Krem kakaowo-orzechowy słodzony maltitolem i stewią - Torras
Po
podwójnej dawce wytrawnych smakołyków czas na bombę czekoladową!
Oprócz
czasem zajadanej Nutelli (tutaj nie obchodzi nas skład :P) w ogóle nie jadamy
czeko(podobnych) kremów. Według nas są w większości sztuczne, tłuste i
przesycone cukrem a więc nieziemsko napaliłyśmy się na taki krem, który wyszedł
spod skrzydeł firmy Torras. Znanej z bez cukrowych czekolad (jednych z naszych ulubionych). Mimo ceny zdecydowałyśmy się na zakup takiego pudełeczka i nie
żałujemy.
Zapraszamy do internetowego sklepu Zero Kalorii, gdzie możecie kupić ten krem jak i wiele innych pyszności ;)
Nazwa:
Krem kakaowo-orzechowy słodzony maltitolem i glikozydami stewiolowymi.
Firma:
Torras
Skład:
substancja słodząca: maltitol (45%), glikozydy stewiolowe (0,027%);
nieprzetworzony tłuszcz roślinny, masa z orzechów laskowych (10%), mleko w proszku,
kakao odtłuszczone, serwatka, emulgator: lecytyna sojowa, aromat wanilii i
orzechów laskowych. Masa kakaowamin. 7,5%.
Masa netto:
200g
Wartości odżywcze:
100g/460 kcal, tłuszcz – 31g, węglowodany – 51g w tym cukry – 3g (poliole -
45g), białko – 5g, błonnik – 3g, sól – 0,01g
Informacje dodatkowe:
Produkt bezglutenowy i bez cukru.
Sklep:
guiltfree.pl
Cena:
15,59 zł
Nasza opinia
Wygląd: Brązowe
pudełeczko wygląda dość oryginalnie, duży napis „Stevia” składa wiele obietnic
co do zawartości tej substancji słodzącej w produkcie. Na pierwszy rzut oka
wydaje się już nie za duże więc mało pozytywne były odczucia gdy po jego łatwym
otwarciu okazało się, że krem nie wypełnia całego opakowania.
Smak: Trzeba na początku przypomnieć,
że to nie jest wcześniej wspomniana nutella a krem orzechowo-kakaowy.
Konsystencja przede wszystkim nie jest ani tłusta ani nie ma w sobie ziarnistej
konsystencji, która często występuje w kremach przesyconych cukrem. Smak można
określić podobnie. Tłuszcz nie osadza się na zębach ani nie chrupiemy
cukru. Najważniejsze w smaku w tym
kremie są jednak orzechy i kakao. Ogromny plus przyznajemy za brak laskowego
aromatu (który według nas w tanich smarowidłach jest kwaśny) a za wyraźny
aczkolwiek niedominujący smak orzechów laskowych. Oczywiście kakao również
odgrywa jedną z głównych ról. Jeśli chodzi o słodziki to maltitolu jest dużo
więcej, jednak trzeba mieć również na uwadze, że stewia jest dużo słodsza. W
każdym bądź razie słodycz jest idealnie wyważona co sprawia, że krem można
wyjadać łyżeczką bez żadnych dodatków i nie zemdli nas już po dwóch kęsach.
Podsumowanie: Krem naprawdę
bardzo nam smakował ale kupiłyśmy go tylko z ciekawości, ponieważ cena za taką
ilość pozostawia wiele do życzenia. Mimo wszystko produkt jest godny polecenia.
Warto zwrócić uwagę, że nutella posiada 13% orzechów laskowych a tu jest 10%
tak więc nie jest to jednoprocentowa podróba. Można go zjeść z waflami, naleśnikami czy z
chlebem i za każdym razem świetnie się komponuje z każdym dodatkiem. Znika dość
szybko, 3 osoby zjedzą go podczas jednego śniadania… no może nawet i 2 :D
Ocena: 5 pand
Teraz to bym sobie taki krem zjadła ale nie stać by mnie chyba było na taką zdrowszą wersję. Nawet tak często nutelli nie kupuje bo też do najtańszych nie należy. Sandra :)
OdpowiedzUsuńale cudeńko, że też u nas w Polsce większość jest napakowane cukrem, tłuszczem i jeszcze gdzie się da to wepchną kilka E i mąkę pszenną, zmiany bardzo powoli jakoś dochodzą do nas, a jak już coś to z kosmicznymi cenami :(
OdpowiedzUsuńWłasnie nad tymi cenami ubolewamy najbardziej i same się zastanawiamy czy wyprodukowanie takiego kremu faktycznie jest aż tak drogie?
UsuńOj zjadłabym dzisiaj z wielką ochotą :-)
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili myślałam, że to lody :D
OdpowiedzUsuńKakao i orzechy, jestem zwabiona. Moje smaki. Podoba mi się też to, że nie jest dosładzany zwykłym białym cukrem. Zawsze to zdrowiej i parę kalorii mniej. Nigdy się z nim nie miałam okazji spotkać. Aż 6 pand- czyli jak najbardziej godny zaufania :) Kupię. Pozdrawiam ciepło :)
Jakby były dostępne takie lody to od razu byśmy wykupiły na zapas xD Kakao i orzechy laskowe to też zdecydowanie nasze smaki :)
UsuńJa jakoś nie lubię takich kremów. Za nutellą nawet nie przepadam. Znaczy... jest smaczna, ale nie na tyle, bym miała ją kupić. Raz na parę lat może i najdzie mnie ochota na jakieś czekoladowe smarowidło, ale i to: zacznę jeść, a potem nie chce mi się kończyć.
OdpowiedzUsuńZawsze szczerze się przyznajemy do naszej ogromnej słabości do wszelkiego typu smarowideł na kanapki, ale głównie są to orzechowe produkty a te czekopodobne już aż tak nas nie kręcą. Choć czasem ma się na takie rzeczy straszną ochotę :)
Usuńuwielbiam wszystko, co smakuje słodko i czekoladowo! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na testy produktów :)
http://justest-blog.blogspot.com
wygląda pysznie :) Może i dobrze, że cena trochę odstrasza, bo inaczej ciągle można by go jeść :P
OdpowiedzUsuńJest w tym jakaś logika :) Trzeba widzieć pozytywy xD
UsuńCzasem fajny produkt przekreśla jego cena, choć czasem można sobie zaszaleć ::)
OdpowiedzUsuńZ waflami ryżowymi taki krem musi być pycha!:) Choć jadłam tylko Nutellę ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie, ale rzeczywiście cena trochę odstrasza...
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście niezidentyfikowany tłuszcz roślinny ;) Kiedyś jadłam czekoladowy krem na bazie soi i to było całkiem spoko! (choć już nie pamiętam, czy skład był w pełni "czysty")
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Torras, to skusiłam się na białą z jagodami goji. Trochę boję sie tej degustacji :p.
Niestety, niezidentyfikowany ale przynajmniej nieprzetworzony :) Krem na bazie soi? Trochę bałybyśmy się, że to soja będzie dominowała ale z chęcią byśmy go spróbowały :) Prawda jest taka, że jak sobie domowego kremu nie zrobimy to o produkcie z "czystym" zupełnie składem możemy sobie pomarzyć :P
UsuńJuż dawno temu jadłyśmy białą Torras z cząstkami kiwi. Dokładnie smaku już nie pamiętamy ale czegoś nam w niej brakowało, choć nie powiemy, że była niedobra :)
O, tej z kiwi nawet nie widziałam. U mnie ryzyko związane z tą czekoladę jest tym większe, że nigdy nie jadłam jagód goji ;).
UsuńKupiłyśmy ją, bo akurat w przecenie była xD
UsuńJagody goji bardzo lubimy ale są specyficzne i nie każdemu przypadają do gustu. W takim razie czekamy na opinię :)
lub zjedzą go jak nie trzy osoby to dwie, jak nie dwie to takie dwie żarłokremowe urocze pandy :D bardzo podnieca ten krem, gdyby nie ta cene... dlaczego wszystko co zdrowsze muuusi tyle kosztować >.< wydaję mi się trochę gęstszy niż nutella, przynajmniej (na zdjęciu z nożem) :D nutella się ciągnie troche :>
OdpowiedzUsuńTak, on jest bardziej zwarty i struktura bardzo przypomina typowe kremy czekoladowe za to w smaku na szczęście nie jest tak sztuczny, bo byśmy rozpaczały nad wydanymi pieniędzmi :P
UsuńJaki slodziaszny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
typical-writers.blogspot.com
Może i krem smaczny, ale rzeczywiście w tym opakowaniu jest niewielka ilość :)
OdpowiedzUsuńA i tak jak patrzymy na zdjęcia to wydaje się go więcej xD
Usuńmuszę go wypróbować, pewnie gdyby był dostępny w stacjonarnych już dawno bym go miała ;-)
OdpowiedzUsuńco powiesz na wzajemną obserwację?
OdpowiedzUsuńStevia rośnie sobie u mnie w kuchni i często jej używam ^^
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym spróbowała tego kremu jednak cena mnie odstrasza >_<
http://hime-ari.blogspot.com/
Kiedyś też hodowałyśmy stewie... skończyło się na tym, że wysłano nam stare nasionka i nic oprócz zielska nie wyrosło :/
UsuńChętnie bym zjadła taki krem chociaż nie wiem do końca do czego mogłabym go użyć z racji mojego rzadkiego jedzenia chleba. :D zawsze w sumie może stanowić dodatek do jakiegoś ryżu czy owsianki. Jeżeli słodzony jest za pomocą stewii i maltitolem to ja jestem kupiona!
OdpowiedzUsuńMy też chleba nie jemy ale czasem jakiś wafel się znajdzie :) Tak w ogóle to większość wyjadałyśmy prosto z pudełeczka bez zbędnego pitu pitu z kanapką xD
UsuńAle nabrałam ochoty na taki krem! :D
OdpowiedzUsuńNutelli dawno nie jadłam, a z takich kremów kakaowo-orzeczhowych ostatnio jadlam 'Sambę' firmy Rapunzel i bardzo mi smakowała ;)
Niestety, Samba ma w składzie tłuszcz palmowy i to nas trochę zniechęciło ;)
UsuńJak w przedszkolu córka ma na śniadanie wędlinę, to podobno je chlebek z nutellą, szkoda, że ta wersja bez cukrowa taka droga :/
OdpowiedzUsuńCiekawe i chętnie bym spróbowała
OdpowiedzUsuńŚlinka mi cieknie gdy widzę taki czekoladowy kremik. Jednak cena nie jest zbyt zachęcająca...
OdpowiedzUsuńNa upartego zjadłabym sama :P haha
OdpowiedzUsuńŁadną konsystencję i kolor ma ten krem, ja takich rzeczy w ogóle nie jadam na kanapkach, bo jest dla mnie za słodko :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dlatego ten krem jest taki dobry, ponieważ nie jest przesłodzony jak te zwykłe kremy :) Można nawet jeść łyżeczką :)
UsuńOczywiście że bym się zdecydowała, zwłaszcza że to tak pysznie wygląda! :) Domowe masło z orzechów laskowych i czekolady to w ogóle bomba ! :)
OdpowiedzUsuńZawsze uważamy, że domowe najlepsze i pod względem smaku i składu :)
UsuńLubię wszystko co jest czekoladowe ale mi smaku narobilyscie :)
OdpowiedzUsuńTego kremu jeszcze nigdy nie miałem okazji próbować, a co do nutelli to marka ritter sport ma krem czekoladowy przy którym nutella to uboga kuzynka
OdpowiedzUsuńRS ma krem czekoladowy? A można go gdzieś dostać, czy tak jak to zawsze bywa jest dostępny wszędzie tylko nie u nas?
UsuńSuper ma konsystencję, ale ja jakoś ze stevią nie umiem się polubić i mocno czuję jej smak :/
OdpowiedzUsuńStevia to zbyt dużo powiedziane xD Zobacz sobie dokładnie w skład, tam głównie jest maltitol :P Samej stevi aż tak nie czuć :)
Usuńna szczęście wystarcza mi maslo orzechowe (niestety w ilosciach hurtowych) ale na pewno sprobowalabym tego zamiast nutelli : )
OdpowiedzUsuńdziś trafiłyście celnie w moje zachcianki - akurat (co nie zdarza się często) pożarłabym całą czekoladę świata :)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie, a i opis brzmi zachęcająco, ale rzeczywiście cena może odstraszyć.
OdpowiedzUsuńcóż za konsystencja < 3
OdpowiedzUsuńA ja nie lubię słodkich kremów ;)
OdpowiedzUsuńTym mnie zaciekawiłyście. Dotychczas myślałam, że jedyna alternatywą dla Nutelli jest Philadelphia z Milką, a tu takie cudo.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ma tylko 10% orzechów.
Tylko i nie tyko 10% :) Większość kremów kakaowo-orzechowych orzechy ma tylko w nazwie a głównie dodawany jest aromat :) Także tutaj taka ilość to już jest plusik :)
UsuńAle swoją drogą Philadelphia też jest pyszna :D
Spróbowałabym, ale nie za tę cenę (na dodatek w stosunku do 200 g kremu). Jednak wybieram plebejskie słodycze i śmierć na miażdżycę (teraz się śmieję, zobaczymy za parę lat). No i w ogóle smarowidła to nie moja bajka, nie mam ich do czego używać.
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej jesteś świadoma tego co jesz xD Tego nie musisz do niczego konkretnego używać :) Wystarczy dziennie sobie jedną łyżeczkę kremu powoli oblizywać :)
UsuńNo way. Dla mnie powolne oblizywanie łyżki to jakiś koszmar. Muszę mieć porządną porcję, żeby coś poczuć. Więc jeśli krem, to tylko na bułce, a że kolacje wolę wytrawne (w sensie serek + warzywa), to naprawdę nie ma kiedy. Kiedyś jadłam na śniadanie, ale teraz płatki z mlekiem.
UsuńMoże jak kiedyś płatki na śniadanie Ci się znudzą to zaczniesz namiętnie kupować takie kremy :P
UsuńMysle że może być dobry
OdpowiedzUsuńNie lubię ani Nutelli ani podobnych tego typu maseł :P Nawet skład by mnie nie przekonał do zakupu. Aczkolwiek, to trzeba stwierdzić, że skład jest całkiem całkiem i dla miłośników kakaowych kremów jest to fajna alternatywna od popularnej Nutelli :D Ale co kto lubi :)
OdpowiedzUsuńCoś nam się zdaje, że my mamy taką słabość do Nutelli, bo w dzieciństwie bardzo rzadko mogłyśmy ją jeść a jak już ten czas nadszedł to była to jedna mała szklaneczka na pięć osób :P Teraz chyba zaległości chcemy nadrabiać :D
UsuńWygląda nieziemsko, na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuńJak go gdzieś dorwę to chyba się skuszę na zakup :D
OdpowiedzUsuńMi w smaku i konsystencji przypomina serek czekoladowy Milka albo Balade z biedronki, oczywiście mniej słodkie i zdrowsze ale mimo to podobne do siebie.
OdpowiedzUsuńDziś kupiłam w biedronce Delikate serek czeko-orzechowy, ale smak biała czekolada duuużo lepszy :) i coś zdrowszego czyli batony owocowe Castus :D
Akurat do serków czekoladowych byśmy go nie porównały ale każdy ma swoje skojarzenia :) Grunt, że smakowało :D
UsuńSerek biała czekolada poszedł w 10 minut a jak będzie z czekoladowo-orzechowym? Pewnie niedługo się przekonamy, o ile coś jeszcze zostało xD
O, masz te owocowe batony! Jaki smak?
A te egzotyczne z daktylami dobre były?
Postaram się, aby coś zostało :) A batony mam truskawkowe bo słyszałam, że bananowe są kiepskie, a miałam na uwadze to iż Monika nie toleruje bananów w słodyczach (jestem super siostra) ;P Z okazji zbliżających sie waszych imienin może ewentualnie dostaniecie jednego egzotycznego z naciskiem na MOŻE :D
UsuńO jak miło, że pamiętałaś o bananach :D Jeden baton na imieniny? Jesteś zdecydowanie zbyt szczodra kochanie :P
UsuńJeden został więc sobie odmówię, a Wam oddam, doceń moje dobre serduszko ;) a na imieniny dostaniecie coś lepszego i baaardzo niezdrowego :D
UsuńCzyli zapowiada się rozpusta! xD
UsuńYhym jak to w weekend :)
UsuńZa moich czasów to się jadło Nutellę. :P Ale tak serio, to fajnie że teraz są takie produkty i to dość łatwo dostępne. ^^
OdpowiedzUsuńtak popatrzyłam na skład i zastanawiam się, czy nie dałoby rady zrobić taki krem samemu? słodzony ksylitolem czy maltitolem...
OdpowiedzUsuńkupuję czasem takie czeko-orzechowe kremy, lubię do naleśników:)
Pewnie, że tak :D Kiedyś zrobiłyśmy podobny na bazie orzechów z nerkowca i oleju kokosowego słodzony ksylitolem. Był boski! Ale mamy słabość do takich nowinek więc i ten musiałyśmy wypróbować :D
UsuńMnie odrzuca od każdego typu kremów do smarowania typu Nutella. Nie wiem jakby się ten sprawdził u mnie, ale patrząc po składzie to marnie ;p
OdpowiedzUsuńCoś idealnego dla mojej Mamy :) bardzo lubi takie,, czekoladowe,, smarowidła a dodatkowo jest chora na cukrzycę więc musi wybierać te,, słodone inaczej,,.. chociaż sama też bym nie pogardziła :)
OdpowiedzUsuńCo do cen to zaopatrzając Mamę w te,, inne,, słodycze coś niestety na ich temat wiem, tanio nie jest.... pozdrawiam :)
Z jednej strony można się cieszyć, że coraz więcej firm oferuje produkty dla bezglutenowców czy też cukrzyków i może kiedyś konkurencja na rynku będzie na tyle duża, że i ceny zaczną maleć. Na stronie guiltfree.pl z tego co się zorientowałyśmy znajduje się dość duży wybór smakołyków, które można by sprezentować Twojej Mamie :)
UsuńA to dzięki, muszę tam zrobić rekonesans :)
UsuńCo do słodkości,, bez cukru,, to jasne, że należy się cieszyć, że w ogóle są :) i co raz więcej firm się tym,, para,, bo jeszcze lat temu kilkanaście takich produktów ze świecą można było szukać.... na naszym rynku, oczywiście ;)
wyglada bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńJadłabym! A próbowałyście podobny krem Cavaliera? Nie ma maltitolu (nie wiem nawet co to:) tylko stewię i erytrytol. smakuje zupełnie jak nutella! Obczajcie, można też kupić w stacjonarnych sklepach: http://www.stewiarnia.pl/produkt/belgijski-krem-czekoladowy-slodzony-stewia-bez-cukru-250g
OdpowiedzUsuńKiedyś na jakiejś stronie się na niego natknęłyśmy ale tłuszcze na pierwszym miejscu nas do niego zniechęciły no i cena też daje po oczach :D Za to przepadamy za erytrytolem w słodyczach, więc będziemy miały go na uwadze skoro jest smaczny :) Dzięki
UsuńBardzo jestem ciekawa jego smaku. Chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńCzekolada wygląda zachęcająco, ale za Nutellę bym się nie zamieniła :)
OdpowiedzUsuńNutella jest jedyna w swoim rodzaju i jej nie da się "pobić" :D
UsuńSkład tego kremu zupełnie mnie zniechęca...
OdpowiedzUsuńPoza tym nie lubię gotowców i wybieram jedzenie mniej chemiczne.
Tu nie ma aż tyle chemii (tylko aromat) :) Skład jest ok, substancje słodzące są naturalne i zdrowsze, tłuszcz nie przetworzony, masa orzechowa aż 10%, jedynie może komuś nie pasować mleko w proszku i oraz śladowe ilości aromatów. Tradycyjne tanie kremy mają czym się pochwalić w chemicznym składzie :P
UsuńWygląda naprawdę przepysznie i aż mnie na taki naszło, więc zjem jakąś czekolade zaraz choć to nie to samo :p No i skład się prezentuje bardzo sympatycznie (gorzej z ceną :p).
OdpowiedzUsuńMusi być smaczny taki krem.
OdpowiedzUsuńoj ale mi slinka leci - za daleko do sklepu... buu
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie kremy, choć ostatnio mi się przejadły:P
OdpowiedzUsuńMoże i jest zrowsza wersja, ale cena powalająca:)
Magda:)
cena dramat ;/
OdpowiedzUsuńja po maltitolu mam srake
OdpowiedzUsuńDuże ilości podobnych substancji słodzących faktycznie mogą się tym objawiać ale na szczęście w miarę częstości spożywania produktów z ich udziałem ten nieprzyjemny skutek powinien zanikać xD
UsuńWszystko super, tylko ja mam uczulenie na maltitol i to nie takie tam rozwolnienie, czy coś, ale normalnie, legalnie wysypkę! :o szkoda, bo wszelkie takie czekoladowe smarowidła bardzo mnie kuszą, ale nie mogę ryzykować :p
OdpowiedzUsuńNie najgorzej wypadł jak widzę, może się skuszę, bo ten krem jest teraz dostępny w Netto :)
OdpowiedzUsuńMam go jak dla mnie 10 na 10 :)
OdpowiedzUsuń