Trójkolorowy sernik z płocikiem z ciastek Sante
Dzisiejszy przepis nie dość, że swoje odczekał to powstał
trochę z przypadku. Duża ilość sera zalegającego w lodówce wymusiła na nas
sernik, ale zwykły sernik? nieee. Jeden samotny buraczek i paczka ciastek Sante
zgłosiły się do cukierniczego zadania. Zamysł był taki aby powstały różowe
prążki/paćki przeplatane kakaowymi. Różowa masa zapowiadała się świetnie lecz
po upieczeniu i leżakowaniu w lodówce straciła na kolorze. Można jednak użyć
np. jagód uzyskując odcień fioletu. Mimo wszystko serniczek wygląda ciekawie w
przekroju a smak mu dorównuje. Dodatek ciasteczek powoduje, że wypiek jeszcze
zyskuje na atrakcyjności i na smaku :)
Ostatni przepis z teczki na czarną godzinę. Wakacje przybywajcie!
:D
Dziękujemy za trzymane kciuki :*****. Przydadzą się również jutro o ok 11.00 podczas obrony :)
Składniki (tortownica śr:18 cm):
-500g sera homogenizowanego EMILKI 0% (Netto, Kaufland)
-500g sera homogenizowanego EMILKI 0% (Netto, Kaufland)
-400g chudego twarogu
-2 całe jajka
-2 całe jajka
-2 białka
-200g ksylitolu
-200g ksylitolu
-50g skrobi kukurydzianej
-35g gorzkiego kakao + ok ¼
szkl. wrzątku
-50g buraka (lub garść
jagód, kolor będzie fioletowy)
-dwie łyżeczki pasty
waniliowej + odrobina mleka
Dodatkowo
-opakowanie ciastek Sante-
kakaowe duża paczka
-kilka łyżeczek jogurtu greckiego
(do przyklejenia ciastek)
Zmiksować całe jajka i białka z cukrem. W dużej misce zmieszać sery, skrobie i jajka z cukrem. Miksować blenderem na gładką masę. Całość podzielić na 3 części (po ok 350g).
Buraka pociąć w kostkę i zmiksować w blenderze na puree, dodać jedną
część masy serowej (można dodać więcej substancji słodzącej jeśli ktoś boi się buraczanego smaku).
Kakao zalać wrzątkiem i dokładnie wymieszać na
gładką gęstą masę, dodać drugą część masy serowej. Pastę waniliową zagotować w odrobinie
mleka i dodać do ostatniej części sera.
Masy wykładać jedną po drugiej do wyłożonej na
dnie papierem do pieczenia tortownicy, w dowolnym wzorze.
Piec w 170’C ok. 90 minut. Wystudzony sernik
schłodzić w lodówce prze kilka godzin najlepiej przez noc.
Po wyciagnięciu wypieku z obręczy przykleić ciastka
nakładając na ich tył kleks jogurtu, całość przewiązać kolorową wstążką.
Zachwycający, bardzo lubię serniki i chętnie wypróbuję ten przepis :)
OdpowiedzUsuńNiestety... wiecie teraz wchodzi taka moda na brukowanie placów... A to wcale nie jest ładne - w większych miastach można to spotkać :( Oni to u nas zrobili przede wszystkim dlatego bo tam przed sklepami w uliczkach stawały samochody i komuś to przeszkadzało... no to zrobili plac. Teraz ludzie mówią ze ten plac to idealny by stawiać samochody a fontanna to myjnia
OdpowiedzUsuńOMG!!! Ten torcik to kolejne cudo.. Dziewczyny Wy na prawdę powinnyscie pomyśleć o własnej cukierni.. Zbiłybyście na tym niezły interes ;)
Możliwe, ze też chcieli zaoszczędzić na przyszłość z wydawaniem pieniędzy na ogrodnika itd. Niestety najgorsze jest to, że mieszkańcy w większości nie mają nic do powiedzenia.
UsuńBajeczny sernik!
OdpowiedzUsuńKciuki trzymane ;)
Jakie genialne zastosowanie! W życiu bym nie wpadła :D Cudowne ciacho :)
OdpowiedzUsuńDo buraka w daniach śniadaniowych jeszcze się nie przekonałyśmy ale ten sernik był pierwszym krokiem do tego :)
UsuńMiałyście genialny pomysł na to ciasto! Do tej pory widziałam jedynie "płotek" z wafelków WW :) A tutaj jest wszystko co uwielbiam <3 ciastka Sante i sernik, pycha ;) A kciuki będę trzymać i jutro!!!!!!
OdpowiedzUsuńNo własnie od dawna marzyłyśmy o płociku z ciasteczek czy rurek ale nic z naszych produktów nie pasowało a tu okazało się, że te ciasteczka są wręcz idealne na tortownice 18cm bo nie zostaje żadna niepotrzebna szpara :) Polecamy wykorzystać ten pomysł :)
UsuńWow! Musi być przepyszne!
OdpowiedzUsuńpolarois.blogspot.com
Wow, wygląda obłędnie :} Chyba powinniście obrać inną drogę kariery, jak nic cukiernię własną zakładajcie !
OdpowiedzUsuńciacho wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńmnie się to przydarzyło z truskawkami, przed pieczeniem piękny czerwony kolor, potem brzydkie brunatne coś nie nadające sie do publikacji.
Trzymam kciuki bardzo mocno, a o 11 będę z wami myślami
Pozdrawiam cieplutko:)
Ufff tutaj na szczęście kolor po prostu zbladł a nie zmienił odcienia na jakiś brzydki i nieapetyczny :D Ale dobrze wiedzieć, że truskawki też się nie sprawdzają :P
UsuńDziękujemy :)
O pychota! Każdy Wasz kolejny wypiek zadziwia mnie na nowo :)
OdpowiedzUsuńI w ogóle, w moim Kaufie nie ma już Emilki :<
Jeju nie strasz, bo w naszym póki co jeszcze były!
UsuńWygląda nieziemsko :D
OdpowiedzUsuńŚwietny! Jakby go sprzedać to pewnie kilkaset zł by się udało zrobić :-p.
OdpowiedzUsuńHaha kilkaset zł? To chyba z dodatkiem złota musiałby być :D
UsuńWy to umiecie każde ciastka jakość pomysłowo do ciast wpleść! :D
OdpowiedzUsuńSernik... moje ukochane ciasto, a jeszcze tak pięknie wyglądający... coś czuję, że bym go w mgnieniu oka pożarła!
A co przygotujecie dla swojego taty na Dzień Ojca? :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie i tu jest problem, bo nawet nie mamy czasu kiedy o tym pomyśleć a co dopiero upiec :P Jedynie z opóźnieniem coś dostanie, bo we wtorek dopiero pakujemy dorobek zgromadzony w mieszkaniu przez ostatnie 3 lata i się stamtąd wyprowadzamy ;)
UsuńPrzeprowadzki są najgorsze. Szczególnie, gdy ma się przewieźć kilka lat albo... całe życie (mnie to spotkało kilka razy, w dorosłym życiu dwa). Jakie macie plany teraz?
UsuńTak, nawet nie wiemy od czego zacząć pakowanie. Albo wybieramy się do Poznania albo do Wrocławia to zależy od dostania się do szkoły i od znalezienia mieszkania :)
UsuńWymyśliłyśmy dzisiaj (w sumie to przed chwilą), że dla taty zrobimy na weekend tort czekoladowe serduszko oczywiście z jagodami :D
WROCŁAW, TAK!!!
UsuńO mamuńciu, to wygląda tak cudowne, że chyba postawiłabym na półkę, do podziwiania :D
OdpowiedzUsuńZachwycacie mnie jak zawsze, wasza wyobraźnia nie ma końca! :-) Zjadłabym z chęcią jak zwykle chociaż już sycę się samym widokiem takie to piękne. :D Tylko siedzieć, patrzeć i podziwiać, a potem zjeść do ostatniego okruszka!
OdpowiedzUsuńŻebyś wiedziała, że tak zrobiłyśmy!
UsuńŁącznie z ostatnim punktem, czyli zjedzeniem do ostatniego okruszka :D
Ślicznie wygląda, udekorowałyście go idealnie ^^ I jak przeczytałam o obronie to aż mnie ścisnęło... ja idę we wtorek. I też już mi się kończą "przepisy z teczki" na czas kryzysu xD
OdpowiedzUsuńTeż miałyśmy mieć we wtorek a tu jednak zmiana planu. Teraz wolałybyśmy mieć we wtorek ale jutro po wyjściu będziemy szczęśliwe, że już po "robocie" :D Będziemy również trzymać kciuki!!!! :)
UsuńSłuchajcie, ja jestem na etapie "wszystko mi jedno, bierzcie mnie pod salę, może być nawet za godzinę!" :D Powodzonka! I na pewno jutro już będziecie szczęśliwe i ze spokojną głową ^^
UsuńJakie to piękne *.* Zawsze czekam na Wasze przepisy i sobie na nie patrzę... i patrzę... i patrzę ... i myślę, że gdybym nie była taka leniwa, miałabym fajny deserek ^^
OdpowiedzUsuńNo to we wakacje trzeba ruszyć te cztery litery i upichcić sobie jakiś deserek :D Spoko jeśli są trochę zbyt wymagające to postaramy się wykonać więcej takich prostszych ale równie szałowych deserków aby każdy mógł je wykonać :)
UsuńKto by pomyślał, że obłożenie tortu tymi ciasteczkami da tak uroczy efekt! :)
OdpowiedzUsuńMocno trzymam kciuki!!! Na pewno Wam się uda. Uff, aż sama poczułam ten stresik jak rok temu :D
Prawda, że fajnie się wkomponowały te ciasteczka? :D Sernik nie ma spodu także taki chrupiący dodatek był idealny :)
UsuńDziękujemy :) Mamy nadzieję, że za rok będziemy się z tego śmiały xD
Jeju wygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńI na pewno jeszcze lepiej smakuje *-*
http://hime-ari.blogspot.com/
cudowny! a płotek sprawia, że serniczek staje się eleganckim ciastem i w konkurencji nawet z tortem może wygrać:)
OdpowiedzUsuńWspaniały serniczek:)
OdpowiedzUsuńz wami nie da dbać się o linie hi hi
OdpowiedzUsuńMimo wszystko staramy się aby nasze wypieki miały jak najbardziej ograniczone kalorie :) Sama zmiana cukru już wiele daje :)
UsuńPoproszę kawałek! ^^ :)
OdpowiedzUsuńFakt faktem, że już lato, ale wygląda wiosennie. No i mega apetycznie. :>
OdpowiedzUsuńpiękny, aż szkoda go jeść :)
OdpowiedzUsuńPrzecudowny sernik <3 Właśnie bez spodu są najlepsze ^^
OdpowiedzUsuńWymiękam, wygląda cudnie!
OdpowiedzUsuńŚliczny torcik, ładnie udekorowany i pewnie pyszny :) Powodzenia, oczywiście trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńach... och... ech... już nie mam siły zawsze się zachwycać tymi pysznościami co wstawiacie! jesteście niemiłosierne! piękny, za pewne bardzo smaczny! jak ja bym chciała chociaż raz spróbować waszego wypieku! Co jutro o 11? Nie będę trzymać kciuków bo mi rączki zdrętwieją i nie wierze, że to coś pomoże, ale pomodlę się za was z przyjemnością!
OdpowiedzUsuńChoć i tak jestem pewna, że wyjdziecie wzorowo! ;*
Szczerze, to byłybyśmy bardzo wdzięczne za taką modlitwę :) Nie często się zdarza, żeby ktoś oferował taką formę pomocy, więc tym bardziej to doceniamy :*
Usuńdla mnie to normalka! :) modlę się często modlitwą charyzmatyczną dla studentów, jest krótka, przyjemna i niezwykle skuteczna! mam nadzieje, że nie zapomnę, zapiszę sb! rano będziecie omodlone :D :*
UsuńI wymodliłaś kochana :*** Dziękujemy, bo obroniłyśmy na piąteczki :D
Usuńłahahaha! gratuluje to niesamowite! jesteście nie do zdarcia, jestem taka szczęśliwa, pięknie! nie zapomniałam, pomodliłam się :) mam dar modlitwy wstawienniczej, ale Ci bo sępy się zlecą jak podczas mojej matury :D super, teraz to powinnyście uczcić! zasłużyłyście! kochane pandusie :* :* :*
UsuńTeraz uważaj, bo przed każdym stresującym nas egzaminem będziemy do Ciebie pisać z prośbą xD Uczciłyśmy! Pysznym ciasteczkowym deserem w kawiarni (bardzo niezdrowym ale ciii) :P
Usuńeee musiałyście naprawdę dać czadu na egzaminie i naprawdę być ekstra przygotowane bo ,,nawet z Salomon z pustego nie naleje" :D przyzwyczaiłam się jak kiedyś jednej ateistce wymodliłam 100% z anglika i rozpowiedziała całej szkole :D haha potem wszyscy pielgrzymki do mnie urządzali. Ale Pan Bóg pomaga zawsze tym, którzy się starają i dają z siebie 100% :) a wy widocznie bardzo się starałyście! gratuluuje jeszcze raz :D a Ciastko się należało jak najbardziej, i to najmniej zdrowe :D
UsuńPieniądze to będą wydawać bo fontanna non stop się psuje.. zreszta co to za fontanna - to dziury w ziemi, kostka.. pustynia. Jak tam wchodzę to od razu bolą mnie oczy, kręci mi się w głowie od tej kostki. Ludzie z stamtąd uciekają bo wytrzymać nie można. Na imprezy też sie nie nada... już jedna była i przyszło tyle osób ze na palcach dwóch dłoni można policzyć - bo kto będzie siedział na słońcu?
OdpowiedzUsuńA dlaczego musicie robić co miesiac? Coś poważnego? Ja to nie rozumiem jak w ogóle można funkcjonować bez śniadania albo kawę traktowac jako śniadanie. U mnie w mieście sprzedają lody z maszyny z gotowej mieszanki (wiem bo po lodzie mam wzdęcia jakby była w nim guma guar a w naturalnych lodach tego nie ma). Jest lodziarnia z tradycją założona w 1944r - najpierw mieli tylko lody gałkowe a potem jako pierwsi w mieście z maszyny. Pamiętam, ze jako dziecko je lubiłam i czasem długo stało sie w kolejce bo "lody się skończyły a te nowe jeszcze dobrze się nie zmroziły i trzeba poczekać".. Niestety oni mają tam tylko śmietankowe a obecnie ich nie lubię bo są dla mnie za słodkie...za czekoladowymi też specjalnie nie przepadam ale kakao niweluje troszkę słodycz... wieki nie jadłam tam lodów ale też nie ma tam już klientów. Od kilkunastu lat otworzyli nowe lody z maszyny i właściciel aby mieć klientów wprowadził karty klienta.. kupujesz lody oni Ci to zapisują (za ile) a potem 5 loda masz 50% taniej a 10 loda za darmo :) W tym roku otworzyli też dwie nowe budki z lodami amerykańskimi (to co innego niż włoskie ale podobne).
A tak w ogole to lubicie lody? Ja nie za bardzo ale jak 2 tygodnie temu chodziłyśmy z mamą wiele godzin po mieście w upale to miałyśmy ochotę na loda :) Tydzień temu chciałam przypomnieć sobie smak tych lodów z Chełma i troszkę się zawiodłam :(
To ze względu na tabletki jakie musimy brać. Musimy mieć monitorowane próby wątrobowe, cholesterol i czasem odczyn zapalny stawów. Przez nie musiałyśmy zrezygnować z biegania, bo ból stawów biodrowych i kręgosłupa jest momentami nie do zniesienia :/ Ale cóż... chcesz być zdrowa to póki co trzeba troszkę pocierpieć ;)
UsuńNasza młodsza siostra kiedyś na śniadanie piła tylko kawę ale na szczęście już jej to przeszło i ceni sobie dobre porządne śniadania :)
Lody lubimy, nawet bardzo ale odkąd mamy właśnie tą maszynkę z Biedronki to innych nie kupujemy, choć zdarzają się wyjątki (jak np. te z masłem orzechowym z tygodnia amerykańskiego) :D Fajny patent na te rabaty na lody ale my pewnie i tak tego byśmy nie wykorzystały :P
Nie denerwujcie się obrona to formalność, stresująca, ale potem satysfakcja ogromna:) serniczek cudny:)
OdpowiedzUsuńDzięki pocieszyłaś nas xD Boimy się pytań jak nie wiem co :P
UsuńSuper pomysłowy sernik :)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny <3 Ostatnio "chodzi" za mną sernik, chętnie przygarnęłabym kawałeczek takiego ;)
OdpowiedzUsuńJak już chodzi to nie ma zmiłuj, trzeba go przygarnąć :D
UsuńWygląda wspaniale, jak każdy Wasz wypiek :) Muszę się kiedyś zabrać i zrobić podobne cudo :P Podoba mi się to obłożenie ciastkowe, ja zazwyczaj robię tak z biszkoptami, ale w takiej postaci wygląda ciekawiej :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda, mimo późnej pory nie odmówiłabym kawałka :)
OdpowiedzUsuńA co do golonek...nie jecie kurczaka??? Bo to z niego goloneczki :P
I tu nas masz! Myślałyśmy, że to małe goloneczki takie jak przyrządza nasza babcia xD Kurczaka jadamy raz na ok 3-4 msc więc takie goloneczki mogą być :D
UsuńO matko kochana, ale super, ja Was już przelubię za te wypieki :))
OdpowiedzUsuńsuper, normalnie szacun
a jutro trzymam kciuki :) Mocno
Miło nam ogrrrromnie :D Lubimy kiedy nasze wypieki są doceniane.
UsuńA im więcej kciuków tym lepiej! :D
Dziękujemy :)
Wow ciacho prezentuje się fenomenalnie, a smakować musi wyśmienicie :) aż ślinka cieknie.
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie! Świetny pomysł z tymi ciastkami! Powodzenia na obronie :)
OdpowiedzUsuńObłędnie wygląda i zapewne jeszcze lepiej smakuje :]
OdpowiedzUsuńMniam jaki pyszny serniczek, wygląda obłędnie :-)
OdpowiedzUsuńI raaaaaany, u Was znowu tak pysznie!
OdpowiedzUsuńZawsze musicie mnie czymś zaskoczyć. Sernik wygląda tak delikatnie, że patrząc na niego mam wrażenie, że zaraz "uleci". Jak zwykle - piękna kompozycja. :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy a delikatny faktycznie był i przyjemnie rozpływał się w ustach :)
UsuńJakie cudo !;) same zjadłyście?:P
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać ale w 75% tak xD Resztę zostawiłyśmy rodzicom do "spróbowania" :D
Usuńtrzymam kciuki mocno mocno bedzie dobrze :) pamietam tez sie stresowałam okropnie :) ale poszło :) a serniki kocham ten wyglada obłednie :)
OdpowiedzUsuńNie no jesteście moimi MISTRZYNIAMI w pieczeniu tortów ! *.*
OdpowiedzUsuńA kciuki będę trzymała oczywiście za was:)
Przykro mi na prawdę :( Nie wiem co to za choroba ale przykro mi że przez nią musiałyście zrezygnować z wielu przyjemności. Mam nadzieję i będę trzymać kciuki aby to nie trwało za długo i abyście szybko wróciły do zdrowia i tego co lubicie robić :)
OdpowiedzUsuńMoja siostra kiedyś na czczo piła kawę i to gorzkiego, niesłodzonego szatana.. teraz też pije ale potem coś zjada chociaż według mnie powinna robić odwrotnie bo jednak kawa najpierw ląduje w żołądku i moze go podrażniać ;/
Ja z tego rabatu też nie korzystam bo nie lubię lodów... tych z maszyny to nie jadłam przez jakiś 5 moze 6 lat ;p a na patyku to przez lato zjadałam 1-2 lody na patyku aby spóbować nowego smaku. Jakoś mnie do lodów nie ciągnie ;P W tym roku zjadłam dwa bo najpierw chodziłyśmy z mamą cały dzień po Zamościu i mama miała ochotę na lody (ja tak szczerze to nie za bardzo ale też nie chciałam by się mnie czepiała, że ich nie jem) a potem te w Chełmie (tutaj już chcialam, ponieważ zapamiętałam te lody jako bardzo smaczne i ogromne - niestety zawiodlam się :( )
A filmik obejrzałam - powiem, że ciekawy a ten stworek dziwny ;P Ktoś ma oryginalne pomysły :)
Dziękujemy :* To też jest już trochę kwestia przyzwyczajenia i pogodzenia się z niektórymi dolegliwościami :)
UsuńNie wyobrażamy sobie pic gorzką kawę i do tego na czczo... brrr.
Lubimy oglądać takie artystyczne filmiki, bo często mają swoją głębię i są wzruszające :)
Chyba każdy lub większość ma swoje dolegliwości - ja również. A co do tych filmików to nie każdy umie odkryć ich głębię a szkoda :(
UsuńPowodzenia na obronie!
OdpowiedzUsuńWyglada obłędnie, musi być wspaniały w smaku
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej motywujecie mnie do zabrania się za pieczenie choć mam do tego dwie lewe ręce :) Sernik oczywiście wygląda bajecznie :)
OdpowiedzUsuńNo i wreszcie nam się uda! My również zaczynałyśmy swoją przygodę w kuchni od oglądania obrazków aż do pierwszego biszkoptu i w efekcie tortu, który okazał sie przepyszny! Dlatego warto zrobić ten pierwszy krok :)
UsuńCisto piękne jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńPyszny serniczek! Wyglada rewelacyjnie :) Z chęcią zjadłabym kawałeczek takiej pyszności!
OdpowiedzUsuńRóżowy bardziej, czy mniej i tak wygląda wyjątkowo (:
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, zjadłabym kawałek. :P
OdpowiedzUsuńNie przeszłabym koło tego ciasta obojętnie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKwiatki świetnie tu wyglądają! Po prostu widać że to torcik baaardzo wiosenny. Może spróbuję go zrobić dla koleżanek kiedy do mnie przyjdą. Dzięki za fajny przepis ;)
OdpowiedzUsuńWow, wspaniale wygląda, tak byśmy zjedli, tak byśmy zjedli...
OdpowiedzUsuńAle teraz jemy ciastka bezglutenowe, też lubicie? takie kupcze oczywiście:):)
W dużej mierze zależy jakie są to ciastka :) Muszą być bez glutenu ale i bez tych wszystkich sztucznych dodatków, które sprawiają, że łatwiej jest upiec takie ciastka :)
UsuńDajcie znać jak poszła obrona! :)
OdpowiedzUsuńTorcik wygląda smakowicie :)
Poszło idealnie! Nawet była mowa o blogu :D
Usuńarcydzieło :) na pewno pyszne!
OdpowiedzUsuńFajne torcicho ;)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńTen tort wygląda rewelacyjnie :). Jak z cukierni!
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić, małym kosztem, piękny efekt :)
OdpowiedzUsuńWygląda jak tort, a sernik, samo dobro ;)
OdpowiedzUsuńMix idealny :D Przecież sernik też może być okrągły, nie? :D
UsuńJak śliczny <3 oczu nie mogę oderwać, jak nie przepadam za słodyczami to ten schrupałabym w całości :)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńzamawiaaam na urodziny [macie czas do października] :D
OdpowiedzUsuńJak zawsze podziwiam Waszą kreatywność. ;)
OdpowiedzUsuńPiękne ciacho! bardzo podoba mi się pomysł na zastosowanie ciasteczek ;)
OdpowiedzUsuńSerniki to moja miłość, Twój też bym chętnie zgarnęła, wygląda super :)
OdpowiedzUsuńBajeczny :) Laski macie ręke do wypieków :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie ozdobiony! Chętnie bym spróbowała. :-)
OdpowiedzUsuńObłędny sernik, zresztą jak wszystkie Wasze ciacha :D
OdpowiedzUsuńbrałabym! ale on musiał być dobry
OdpowiedzUsuńCudowności, świetny pomysł na połączenia smaków, kolorów i faktur :D
OdpowiedzUsuńfajny serniczek, choć ja bym wolała dodatek jagód:) ale smaka robicie na te ciastka, musze je gdzies znaleść:P
OdpowiedzUsuńMagda:)
Sernik wygląda ślicznie! Jeszcze nigdy nie dodawałam buraków do ciasta;)
OdpowiedzUsuńpłocik pierwsza klasa :) Tort prezentuje się bardzo elegancko Dziewczyny :) i te kwiatuszki. Skradłyście moje serce !
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie! Jem oczami i szkoda, ze tylko tyle... bo mam aż ochotę oblizać monitor.
OdpowiedzUsuńŚwietny jest ten chrupiący bok sernika. Całość prezentuje się bardzo apetycznie, zjadłabym kawałek. No dobra, nie kawałek, a co najmniej pięć ;)
OdpowiedzUsuńAch jakbym zjadła kawał takiego sernika. Wygląda obłędnie...
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł :>
OdpowiedzUsuńmmm musi być przepyszny :)
OdpowiedzUsuń