Bez laktozy
,
Durszlak
,
Przepisy
,
Wege
Chałwowy tofurnik z galaretką z owocowych batoników Frupp
Sezon na
truskawki trwa. Paczka Otrębusiów czekała na wykorzystanie w wypieku. Od dawna
też planowałyśmy wykonać swój pierwszy tofurnik. Dodatkowo dowiedziałyśmy się,
że Grecy często łączą chałwę z truskawkami a na dokładkę otrzymałyśmy owocowe
batoniki od Celiko (ich recenzja była jednym z pierwszych na blogu tutaj). O to wynik
połączenia tych wszystkich faktów! Powstał przepyszny chałwowy tofurnik z truskawkami z niezwykle zdrową i pyszną galaretką z batoników na otrębowym spodzie z
melasą! Po prostu eksplozja smaków! Koniecznie musicie wypróbować to połączenie
:)
Zamysł był
taki aby z batoników zrobić sorbety ale masa jest zbyt dobra i za apetycznie wygląda
aby tylko tak ją wykorzystać :P Dlatego powstał jeden lodzik i dodatkowo
galaretka :D
Co do
tofurnika to nie powstałby bez pomocy Iny z naszego ulubionego bloga true taste hunters (specjalistka od wegańskich wypieków ) Dziękujemy :*
Składniki (śr: 18cm):
Spód
-paczka ciastek Otrębusie (170g) lub otrębów gryczanych/owsianych
-30g oleju kokosowego (lub masła)
-30g płynnej melasy z karobu (lub miodu)
Masa z tofu
-360g naturalnego tofu (2x 180g) (u nas firmy
POLSOJA)
-ok 260g śmietanki z 1 puszki mleka kokosowego
(schłodzonego przez kilka dni)
-160g chałwy (domowej lub kupionej bez syropu g-f
np. firmy KOSKA)
- ½ szkl. ksylitolu
-sok z 1 małej cytryny
-6g agaru
Masa
owocowa
-7 batoników FRUPP (u nas 5 truskawkowych i 2
malinowe)
-300 ml wody
-2 płaskie łyżeczki agaru
Dodatkowo
-woda z sokiem z cytryny (do nasączenia spodu)
-truskawki
SPÓD
Ciastka pokruszyć, zmieszać z płynnym olejem i
melasą, ugnieść na dnie tortownicy. Piec w 180’C 15 minut. Po wyjęciu z
piekarnika będzie miękki ale stwardnieje wraz ze spadającą temperaturą.
MASA Z TOFU
Tofu odsączyć z zalewy zblendować wraz z chałwą,
ksylitolem, sokiem z cytryny na bardzo gładką masę. Śmietanę kokosową ubić w
osobnej misce na sztywno. Przełożyć ją do masy z tofu i miksować chwile do
połączenia. Agar wymieszać w małym garnuszku z kilkoma łyżkami masy, całość
zagotować i trzymać na małym ogniu jeszcze minutę. Po tym czasie przelać do
reszty masy i wszystko dokładnie zmiksować.
Kliknij aby powiększyć |
MASA
OWOCOWA
Do miseczki z wodą wkruszyć batoniki. Mieszać do
ich rozpuszczenia (zostaną kosteczki owoców). Całej owocowej masy powinno być
ok 500-550 ml. Do garnuszka wlać ½ szkl. masy owocowej, wsypać agar i wymieszać.
Podgrzać masę i gotować przez minutę. Wlać do całości, wymieszać.
Spód nasączyć wodą z cytryną i wlać na niego
część masy chałwowej. Wstawić tortownice do zamrażarki na ok 10-15 minut do
ścięcia góry. Gdy tak się stanie wlać część masy owocowej i znów włożyć do
zamrażarki. Następnie ułożyć na galaretce truskawki i zalać je resztą masy
chałwowej, włożyć do zamrażarki. Gdy stężeje ułożyć kolejne truskawki, polać je
resztą galaretki owocowej i ostatecznie znów włożyć do zamrażarki.
Uwaga: Przed podaniem najlepiej aby torcik był w
zamrażarce ok 3 godziny. Masy nie będą zbyt luźne ani zamrożone. Całość
najlepiej smakuje gdy jest dobrze schłodzona :)
Jak zrobić lody sorbetowe z batoników?
Dwa batoniki pokruszyć i rozpuścić w 70 ml wody (ok. 1/3 szklanki). Wlać wszystko do foremki i wstawić na noc do zamrażarki. Po wyjęciu z zamrażarki zanurzyć na chwilę foremkę w gorącej wodzie aby łatwiej wyjąć lód z plastiku.
Lody są bardzo owocowe, nieprzesłodzone i co najważniejsze z kawałkami owoców! :)
Jaki piękny <3 no i super pomysł z tą masą z batoników!!!!
OdpowiedzUsuńTeż byłyśmy ciekawe czy galaretka z batoników będzie dobra ale naprawdę wyszła pyszna i z chęcią do niej jeszcze nie raz wrócimy (szczególnie zimą) :)
UsuńWygląda świetnie ;) Jadłam kiedyś taki sernik z tofu w kawiarni, nie przekonał mnie mówiąc szczerze, pewnie domowy smakuje inaczej,ale tamten był taki suchy i bez smaku.
OdpowiedzUsuńA jadłaś pieczony czy robiony "na zimno" tak jak nasz? :) Naszym zdaniem tofurnik a sernik to dwie różne rzeczy i każdy smakuje inaczej :) Dlatego jak ktoś oczekuje, że ciasto z tofu będzie smakowało identycznie jak te z użyciem sera to może się rozczarować :) Tofu trzeba dobrze "doprawić" aby miało wyraźny smak podczas gdy ser już sam w sobie jest pyszny :)
UsuńChyba będę musiała się przekonać do tego tofurnika i ogólnie tofu na słodko :D Tym chałwowym smakiem mnie powaliłyście, a dodatek truskawek? FENOMEN :D
OdpowiedzUsuńSzczerze, to nam też trochę zeszło czasu aby psychicznie przekonać się do takiego wykorzystania tofu :) Na szczęście eksperyment udany i szkoda tylko, że tofu nie jest tańsze, bo częściej wykorzystywałybyśmy je do deserów :)
UsuńBardzo pięknie wygląda torcik, a tego loda poproszę :)
OdpowiedzUsuńale wypas!! :D
OdpowiedzUsuńWygląda genialnie! Aż ślinka cieknie! :)
OdpowiedzUsuńTo jest po prostu mistrzostwo! Ja nie wiem jak on smakuje (szkoda, że prze internety nie da się zakosztować tegoż smakołyku), ale mogę sobie wyobrazić, że chałwa + tofu i truskawki to połączenie genialne. Ja Was podziwiam, bo nie dość, że ciekawie, nietypowo to jeszcze pięknie, smacznie i niezawodnie - super-estetycznie. Trzeba było iść na cukiernika, co by talentu nie zmarnować :D Pozdrawiam cieplutko i miłego dnia Wam życzę :)
OdpowiedzUsuńMy też ubolewamy nad faktem iż przez internet nie da się rozdawać próbek :( Generalnie chałwa i truskawki to świetne połączenie a tofu pełni świetną funkcje nośnika smaków :D Dziękujemy bardzo za miłe słowa ale takie zdolności odkryłyśmy w sobie już po pierwszym roku studiów :P
UsuńRównież życzymy miłego dzionka! :)
Prawdziwe dzieło sztuki cukierniczej :)
OdpowiedzUsuńCudeńko <3 Wygląda przepysznie! :)
OdpowiedzUsuńSłusznej wielkości to ciasto :) Mój P. by się ucieszył z takiego - co prawda nie powiedziałabym nic o tofu, bo jest dziwnie uprzedzony ;/ Ale ja bardzo chętnie bym spróbowała już teraz, połączenie tego wszystkiego musi być bajeczne :)
OdpowiedzUsuńPowiemy tak... skoro nawet nasz tatuś poprosił o drugi kawałek tego tortu to świadczy o tym, że pomimo niechęci do tofu to w takiej postaci każdemu zasmakuje :D
UsuńTo cudo ma tyle moich ulubionych ostatnio składników, że zachwyciła mnie bardzo cała ta kompozycja oraz efekt wizualny ;) Najbardziej mi się podoba masa z tofu, a truskawki to nsjlepszy owoc jaki może znaleźć się w ciastach ;)
OdpowiedzUsuńTwoja faza na konkretną chałwę skłoniła nas do takiego połączenia tofu podczas wizyty w Piotrze i Pawle. Śmiało można powiedzieć, że byłą inspiracją również xD
Usuń:)
UsuńJa jakiś czas temu zmiażdżyłam właśnie chałwę z tofu i wyszło cudo :) Następnym razem dodam mleko kokosowe do tej mieszaniny ;)
Wy to zawsze robicie takie pięknie zdjęcia tym wypiekom :)
OdpowiedzUsuńSuper ten tofurnik, nie jadłam takiego deseru/ ciasta. Nawet o nim nie słyszałam.
Strzał w 10 w połączeniu z truskawkami.
Dziękujemy! Zdjęcia są jak nasze dzieci! xD Mimo to wile byśmy jeszcze zmieniły :P
Usuńtorcik bardzo ciekawy, choć za tofu nie przepadam, ale te lody kuszą, oj kuszą:D
OdpowiedzUsuńNam naturalne tofu smakuje tylko w wersji na słodko :) Szczególnie zmiksowane z owocami (najlepiej mango) ma interesujący smak :)
UsuńAle mi narobiłyście smaka, wygląda prześlicznie :)
OdpowiedzUsuńKocham chałwę, jadłabym :D
OdpowiedzUsuńTo się nazywa świetny pomysł na wykorzystanie fruppów! :D
OdpowiedzUsuńJadłam kiedyś zwykły, wiśniowy, ale do reszty i innych wariacji jakoś mnie nie ciągnie... wiem za to, że taki deser z chęcią bym pożarła, mimo, że galaretek nie lubię.
To spróbuj truskawkowego batonika :) Jest najsłodszy z całej trójki i większości właśnie on najbardziej smakuje :) Nam wiśniowy przypadł do gustu :)
UsuńCoś pięknego ! :)
OdpowiedzUsuńJuż myślałam że podejmę się wykonania.. Ale to zbyt skomplikowane :)
Ale tu czerwono :D Tort idealny na ten sezon - trzeba korzystać, póki truskawki jeszcze są :) Nigdy jakoś nie zachwycałam się chałwą, ale tort wygląda tak pięknie, że na pewno bym się na niego skusiła :) Lody - boskie! Te foremki na lody by mi się bardzo przydały :)
OdpowiedzUsuńWOW, że by dla mnie ktoś zrobił taki ^^ Cudowny, wspaniały i smakowity ^^
OdpowiedzUsuńWygląda bajecznie :) Jak kiedyś otworzycie jakąś cukiernie to dajcie znać, na pewno wpadnę ;D
OdpowiedzUsuńSpoko! Na pewno będziesz wiedziała, bo wtedy reklamy naszej cukierni-kawiarni zaleją internet xD
UsuńTort jak zwykle piękny, ale do "oceny", w sumie trudno to nazwać oceną, mam zarzut, bo lody wcale nie są dobre. Są ok, nawet w stronę przeciętności. Kupiłybyście... kupicie sobie więcej batonów, żeby je robić? Zamiast kupować inne lody ze sklepu?
OdpowiedzUsuńBatoniki Frupp zawsze ale to zawsze w postaci na bieżąco uzupełnianego zapasu znajdują się w naszej szafce ale nigdy nam do głowy by nie przyszło, że mogą mieć tyle zastosowań. Nigdy nie kupujemy sorbetów. Głównie dlatego, że są za słodkie, więc robimy je zawsze same ale zapas mrożonych truskawek czy innych letnich owoców zimą się szybko kończy dlatego taki sorbet na pewno wtedy będzie gościł u nas niejednokrotnie. Nam smakuje bardzo, bo stopień słodyczy jest wręcz idealny a kawałki owoców fajnie się gryzie. Do tego od momentu kiedy zorientowałyśmy się, że te batoniki fajnie rozpuszczają się w wodzie, często robimy sobie coś jakby ciepły kisiel ze wszystkich trzech smaków na raz, którego nie trzeba dosładzać :)
UsuńAha, to w porządku, idę się poczepiać czegoś innego :D Moje podniebienie jest wybitnie niezdrowosłodyczowe, wyjątkami są uwielbiane Grunchy czy Fig Bary. Na resztę patrzę co najmniej podejrzliwie.
UsuńWspaniały deser, oj dziewczyny z chęcią bym wpadła na kawałeczek :-)
OdpowiedzUsuńŁo matko dajcie kawałek o-o
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi truskawkami na wierzchu, nigdy mi nie przyszło do głowy żeby zostawić je z listkami. Lody też niezłe, przepis się przyda na trochę cieplejsze dni.
Wygląda genialnie ! *-*
OdpowiedzUsuńChałwa i truskawki kocham :')
http://hime-ari.blogspot.com/
Myślę, że nie ma na świecie chyba człowieka, który nie lubi truskawek. :D Jak ja bym chciała kawałeczek, choćby kawalątek... zwłaszcza, że jest tofu, które chcę bardzo spróbować, chałwa, której nigdy nie jadłam no i moje słodziutkie, ulubione owoce. <3 Jeszcze na deser deseru lody! No dziewczyny Wy to jesteście kandydatki na żony idealne! :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłaś chałwy? Czy to możliwe? :D Koniecznie musisz to nadrobić zwłaszcza w połączeniu z truskawkami!!!!!!
UsuńMamy nadzieję, że nasi przyszli mężowie to docenią a nie będą wybrzydzać, że tofu czy coś xD
omo co za słodkie arcydzieło!
OdpowiedzUsuńPiękna pyszność aż ślinka cieknie ! :)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, pysznie to wszystko wygląda :) Jak zawsze pięknie podane i cudowne zdjęcia :*
OdpowiedzUsuńarcydzieło! istne arche! cuuuudowne ;) wy kuchareczki jedne hihihi ^^ co do lodów... o wy cwaniaki jedne :D
OdpowiedzUsuńWygląda bajecznie. U nas dziś w domu truskawki w babeczkach.
OdpowiedzUsuńmniam! :D
OdpowiedzUsuńZ daleka wygląda jak tort serowy. Dobrze, że chociaż truskawki i ksylitol mam dzisiaj w domu. :)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś spróbować tego karobu, bo ciągle zapomnę go kupić. Tofu wybrałyście chyba też najlepsze z najlepsze. No i ten paznokieć. :D
Jak są truskawki i ksylitol to już jest coś xD Deser jakby nie patrzeć już masz :P
UsuńKarob jest specyficzny. W każdym bądź razie kakao nie zastąpi :P Ale melasa z karobu ma intrygujący gorzko-karmelowy posmak, który nam bardzo smakuje :)
A paznokcie teraz już będą pomalowane, bo praktyki w szpitalu się skończyły xD
Te batoniki są okropne, rujnują zęby moje. Ale w tej wersji... czemu by nie? :3
OdpowiedzUsuńNa szczęście nasze zęby nie dają żadnych sprzeciwów co do tych batoników :D Od jakiegoś czasu zalewamy je ciepłą wodą i wcinamy w formie kisielu! Też świetna sprawa :D
UsuńJak to wszystko pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sorbety, a szczególnie truskawkowe i malinowe :)
Niestety ta szara peruka była bardziej srebrna/siwa... ewidentnie było widac, że to nie włosy tylko wig :/
OdpowiedzUsuńAle narobiłyście smaka! :D
OdpowiedzUsuńJaka jestem teraz głodna, to wygląda tak przepysznie:)
OdpowiedzUsuńPrzepis na tort koniecznie sprezentuję mojej mamie, która uwielbia chałwę! A te lody sorbetowe...trzymacie poziom!:)
OdpowiedzUsuńDla wielbiciela chałwy jej połączenie z truskawkami będzie strzałem w dziesiątkę. Z góry wnioskujemy, że na pewno też uwielbia truskawki.... bo kto ich nie lubi xD
UsuńPrzepiękny torcik, chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńTruskawkowe cudo!!! I to połączenie z chałwą.... mmmm pysznie :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam tych batoników a..... chyba powinnam ;)
Batony idealnie odwzorowują prawdziwe smaki owoców bez sztucznych aromatów :D Ich wielkim plusem jest to, że nie są przesłodzone a wręcz wiśnia czy malina są dość kwaśne :D
UsuńNie macie litości... :/ tak kusić.. :D
OdpowiedzUsuńloda bym zjadla:)
OdpowiedzUsuńTe lody - chcę je :D
OdpowiedzUsuńWasze przepisy są zadziwiające i za każdym razem pysznie wyglądające :)
OdpowiedzUsuńPonownie stworzyłyście cudo :)
OdpowiedzUsuńJesteście GENIALNE <3 Inspiracja taka dla mnie, ze heja ho :)
OdpowiedzUsuńW takim razie smacznego i szybko miksuj tofu z chałwą bo sezon na truskawki jeszcze trwa! a po sezonie fruppy będą idealne :D
UsuńAle okazały! Piękny!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Wasze ciasto, sporo pracy,ale efekt smakowity :)
OdpowiedzUsuńAch te truskawki <3
OdpowiedzUsuńUwielbiamy truskawki, a w takiej wersji to mistrzostwo świata, wow, chylimy czoła..
OdpowiedzUsuńTo wygląda prześlicznie i musi być przepyszne... Ah, idę po truskawki :D
OdpowiedzUsuńpiękne, ja tez chciałam zabłysnąć i upiec ciacho dla mamy i wyszła katastrofa :(. Chyba muszę się do Was zgłaszać :)
OdpowiedzUsuńOj, a co dokładnie nie wyszło? Katastrofy i nam się zdarzają... na szczęście póki co nawet były jadalne xD
Usuńjadalne było :) ale nie wyglądało :) a było to ciacho prezentowe więc zniechęciłam sie mocno :)
UsuńNaprawdę nie zniechęcaj się :) Trzeba wyciągnąć wnioski i działać dalej! Dwa tygodnie temu robiłyśmy chatkę Puchatka z własnych ciastek i to dopiero był armagedon xD Kompletnie nie wyszło ale już mamy opracowany nowy plan działania :P Powodzenia i trzymamy kciuki :D
UsuńAleż cudnie on wygląda! Przyznam się bez bicia, że jeszcze nigdy nie robiłam tofunika, ale patrząc na to jak wygląda sądze, że by mi bardzo smakował :)
OdpowiedzUsuńTo też nasz pierwszy raz :D Teraz kolej na wersję pieczoną :)
Usuńdoskonale wygląda! o smaku mogę jedynie pomarzyć...
OdpowiedzUsuńTo wygląda przegenialnie *.* Pomysł z galaretką bardzo oryginalnie, no i wygląda pysznie! Sama muszę się w końcu zaopatrzyć w agar, bo z żelatyną nie lubię pracować ;)
OdpowiedzUsuńZ agarem również nie jest tak prosto a nawet wydaje nam się, że trudniej. Szczególnie, że nasza duża torebka agaru już nie jest tak silna jak kiedyś i mamy problem z jej wykorzystaniem :/ Nie wiemy czy to możliwe, że agar "wywietrzał".
UsuńWygląda smakowicie, aż ciekawa jestem jak smakuje.. :3
OdpowiedzUsuńMuszę sobie takie foremki kupić do lodów !
OdpowiedzUsuńpieknie wyglada, ale u mnie nie mialby go kto zjesc ;p
OdpowiedzUsuńsuper:) i tyle różnych smaków, aż ślinka leci:D
OdpowiedzUsuńMagda:)
Uwielbiam wszystko, co truskawkowe:) Takie lody i ciacho zjadłabym z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję za zaufanie :) Wasz tofurnik wygląda obłędnie :) Buziaki dziewczyny! :*
OdpowiedzUsuńDziękujemy bardzo :) Teraz czas na pieczoną wersję! Trochę to trwało aby się przekonać do tofu na ale lepiej późno niż wcale xD
UsuńTruskawki! mniam! :D Ciekawy pomysł z tymi batonikami - trzeba wypróbować
OdpowiedzUsuńWow, gdybym zrobiła taki torcik to mój facet by pewnie upadł z wrażenia ;p Dobrze wie, że brak mi zdolności kulinarnych :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na anelisowo.blogspot.com
Proszę proszę o mały kawałek choćby przez monitor proszę !!! :D
OdpowiedzUsuńA możesz nawet dwa xD
UsuńWygląda pięknie i pysznie :) Ale jak dla mnie to chyba za wysoki poziom :D
OdpowiedzUsuńPrzepis mnie po prostu zszokował! Mega, wygląda bosko, jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńZawsze mnie zadziwia Wasza kreatywność. Chylę czoła i mam zamiar się jej uczyć od Was. ;) Boskie ciasto! <3
OdpowiedzUsuńPrawdziwe pyszności! i jak pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńTofurnik wygląda wspaniale. Idealny jak z cukierni (:
OdpowiedzUsuńZrobiło się tak patriotycznie, no i te goździki :P Do tofu też jeszcze się nie przekonałam, bo próbowałam go w sałatce no i klapa ale na słodko to już może być inna bajka. Chałwę lubię i truskawki też więc muszę tylko jeszcze to tofu polubić. Galaretka z batoników brzmi super i tak też wygląda bo widać fajne kawałki owoców a nie przezroczystą galaretkę. Muszę też spróbować batoników w taki sposób bo za sorbetami nie przepadam a galaretki z owocami to mój ulubiony deser :) Tylko czy z mogę do nich użyć żelatyny?
OdpowiedzUsuńSandra :)
Żelatyna nada troszeczkę innej struktury ale jak najbardziej również możesz jej użyć :) Tofu w wersji na słodko i nam przypadło do gustu a wiele bardziej niż na wytrawnie :)
UsuńWspaniale wygląda.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te batoniki :)
Mnie sie podoba jego wysokosć:)
OdpowiedzUsuńTaką wysokość najłatwiej uzyskać poprzez użycie mniejszej ale wyższej tortownicy :) Tak jak w naszym przypadku było to 18 cm średnicy :)
UsuńAleż to pięknie wygląda. A u mnie niestety nie ma możliwości wykonania takiego cudu :-(
OdpowiedzUsuńbędę nudna i znowu napiszę że jestem oczarowana ! :)
OdpowiedzUsuńMimo, że za samą chałwą nie przepadam, to Wasz tofurnik wygląda wspaniale i z całą pewnością bym się na niego skusił ;)
OdpowiedzUsuńWpadam na kawałek, obłędnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńTo chyba najlepsza opcja tofurnika, jaką widziałam... I te truskawki...
OdpowiedzUsuńTofurniki smakują inaczej niż klasyczne serniki, ale na pewno nie gorzej. A w takim wydaniu, to po prostu niebo w gębie;D
OdpowiedzUsuńJak zawsze zachwycacie mnie waszą zdolnością pieczenia!
OdpowiedzUsuńNie no, wygląda fenomenalnie a jak musi smakować przepis kradnę od Was dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńdziewczyny jestem zachwycona Waszym blogiem i tymi przepisami. Z taką łatwością potraficie dostosować przepisy do swoich upodobań kulinarnych i powstają tak pyszne dania :))
OdpowiedzUsuńDziękujemy za miłe słowa :) Wychodzimy z założenia, że jak nie my będziemy spełniać swoje zachcianki to kto to zrobi? :D
Usuńbardzo pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńNie pozostaje mi nic innego jak tylko zgodzić się pod tymi wszystkimi komentarzami. Tort jest boski!
OdpowiedzUsuńO mamusiu ale cudny *.*
OdpowiedzUsuńNie wiem jak smakuje tofu, ale z takim połączeniem zjadłabym na pewno :P
Wasze wypieki wyglądają tak pięknie jak w bajce :) aż nie mogę w nie uwierzyć.. a chałwowe smaki ubóstwiam :)
OdpowiedzUsuńJejku jakie to miłe :) Porównanie do bajki bardzo nam przypadło do gustu :) Dziękujemy!
Usuńsezon na truskawki trwa w najlepsze, więc super że wykorzystujecie je w swoich przepisach :) Torcik wygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuń