Mleko o obniżonej zawartości laktozy

Mleko w dzisiejszych czasach jest bardzo spornym tematem, te UHT jak i te naturalne prosto od krowy :) Każdy powinien wyrobić swoje zdanie na ten temat, ale nie tylko pod wpływem reklam telewizyjnych i różnych kampanii żywieniowych, lecz także czytając wiarygodne artykuły z badaniami dotyczącymi jego właściwości. W książce „Nowoczesne zasady odżywiania” T. Campbella poruszane są kwestie białka zwierzęcego i nabiału w naszej diecie, które powoduje wiele chorób cywilizacyjnych i złych reakcji organizmu na zetknięcie się z tymi składnikami odżywczymi.

Mimo iż zgadzamy się z tezą Campbella nie popadamy w skrajności :) Czasem jesteśmy zbyt nakręcone na pewne smaki, że uważamy iż powiedzenie naszego taty „wszystko jest dla ludzi ale od czasu do czasu i z umiarem” jest naszym hasłem życiowym (nie dotyczy Fast foodów). Dlatego też pierwsza pozycja na liście „zło naszych czasów”, które już od bardzo dawna nie gościło na naszym stole niedawno miało swój comeback w zdrowszej postaci :) Mamy szansę na przywrócenie wspomnień z dzieciństwa, gdzie kukurydziane płatki z mlekiem jadało się codziennie na śniadanie.

obniżona zawartość laktozy
Bez certyfikatów







Nazwa: Mleko częściowo odtłuszczone UHT, 1,5% tłuszczu
Firma: Milbona
Masa netto: 1L
Wartości odżywcze: 100ml/48 kcal, tłuszcz – 1,5g w tym kwasy tłuszczowe nasycone – 1,1g, węglowodany – 5g w tym cukry - 5g (w tym laktoza <0,01g), białko – 3,5g, błonnik – 0g, sód - <0,1g
Informacje dodatkowe: Zawartość laktozy poniżej 0,01g/100g
Sklep: Lidl
Cena: 3,49 zł

Nasza opinia
Wygląd: Wysoki, wąski kartonik, otwierany nakrętką mieści w sobie dobrze znany wszystkim płyn. Jest to jednak inne mleko, a mianowicie o obniżonej zawartości laktozy, a napis uświadamiający mieści się w dość widocznym miejscu. Piliście kiedyś podobne mleko zakupione w Biedronce? Wygląd tego mleka niestety różni się. Produkt Lidlowski jest bialutki i niczym nie odróżnia się od standardowego (te z biedronki miało karmelową barwę).

Smak: Jeśli chodzi o smak jest nieco słodsze od standardowego ale mniej słodkie od Biedronkowego. Przywołujemy ciągle to mleko, ponieważ jeśli ktoś je pił, łatwo może sobie wyobrazić smak. Dla tych co nigdy go nie próbowali niestety nie opiszemy mleka Biedronkowego, ponieważ niestety zostało wycofane (EDIT: Tak jak już pisałyśmy, zostałyśmy najwidoczniej wprowadzone w jednym markecie w błąd, bo z tego co nam napisaliście wynika, że w niektórych sklepach nadal jest dostępne). Nie ma również tego „karmelowego” posmaku, mimo wszystko jest bardzo smaczne i idealnie komponuje się z płatkami kukurydzianymi firmy Bio Planet (to uwaga dla tych, którzy lubią nieprzesłodzone płatki śniadaniowe).

Podsumowanie: W podsumowaniu chciałybyśmy przede wszystkim opisać reakcję organizmu nietolerującego laktozy na owe mleko.
Przede wszystkim w trakcie picia mleka nie pojawia się zbyt duże uczucie „zaflegmienia”, jakie często towarzyszy przy spożywaniu nabiału. Również po upływie ok 20 minut (tyle zawsze wystarczyło do pojawienia się typowych objawów nietolerancji) nie wydarzyło się nic co bardzo utrudniłoby funkcjonowanie (głównie kolki i uporczywe bóle brzucha). Pojawiły się tylko bardzo małe nudności, które są niczym w porównaniu do dobrze znanych już objawów nietolerancji.-Angelika

Tak więc mimo swojej ceny jest to produkt bardzo pomocny dla osób z nietolerancją laktozy. Wiemy również, że są różne stopnie tej nieprawidłowej reakcji organizmu dlatego też nie dla każdego jest to złoty środek. Warto wypróbować to mleko i przekonać się na własnym przykładzie czy jest dla nas odpowiednie.



Ocena: 5 pand

66 komentarzy:

  1. Dobrze ze teraz jest tyle rozwiązań dla alergików i nie tolerujących laktozy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to nie raz bardzo ułatwia życie :)

      Usuń
    2. Ja się muszę pochwalić że w mojej nietolerancji laktozy pomogła mi Mlekovita wprowadzająć własnie produkty bez laktozy. Brawo Mlekovita.

      Usuń
  2. Dobrze wiedzieć :) póki co nie mam z tym problemów ale kto wie....
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, niestety nietolerancję laktozy można nabyć wraz z wiekiem :/

      Usuń
  3. Jak to biedronkowe wycofane? :O Jakieś dwa tygodnie temu takie kupowałam :> I dużo bardziej je lubię niż zwykłe, właśnie dlatego, że jest słodsze :) Chociaż ja i tak mleka używam wyłącznie jako bazy do budyniu czy owsianki, samego nie lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak? No to bardzo zazdrościmy, ponieważ my zwiedziłyśmy wszystkie Biedronki w okolicy i ani śladu po nim :/ Nawet pytałyśmy się o nie i powiedziano nam, że już dawno go nie było i raczej nie mamy co liczyć, żeby jeszcze kiedyś wróciło :(

      Usuń
    2. Może mieli jakieś stare zapasy? :D Jak będę znowu w domu to specjalnie pójdę sprawdzić czy nadal jest :)

      Usuń
  4. Mleko się nie boję, piję od zawsze 2% i jeszcze żyję :D Wiem, że z wiekiem laktoza jest gorzej trawiona, ale jeszcze, póki mam dość młody żołądek to sobie pozwalam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i na zdrowie :) Jeżeli nie odczuwasz po jego spożyciu żadnego dyskomfortu to nie ma sensu sobie go odmawiać :)

      Usuń
  5. ponoć jest jeszcze mleko gostyńskie (chyba) o obniżonej zawartości laktozy.. sama nie kupuję takie mleka, ale dobrze wiedzieć, gdzie szukać, w razie potrzeby;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za informacje, na pewno poszukamy :) Jeszcze mamy do przetestowania z Polmlek "Łagodne" i same jesteśmy ciekawe jakie będzie w smaku :)

      Usuń
  6. Jak to wycofane? Ostatnio stało ma półce w Biedronce. Widocznie były to ostatnie serie. :)
    W Netto można kupić również mleko bez laktozy, cena chyba też taka sama jak ww. Może warto go spróbować, bo z doświadczenia wiem, że naturalny napój sojowy z Netto ma lepszy skład niż ten z Biedronki, ale smak jest oczywiście kwestią gustu.
    Cieszę się, iż Angelika znalazła coś mlecznego dla siebie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak już pisałyśmy wcześniej, zostałyśmy poinformowane w jednej z Biedronek, że tego mleka już nie będzie w sprzedaży... Oby to faktycznie nie była prawda, ale to nie zmienia faktu, że od dłuższego czasu w żadnej w okolicznych Biedronkach go nie ma :/ W Netto zakupów nie robimy, ale dobrze wiedzieć na przyszłość :) O napoju sojowym z Biedronki lepiej nie mówmy, bo to jest szajs pod względem składu...

      Usuń
    2. No co Wy, kto patrzy na skład. :) A tak poza tym, to czasami warto odwiedzić miejsca, których z reguły się nie odwiedza. W Netto można dostać też czekoladę bez cukru Wedla. Chyba skuszę się na nią. Smakowała Wam czekolada Katy? :D

      Usuń
    3. Wyczułyśmy sarkazm :P W najbliższym czasie wybierzemy się do Netto ale musimy mieć dużo czasu żeby przejrzeć te nowości :) W Kauflandzie jeszcze nie byłyśmy żeby tą czekoladę spróbować. Na razie mamy jeszcze masę czekolad od Świąt (i to głównie Rauch) więc trzeba zmniejszyć najpierw zapasy xD

      Usuń
    4. Rauch i Rauch, chyba za jakąś karę kupiłyście tyle tych czekolad.:) A co do tego rzekomego sarkazmu, to nic osobistego. :D

      Usuń
    5. Nie za karę ale tak nachwaliłyśmy je przed rodziną, że pod choinką znalazło się ich kilka :)

      Usuń
  7. Lubię mleko bez laktozy pić solo, smakuje mi bardzo. Ale do kawy i tak dodaję zwykłe, na szczęście nie mam problemu z nietolerancją laktozy. Mleko bez laktozy w Biedronce nie jest w stałej ofercie, pojawia się tylko czasami i to nie we wszystkich sklepach. Szkoda, bo jest chyba najtańsze ze wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie cena tego mleka była super. Może faktycznie jeszcze kiedyś zawita u nas. Póki co wydaje się, że zostałyśmy wpędzone w błąd, bo powiedziano nam, że tego mleka już w sprzedaży nie będzie :/

      Usuń
    2. Będzie, ale nie wiadomo gdzie i kiedy :D

      Usuń
  8. Nie mam pojęcia o co chodzi, ale od pewnego czasu mam ochotę na zakup jakiegoś "zdrowszego" mleka. ^ ^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mleko swoją ceną nie powala, ale pewnie, że można go spróbować ;) Mamy jeszcze do przetestowania "zdrowsze" mleko z Polmlek i może będzie najlepsze :) Ale możesz też poszukać w swojej biedronce tego o którym pisałyśmy w recenzji, bo może będziesz szczęściarą i go jeszcze dostaniesz :D

      Usuń
    2. Ja osobiście polecam mleko bez laktozy Mlekovity, zarówno do wypieków czy kawy jak i do płatków na śniadanie :)

      Usuń
  9. a ja piję zwykłe mleko hektolitrami bo je kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Do mleka także mam bardzo mieszane uczucia i po przeczytaniu wielu różnych badań naukowych na ten temat (m.in książki o której piszecie), nie wiem co o nim myśleć :P A czytałyście może "Ukrytą prawdę" tego autora? Ja laktozę toleruję bez problemu, więc mleka z jej obniżoną zawartością nigdy nie kupowałam, choć w sklepach widziałam nie raz.
    I też uważam, że najważniejszy jest umiar ;) A na śniadanie w dzieciństwie jadłam zawsze cini minis z mlekiem (a częściej na sucho), a kukurydziane okazjonalnie i czasem mnie na nie nachodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My bardziej skłaniamy się ku temu, że mleko szkodzi naszym stawą i niszczy system immunologiczny. Również dlatego, że pomijając książki również uczyliśmy się o tym na studiach od strony biochemicznej. Jednak tak jak pisałyśmy nie popadamy w skrajność, więc jeśli sporadycznie mamy ochotę na płatki kukurydziane z mlekiem to po prostu się na nie umawiamy (tak umawiamy bo zawsze trzeba wziąć pod uwagę samopoczucie Angeliki po zjedzeniu).
      Miałyśmy tą książkę do wyboru ale przeczytałyśmy opinię, że ta którą polecamy jest bardzo podobna i obejmuje szerszy temat (szczególnie interesowały nas badania chińskie).

      Usuń
    2. Książki faktycznie są bardzo podobne - ta druga nakierowana jest bardziej na wszystkie zasady działania przemysłu. O wpływie na system immunologiczny także wiele czytałam ;)
      Ale fajnie, że tak umiecie się dobrze ze sobą dogadywać i że nawet jecie razem te same rzeczy, bo rozumiem, że tylko jedna z Was nie toleruje laktozy... ;) Fajnie, że potraficie się tak wspierać ;)

      Usuń
    3. Nawet specjalnie nigdy się nad tym nie zastanawiałyśmy. Po prostu tak jest, że wspieramy się wzajemnie ;) Czasem nawet zapominamy, że tylko jedna z nas choruje xD

      Usuń
  11. Ja kiedyś nie wyobrażałam sobie nie zjeść płatków z mlekiem na śniadanie, ale mleko przestało mi smakować. Zdecydowanie wolę jogurt naturalny. Mleka solo w ogóle nie piję, nawet kakao bardzo rzadko..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kakao też już dawno nie piłyśmy, generalnie mleko gości u nas bardzo rzadko (teraz tylko częściej, bo chcemy je zrecenzować) a ciepłe mleko świetnie sprawdza się, gdy zamacza się w nim ciastka (najlepiej korzenne :P )

      Usuń
  12. dobrze, że mogę pić normalne :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Badania badaniami ale moim zdaniem jeżeli ktoś nie ma po mleku niepożądanych objawów to niech śmiało pije :) mój organizm obraził się na mleko, więc i ten lidlowski twór próbowałam. Dla mnie był nieco za słodki (i osobiście smakowo bardziej lubię migdałowe)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym stwierdzeniem się zgadzamy jednak nie przesadzajmy z jego ilością. Nasz organizm może nie buntować się przeciwko laktozie ale to nie zmienia faktu, że zakwasza organizm.
      Dla nas nie był bardzo słodki, bo porównywałyśmy go do Biedronkowego a ten to był słodziutki i do niesłodzonych płatków nadaje się idealnie :)

      Usuń
  14. Póki co nie mam problemów, ale dobrze wiedzieć. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie mam problemów z laktozą, ale myślę, że wszystkiego w życiu trzeba spróbować.
    Uwielbiam zwykłe mleko, najlepiej prosto od krowy, ale jak tylko znajdę to w sklepie to je kupię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie prosto od krowy to jest przepyszne... a ten zapach podczas przegotowywania... jednak zabójcze dla brzucha :/ Jeśli masz blisko Biedronkę to poszukaj u siebie również mleka o obniżonej laktozie, na 100% będzie Ci smakowało :)

      Usuń
    2. Dziękuje, nie wiedziałam, że w Biedronce znajduję się takie mleko :)

      Usuń
  16. Ja nigdy nie przepadałam za mlekiem, a od kiedy poczytałam o nim więcej to zupełnie zrezygnowałam, ale fajnie, że powstają tego typu produktu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Codziennie gotuję owsiankę na zwykłym mleku i nie wyobrażam sobie inaczej - po prostu mogę. Nie mniej jednak, bardzo cieszy mnie to, że produkty dla osób z różnymi nietolerancjami są coraz bardziej powszechne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądzimy, że jakby komuś ugotować owsiankę na takim mleku to nie wyczułby znacznej różnicy ;) Mogłaby być jedynie słodsza, ale to raczej należy do plusów ;)

      Usuń
  18. Po przeczytaniu wielu artykułów na temat mleka, zupełnie nie wiem co o nim myśleć. Jednak nie mam problemów z nietolerancją laktozy, więc je piję, ale o wiele rzadziej niż kilka lat temu, kiedy piłam nawet pół litra dziennie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pół litra dziennie to faktycznie zbyt spora dawka dla organizmu. Dobrze, że taka duża ilość nie spowodowała u Ciebie własnie nietolerancji. Mimo braku dolegliwości, lepiej na wszelki wypadek trochę je ograniczyć. Zwłaszcza, że napoje roślinne bywają nawet lepsze od mleka ;)

      Usuń
  19. Ooo, coś dla mnie.
    Stosunkowo niedawno, zauważyłam u siebie nietolerancje laktozy.

    OdpowiedzUsuń
  20. Muszę się za nim rozejrzeć :-) nie mogę pić dużo mleka bo mój organizm się buntuje :-) pozdrowionka :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. JEsli mam być szczery takowego produktu nigdy nie spożywałem ... ale ostatnio mam ochote na bardziej naturalne ... " zdrowsze " jadło więc a nóż się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Prawie w ogóle nie piję mleka, więc pewnie się nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Biedronkowe bezlaktozowe to pierwszy produkt, jaki opisalam na blogu. Tansze od lidlowego i pyszne, poza tym co Wy piszecie, wcale nie zostalo wycofane!
    P.S. Przedmiot nie moze byc 'mniej slodszy', ew 'mniej slodki' :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie jesteś szczęściarą, która ma do niego dostęp ;) W jednym markecie najwidoczniej zostałyśmy wprowadzone w błąd. Jednak to nie zmienia faktu, że nadal u nas w okolicznych Biedronkach nie ma go w sprzedaży.
      P.S. Jak zawsze czujna ;)

      Usuń
    2. Czujna, czujna, mam radar na czubku głowy, hehe ;)
      Przeczytajcie u mnie na blogu historię tego mleka, składa się z dwóch wpisów. To całkiem śmieszna sprawa... w czasie wakacji zostałam poinformowana w Biedronce, że kończą się zapasy i więcej już nie będzie, więc w szale poinformowałam o tym mamę (obie jesteśmy miłośniczkami Łowickiego bezlaktozowego), więc pojechałyśmy na drugi koniec miasta zrobić zapasy. Kupiłyśmy po kilka kartonów (tj. nie mleka, tylko kartonów kartonów, czyli PALET). Mój zapas starczył mi na ok. 4 miesiące i to nie są żarty. Po tym czasie poszłam do Biedronki, a tam... mleka bez laktozy. Dostawy są regularne, nigdy mlek nie brakuje i to nie tylko w mojej Biedrze, ale również w kilku innych, do których do tego czasu zaglądałam.

      Usuń
    3. Macie:
      część pierwsza: http://livingonmyown.pl/2014/08/08/kraina-mlekiem-i-mlekiem-plynaca/
      część druga: http://livingonmyown.pl/2014/08/26/historia-pewnej-milosci/

      Usuń
    4. Twoja historia skończyła się szczęśliwie, bo na końcu i tak masz tego świetnego mleka pod dostatkiem ;) Jeśli jeszcze kiedyś trafimy na dostawę (od dobrych kilku miesięcy nasze poszukiwania ani razu nie zakończyły się sukcesem) to na pewno również paletami wykupimy je z Biedronki :D

      Usuń
  24. Ja nie mam problemów z nietolerancją laktozy, zawsze wybieram mleko z krótkim terminem ważności, mam wtedy pewność, że jest w nim mniej konserwantów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mleko UHT nie ma niestety żadnych konserwantów. Dlatego niestety, ponieważ świadczy to o tym, że nie ma czego w nim konserwować. Czyli jest bezwartościowe z powodu pasteryzacji w bardzo wysokiej temperaturze. Te z krótkim terminem są dużo lepsze ale nie występują w wersji bez laktozy. Jednak kiedy bardzo ma się ochotę na mleko to czasem trzeba przymknąć oko, na niektóre fakty :D

      Usuń
  25. Całe szczęście moja rodzina nie ma problemu z nietolerancją laktozy. Nie kupujemy mleka UHT tylko te z mlekomatu. A poza tym używam mleka tylko do pieczenia i do kawy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie ostatnio natknęłyśmy się na dziwny "domek" przy jednej z ulic i okazało się, że to jest mlekomat :P Szczerze to nie wiedziałyśmy, że w ogóle takie coś u nas jest :P
      I faktycznie jest to świeże mleko?

      Usuń
  26. Smakuje mi to mleko. Mimo, ze zazwyczaj w domu bywało 3.2% Łaciate, to raz dla spróbowania wzięłam to i bardzo mi zasmakowało. Jest słodkie i na prawdę je lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, z uwagi na jego słodki smak świetnie nadaje się do kaszek czy budyniów, bo już nie trzeba dosładzać :)

      Usuń
  27. nigdy takiego nie próbowałam - dobrze, że jesteście i piszecie takie przydatne recenzje ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy! Cieszymy się, że to piszesz, bo przynajmniej wiemy, że na coś nasze recenzje się przydają ;)

      Usuń
  28. Znam to mleko i bardzo je lubię. Jego smak jest doskonały:) Dobrze, że rynek produktów dla alergików tak szybko się rozwija.

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja tam wolę jednak zwykłe mleko :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Całe szczęście że nie mam alergików w domu i nie muszę tak wnikliwie czytać etykiet :) ale ciesze się że na rynku pojawia się coraz więcej produktów dla osób z rozmaitymi nietolerancjami :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Na szczęście mogą pić mleko normalne, ale dobrze że są takie co mogą pić osoby z nietolerancją i z płatkami:P
    Magda:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Skoro słodkie to dla mnie jest wręcz idealne. Sandra :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za Twój poświęcony czas, a Anonimy prosimy o podpisywanie się :)

Copyright © 2016 Candy Pandas , Blogger