Bez cukru
,
Bez glutenu
,
Durszlak
,
Przepisy
Bezglutenowy tort RENIFER (piernikowo-dyniowo-pomarańczowy)
Oto i druga część prezentu dla Olgi :) Zainspirowane motywem renifera stworzyłyśmy taki oto tort, który idealnie nadaje się na świąteczny stół, a cieszy zarówno dzieci jak i dorosłych.
TORT RENIFER
(bez glutenu i cukru białego)
Składniki
Biszkopt(forma 22x30 cm):
-7 dużych jaj
-7 dużych jaj
-100g skrobi kukurydzianej
-100g mąki kukurydzianej
-150g ksylitolu
-40g gorzkiego kakao
-5 łyżeczek przyprawy do piernika (bez mąki w składzie)
Kremy
Pierwszy:
-1l i 250ml
mleka
-2 kg pokrojonej w kosteczkę dyni (może być mrożona)
-3 pomarańcza
-1 łyżka oleju kokosowego (lub masła)
-3-4 łyżeczki cynamonu (można więcej)
-1/3 szkl. ksylitolu
Drugi:
-400g jogurtu
greckiego (najlepiej TOLONIS- Biedronka)
-kilka łyżek kremu pierwszego
Ciastka korzenne
amarantusowe
-110g mąki gryczanej
-70g mąki z amarantusa
-60g ksylitolu
-40g miodu gryczanego
-30g oleju kokosowego (lub masła)
-1 jajko
-przyprawa korzenna (dowolna ilość)
- ½ łyżeczki sody
Dodatkowo
-woda+ sok z cytryny+ ksylitol (do nasączania blatów)
-kilka kostek gorzkiej czekolady (do dekoracji)
CIASTKA KORZENNE AMARANTUSOWE
W kąpieli wodnej (lub w
mikrofali) rozpuścić olej/masło, dodać miód, ksylitol, przyprawy i rozbite
widelcem jajko (lać pomału aby się nie ścięło). Wymieszać i ewentualnie
trochę podgrzać do uzyskania gęstej, gładkiej masy. Przelać do miski,
dodać wcześniej wymieszaną mąkę gryczaną i mąkę z amarantusa
oraz sodę. Wyrobić ciasto. Miskę wstawić na co najmniej 2 godziny
do lodówki, jak mamy czas to nawet na całą noc.
Ciasto rozwałkować między dwoma
foliami (np. reklamówka jednorazowa) i wycinać kształty rogów renifera
(powinny być dużo grubsze niż standardowe ciastka, aby się nie połamały). Przełożyć
je na blachę przykrytą papierem do pieczenia. Piec w 170’C ok 15 minut, zależnie od grubości (najlepiej
wyciągnąć kiedy brzegi już się bardzo rumienią). Resztę ciasta rozwałkować,
pociąć w kwadraciki i wyciąć jajowaty nosek (te mają być cieńsze). Piec ok 10
minut. Rogi pozostawić na raszkach w ciepłym piekarniku aby bardziej wyschły i
stwardniały.
BISZKOPT
Białka oddzielić od żółtek i ubić w dużej misce na sztywną
pianę (z odrobiną soli). Pod koniec ubijania dodawać stopniowo ksylitol i
miksować do jego rozpuszczenia. Nadal ubijając dodawać po jednym żółtku (po
każdym chwilę miksując). Obie mąki wymieszać razem z kakao, przyprawami,
proszkiem do pieczenia i przesiać stopniowo przez sitko do masy jajecznej.
Wymieszać delikatnie łyżką do uzyskania gładkiego ciasta bez grudek. Papierem
do pieczenia wyłożyć formę. Wlać ciasto i piec przez około 30-40 minut w
temperaturze 170-180’C (można sprawdzić czy
ciasto się dopiekło przy pomocy patyczka). Piec bez termoobiegu i unikać
uchylania drzwiczek piekarnika.
Po upieczeniu, wyjąć gorący biszkopt
z piekarnika i spuścić go (w formie) na blat stołu z wysokości ok. 60 cm.
Dzięki temu nie opadnie. Odstawić do wystygnięcia. Po wystudzeniu wyciąć z
szablonów odpowiednie kształty oraz przeciąć je tak aby powstały dwa blaty. Z
resztek uformować uszy.
KREMY
Pierwszy:
Pierwszy:
Pomarańcze wyparzyć w gorącej wodzie i
dokładnie wyszorować. Skórkę z jednej pomarańczy zetrzeć lub pokroić w małe
kwadraciki. Miąższ brać ze skórek oraz z
błonek.
Na patelni lub w szerokim rondlu
rozgrzać masło, wrzucić skórkę oraz miąższ pomarańczy, smażyć ok 10-15 minut,
następnie dodać dynię. Smażyć, cały czas mieszając, przez kilkanaście minut.
Dynia powinna zmięknąć wtedy należy ją rozdusić durszlakiem. W tym czasie
doprowadzić mleko do wrzenia i gorące pomału ciągle mieszając wlać do dyni.
Mleko odparować, cały czas mieszając, po czym wsypać ksylitol i smażyć dalej,
nieustannie mieszając, aż dynia zacznie gęstnieć, a dno i ścianki rondla zaczną
pokrywać się karmelizowanym cukrem (następuje to po około godzinie smażenia).
Przełożyć do płaskiego pojemnika. Po odparowaniu schłodzić w lodówce.
Drugi:
Sitko wyłożyć papierowym ręcznikiem, wylać na to jogurt
grecki i wstawić na kilka godzin (minimum 5 godzin) do lodówki (najlepiej
pozostawić przez noc) . Po odsączeniu od serwatki, 2 łyżeczki odstawić na później
(to będą oczy). Resztę jogurtu przełożyć do misy (ostrożne bez papieru)
miksować na najwyższych obrotach z 3- 4 łyżkami pasty dyniowej. Możemy jogurt
podzielić na 2 części i wymieszać z różnymi ilościami dyni tak aby powstały
dwie masy o różnych odcieniach.
Blaty biszkoptu z obu stron nasączyć wodą z cytryną.
Pierwszy wyłożyć kremem dyniowym, następnie nałożyć ciastka, ułożyć rogi oraz
ponownie krem dyniowy. Następnie nałożyć górny blat. Kremem jogurtowo-dyniowym
okryć wierzch i boki tortu. Roztopić gorzką czekoladę (włożyć kilka kostek do
foliowego woreczka i zanurzyć we wrzątku, gdy się rozpuści odciąć dosłownie
kawałeczek rogu i tą końcówką wyciskać czekoladę) i udekorować wierzch rysując
oczy i buzię renifera.
Kliknij aby powiększyć. |
SMACZNEGO!
Piękny i mega apetyczny, jadłabym <3
OdpowiedzUsuńPołączenie smaków musi być cudowne.
Mimo, że nie lubimy sztucznych cytrusowych smaków w słodyczach to jednak świeża pomarańcza nadaje cudowny aromat :)
UsuńPomarańcza się wspaniale komponuje z korzennymi smakami, to nie mogło się nie udać :)
UsuńNajlepsze jest, gdy się trafi na kawałek skórki od pomarańczy :) Teraz będziemy częściej używać cytrusów do kremów i różnych wypieków :)
UsuńOMG!!! Cudny i na pewno przepyszny, chcę kawałek ;)
OdpowiedzUsuńNawet zgodnie stwierdziłyśmy, że jest to do tej pory najlepszy tort jaki zrobiłyśmy :D
UsuńWygląda rewelacyjnie! A i smakować musi wspaniale skoro łączy w sobie dynię, pierniczki i pomarańczę. :)
OdpowiedzUsuńNo i własnej roboty ciasteczka korzenne! :D Wszystko razem daje eksplozję smaków :)
UsuńNo nie! To co przygotowałyście to wygląda mega apetycznie! Szczerze? Ja bym tego tortu nie ruszyła :D Za piękny jest! :D Choć składniki, które użyłyście kuszą (szczególnie dynia :D). Przezdrowo i przepięknie :)
OdpowiedzUsuńNawet nie jesteście wstanie sobie wyobrazić bólu serca przy pierwszym krojeniu! :'( Smak jednak zrekompensował stratę :D
UsuńPolecamy wykonać taki torcik ale w uproszczonej, standardowej, okrągłej wersji :)
Wygląda przepysznie, ale szkoda by mi było go zjeść :( On jest taki bardziej do patrzenia :P Kremy wydają się być bardzo smakowite, zwłaszcza ten dyniowy :) No i w przekroju REWELACJA !!
OdpowiedzUsuńKrem dyniowy robimy co weekend z różnymi dodatkami, a nawet dwa razy w ciągu weekendu, jeśli ktoś na chwile wpadnie (i to osoby nie jedzące zdrowych rzeczy) i poczęstujemy je to nie wyjdzie dopóki nie zje większości xD
UsuńDZIĘKUJEMY :)
Już teraz wiem, od kogo zamówię tort na następne urodziny. :) Wygląda o niebo lepiej niż sklepowe ciasta. Na upartego można przerobić na wegańską wersję.
OdpowiedzUsuńRobimy przymiarki do blatów bez jajka. Nie będzie to proste biorąc pod uwagę, że nasz piekarnik lubi robić psikusy :/ Na tort wegański przyjdzie jeszcze czas :D
UsuńJak z renomowanej cukierni :D Cudo, cudo, cudo :)
OdpowiedzUsuńTaka pochwała jest w szczególności dla nas bardzo cenna :D
Usuńjestem pod takim wrażeniem, że nie wiem co napisać! :o
OdpowiedzUsuńTak pięknego tortu jeszcze nie widziałam! Jestem pod ogromnym wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńO nie, kolejny słodki cudak, którego szkoda zjadać :D
OdpowiedzUsuńMiałyśmy wiele obaw, ale i frajdy przy tworzeniu naszego pomysłu :)
UsuńWow! Przecudnie słodki! Mnie szkoda by było jeść Wasze wypieki, bo są śliczne :)
OdpowiedzUsuńW końcu jemy także oczami, nie? :D Lubimy kiedy coś nie tylko dobrze smakuje, ale i też świetnie wygląda :)
UsuńDziękuję dziewczyny, jest nawet piękniejszy, niż się spodziewałam. Wpadam na kawałek :*
OdpowiedzUsuńCieszymy się, że sprostałyśmy Twoim wymaganiom :D
UsuńDziewczyny... Jestescie niesamowite :) az szkoda go jesc.. Tak super wyglada... W smaku pewnie jeszcze lepszy ;)
OdpowiedzUsuńSmak zdecydowanie rekompensuje wyrzuty sumienia jakie miałyśmy po rozkrojeniu :D
UsuńKurcze dziewczyny macie talent! Tort wygląda rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńDziękujemy, szczególnie miło nam jest kiedy pisze to osoba, która ma równie piękne wypieki na swoim blogu :)
UsuńAle wesoły renifer :D
OdpowiedzUsuńJeszcze wtedy nie wiedział co go czeka! :D
UsuńAle super:) wygląda niesamowicie, aż szkoda jeść :D
OdpowiedzUsuńw smaku pewnie pyszności:)
Magda:)
Ale cudny torcik. Jestem pod wrażeniem i to wielkim. Świetny blog. Pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za odwiedziny :)
UsuńAle piękny! W smaku pewnie jeszcze lepszy :)
OdpowiedzUsuńŚwietne objaśnienie technicznego wykonania tortu - wielu osobom się to przyda i ułatwi pracę! Rogi z ciastek są najlepsze, super pomysł :D
OdpowiedzUsuńNam też ułatwia, kiedy są zdjęcia jak coś zrobić krok po kroku :) Dlatego przy trudniejszych wypiekach postaramy się takie fotki robić :)
UsuńJej ! Jaki cudowny aż nie mogę się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńCudny wprost, ale nie podejme się tego wyzwania. ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Sandra.
Cudeńko ;)
OdpowiedzUsuń