Chrupek z nadzieniem kokosowym i mlecznym - Alaska
Znacie dość popularne kukurydziane chrupki, które bardzo często wcinają malutkie dzieci obśliniając je niemiłosiernie? Kiedy nasi kuzyni jeszcze jeździli w wózkach to na spacerach zawsze podkradałyśmy im te chrupacze :P Naszym zdaniem najlepsze są z jogurtem i dżemem lub dla maniaków słodkich smarowideł Nutella też daje radę xD Podczas pewnej wizyty w sklepie ze zdrową żywnością natknęłyśmy się na inną bardziej wypasioną wersję tych chrupek czyli z nadzieniem (i to w dodatku także kokosowym!). Certyfikowane jako produkt bezglutenowy o w miarę przystępnej cenie skłoniły nas do tego zakupu.
Nazwa: Rurki kukurydziane nadziewane
kremem o smaku kokosowym oraz rurki kukurydziane nadziewane mlecznym kremem
Firma: Alaska
Skład: Kokosowy: krem o smaku
kokosowym (cukier, oleje i tłuszcze roślinne, mleko w proszku odtłuszczone,
serwatka w proszku, emulgator – lecytyna sojowa, aromaty – kokosowy i wanilina,
sól jadalna), kasza kukurydziana.
Mleczny: krem mleczny
(cukier, oleje i tłuszcze roślinne, mleko w proszku odtłuszczone, serwatka w
proszku, emulgator – lecytyna sojowa, aromaty – mleczny i wanilina, sól
jadalna), kasza kukurydziana.
Masa netto: 18g
Wartości odżywcze: 100 g/540 kcal, tłuszcz – 31,71g, węglowodany – 56,32g w tym cukry – 37,1g, białko – 7,36g
Informacje dodatkowe: bezglutenowy
Sklep: Delikatesy „Wiem co jem”
Cena: 1,50 zł
Nasza opinia
Wygląd: Z miłości do
wszystkiego co kokosowe kupiłyśmy lekkie i niedrogie opakowanie z chrupkami nadzianymi kremem o smaku kokosowym, a z racji niskiej ceny i wersja mleczna
zaskarbiła sobie naszą uwagę. W środku opakowania znajdują się dwa kukurydziane
paluszki pachnące z daleka kokosem. Mleczny natomiast pachniał… mlekiem? Po
prostu słodyczą :) Byłyśmy nieco rozczarowane, kiedy po rozkrojeniu go okazało
się, że wewnątrz znajduje się tak naprawdę niewiele samego kremu (co jak co,
ale obrazek na opakowaniu wskazuje na coś zupełnie innego).
Smak: Po pierwszym kęsie okazało się,
że niewielka ilość kremu jest jednak ilością wystarczającą. Intensywnie
kokosowe, tudzież mleczne nadzienie fajnie współgra z mało słodkimi chrupkami (i
nie jest to mdła masa nafaszerowana olejkami, które mogą się równać z całą
perfumerią). Całość je się z dużą przyjemnością, tylko szkoda, że tak szybko
znikają :/
Podsumowanie: Czasem warto
kupić coś co nie koniecznie znajduje się na naszej liście zakupów. Można w ten
sposób odkryć niewielkie i niedrogie przyjemności, które następnym razem bez
wahania dopiszesz do zakupowej listy. Teraz wiemy, że następnym razem
wypróbujemy inne warianty smakowe tych chrupek.
Ocena: 5 pand
Ojej jakie małe cudeńka, muszę przyznać że pierwszy raz na oczy to widzę! :) Poszukam, poszukam! :)
OdpowiedzUsuńPoszukaj :D Jeszcze są dwie inne wersje smakowe nadzienia: czekoladowe i orzechowe :)
UsuńChętnie bym je zjadła :)
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że fajny pomysł na taki niepozorny produkt. Jak kiedyś gdzieś znajdę to z chęcią kupię. Ale niekoniecznie kokosowy ;).
OdpowiedzUsuńI fajne jest to, że zamieszczacie na prawdę ciekawe produkty, nie spotykane na co dzień.
Fajnie by było gdyby inni producenci podchwycili ten pomysł, bo można by nieźle poszaleć w nadzieniach :)
UsuńNaprawdę dziękujemy :) Staramy się wyszukiwać produkty nie reklamowane a warte uwagi :)
W sumie chętnie bym spróbowała, taka przekąska fajna :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie wygląda okropnie, jakby firmę nie było stać na grafika. Poza tym początkowo napaliłam się, że to rurki waflowe pakowane w miniopakowania, a tu kukurydziane, za którymi nie przepadam. To znaczy wstrętu u mnie nie wywołują, ale nie lubię ich przez to, że się "ciapią" i są miękko-twarde. Z chrupków wolę już coś w rodzaju Cheetosów lub Hyperów z dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńFakt, opakowanie to nawet my byśmy lepsze zaprojektowały :P
UsuńTeż na początku spodziewałyśmy się rurek waflowych nadzianych kremem (sugerując się obrazkiem) ale kukurydziane chrupki też lubimy, więc nie byłyśmy szczególnie zawiedzione :)
Ciekawe ale ja nie lubię rurek :)
OdpowiedzUsuńJak ja kocham takie chrupki :)
OdpowiedzUsuńJeż je solo czy z dodatkami? :D
Usuńfajna przekąska, gdy ma się ochotę na odrobinę słodyczy :)
OdpowiedzUsuńMuszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńNie ma u mnie takiego sklepu :( A szkoda, bo chętnie bym spróbowała tego.
OdpowiedzUsuńZ chrupek kukurydzianych to najlepsze były pomidorowe Flipsy, szkoda, że je wycofali.
Flipsy namiętnie kupowała nam babcia kiedy wiedziała, że ją odwiedzimy :D Lubiłyśmy wszystkie bez wyjątku ale chyba najbardziej kakaowe :P No i pamiętamy, że nie były wcale drogie :)
UsuńJakoś nigdy ich nie widziałam...
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, ze takie chrupki istnieją :D
OdpowiedzUsuńooo, nie znam tego, ale wygląda kusząco :D Chętnie bym spróbowała :D A to prawda, że nieplanowane zakupy, mimo, że uszczuplają nasz portfel, to pozwalają odkrywać nowości :D
OdpowiedzUsuńSzczerze, to większość naszych słodyczowych zapasów to właśnie przypadkiem odkryte nowości :)
UsuńTakiego wynalazku to ja nigdy nie jadłam, ale jak kokosowe to muszą być pyszne :-)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Jeszcze nie spotkałyśmy się z kokosowym produktem, który nie byłby zjadliwy :D
Usuńcena bardzo przystępna, warto czasem sobie pozwolić na kawałek przyjemności;)
OdpowiedzUsuńAż zaśliniłam klawiaturę, muszę to gdzieś dorwać, bo prezentuje się obłędnie.
OdpowiedzUsuńTakie małe cudo a jak cieszy :D
UsuńChyba wszyscy znają turki z kremem;) Nawet zapomniałam kiedy ostatni raz je jadłam:)
OdpowiedzUsuńDo tych znanych rurek z kremem to im trochę daleko :P
UsuńTo raczej połączenie kukurydzianych "paluchów" z kremem ale równie pyszne :D
O jejq! Uwielbiałam te kukurydziane pałeczki :D Wiecie jaki sobie przepis na nie znalazłam....Jogurt+kakao+słodzidło = pyszny, czekoladowy krem, idealny do maczania owych chrupeczków :) Pychotka!
OdpowiedzUsuńMimo że, uwielbiam wszystko co kokosowe, to jednak nie skusiłabym się te nadziane chrupki :/ Ale to tylko dlatego, że nie kupuję takich "słodyczy", i w ogóle nie mam ochoty na sklepowe słodkości :D Ale dla małej siostrzenicy chętnie bym kupiła :) Duży plus za to, że są bezglutenowe :) i skład całkiem przyzwoity :)
Jogurt naturalny + obojętnie co = pyszny dodatek do wszystkiego xD Sądzimy, że siostrzenica bardzo by się ucieszyła z takiej przekąski :) Chyba, że jest od małego wychowana na czekoladzie to mógłby być problem... Wiemy to z obserwacji otoczenia ;)
UsuńTakie czegoś nie jeszcze nie jadłem, ciekawe połączenie chrupka i nadzienia jeśli natrafię na ten produkt w sklepie, chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa lubiłem chrupki kukurydziane, takie długie w czekoladzie, kupowane na wagę :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się i w dodatku jest kokosowe!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie rzeczy, chociaż jak dla mnie producenci mogliby dawać trochę mniej kremu, a więcej suchej masy. Tych rurek nigdy nie spotkałem, chętnie kupiłbym kokosa, ale oczywiście nie wiadomo, czy mógłbym takie coś zjeść. :/
OdpowiedzUsuńKremu i tak już jest dość mało ale wystarczająco (nadrabia słodkością). Dokładnie z jakiego powodu nie mógłbyś ich zjeść?
UsuńMyślę, że mogłyby nie być odpowiednie dla wegetarian, przynajmniej tych bardzo restrykcyjnych, takich jak ja.
UsuńHm, ciekawy produkt, do głowy by mi nie przyszło, że coś takiego w ogóle istnieje.
OdpowiedzUsuńChętnie spróbuję, bo też wyjadałam je wszystkim dzieciakom, z którymi spacerowałam :D
OdpowiedzUsuńCałe szczęście nie tylko my okradamy biedne dzieci z jedzenia xD
UsuńCoś podobnego! Pierwsze widzę ale już mi ślinka cieknie na kokosowe :))
OdpowiedzUsuńA ten sklepik to stacjonarny tylko...? U mnie chyba go nie ma....
Niestety, ten sklep jest a raczej był tylko u nas, ponieważ go zamknęli ale podobno ma być przeniesiony do innego lokalu ;) Jednak te chrupki można dostać w sklepach internetowych, więc może znajdą się też w takich stacjonarnych ze zdrową żywnością :)
UsuńZatem rozpoczynam poszukiwania ;)
Usuńale fajne:) kojarzę te rurki:P i z nadzieniem,i ten kokos:P sama chętnie bym spróbowała, i cena zachęca:)
OdpowiedzUsuńMagda:)
Będę musiała zakupić i przeprowadzić degustacje :)
OdpowiedzUsuńAle fajne! Czuję, że by mi posmakowały!
OdpowiedzUsuńJa łasa na takie smakołyki ☻ mniam mniam
OdpowiedzUsuńBardzo rzadko kupuję sklepowe słodycze, ale te są kuszące :)
OdpowiedzUsuńzjadłabym ale mam dietkę i musż e się trzymac z dala od słodkosci!
OdpowiedzUsuńKalorii pewnie aż tak dużo nie mają ale z doświadczenia wiemy, że takie drobnostki potrafią bardzo rozbudzić apetyt :/
UsuńNigdy takich nie widziałam, ale jak bym spotkała to na pewno bym kupiła, a zwłaszcza te kokosowe ;) Doskonale pamiętam kukurydziane chrupaki, zarówno naturalne jak i wersję czekoladową, truskawkową czy toffi i poniekąd to był smak mojego dzieciństwa ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ten smak dzieciństwa sprawił, że mimo iż skład zdrowotnością nie powala to w naszych odczuciach wypadły dobrze :)
UsuńNa pewno są pyszne :)
OdpowiedzUsuńWyglądają super i świetnie, że takie smaki, ale jak dla mnie za dużo cukru :(
OdpowiedzUsuńNie jadłam, ale czas nadrobić zaległości :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz na oczy widzę takie cudo! Chcę *.* Wyślecie mi trochę? ;)
OdpowiedzUsuńSame z chęcią narobiłybyśmy sobie zapasów ale sklep nam zamknęli :'( Podobno mają go otworzyć w innym miejscu ale już to jakoś długo trwa :(
UsuńFaktycznie te chrupki są niedrogie. Takie bez nadzienia jadłam i pamiętam jak później bardzo kleiły się od nich ręce. Jak będę miała okazję to na pewno kupię takie z nadzieniem. Mniam ...
OdpowiedzUsuńPamiętamy, że kiedyś lizało się końcówki tych chrupek i one super się sklejały tworząc dziwne kształty nie koniecznie już do zjedzenia xD
UsuńOj tak też to pamiętam :) Haha
UsuńWyglądają całkiem nieźle, smak może być naprawdę ciekawy. ;)
OdpowiedzUsuńpamiętam te klasyczne bez smaku że tak napiszę :P
OdpowiedzUsuńTakie to można jeść jako dodatek do czegokolwiek się chce :)
Usuńmuszę je mieć ! :D
OdpowiedzUsuńteraz to mam na nie ochotę mmm...
OdpowiedzUsuńDla mnie w ogóle nie jest to produkt prozdrowotny... Już wolałabym dziecku mleczną czekoladę podać. Dziwi mnie fakt, że nie zwróciłyście we wpisie uwagi, iż wariant kokosowy nie ma w sobie ani grama kokosa!
OdpowiedzUsuńNo właśnie! Nas tez to dziwi :o
UsuńTaki jest wynik opisywania produktu, który był zjedzony już długi czas temu :/ Oczy zasłonił nam smak dzieciństwa i sprawił, że mimo iż skład zdrowotnością nie powala to w naszych odczuciach wypadły dobrze :)
Jeszcze takich nie widziałam. Bardzo fajna przekąska. Takie zwykłe chrupki wcinały moje córki jak były małe, a ja czasami też coś skubnełami :)
OdpowiedzUsuńznalazłam gdzieś takie informacje co do składu i wartości:
OdpowiedzUsuńALASKA bezglutenowe rurki kukrydziane z kremem kokosowym
18g (2szt) 14 x 4,5 x 2 cm
Producent ALASKA Slovenska Republika
SKŁAD
krem o smaku kokosowym /83%/: cukier, oleje i tłuszcze roślinne, mleko w proszku odtłuszczone, serwatka w proszku, emulgator (lecytyna sojowa), aromaty (kokosowy, wanilina), sól jadalna; kasza kukurydziana (17%).
WARTOŚCI ODZYWCZE W 100g
wartość energetyczna 2256 kJ / 540 kcal
- białko: 7,36 g
- węglowodany: 56,32 g
- w tym cukry: 37,1 g
- tłuszcz: 31,71 g
O super, dzięki za wartości odżywcze, bo niestety na opakowaniu nie podali :) Już uzupełniamy :)
UsuńTa miłość do kokosu nas łączy. :) Wasz komentarz jest tak zachęcający, że powinnyście dostawać procent od sprzedaży. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Danusia. :)
Fakt, przydałby się jakiś procent xD
Usuńtakich jeszcze nie widziałam, ale że kochamy kokos to pewnie by nam smakował:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz je widzę! ;)
OdpowiedzUsuńKokosowy z chęcią bym zjadła szkoda że tego sklepu już nie ma. Sandra
OdpowiedzUsuńNigdy ich nie widziałam! Ale wyglądają na smaczne ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam je kiedyś w Netto, ale nie wypróbowałam, teraz wiem, że muszę to nadrobić ;)
OdpowiedzUsuń