest w dobrym stanie :)
UsuńNaszą wersję można zmieniać na miliony sposobów, bo my tak robimy ale tylko dwie wersje pokazałyśmy, więc możemy Ci zdradzić, że zamiast kiwi najlepiej użyć mango ale akurat nie miałyśmy pod ręką :D
Zapamiętam :)
UsuńRaz coś takiego piłam, ale robione na mieście. Chętnie bym spróbowała domowej bubble tea :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis na te smakowitości
OdpowiedzUsuńWygląda baaardzo bardzo apetycznie! :) a właśnie drogie dziewczyny gdzie kupujecie tapiokę? macie jakieś sprawdzone miejsce? u mnie niestety jest praktycznie niedostępna i pozostaje tylko ściąganie przez internet więc ciewkawa jestem czegoś sprawdzonego ;)
OdpowiedzUsuńMy też kupiłyśmy przez internet i to było dość dawno ale jest wydajna i do teraz nam starczyła :) Ale w znajomym eko sklepie jest skrobia z tapioki nawet z tej samej firmy co my mamy, więc warto popytać w swojej okolicy czy któryś eko sklep może ją sprowadzić :)
UsuńWspaniale to wyglądaj, ale byśmy spróbowali, nie zdajecie sobie sprawy z tego jak bardzo!!
OdpowiedzUsuńale fajnie wygląda! ciekawe jak smakuje ;)
OdpowiedzUsuńAle to super wygląda :-) muszę się rozejrzeć za tapioką :-)
OdpowiedzUsuńspektakularne te napoje z tapioką! a wiecie, że jeszcze jej nie próbowałam, serio... i tak sobie myślę, że tyle smaków wciąż przede mną...
OdpowiedzUsuńHaha w naszym przypadku to jest mniej więcej tak, że nigdy kurek nie jadłyśmy :)
UsuńŚwietny pomysł ale super wygląda :) Bardzo ładne zdjęcia - apetyczne mniam :)
OdpowiedzUsuńO ja Cię kręcę! Nigdy nie wiedziałam, co to jest to Bubble Tea. Myślałam, że to jakaś chemia! A tu takie zaskoczenie... Będę musiała spróbować!
OdpowiedzUsuńKupione Bubble Tea w herbaciarniach to z reguły strasznie słodkie napoje, często z żelowymi kulkami o różnych smakach, więc pewnie chemii tam będzie sporo. Dlatego domowa wersja jest najlepsza :D
Usuńczyli jednak mialam racje :(
UsuńNie słyszałam o tym, ale muszę przyznać, że wygląda niesamowicie smacznie i kolorowo :)
OdpowiedzUsuńale super :DD ja chcę:P uwielbiam tapiokę w tej herbatce:P tylko drogie to;/ może się skusze jak kiedyś znajde czas i tapiokę:P
OdpowiedzUsuńMagda:) '
skąd wytrzasnełyście te super kufle?:P
No ponad 10 zł za kubeczek to faktycznie przysmak na raz na jakiś czas :D
UsuńKufle kupiłyśmy w galerii w sklepie Home&You za 15 zł sztuka :)
Trochę nie na temat, ale dziękuję, że u mnie skomentowałaś, bo dzięki temu trafiłam na świetny blog. Staram się zdrowo odżywiać, poszerzać wiedzę w tym zakresie, a widzę że znajdę tu to, czego szukam. Dziękuję. :-)
OdpowiedzUsuńBardzo nam miło, że jest coraz więcej osób, które interesują się tym co jedzą i swoją ciekawość zaspakajają czytając naszego bloga :)
Usuńwow, ale czas, wyraźnie mi się oczy zaświeciły ;) super, a o tym magicznym napoju i o jego pomysłodawcy nie słyszałam, jak to dobrze, że Was odwiedzam :)
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam coś takiego spróbować :)
OdpowiedzUsuńja tak samo:)
UsuńPiękny widok, pominę zawartość ale te słoiki można powiedzieć...wielce wyjściowe:)
OdpowiedzUsuńWyglądają obłędnie ! pycha, dziewczyny !
OdpowiedzUsuńwidzialam bubble z wiekszymi kulkami:P
OdpowiedzUsuńMożna kupić większe kulki ale my musimy najpierw skończyć te :P
UsuńWspaniałe letnie orzeźwienie (:
OdpowiedzUsuńBubble tea jeszcze nie piłam, tapioki jeszcze nie jadłam. Ale wiem, że teraz czaję się na tapiokę i robię taką bubble tea sama w domu :D
OdpowiedzUsuńAle fajne! :)
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że można taką zrobić w domowych warunkach ♥ i jak ślicznie wyglądają ♡
OdpowiedzUsuńFUUJ!!! Kocham bubble tea, ale z kulkami boba, wypełnionymi sokiem owocowym. A ta tapioka ma obrzydliwy smak i konsystencję
OdpowiedzUsuńTapioka nie ma smaku, przynajmniej nie nasza. Konsystencja jest galaretowata ale galaretki lubi większość :P Kulki boba nie wiemy czym są wypełniane ale nie sądzimy, że jest to naturalny sok, więc może i smaczne ale nie na dłuższą metę :D
UsuńCiekawi mnie ten smak :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie wyglądają te napoje. Super domowej roboty, muszą być pyszne, szczególnie ten napój z kiwi :)
OdpowiedzUsuńA możemy zdradzić, że jak się zastąpi kiwi zmiksowanym mango to jest jeszcze pyszniej :D
UsuńO jaaaa, ale to musi być pyszne!! :D Ekstra wyglądają :)
OdpowiedzUsuńwo ale super to wygląda :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i do obserwacji :)
pozdrawiam
Pierwszy raz słyszę o takim cudeńku! Oj zaciekawiłyście mnie taką herbatką. Genialny pomysł i taki fajny wygląd :)
OdpowiedzUsuńWpraszam się na porcję :)
OdpowiedzUsuńPrzecudne koktajle i śliczne kubeczki :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, sama chyba z niego skorzystam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: ineedyoursoul.blogspot.com
Nigdy nie robiłam a piłam tylko raz (tak, naprawdę)! Muszę się zabrać za bubble i poeksperymentować trochę :)
OdpowiedzUsuńMy też tą "prawdziwą" piłyśmy tylko raz i zdecydowanie było dla nas za słodkie ale kuleczki bardzo nam się spodobały. Warto się z nimi pobawić przy domowej wersji :)
UsuńNie wiedziałam, że można zrobić to samemu! :D
OdpowiedzUsuńNie kupowałam i nie próbowałam jeszcze tapioki, jak zawsze brzmi smacznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ;) Są pyszne ;)
OdpowiedzUsuńmm kocham tą herbatę ;D mmm kremów nie miałam z tamtego sklepu ;P
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie, choć samej tapioki nie znam i nie wiem, czego się spodziewać.
OdpowiedzUsuńNależy spodziewać się bezbarwnych i bezsmakowych kuleczek o galaretkowej konsystencji :) Świetnie nadają się jako zagęszczacz w puddingach :)
Usuńwyglądają smacznie :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne :) muszą być pyszne
OdpowiedzUsuńjak pieknie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńMniam mniam bardzo lubię Bubble Tea. Gdzie można kupić tapiokę?
OdpowiedzUsuńGłównie przez internet ale w naszym znajomym eko sklepie jest skrobia z tapioki nawet z tej samej firmy co my mamy, więc warto popytać w swojej okolicy czy któryś eko sklep może ją sprowadzić :)
UsuńMniam, ale pyszności :D
OdpowiedzUsuńWspaniale to wygląda :)
OdpowiedzUsuńpiłam kiedyś to cudo na wakacjach i do tej pory nie wiedziałam co to za "kulki" - pędzę jutro do sklepu :)
OdpowiedzUsuńFajne wakacyjne cudo, jadłam podobny deser z kulkami i smakował fajnie :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że Wam też udzielił się pomysł wypróbowania bubble tea w domu. Super! Wersja z kiwi zapowiada się bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia o istnieniu czegoś takiego, jak bubble tea.;) Jednak wiem, że bardzo chętnie bym jej spróbowała.:D
OdpowiedzUsuńnie wiem co to ale wygląda genialnie ! Chcę tu i teraz :D
OdpowiedzUsuńNie mogę się napatrzeć na te zdjęcia!
OdpowiedzUsuń