Bez glutenu
,
Bez laktozy
,
Ciastka
,
Wege
Amarantuski orzechowe/kokosowe/z owocami/sezamowe - Dobra Kaloria i ekoProdukt
Już zaczęłyśmy zbierać różne smaki
ciastek na grupową recenzję aż tu nagle otrzymałyśmy od kubara.pl kolejne
ciacha do kolekcji i to te brakujące! (to się nazywa wyczucie czasu :P). Cieszymy
się, ponieważ są to jedne z naszych ulubionych chrupiących umilaczy czasu :) Nie będziemy rozpisywać się na temat właściwości amarantusa, ponieważ często pojawiają się takie informacje na blogach. Zainteresowanych odsyłamy tutaj + przepis na placuszki. Dlatego wyposażone w ich zapas, po wielkiej konsumpcji nadszedł czas na recenzje!
Nazwa: Amarantuski orzechowe/kokosowe/z
owocami
Marka: Dobra Kaloria
Skład:
Orzechowe:
melasa buraczana, ekspandowane nasiona amarantusa (38%), płatki owsiane,
orzeszki ziemne (6%), miazga arachidowa (6%).
Kokosowe:
melasa buraczana (41%), ekspandowane
nasiona amarantusa (32%), wiórki kokosowe (18%), płatki owsiane, miazga
arachidowa.
Owocowe:
melasa buraczana (45%), ekspandowane nasiona amarantusa (38%), owoce
liofilizowane (5,6%: czarna porzeczka, truskawka, jabłko), miazga sezamowa.
Masa netto: 100g i 90g-z
owocami
Wartości odżywcze:
Orzechowe:
100g/ 413kcal, tłuszcz – 10g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 1,4g,
węglowodany – 64g w tym cukry – 25g, białko – 13g, błonnik – 6,7g, sól – 0,07g,
magnez – 250mg, żelazo – 9,7mg, witamina B6 – 0,7mg.
Kokosowe:
100g/ 459kcal, tłuszcz – 19g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 11g, węglowodany
– 56g w tym cukry – 25g, białko – 12g, błonnik – 10g, sód – 0,03g, wapń – 148mg,
magnez – 230mg, żelazo – 9mg.
Owocowe:
100g/ 408kcal, tłuszcz – 9g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 2g, węglowodany –
66g w tym cukry – 26g, białko – 12g, błonnik – 9g, sód – 0,03g, wapń – 165mg, magnez
– 233mg, żelazo – 10mg.
Nazwa: Amarantuski sezamowe
Marka: ekoProdukt
Skład: melasa buraczana*, ekspandowane nasiona amarantusa* (32%), nasiona sezamu* (28%), miazga sezamowa* (7%), miód*.
*produkt rolnictwa ekologicznego.
Masa netto: 100g
Wartości odżywcze: 100g/ 487kcal, tłuszcz – 24g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 4,2g, węglowodany – 50g w tym cukry – 26g, białko – 14g, błonnik – 8g, sól – 0,09g, magnez – 274mg, żelazo – 10mg.
Informacje dodatkowe: bez GMO,
konserwantów, tłuszczu, jajek i mąki.
Sklep: kubara.pl, Intermarche,
Rossmann, Piotr i Paweł, Społem, Eko sklepy.
Cena: 7-8zł
Nasza opinia
Wygląd: Ciekawe,
niebanalne opakowania, które według nas już z daleka kojarzą się ze zdrową żywnością,
kryją w sobie (a właściwe nie kryją bo ciacha są dobrze widoczne aby nie
kupować „kota w worku”) okrągłe talarki. Podstawą każdego smaku jest
ekspandowane ziarno amarantusa a pomiędzy tymi maleńkimi złocistymi kuleczkami
wyróżnić można rozmaite dodatki. Ciasteczka są bardzo oryginalne i aż proszą
nas o konsumpcje :P
Smak: Należy jeszcze raz zaznaczyć, że
podstawą każdego smaku jest właśnie amarantus, dlatego jego charakterystyczny
smak odgrywa pierwsze skrzypce w każdej kompozycji. Według nas jest to
specyficzny smak buraka, jednak prawdopodobnie jesteśmy w mniejszości, która
podziela nasze zdanie. Dla innych jest to smak orzechów :P
Orzechowe:
Ciacha są kruche i nie sprawiają wrażenia „nadmuchanych” jak krążki ryżowe. Po
tych ciasteczkach spodziewać się można smaku orzeszków ziemnych. Nie jest on
dominujący, raczej dający o sobie znać gdy już przyzwyczaimy się do
wszechobecnego amarantusa. Dlatego owe ziarno i melasa wysuwają się na
prowadzenie a orzechy są miłym dodatkiem bez większej rewolucji smakowej :)
Kokosowe:
Kruchość nadal jest utrzymana ale zapach już wyraźnie podsuwa nam na myśl KOKOS
<3 Wiórki może nie są tak widoczne oraz wyczuwalne ale dający przyjemny
aromat i posmak ukochanego kokosu. Bardzo ciekawie łączy się z niepowtarzalnym
smakiem amarantusa i ten duet wykorzystamy w naszym najbliższym wypieku! Ktoś
kto uwielbia oba te składniki będzie zadowolony z wyboru ciasteczek :)
Owocowe:
Ten smak był dla nas nowością. Tak jak inne jadłyśmy już nie raz i wracałyśmy
do nich w zależności od aktualnej zachcianki, tak wersji owocowej nigdy nie
miałyśmy okazji nabyć. Tutaj już nie raczymy się kruchością. Są nieco gumowe
pewnie za sprawą wilgoci z dodatków. Nam to jednak absolutnie nie przeszkadza,
jest to po prostu nowa struktura charakteryzująca tą wersję. Znów smak „buraczka”
z melasą jest na pierwszym miejscu ale już za moment słodycz przełamana jest
kwaśnym smakiem porzeczek i to jest to! Słodko-kwaśna nuta idealnie komponuje
się z amarantusem nie pozwalając na uczucie przesłodzenia. Dla wielbicieli
czarnych porzeczek (tak to o Tobie Aniu) idealne :D
Sezamowe:
Kto lubi chałwę? Jest takich osób zapewne sporo. My też do nich należymy,
dlatego sezam przemycamy gdzie tylko się da i pasuje. Amarantuski sezamowe to
świetna opcja zamiast tłustej chałwy a smak jest bardzo zbliżony. Sezamu tutaj
nie pożałowano więc i oczka można nacieszyć :P Tutaj powraca kruchość a
chałwowy smak już nie zajmuje drugiego planu. Jest bardzo wyraźny na równi z
melasą i smakiem ziaren amarantusa. Smakosze chałwy i wyrobów z jej udziałem
nie pożałują wydanych pieniędzy na pewno :)
Podsumowanie: Są to
niewątpliwie jedne z naszych ulubionych pozycji ciasteczkowych, które kupujemy
dość systematycznie :) Skład miły dla oka i zjadamy je bez wyrzutów sumienia. Cena
nie jest niska ale za jakość i smak trzeba płacić. Najdroższe są w Rossmanie,
dlatego raczej polecamy szukać w PiP i Intermarche lub przejrzeć ofertę kubara.pl
:)
A
już niebawem zaprezentujemy Wam wypiek inspirowany tymi amarantusowymi
talarkami!
sezamowe i kokosowe
Ocena: 6 pand
z owocami i orzechowe
Ocena: 5 pand
_____________________________________
Uwielbiam te ciacha, są pyszne :-)
OdpowiedzUsuńA moim faworytem są orzechowe ^^
OdpowiedzUsuńhttp://tostzdzemem.blogspot.com/
Ooo jak fajnie, że je zrecenzowałyście, bo tak od dłuższego czasu wokół nich krążę, ale uznawałam je za "takie nic". A jednak się na nie skuszę :3
OdpowiedzUsuńTeż tak myślałyśmy ale zakochałyśmy się w nich :) Szczególnie w sezamowych :)
UsuńTych poza sezamowymi akurat nie widziałam ani w Rossmanie ani PiP! :< Najbardziej oczywiście mnie kusi wiadomo - kokos! :D
OdpowiedzUsuńKokos i sezam smakuje nam najbardziej ale chyba jednak sezam plasuje się na pierwszym miejscu :P
UsuńKokosowe to coś w moim guście smakowym;))
OdpowiedzUsuńMam chęć na obydwie wersje !
OdpowiedzUsuńPo takiej opinii i ocenie na pewno z chęcią bym się poczęstowała, ale znając mnie... sama i tak nigdy ich nie kupię.
OdpowiedzUsuńMam totalnie to samo! :D A Panda ta to prawdziwa szczęsciara, i jak bezczelnie się jeszcze z nas śmieje, a przesyłki od Kubary zazdroszczę, zdrowe, smaczne :)
UsuńPanda się objadła, więc szczęśliwa :D Produkty tej marki zdecydowanie warto spróbować ale należy czytać składy, bo zdarzają im się wpadki :)
Usuńczyżbyście coś sugerowały kochane? :D hahaha Panda faktycznie jakaś pulchniejsza :D
UsuńCiiiii.... to drażliwy temat... po co go drążyć, jeszcze się obrazi :P
UsuńAle tak w ogóle! Te ciasteczka są zdrowe, bez kalorii i wyrzutów sumienia xD
uuuu... ( mówi szeptem ) przepraszam nie wiedzialam :D Jak bez kalorii to wykupuje wszystkie :D
UsuńCiekawą paczuszkę otrzymałyście. One tak pysznie wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńCiekawe smaki tych ciasteczek, muszą być pyszne
OdpowiedzUsuńChyba zaraz umrę z ślinotoku! Wymarzył mi się teraz serek wiejski lub twarożek grani i pokruszone ciasteczka z owocami lub te sezamowe...podzielcie się! :D
OdpowiedzUsuńO serek wiejski pewnie smakowałby świetnie z nimi w duecie! Następnym razem ten pomysł zrealizujemy z przyjemnością :D Proszę bardzo weź ile chcesz :)
UsuńTakie mogłabym kupić :)
OdpowiedzUsuńTo nie ma na co czekać :D
Usuńale ładnie wyglądają! lubię wszelkie bio-produkty :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je *.*
OdpowiedzUsuńZdecydowanie coś dla mnie, bo ostatnio mam szaloną ochotę na chrupanie :D Z chęcią porwałabym te sezamowe i kokosowe ♥
OdpowiedzUsuńhttp://poranny-talerz.blogspot.com/
Słuszny wybór :D Po te smaki sięgaj jako pierwsze :)
Usuńjeszcze ich nie jadłam, a wyglądają naprawdę pysznie :)!!
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia dlaczego nigdy tych ciastek nie widziałam, ale przy pierwszej okazji poszukam i spróbuję. Wyglądają bardzo zachęcająco! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJadlam orzrchowe i bardzo mi smakowały, choć faktycznie orzechowość z nich nie emanowała ;) Po Waszej recenzji muszę upolować kokosowe i chałwowe (chyba czas na wycieczkę do Intetermarche ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli chcesz intensywny smak to chałwowe wygrywają :) Taka amarantusowa wersja chałwy... pysznej zresztą :D
UsuńBardzo jestem ciekawa ich smaku, nigdy nie próbowałam, choć czasem widuję. A buraczany posmak to nie czasem od melasy?
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie ;) Próbowałyśmy samego amarantusa i to on ma ten charakterystyczny posmak :P
UsuńChyba bym się nie skusiłą... wolę bezwartościowe, przesłodzone i pusto kaloryczne totalnie antyzdrowe ciastka, co to żyły zapychają, raka tworzą i te de.
OdpowiedzUsuń(wyjątek? Noo dobra, jest. Fig bary)
Haha szczerość to podstawa :D Każdy ma swoje smaki a wybór Figbara to słuszny wybór :) Może te też by Ci równie mocno zasmakowały :)
UsuńCiekawe smaki, a kokos w szczególności :)
OdpowiedzUsuńoh uwielbiam to <3 mogła bym jeść i jeść i jeść... itd
OdpowiedzUsuń^-^ są takie lekkie, że mogę sobie wmawiać że nie mają kcal ;)
zaczytana-oczytana.blogspot.com zapraszam
Miłego dnia ^-^
Potwierdzamy, że można je sobie chrupać do ostatniego krążka :D A, że są zdrowe to nawet sumienie nie chce pozwolić się od nich oderwać :D
UsuńZjadłabym wszystkie...
OdpowiedzUsuńCiasteczka mają wspaniały skład! Chętnie zjadłabym paczuszkę;)
OdpowiedzUsuńTo dziewczyny muszę przyznać, że miałyście bardzo fajne testowanie ;)
OdpowiedzUsuńJa z chęcią schrupałabym te kokosowe :)
Nigdy jakoś mnie specjalnie nie interesowały. I znając siebie pewnie sama ich nie kupię, mimo zachęcającego opisu.
OdpowiedzUsuńPewnie amarantus nie jest Tobie aż tak znany. Jakbyś go bardzo lubiła to te ciastka na pewno wylądowałyby w Twoim koszyku :)
UsuńZ tej całej całości i wielości chyba wybrałabym kokos! Reszta nie kusi az tak. :)
OdpowiedzUsuńU Was zawsze takie pyszności! Kocham kokosowe amarantuski, więc nie mogę się już doczekać Waszego wypieku! :) To na pewno będzie coś pysznego! :)
OdpowiedzUsuńJak dobrze pójdzie to i może już w ten weekend się pojawi :)
UsuńPotwierdzam, super ciasteczka
OdpowiedzUsuńskład marzenie ! cos czuje ze tez bym polubila kokosowe :D
OdpowiedzUsuńczuję, że znowu upieczecie jakies cuda ! : o
Uwielbiam takiego typu przekąski. Wczoraj nabyłam ciastka owsiane z żurawiną i ku mojemu zdziwieniu były oblane czekoladą, co mnie wkurza. Jak owsiane to chcę widzieć ziarna. Wasze ciastka jednak mnie przekonują :)
OdpowiedzUsuńA jakie dokładnie te ciasteczka owsiane kupiłaś? Informacja o czekoladzie co jak co ale powinna znaleźć się na opakowaniu :/
UsuńTutaj na szczęście od razu widzimy co kupujemy :)
wyglądają na dobre; D
OdpowiedzUsuńWyglądają całkiem smacznie, w sumie czemu by nie spróbować :)
OdpowiedzUsuńIle wiórek w tych kokosowych <3
OdpowiedzUsuńCzekam na wypieki! :)
O mniam, z przyjemnością je kiedyś kupię, tylko może na jakiejś promocji... Kokosowych nie chcę, głównie interesuje mnie sezam, potem orzeszeczek.
OdpowiedzUsuńOj raczej promocji się nie doczekasz. Jeszcze nigdy nie widziałyśmy, żeby jakaś przecena się znalazła :)
Usuńja bardzo lubie te ciasteczka:)
OdpowiedzUsuńamarantuski z owocami bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńod dawna mnie kuszą, dzięki tej recenzji wiem, że nie ma sensu dalej się opierać pokusie;)
OdpowiedzUsuńOj nie opieraj się już dłużej! :D
Usuńkokosowe wyglądają mega pysznie ;) zawsze u Was cos dobrego się znajdzie ;)
OdpowiedzUsuńNie jadłam ale chętnie spróbuję wyglądają bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ostatnio takich szukałam ! Wasz wpis bardzo mi się podoba, ponieważ przymierzałam się właśnie do tej marki. Dzięki, dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńCieszymy się, że recenzja się przydała :) Produkty tej marki zdecydowanie warto spróbować ale należy czytać składy, bo zdarzają im się wpadki :)
Usuńsezamowa u mnie odpadają :P
OdpowiedzUsuńPyszności! Spróbowałabym. :-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam ale z chęcią po takie bym sięgnęła :)
OdpowiedzUsuńJadam mało gotowych wypieków, ale jeżeli już, to wybrałabym sezamowe.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy nie są za słodkie...
Są słodkie jak na ciasteczka przystało ale dla nas słodycz jest idealna :) I tak lubimy jeść je z naturalnym jogurtem lub musem owocowym :)
UsuńHm, chyba nigdy nie próbowałam amarantusa. :< Najchętniej zjadłabym kokosowe, poza tym orzechowe też wydają się być smakowite.
OdpowiedzUsuńUwielbiam je!!! Nie jadłam tylko tych z owocami... od pozostałych jestem uzależniona :D
OdpowiedzUsuńI to jest bardzo pozytywne uzależnienie! :D
UsuńZe względu na uwielbienie do chałwy to właśnie sezamowe kuszą mnie najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńMuszę się w nie zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńDla mnie te owocowe :) Muszą być pysze no i zdrowe.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu ciasteczka zajadać wraz z owocami latem :)
OdpowiedzUsuńJadłyśmy je z domowym musem morelowym i potwierdzamy było wybornie :D
UsuńTo dzięki Wam polubiłam sklep Intermarche, jadłam te ciasteczka, są pyszne :)
OdpowiedzUsuńWięc Intermarche powinno nas sponsorować xD Haha byłoby fajnie :P
UsuńTymi sezamowymi bym nie pogardziła.
OdpowiedzUsuńoddajcie mi kokosowe :D
OdpowiedzUsuńa ja glodna :P Zapraszam Kochana na nowy post z prosbą:)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że się sprawdziły :) Też chcę taką pandę! :)
OdpowiedzUsuńPanda zakupiona w Pepco ale na allegro są identyczne :P
Usuńaaa kokosowe z chęcią bym zjadła! :D
OdpowiedzUsuńhttp://loveecosmetics.blogspot.com/
Chętnie bym takie zrobiła sama w ilości nieograniczonej.... Chociaż jadłam kilka rzeczy z samego poppingu i bywało różnie. Na pewno dodatki decydują :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sezam, więc pewnie skusiłabym się na te sezamowe :)
OdpowiedzUsuńSezam < 3
OdpowiedzUsuńPrzepysznie wygląda Wasz nowy "nabytek " tego typu ciastek jeszcze nie próbowałam :) Pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę :)
OdpowiedzUsuńW takim razie trzeba nadrobić zaległości :D
UsuńDziękujemy i wzajemnie :)
mój maluch uwielbia takie ciasteczka,ja z resztą też ;p
OdpowiedzUsuńa ja jeszcze ich nie jadłam, ale zachęcona tą recenzją, pewnie zamówie je sobie po wypłacie :)
OdpowiedzUsuńJa bym najchętniej te kokosowe wszamała :) Mniam :) Miłego weekendu, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMniam, strasznie je lubię, są naprawdę smaczne! ;)
OdpowiedzUsuńKokosowe! <3 Szkoda tylko, że nie mogli się obyć bez płatków owsianych, tak by były bezglutenowe.
OdpowiedzUsuńTeoretycznie owies nie zawiera glutenu ale jak wiadomo osoby o silnej nadwrażliwości na to białko muszą kupować certyfikowany, oczyszczony a te płatki pewnie takie nie są :/ Jedna z nas nie toleruje glutenu ale taka mała ilość płatków nie czyni jej szkody. Ma to szczęście :P
Usuńaaa musze się skusić w końcu na te ciastka,:) wiedziałam że kokos bedzie wysoko, mogliby zrobić jeszcze z cynamonem nie?:P haha:P
OdpowiedzUsuńMagda:)
Oooo tak! Jak Ty nas dobrze znasz! :D
Usuń